Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

W sobotę i niedziele umierając (przeziębienie)  miałem czas pooglądać TVN Turbo i tam jest fajny program o służbach na niemieckiej autostradzie. Policja tam jeździ z kamerą na dachu która w zależności od potrzeby obraca się do tyłu i w ten sposób sprawdzają zachowywany dystans , ponoć więcej mandatów z tego jest niż z przekraczania prędkości.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wiadomo że koleś nie miał uprawnień i coś tam jeszcze o czym nie chcą mówić

nieoficjalnie 3,6 promila wydmuchał, potwierdziło się info o flaszkach w aucie

dziwne jest też to że nie podają imienia i pierwszej litery nazwiska + wiek jak to zazwyczaj bywa w takich sprawach

 

https://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=24778

 

 

 

Obrazek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kubanow napisał:

już wiadomo że koleś nie miał uprawnień i coś tam jeszcze o czym nie chcą mówić

nieoficjalnie 3,6 promila wydmuchał, potwierdziło się info o flaszkach w aucie

dziwne jest też to że nie podają imienia i pierwszej litery nazwiska + wiek jak to zazwyczaj bywa w takich sprawach

 

https://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=24778

 

 

 

Obrazek

Czyli już kręcą i kombinują. :czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TVN24: "Prokurator przesłuchał w charakterze podejrzanego 37-letniego Grzegorza G. Usłyszał on zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. W momencie wypadku miał 1,6 promila alkoholu - przekazuje Adam Cierpiatka, prokurator rejonowy w Stalowej Woli. 

Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Śledczy nie mogą na razie zawnioskować o tymczasowe aresztowanie 37-latka, bo nie pozwala na to stan jego zdrowia"

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Runner napisał:

TVN24: "Prokurator przesłuchał w charakterze podejrzanego 37-letniego Grzegorza G. Usłyszał on zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. W momencie wypadku miał 1,6 promila alkoholu - przekazuje Adam Cierpiatka, prokurator rejonowy w Stalowej Woli. 

Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Śledczy nie mogą na razie zawnioskować o tymczasowe aresztowanie 37-latka, bo nie pozwala na to stan jego zdrowia"

12 lat za dwóch dorosłych + osierocone dzieci. Wyjdzie po ilu ? 8 ? 10 ?  A jak ma dobrego papugę i kasę to nie pójdzie wcale jak kilku celebrytów.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

12 lat za dwóch dorosłych + osierocone dzieci. Wyjdzie po ilu ? 8 ? 10 ?  A jak ma dobrego papugę i kasę to nie pójdzie wcale jak kilku celebrytów.

 

 

Niestety też nie jestem optymistą w tym temacie. Bazując na informacjach z sieci, sprawca pochodzi z prokuratorskiej rodziny, środki na prawników też ma. Wywinie się mimo, że wątek chwilowo medialny. Poziom buty kierowców na naszych drogach sięgnął zenitu, co widać jak w soczewce, w relacji kolegi z poprzedniej strony, wracającego z Genewy do Warszawy.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, zrobisz rozsądny odstęp, to co chwilę jakiś przygłup będzie uznawał że to jest miejsce dla niego, żeby się mógł władować. Nie da się jechać płynnie, co chwile trzeba przyhamowywać żeby powiększać odstęp

 

W mieście podobnie - nie jedziesz 70 przez centrum, to wręcz czuć na karku oddech typa w Oktavii czy innym X5. I akrobacje między pasami, żeby u celu być 3 samochody wcześniej. I co widzę najczęściej - przeloty na wczesnym czerwonym...

 

I nie ma na to rady - policji na drogach nie ma, więc nie ma konsekwencji, a w tym kraju bez solidnego bata, niczego się większości ludzi nie nauczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turbo napisał:

policji na drogach nie ma, więc nie ma konsekwencji, a w tym kraju bez solidnego bata, niczego się większości ludzi nie nauczy.

A będzie coraz mniej. Na bat też nie trzeba będzie długo czekać. Modyfikacja, lub zmiana ustawy i do ustalenia prędkości pojazdu nie będą potrzebne radary, czy inne mierniki, wystarczą dane z GPS, ILS, bądź każdego innego systemu śledzącego ruch pojazdu. Kozaczyć na drodze będą mogli co najwyżej właściciele zabytków, w których jedynym urządzeniem elektronicznym jest zegar pokładowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

W dniu 4.07.2021 o 15:12, hak64 napisał:

Tu mam trochę odmienne zdanie. Zabójstwo, to celowe działanie. Nie sądzę, by ktokolwiek siadał za kierownicę (trzeźwy lub nie) z zamiarem zabicia innego człowieka. Tu celowością działania może być jedynie samo kierowanie pojazdem, a to jeszcze daleko nawet do zamiaru ewentualnego zabójstwa.

Powinno być coś takiego jak "zabójstwo drogowe".  Wg mojej opinii nie musisz mieć zamiaru zabicia kogoś na drodze, ale wsiadanie po alkoholu za kółko powinno być brane pod uwagę jako świadome i celowe narażanie życia innych uczestników. 


To zdjęcie jest po prostu straszne... Nie należę do tych co się szybko wzruszają, ale jak na to patrzę, to aż się płakać chce... Dla tego młodego, świat się właśnie zawalił, już nie pojedzie z rodzicami na wakacje, mama nie powie mu, że go kocha. Jak będzie chorował to rodzice już nie zadbają o to, żeby czuł się bezpiecznie. Nie ma to znaczenia, czy gość który zabił mu rodziców teraz będzie łożył kasę czy nie, żadne pieniądze i rzeczy materialne nie wrócą dzieciakowi rodziców i dzieciństwa... W szpitalu zapewne już nie raz powiedział, że chce do mamy albo do taty... Już ich nie zobaczy... Tutaj pewien świat się właśnie brutalnie skończył, tylko dlatego, że czyjeś ego było większe od mózgu...

20 godzin temu, kubanow napisał:

Obrazek

 

  • Super! 4
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, thomson0073 napisał:

To zdjęcie jest po prostu straszne... Nie należę do tych co się szybko wzruszają, ale jak na to patrzę, to aż się płakać chce... Dla tego młodego, świat się właśnie zawalił, już nie pojedzie z rodzicami na wakacje, mama nie powie mu, że go kocha. Jak będzie chorował to rodzice już nie zadbają o to, żeby czuł się bezpiecznie. Nie ma to znaczenia, czy gość który zabił mu rodziców teraz będzie łożył kasę czy nie, żadne pieniądze i rzeczy materialne nie wrócą dzieciakowi rodziców i dzieciństwa... W szpitalu zapewne już nie raz powiedział, że chce do mamy albo do taty... Już ich nie zobaczy... Tutaj pewien świat się właśnie brutalnie skończył, tylko dlatego, że czyjeś ego było większe od mózgu...

Owszem, to wszystko prawda. Dla dzieci tych ofiar słońce zgasło. Nie zmienia to jednak faktu, że prawo przewiduje karę max 12 lat odsiadki, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Z pewnością nie jest to kara adekwatna do tragedii, którą spowodował, ale nabijanie na pal, rozrywanie końmi, spalenie na stosie, czy ostrzegawczy strzał w tył głowy, też nie wchodzi w rachubę. Nie wiemy ponadto, czy sprawca nie posiadał własnej rodziny. Oni także boleśnie odczują skutki czynu tatusia i choćby to powinno powstrzymać kretyna od wyłączania funkcji myślenia.     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, hak64 napisał:

nabijanie na pal, rozrywanie końmi, spalenie na stosie, czy ostrzegawczy strzał w tył głowy, też nie wchodzi w rachubę

Nawet nie miałem tego na myśli. Ale uważam, że nazwanie go mordercą, jest prawidłowym określeniem. 

 

 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że takich kmiotów rozpychających się łokciami na drodze i w życiu (uważam, że postawa w życiu codziennym ma bezpośrednie przełożenie na sposób jazdy) jest naprawdę dużo. I liczba rośnie, bo "śmierć frajerom". Jak później płaczą na procesach to nie z poczucia winy i świadomości popełnionej krzywdy, ale z racji widma pierdla przez kilka lat.

  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nic mną tak nie pozamiatało jak to zdjęcie strażaka niosącego tego chłopczyka. Powinni to zdjęcie pokazywać na kursie, zwłaszcza na tym powtórkowym, który można wygrać za 24 pkt karne. 

 

Najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że możesz zrobić wszystko jak należy, nie popełnić żadnego błędu, dołożyć wszelkich starań żeby ochronić siebie i swoją rodzinę i wszystko w ułamku sekundy może wziąć w łeb bo zza zakrętu wpakuje się na Ciebie pijany dzban w dwu- lub trzytonowym czołgu klasy premium. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2021 o 11:18, hak64 napisał:

że prawo przewiduje karę max 12 lat odsiadki, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości.

Już mówi się zmianach w tym zakresie i nawet powstało "partyjne porozumienie ponad podziałami". Tylko 15 lat zamiast 12 życia i tak już nikomu nie zwróci, a ładniej brzmi. 

 

W dniu 6.07.2021 o 11:18, hak64 napisał:

Nie wiemy ponadto, czy sprawca nie posiadał własnej rodziny

A być może pił w domu z rodziną i wsiadł na ich oczach do samochodu... Tego też nie wiemy. Ten argument nie ma znaczenia, tak samo jak w przypadku człowieka, który pociągnie za spust broni i kogoś zabije. 

 

W dniu 6.07.2021 o 11:18, hak64 napisał:

i choćby to powinno powstrzymać kretyna od wyłączania funkcji myślenia.     

Tak? miał odebrane wcześniej prawo jazdy za regularny "speeding". I jakoś nie powstrzymało go od picia, jazdy i wyprzedzania w deszczu, na łuku, przy prędkości ok 120km/h (jak podano wstępnie)

 

Sorry, ale w Polsce istnieje mocne przyzwolenie na jazdę po alko i statystyki nie kłamią. Po którymś prologu Rajdu Dolnośląskiego w Kłodzku, na moich oczach facet poszedł prosto do rowu na skrzyżowaniu "T". Od razu wezwałem policję do wypadku, tymczasem facet wysiadł słaniając się na nogach, podszedł do mnie i zionąc jak gorzelnia, bełkotliwie powiedział, żebym pomógł mu samochód wyciągnąć z rowu, bo "on tu niedaleko mieszka i dojedzie". Jak powiedziałem, że jedzie już policja, to próbował mnie namawiać, żebym powiedział, że to jadący z nim 13 latek prowadził, a nie on. Policja, alkomat ok. 2 promili. Odebrane wcześniej prawo jazdy za % i zakaz prowadzenia. Przyjechała żona z rodziną i próbowali mnie zastraszać przy policji, że nie mam zeznawać, że to on prowadził, bo przyjadą do Warszawy i mnie znajdą. Popatrzyłem tylko z politowaniem i niesmakiem i zapytałem się gdzie mam podjechać złożyć zeznania. To jak ma się to zmienić w naszym pięknym kraju?

 

W dniu 6.07.2021 o 13:38, Tutek napisał:

Dawno nic mną tak nie pozamiatało jak to zdjęcie strażaka niosącego tego chłopczyka. Powinni to zdjęcie pokazywać na kursie, zwłaszcza na tym powtórkowym, który można wygrać za 24 pkt karne. 

Zdjęcie faktycznie aż krzyczy w tym zatrzymanym momencie :(

 

W dniu 6.07.2021 o 13:38, Tutek napisał:

Najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że możesz zrobić wszystko jak należy, nie popełnić żadnego błędu, dołożyć wszelkich starań żeby ochronić siebie i swoją rodzinę i wszystko w ułamku sekundy może wziąć w łeb bo zza zakrętu wpakuje się na Ciebie pijany dzban w dwu- lub trzytonowym czołgu klasy premium.

Dokładnie. A żeby dostać broń trzeba przejść kupę testów. A tu? pocisk 1,5 tony i pijany kowboj bez żadnych uprawnień. 

 

 Zaczęła się wspomniana dyskusja o podniesieniu maksymalnych mandatów czterokrotnie, do "aż" 2,000 PLN za najcięższe przewinienia. Czy to coś zmieni? Pewnie niewiele, bo nie ma egzekwowania tych po 500. I druga sprawa, czy 2,000 w takim przypadku zmieni nagle sytuację na drogach? Jestem zdania, że taki morderca drogowy powinien dożywotnio płacić odszkodowanie/rentę dla rodziny, którą tak zniszczył. W tej chwili Morawiecki przyznał rodzinie rentę. Chwalebne, ale to znowu my jako społeczeństwo płacimy za pijanego mordercę.

 

I w tym wszystkim komunikat przekazywany w mediach, że "podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił zeznań". Zupełnie jak w Młode Wilki "nigdy się nie przyznawaj. Jak cię złapią za rękę to mów, że nie twoja ręka". Wyżej wspomniano, że to rodzina "prokuratorska". Smród jest za duży i presja społeczna wymusi te 12 lat. Ale za 3-4 lata jak ludzie zapomną, to po cichu ogranie się "dobre sprawowanie" i człowiek wyjdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pumex1 napisał:

Tak? miał odebrane wcześniej prawo jazdy za regularny "speeding". I jakoś nie powstrzymało go od picia, jazdy i wyprzedzania w deszczu, na łuku, przy prędkości ok 120km/h (jak podano wstępnie)

Sorry, ale nie śledzę na bieżąco informacji o tym zdarzeniu i człowieku. Potrzebne mi to jak świni siodło., bo nie opiniuję tego wypadku, Jeśli zaś opiniuję to skupiam się na okolicznościach zdarzenia, a nie psychice człowieka. 

 

2 godziny temu, pumex1 napisał:

Już mówi się zmianach w tym zakresie

O zaostrzeniu kar mówiło się już kilkanaście lat temu, kiedy jeszcze pracowałem w zawodzie.

 

2 godziny temu, pumex1 napisał:

A być może pił w domu z rodziną i wsiadł na ich oczach do samochodu...

Nie mam pojęcia dlaczego "wsiadłeś na mnie", ale może nie stanowi dla mnie żadnego argumentu. Może był molestowany przez papieża, może wybrał się po drugą flaszkę, a może jechał się wyspowiadać, bo wypił tę pierwszą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, hak64 napisał:

Nie mam pojęcia dlaczego "wsiadłeś na mnie"

Nadinterpretacja. Nie wsiadłem na Ciebie, tylko odniosłem się do argumentu rodziny tego człowieka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pumex1 napisał:

Sorry, ale w Polsce istnieje mocne przyzwolenie na jazdę po alko i statystyki nie kłamią.

Dlatego moim zdaniem powinna być możliwość karania "współbiesiadników", którzy pozwolą pijanemu wsiąść za kierownicę jak za współudział. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, pumex1 napisał:

Dokładnie. A żeby dostać broń trzeba przejść kupę testów

Już nie,wystarczy zapisać się do kółka strzeleckiego,przejść pomyślnie psychotesty,być niekranym i policja ma obowiązek wydać pozwolenie na broń,przepisy się zmieniły jakiś czas temu i już nie ma uznaniowości przy wydawaniu pozwoleń. Spełniasz kryteria=dostajesz pozwolenie.

 

Niestety w kwestii pijanych za kółkiem szybko nic się nie zmieni i jest to bardzo smutne i przerażające.

I tak naprawdę chyba nikt nie ma pomysłu jak ten problem rozwiązać,ani politycy,ani policja,ani społeczeństwo.

Chyba trzeba prać ludziom mózgi już od przedszkola ,że to przestępstwo,morderstwo,nieakceptowalne zachowanie.

Może za dwa pokolena coś się zmieni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio raz w roku dochodzi do spektakularnego wypadku spowodowanego przez pijanych kierowców i już mamy zapowiadane zmiany w prawie i głosy oburzenia. Media nakręcają spirale tak jakby tylko pijani kierowcy powodowali wypadki.

Tymczasem fakty:

znalazłem za rok 2019:

Cytat

Pijani kierowcy bądź pijani piesi spowodowali 2 089 wypadków (6,9 proc. ogółu), skutkiem których zginęło 265 osób (9,1 proc. ogólnej liczby zabitych) i 2 389 osób odniosło obrażenia (6,7 proc. ogółu rannych).

W 2019 zginęło na drogach: 2909 osób.

Wiele jest do zrobienia w kwestii bezpieczeństwa, pijani kierowcy to jednak margines nie główny problem. Ale za to jaki medialny.

 

ps.

Absolutnie nie popieram jazdy po spożyciu, żeby było jasne.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...