SH 2,5 NA manual z USA to bardzo fajne autko , takie mieliśmy w firmie od nowości zaimportowane. Zaliczył dwie stłuczki i obcierkę boczną podczas użytkowania przez 15 lat. Dość gruba blacha w nim zastosowana i te stłuczki przyjął znośnie gorzej wyglądały te drugie auta.
W naszym była robiona uszczelka pod głowica ale nie z powodu UPG a wycieku oleju z kanału do smarowania głowicy na łączeniu bloku i głowicy (ponoć to przypadłość tych NA)
Wyrobił sie też wodzik od lewarka i dźwignia miała za duży luz ale naprawa tego to grosze. Ważne aby w tych SH sprawdzać poziom oleju co tankowanie bo brak w nich czujnika ciśnienia oleju.