Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, GREGG napisał:

Aha z ciekawości obejrzałem w zeszlym tygodniu Hyuindaia Kona bo była o nim mowa jako alternatywie XV - to bez wchodzenia w szczegóły, porównywanie tych aut to jakiś żart, Kona to miejskie autko, miejsce z tyłu i w bagażniku symboliczne. Widziałem najlepszą wersję i w środku jest wyraźnie gorzej to zrobione niż XV :o Pewnie z 1,6 turbo to sprawnie jedzie ale na szybkiej drodze trochę byłby strach się tym rozpoędzać 

Zgadza się, że Kona jest mniejsza. Ale jak dyskwalifikujemy Konę jako auto poza miasto bo jest małe to trzeba to samo zrobić z XV bo nie jedzie. Bez sensu prawda ? Branie pod uwagę skrajności (jazda Koną na limicie po krętych drogach, czy słaby silnik XV) nic nie wnosi bo na tej zasadzie każde auto można zdyskwalifikować. Jakbym nie miał rodziny to brałbym Konę. Mam rodzinkę więc XV lepszy. Jako, że lubię mocniejsze silniki to szukam czegoś innego od XV. Bez żadnych pretensji do XV bo jak komuś nie zależy na silniku to jest to super auto. Z tym wyposażeniem i w tej cenie to naprawdę super propozycja. Jedyny wariant w jakim kupiłbym XV to jak żona zgodzi się, że kupię sobie jeszcze używane BRZ :).: 


Jeszcze dwie obserwacje z XV: moim zdaniem nie warto dopłacać prawie 20k za exclusive plus. Dla mnie częściowo skórzana tapicerka nie jest tego warta. Łopatki przy kierownicy: nie podobało mi się, że zmiana biegu jest na bardzo krótko - po kilku sekundach automat wraca do pierwotnego przełożenia. 

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, RoadRunner napisał:


Jeszcze dwie obserwacje z XV: moim zdaniem nie warto dopłacać prawie 20k za exclusive plus. Dla mnie częściowo skórzana tapicerka nie jest tego warta. Łopatki przy kierownicy: nie podobało mi się, że zmiana biegu jest na bardzo krótko - po kilku sekundach automat wraca do pierwotnego przełożenia. 

Trzeba sobie przełożyć na manual i wtedy "bawić" łopatkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
31 minut temu, RoadRunner napisał:

nie warto dopłacać prawie 20k za exclusive plus. Dla mnie częściowo skórzana tapicerka nie jest tego warta

To jest "lekkie" uproszczenie.

Taka różnica ceny występuję pomiędzy wersją Comfort a Exclusive +

A różnice w wyposażeniu ( oprócz tapicerki ) to również :

- okno dachowe;

- el. sterowany fotel kierowcy

- podgrzewana kierownica

- fotochromatyczne lusterko wewnętrzne

- nawigacja

- pakiet "advanced" ( automatyczna zmiana ze świateł drogowych na mijania i na odwrót, system ostrzegania o ruchu poprzecznym przy cofaniu.

 

Czy warto, czy nie - każdy musi sam dla siebie ocenić :)

 

36 minut temu, RoadRunner napisał:

Ale jak dyskwalifikujemy Konę jako auto poza miasto bo jest małe to trzeba to samo zrobić z XV bo nie jedzie. Bez sensu prawda ?

Prawda. W dzisiejszych czasach możemy w większości krajów jechać z prędkościami do ok 140 km/godz. Dla XV to żaden problem. Jasne, że w porównaniu z FXT auto jest mniej dynamiczne. Ale z praktyki długich tras nie ma to większego znaczenia ( moje "standardy" to KRK - W-a oraz KRK - zachód Niemiec = 1.200 km; w każdym z tych przypadków czas przejazdu jest w 99% wynikową ruchu na drodze oraz czasu postojów ).

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, RoadRunner napisał:

Zgadza się, że Kona jest mniejsza. Ale jak dyskwalifikujemy Konę jako auto poza miasto bo jest małe to trzeba to samo zrobić z XV bo nie jedzie. Bez sensu prawda ? Branie pod uwagę skrajności (jazda Koną na limicie po krętych drogach, czy słaby silnik XV) nic nie wnosi bo na tej zasadzie każde auto można zdyskwalifikować. Jakbym nie miał rodziny to brałbym Konę. Mam rodzinkę więc XV lepszy. Jako, że lubię mocniejsze silniki to szukam czegoś innego od XV. Bez żadnych pretensji do XV bo jak komuś nie zależy na silniku to jest to super auto. Z tym wyposażeniem i w tej cenie to naprawdę super propozycja. Jedyny wariant w jakim kupiłbym XV to jak żona zgodzi się, że kupię sobie jeszcze używane BRZ :).: 

 

Oczywiście każdy musi patrzeć na to, co mu pasuje. Jak usiadłem w Konie, to trudno mi było zająć dobrą pozycję za kierownicą. Kolega siedział za mną z tyłu i jak odsunąłem fotel kierowcy na maksa, to mu prawie nogi zmiażdzyłem :lol: Ogólnie miałem jakieś nienajlepsze wrażenie, więc jazdy próbne mnie już nie interesowały. A jak wsiadłem do XV, od razu polubiłem to autko 

 

55 minut temu, RoadRunner napisał:

Jeszcze dwie obserwacje z XV: moim zdaniem nie warto dopłacać prawie 20k za exclusive plus.

 

Dlatego ja bym celował w Exclusive. W Exclusive plus jest skóra dosyc fajna na oko, ale reszta dodatków jak okienko dachowe dla mnie kompletnie zbędna (ale znowu - co kto lubi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem XV w wersji ze skórą i też bym wybrał wersję bez niej. Fotele są fajnie wyprofilowane, ale brak im takiego trzymania bocznego jak w Levorgu. Skóra jest jak dla mnie zbyt śliska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przemekka napisał:

Skóra jest jak dla mnie zbyt śliska. 

Dlatego pierwsze pytanie w ASO, to czy zmienić na Alcantarę :biglol: W sumie należą się pochwały za zerowe poprawianie fabryki. Dobrze, że akurat to można bez utraty gwarancji :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kupowałem obk to była taka możliwość żeby zamówić dostarcznie auta z akcesoryjną skórą z jakiejś firmy spod Łodzi, do dealera przszło już ze zmienioną tapicerką. Wychodzi drożej niż seryjna ale jakość bez porównania lepsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, krist napisał:

jak kupowałem obk to była taka możliwość żeby zamówić dostarcznie auta z akcesoryjną skórą z jakiejś firmy spod Łodzi, do dealera przszło już ze zmienioną tapicerką. Wychodzi drożej niż seryjna ale jakość bez porównania lepsza

I taka też była opcja w XV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy dwójce małych dzieci obstawiałbym jednak skórę - znacznie łatwiejsze czyszczenie :)

A bez dziury w dachu nie wyobrażam sobie auta - jakoś tak mrocznie się robi. Ostrzeganie przed autami przy cofaniu jest bardzo fajną sprawą jak się musi co jakiś czas wyjeżdżać z wąskiej bramy tyłem na chodnik i ulicę - nie trzeba polegać na pomocy innych :yahoo: Co do nawigacji to owszem jest sprawna i szybka, ale podaje nieaktualne ograniczenia prędkości, baza adresów szczególnie tych dodanych ostatnio też odstaje od rzeczywistości (na tym polu nawigacje on-line są jednak nie do przebicia). No i w mapach strasznie okaleczone jest tłumaczenie na polski: po dwieście metrach skręć.... a wystarczyło zamiast „po” nagrać „za” i zamiast „metrach” nagrać „metrów” i już 90% komunikatów zyskało by na jakości. Nawigacja miewała też tendencję to czytania po angielsku nazw ulic... Na szczęście jak już wcześniej pisałem można wpiąć telefon ze swoją ulubioną nawigacją i działa to doskonale :D Z mojego punktu widzenia Exclusive+ to w zasadzie jedyna sensowna opcja :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, aflinta napisał:

A bez dziury w dachu nie wyobrażam sobie auta - jakoś tak mrocznie się robi.

Dokádnie, dziéki naszym Subarakom mamy z żoną to samo. Kolejne auto koniecznie z oknem dachowym. Jest bardzo przyjenie jasno we wnętrzu, co szczególnie jest miłe o tej porze roku. Od wiosny do końca lata dach otwarty gdy aura na to pozwala - jak dla mnie same plusy.

31 minut temu, aflinta napisał:

Ja przy dwójce małych dzieci obstawiałbym jednak skórę - znacznie łatwiejsze czyszczenie

Też mamy dwójkę zgoda, jednak dopóki dzieci podróżują w swoich fotelikach to te są brudzone bardziej niż tapicerka auta . Z wiekiem jednak to się zmienia i ostatnio widzę duży progres - dzieciaki dbają o Foresterka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przemekka napisał:

Jechałem XV w wersji ze skórą i też bym wybrał wersję bez niej. Fotele są fajnie wyprofilowane, ale brak im takiego trzymania bocznego jak w Levorgu. Skóra jest jak dla mnie zbyt śliska. 

 

No i można dodać, że ta materiałowa tapicerka w XV jest całkiem przyjemna, na oko dobra jakość i ładnie wygląda - dwukolorowa plus pomarańczowe akcenty. Wyprofilowanie foteli bardzo dobre, nie odczułem w ogóle braku sławnej podpórki lędźwiowej (a teraz mam takową) 

 

W wersji exclusive, co zapomniała napisać Dyrekcja, jest jeszcze w porównaniu do wersji bazowej Keyless, od tego już trudno byłoby się odzwyczaić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mechanik napisał:

Dokádnie, dziéki naszym Subarakom mamy z żoną to samo. Kolejne auto koniecznie z oknem dachowym. Jest bardzo przyjenie jasno we wnętrzu, co szczególnie jest miłe o tej porze roku.

No mi jest trochę zimno w czubek głowy, ale trzeba było się garbić za młodu :biglol: za to w lato patrzeć w niebo (nie dla kierowców, chyba że na biwaku) - niezapomniane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie na forum!

Jestem osobą odpowiedzialną za popełnienie testu nowego XV z kanału RWDPB na YouTubie ;) Dzięki za wrzucenie go tutaj oraz za wszystkie pojawiające się opinie. Dobrze jest poczytać słowa ludzi, dla których Subaru to coś więcej niż tylko środek transportu i którzy mają jakieś pojęcie o tej marce.

Wracając jednak do meritum, najwięcej "kontrowersji" pojawiło się przy okazji mojego testu przyśpieszenia XV, a konkretniej do jednostajnego wycia i braku pojawienia się przechodzenia pomiędzy wirtualnymi biegami, dlatego odniosę się do tych postów, które udało mi się odnaleźć. Cóż, w tym konkretnym egzemplarzu, przy "gazie w podłodze" skrzynia trzymała silnik cały czas na tych samych obrotach, bez względu na to czy ruszyłem z hamulca czy też bez niego. Nie mam pojęcia dlaczego tak to u mnie wyglądało, a u innych da się zauważyć przekładnie przełożeń. 

Przy wykonywaniu pomiaru od 0 do 100 km/h, czas był mierzony do licznikowych 106 km/h, przy których to GPS wskazywał mi prędkość w okolicach "stówki" ;)

Pomiar wykonywałam na tym samym odcinku co w przypadku każdego innego samochodu i tak jak w większości aut ruszane było z hamulca. Łopatka z minusikiem nie była trzymana ;)

W codziennej ekspolatacji Subarowskie CVT jest po prostu rewelacyjne, przy normalnym ruszaniu ze świateł naprawdę ciężko było stwierdzić, że to przekladnia bezstopniowa. Równie dobrze radziła ona sobie przy manualnych zmianach za pomocą łopatek. Mam nagrany telefonem film z tego, więc jeśli pojawi się chęć poogladania, to mogę go udostępnić ;)

Jeśli zapomniałem się do czegoś odnieść to przypomnijcie mi, chętnie odpowiem na wszystkie nurtujące Was pytania. Dodatkowo 16 stycznia odbieram nową Imprezę do testów, więc jeśli chcielibyście bym sprawdził coś dodatkowego, przeprowadził różne pomiary czy cokolwiek innego to śmiało piszcie ;)

 

Pozdrawiam Kuba

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, jotgie napisał:

Dodatkowo 16 stycznia odbieram nową Imprezę do testów, więc jeśli chcielibyście bym sprawdził coś dodatkowego, przeprowadził różne pomiary czy cokolwiek innego to śmiało piszcie ;)

 

Zrób test przyspieszenia, oczywiście ;) Zobaczymy, czy też będzie "piłowanie" bez zmiany przełożeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, jotgie said:

Witam serdecznie na forum!

Jestem osobą odpowiedzialną za popełnienie testu nowego XV z kanału RWDPB na YouTubie ;) Dzięki za wrzucenie go tutaj oraz za wszystkie pojawiające się opinie. Dobrze jest poczytać słowa ludzi, dla których Subaru to coś więcej niż tylko środek transportu i którzy mają jakieś pojęcie o tej marce.

Wracając jednak do meritum, najwięcej "kontrowersji" pojawiło się przy okazji mojego testu przyśpieszenia XV, a konkretniej do jednostajnego wycia i braku pojawienia się przechodzenia pomiędzy wirtualnymi biegami, dlatego odniosę się do tych postów, które udało mi się odnaleźć. Cóż, w tym konkretnym egzemplarzu, przy "gazie w podłodze" skrzynia trzymała silnik cały czas na tych samych obrotach, bez względu na to czy ruszyłem z hamulca czy też bez niego. Nie mam pojęcia dlaczego tak to u mnie wyglądało, a u innych da się zauważyć przekładnie przełożeń. 

Przy wykonywaniu pomiaru od 0 do 100 km/h, czas był mierzony do licznikowych 106 km/h, przy których to GPS wskazywał mi prędkość w okolicach "stówki" ;)

Pomiar wykonywałam na tym samym odcinku co w przypadku każdego innego samochodu i tak jak w większości aut ruszane było z hamulca. Łopatka z minusikiem nie była trzymana ;)

W codziennej ekspolatacji Subarowskie CVT jest po prostu rewelacyjne, przy normalnym ruszaniu ze świateł naprawdę ciężko było stwierdzić, że to przekladnia bezstopniowa. Równie dobrze radziła ona sobie przy manualnych zmianach za pomocą łopatek. Mam nagrany telefonem film z tego, więc jeśli pojawi się chęć poogladania, to mogę go udostępnić ;)

Jeśli zapomniałem się do czegoś odnieść to przypomnijcie mi, chętnie odpowiem na wszystkie nurtujące Was pytania. Dodatkowo 16 stycznia odbieram nową Imprezę do testów, więc jeśli chcielibyście bym sprawdził coś dodatkowego, przeprowadził różne pomiary czy cokolwiek innego to śmiało piszcie ;)

 

Pozdrawiam Kuba

Interesujące będzie odczucia na temat silnika, czy w Imprezie będzie znacząco żwawszy, czy nie. Dzięki z góry 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Giresse napisał:

Nie wiem, czy to jest atut? ale w sumie Subaru nie kradną :faja:

I mamy kolejny dowód na bezawaryjnosc Subaru.

8 godzin temu, GREGG napisał:

 

Zrób test przyspieszenia, oczywiście ;) Zobaczymy, czy też będzie "piłowanie" bez zmiany przełożeń

 

6 godzin temu, Topi napisał:

Interesujące będzie odczucia na temat silnika, czy w Imprezie będzie znacząco żwawszy, czy nie. Dzięki z góry 

Daj proszę autu szansę, niech ta próba będzie po pełnym rozgrzaniu podzespołów. I wspomnij proszę, jaki przebieg ma samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GREGG testy przyśpieszenia robię zawsze, więc Imprezy to nie ominie ;) mogę tym razem ruszyć bez hamulca, zobaczymy czy będzie różnica, choć jak pisałem w XV było to bez różnicy ;)

@Topi będę pamiętał o tym ;) Dzięki za sugestię 

@FanSub auto będzie u mnie przez tydzień więc na pewno uda mi się je rozgrzać. Po XV strasznie jestem ciekaw Imprezy, zwłaszcza tego jak będzie się zachowywała w zakrętach.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jotgie napisał:

testy przyśpieszenia robię zawsze, więc Imprezy to nie ominie ;) mogę tym razem ruszyć bez hamulca, zobaczymy czy będzie różnica, choć jak pisałem w XV było to bez różnicy ;)

 

Proponuję poza testem z butem w podłodze zrobić jeszcze taki z gazem wciśniętym np. na 80%. Jestem ciekaw jak wtedy zachowa się skrzynia i jaki będzie czas przyspieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie samochod na tor wyscigowy.

Zrób test 3 osób na tylnej kanapie, z zapietym fotelikiem dla dziecka (albo dwoma). Sprawdz jak szeroko otwieraja sie drzwi, czy miejsca w schowkach wystarczy na przewiezienie 1.5l butelki wody, zrob pomiar halasu przy predkosciach autostradowych. Czy miesci sie do bagaznika zlozony fotelik albo rower miejski (typu dahon) i co jeszcze. Takie tam, codzienne sprawy.

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fiji napisał:

To nie samochod na tor wyscigowy.

Zrób test 3 osób na tylnej kanapie, z zapietym fotelikiem dla dziecka (albo dwoma). Sprawdz jak szeroko otwieraja sie drzwi, czy miejsca w schowkach wystarczy na przewiezienie 1.5l butelki wody, zrob pomiar halasu przy predkosciach autostradowych. Czy miesci sie do bagaznika zlozony fotelik albo rower miejski (typu dahon) i co jeszcze. Takie tam, codzienne sprawy.

 

 

Taki typowy test dla skody :P

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wrażenie, że niektórzy nie rozumieją co to znaczy, że "nie jedzie".  Czymś innym jest "nie jedzie" w przypadku XV,  czymś innym dla STI a jeszcze innym dla Ursusa C330.  Chyba nikt nie oczekuje od XV,  że zerwie przyczepność z 4 kapci na suchym asfalcie albo że właściciel STI czy Spec B po przejażdżce XV na torze powie "to dopiero jedzie !". Dla mnie "nie jedzie" w kontekście XV oznacza, że w kilku sytuacjach chciałbym aby auto lepiej reagowało. Np. 

1) nie przechodziło w tryb szlifierki jadąc w 3 osoby pod niezbyt stromą górkę i przyspieszając od 50 do 90 km/h (sprawdzone na jeździe testowej)

2) aby sprawnie przyspieszyć na autostradzie od 90 do 140 po tym jak TIR wyprzedzi TIRa. 

Wiem, że nie wpłynie to znacząco na czas przejazdu, ale dla mnie to są miłe akcenty podróży samochodem. Akcenty nie dyskwalifikujące XV ale fajnie jakby były. 

 

Ciekawie wyglądają ceny w Niemczech. Oficjalnie o około 3 tysiące euro drożej niż u nas a bez problemu można znaleźć ogłoszenia z cenami identycznymi jak u nas :) W Polsce zaś "ordnung muss sein" - to co na subaru.pl to u dilerów :)

 

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...