Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, RoadRunner napisał:

Dla mnie "nie jedzie" w kontekście XV oznacza, że w kilku sytuacjach chciałbym aby auto lepiej reagowało. Np. 

1) nie przechodziło w tryb szlifierki jadąc w 3 osoby pod niezbyt stromą górkę i przyspieszając od 50 do 90 km/h (sprawdzone na jeździe testowej)

2) aby sprawnie przyspieszyć na autostradzie od 90 do 140 po tym jak TIR wyprzedzi TIRa. 

3) wersja z silniejszym silnikiem dal tych chcących od auta dynamiki.

Jest Octawia RS, Fabia RS, Polo GTI, Seat Cupra, czy nawet ten Hultaj, a XV, czy Impreza, OBK - to niby e bo po co, bo przecież trzeba te auta inaczej oceniać, bla, bla, bla, i licytacja czy 10.0s do setki, czy 9,5s a może 9,0455s. Normalnie rozumiem Pertyna, fala hejtu, bo nazwał rzeczy po imieniu - Impreza czy XV to auta dość powolne jak wszystkie o tej masie dysponujące jedynie 150km -- o przepraszam, 156km ;-) oraz około 200Nm. Auto lekkie nie jest i powinna być wersja dynamiczna rownież. Widzę, że niektórzy sa bezkrytyczni wobec Subaru do wyrzygu jak bywa matka wobec własnego dziecka. Oglądałem RWDPB i powiem dla mnie słabo, suche dane, nic od siebie, tylko same pochwały jakby testujący bał się wyrazić własne zdanie. I to takie 'testy' się tu podobają? To już Zachar z taśmą mierniczą jest wiele lepszy. Wolę sto razy Pertyna, który po pierwsze jedzie autem, po wtóre chociaż z czymś można się nie zgodzić bo wyraża jakąś/swoją opinię, w RWDPB prowadzący opisuje wyposażenie, podaje wymiary nadwozia, podwozia, (dobrze że nie podaje kolejności zapłonów, czy luzów zaworowych).

Zresztą, dobra, XV to auto idealne, bez wad, miód malina, koniec tematu.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu o co chodzi teraz? P. Pertyn nie testował XVła. A to że moje XV będzie mułowate to wiedziałem zanim do niego wsiadłem na jeździe próbnej (niby jakim cudem miała by być petarda przy 150KM i 195Nm) Nowy XV ma być szybszy, jak? czym? moc i moment prawie taki sam. Wkurza tylko jak ktoś ciągle biadoli, że mułowate i nie jedzie..a jak ma jechać?Czym ma jechać? No pytam się? Zaskoczeni? Specyfikacji nie widzieli? Odczucia z jazdy to inna sprawa, ale że ktoś jest zawiedziony dynamiką wiedząc co jest pod maską to z kolei mnie zaskakuje :facepalm:

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, adamW202 napisał:

Odczucia z jazdy to inna sprawa, ale że ktoś jest zawiedziony dynamiką wiedząc co jest pod maską to z kolei mnie zaskakuje :facepalm:

 

XV tak samo przyspiesza jak Impreza , jak dla mnie całkiem ok....i do tego prowadzi się rewelacyjnie ( w zakrętach , nie po prostej :) ) jak na podwyższone auto 

 

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mechanik napisał:

Zresztą, dobra, XV to auto idealne, bez wad, miód malina, koniec tematu

Auto idealne to Skoda -_-

I nie wiem o co tyle hałasu z XVałem, to autko niczego nie udaje i jest skromnym crossoverm, a jak ktoś szuka panaceum na 3 w jednym, przeciążeń ±12G, looku, wrażeń z bólu d.... to tylko Skoda. 

Edytowane przez Xawery1939
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, adamW202 napisał:

A tu o co chodzi teraz? P. Pertyn nie testował XVła. A to że moje XV będzie mułowate to wiedziałem zanim do niego wsiadłem na jeździe próbnej (niby jakim cudem miała by być petarda przy 150KM i 195Nm) Nowy XV ma być szybszy, jak? czym? moc i moment prawie taki sam. Wkurza tylko jak ktoś ciągle biadoli, że mułowate i nie jedzie..a jak ma jechać?Czym ma jechać? No pytam się? Zaskoczeni? Specyfikacji nie widzieli? Odczucia z jazdy to inna sprawa, ale że ktoś jest zawiedziony dynamiką wiedząc co jest pod maską to z kolei mnie zaskakuje :facepalm:

Chyba nikt nie jest zaskoczony, że takie parametry są powiedzmy średnie. Chodzi o to, że poza nimi nie ma wyboru. Pardon, jest: 1.6 N/A :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, RoadRunner napisał:

Chyba nikt nie jest zaskoczony, że takie parametry są powiedzmy średnie. Chodzi o to, że poza nimi nie ma wyboru. Pardon, jest: 1.6 N/A :)

 

kto obserwuje ewolucję marki subaru to wogóle nie powinien być zaskoczony. Czas aut dla młodych gniewnych się dawno skończył, czas aut sportowych, dynamicznych. Porównaj ofertę modelową z 2007 i 2017. nie ma wrx, sti nadal ma 300 koni, i za chwilę odejdzie, forester xt  tylko z cvt i też na wylocie.

Subaru obecnie robi auta dla emerytów, kapeluszników, flegmatyków, ludzi którzy szukają spokojnego bezpiecznego auta bez żadnych ambicji dynamicznych, jak zwał tak zwał, i wygląda na to że coraz lepsze auta, dla rosnącej grupy demograficznej. Ja się z tym pogodziłem, wiem ze dla mnie w salonie subaru nie ma obecnie nic. Ale już dla ojca emeryta, żony na dojazdy do pracy, i tak dalej. Myślę że warto przejrzeć na oczy, za rok dwa to skoda będzie miała bardziej dynamiczne auta w ofercie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem xv i impreze pare dni temu w salonie, z zewnatrz, srodka.Na mnie zrobiły pozytywne wrazenie .Jeżdżę autem o podobnej masie i silniku, wiec wiem czego "mniej wiecej" sie spodziewac, choc u mnie skrzynia manualna a silnik lubi wysokie obroty.Szkoda, ze Subaru nie wypuscilo 3-ciej wersji z takim posrednim przeswitem powiedzmy16-17 cm, bo "jak dla mnie" 13cm do miasta troche za nisko, a 22 cm troche "za bogato"Który z tych modeli {jesłi już} oferuje wiekszy komfort w zakresie wyciszenia oraz wiekszy komfort zawieszenia,bardziej miekkie zestrojenie,lepsze izolowanie od nierownosci drogi? Jak te parametry maja sie do poprzednika {xv} oraz do obecnego forestera 2.0 benzyna ?

Edytowane przez andrzejek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nigdy się nie dogodzi bo jak XV dać z 250 źrebaków to mielibyśmy z 500 stron o samym spalaniu  :)

Jeździłem nowym i do codziennej jazdy w mieście, a tam w 99% będzie wykorzystywane spokojnie wystarczy bo w końcu to nie jest auto do wyścigów czy sportowej jazdy. Są modele z pod znaku Plejad którym bardziej zastrzyk mocy by się przydał.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, andrzejek napisał:

Który z tych modeli {jesłi już} oferuje wiekszy komfort w zakresie wyciszenia oraz wiekszy komfort zawieszenia,bardziej miekkie zestrojenie,lepsze izolowanie od nierownosci drogi? Jak te parametry maja sie do poprzednika {xv} oraz do obecnego forestera 2.0 benzyna ?

 

Starym XV jeździłem za mało, żeby się odnieść, jeśli chodzi o porównanie do obecnego wolnossącego forestera, to pisałem w tym poście:

 

link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kukson napisał:

Nikomu nigdy się nie dogodzi bo jak XV dać z 250 źrebaków to mielibyśmy z 500 stron o samym spalaniu  :)

Jeździłem nowym i do codziennej jazdy w mieście, a tam w 99% będzie wykorzystywane spokojnie wystarczy bo w końcu to nie jest auto do wyścigów czy sportowej jazdy. Są modele z pod znaku Plejad którym bardziej zastrzyk mocy by się przydał.

Podpisuję się pod tym.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Kukson napisał:

Nikomu nigdy się nie dogodzi bo jak XV dać z 250 źrebaków to mielibyśmy z 500 stron o samym spalaniu  :)

 

 temat spalania się skończył bo wszyscy jeżdżą , mniej więcej , zgodnie z przepisami :) , nawet z motorami 250+ . W Wa-wie w miarę szybko jeżdżą kierowcy aut ....dostawczych :D

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kukson napisał:

Nikomu nigdy się nie dogodzi bo jak XV dać z 250 źrebaków to mielibyśmy z 500 stron o samym spalaniu  :)

Jeździłem nowym i do codziennej jazdy w mieście, a tam w 99% będzie wykorzystywane spokojnie wystarczy bo w końcu to nie jest auto do wyścigów czy sportowej jazdy. Są modele z pod znaku Plejad którym bardziej zastrzyk mocy by się przydał.

W 99% w mieście? To może przez Ciebie, to jakieś przekleństwo uznawania XV za auto zasadniczo do miasta, jakby miał 2 cylindry i w porywach 24 km jak w maluchu.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja gdzieś napisałem że się nie nadaje w trasy? po prostu takie auta w większości czasu poruszają się po mieście i że mają 4x4 czy większy prześwit to nawet bocznej drogi nie zobaczą więc w takich warunkach obecny silnik wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kukson napisał:

po prostu takie auta w większości czasu poruszają się po mieście i że mają 4x4 czy większy prześwit to nawet bocznej drogi nie zobaczą więc w takich warunkach obecny silnik wystarcza.

do jazdy w pojedynkę nie obciążonym autem po mieście jest jak najbardziej ok. Sytuacja diametralnie się zmienia jak zapakujemy rodzinę ( np 2+2) + bagażnik + włączymy klimatyzacje i ruszymy w trasę. Mały moment robi swoje i imo  jakikolwiek silnik z wiatrakiem ( nawet o pojemnosci 1,2) byłby lepszym rozwiązaniem w takim samochodzie niż wolnossak - no chyba ze pojawiłoby się wolnossace h6 .

19 godzin temu, adamW202 napisał:

(niby jakim cudem miała by być petarda przy 150KM i 195Nm)

być może nie masz  doświadczenia  z resztą japońskiej motoryzacji jak Honda czy Mazda ale 2litrówki tych  producentów przy podobnej masie  i mocy są jednak  bardziej dynamiczne i chętniej wkręcają się na obroty   niż Subarowskie  2.0i

przynajmniej jak przyspieszasz czujesz  jak Cie delikatnie wgniata w fotel

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kukson napisał:

A czy ja gdzieś napisałem że się nie nadaje w trasy? po prostu takie auta w większości czasu poruszają się po mieście i że mają 4x4 czy większy prześwit to nawet bocznej drogi nie zobaczą więc w takich warunkach obecny silnik wystarcza.

Ok, literalnie nie powiedziałeś, ale miesza ta wypowiedź  w głowie potencjalnym nabywcom, którzy nie mieli do czynienia z Subaru. Czy do miasta nie ma innych samochodów na Świecie ?Koledzy, każdy ma prawo do swojego wyboru. Zatem jak zdecydowałeś, że potrzebny jest Tobie napęd 4X4, silnik 2.0 i prześwit 22 cm do miasta, za co zapłaciłeś więcej, niż za polo, golfa, juka, kaszkaja, swifta , hrv, chr itp. itd. to ok, ale te parametry, z wielkością części pasażerskiej jak w foresterze, absolutnie nie sytuują XV jako samochodu zasadniczo do miasta, ale wskazują na jego uniwersalny charakter.

 

13 minut temu, Karas napisał:

do jazdy w pojedynkę nie obciążonym autem po mieście jest jak najbardziej ok. Sytuacja diametralnie się zmienia jak zapakujemy rodzinę ( np 2+2) + bagażnik + włączymy klimatyzacje i ruszymy w trasę. Mały moment robi swoje i imo  jakikolwiek silnik z wiatrakiem ( nawet o pojemnosci 1,2) byłby lepszym rozwiązaniem w takim samochodzie niż wolnossak - no chyba ze pojawiłoby się wolnossace h6 .

być może nie masz  doświadczenia  z resztą japońskiej motoryzacji jak Honda czy Mazda ale 2litrówki tych  producentów przy podobnej masie  i mocy są jednak  bardziej dynamiczne i chętniej wkręcają się na obroty   niż Subarowskie  2.0i

przynajmniej jak przyspieszasz czujesz  jak Cie delikatnie wgniata w fotel

Sorry Karas, ale zjeździłem Europę i to tę, uznawaną za gorszą wzdłuż i wszerz (np. Rumunia, Macedonia) i wiem (Ty zapewne również), że jest to auto do sprawnego poruszania się. Fakt, wolnossący silnik ma swoją charakterystykę, zatem redukcja i jazda pod górę. A czy wspomniany przez Ciebie 1,2 T to jest zintegrowany z napędem 4X4 ? A może  masz na myśli jednostkę z QQ i Renault, tego "żłopijcę" oleju (popytaj w serwisie autoryzowanym Nissana o opinię na ten temat) ? Co do silników Hondy - faktycznie również wysoko je oceniam, ale ostateczną ocenę można by wystawić po porównaniu silnika tego producenta w aucie ze stałym napędem 4WD. A jeszcze gdybyś mógł wspomnieć, jakie to silniki i w jakich Hondach miałeś na myśli ? I czy jechałeś np. ostatnim Accordem z silnikiem 2.0 benz., o mocy jak pamiętam 155 km ? I Twoim zdaniem był jakiś szał ? Bo moim nie, a dynamika była zadowalająca w tym iVTEC-u, jak obroty przekroczyły 4tysiące. A już wgniatania w fotel tam nie doświadczyłem.... .

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, FanSub napisał:

Co do silników Hondy - faktycznie również wysoko je oceniam, ale ostateczną ocenę można by wystawić po porównaniu silnika tego producenta w aucie ze stałym napędem 4WD. A jeszcze gdybyś mógł wspomnieć, jakie to silniki i w jakich Hondach miałeś na myśli ? I czy jechałeś np. ostatnim Accordem z silnikiem 2.0 benz., o mocy jak pamiętam 155 km ?

Z jednej strony masz 155 KM a z drugiej K20A 200 KM w type R. Tak więc da radę zrobić super fajny wolnossący silnik. Nie sądzę aby AWD znacząco zmieniło odczucia jazdy z tym silnikiem :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RoadRunner napisał:

Z jednej strony masz 155 KM a z drugiej K20A 200 KM w type R. Tak więc da radę zrobić super fajny wolnossący silnik. Nie sądzę aby AWD znacząco zmieniło odczucia jazdy z tym silnikiem :)

??? :biglol: Już widzę te wpisy, że trzeba ciągnąć powyżej 5 tys. obrotów (zdaje się 5600 max. moment, a ca 8 tys. max. moc). A stały napęd, cięższe auro i większy opór aerodynamiczny to nie m znaczenia ? No tak, możemy sobie trochę pożartować... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, FanSub napisał:

I czy jechałeś np. ostatnim Accordem z silnikiem 2.0 benz., o mocy jak pamiętam 155 km ? I Twoim zdaniem był jakiś szał ? Bo moim nie, a dynamika była zadowalająca w tym iVTEC-u, jak obroty przekroczyły 4tysiące. A już wgniatania w fotel tam nie doświadczyłem.... .

śmigałem accordem  2.0ivtec z 2006  roku i ten  2litrowiec zrobił na mnie wręcz piorunujące wrażenie. Każdy wolnossący silnik należy kręcić do odcinki żeby jechał bo max moc ma przy czerwonym polu. Niestety mam wrażenie że fb20 tego po prostu nie lubi i najlepiej czuje się w okolicach 4k obrotów i w porównaniu z Hondowską 2litrówką  nie jedzie - obroty  rosną  i nie czuć żeby auto miało  moc. Hondę im mocniej kręcisz tym większe masz wrażenie że to  auto  to uwielbia, swoim brzemieniem prosząc o  jeszcze , natomiast  bokser  daje swoim dźwiękiem do zrozumienia ze  ma  dosyć i żebym przestał. . Czy wrażenie braku szmocy jest spowodowane AWD - wątpię bo auta  ważą podobnie, moc i  moment również jest zbliżona.  Jak sytuacja  wygląda  obecnie w nowym XV z nowym Fb  -  tego nie  wiem - pisze na podstawie silnika fb20 który  mam w aucie z  2014 roku

Godzinę temu, FanSub napisał:

Sorry Karas, ale zjeździłem Europę i to tę, uznawaną za gorszą wzdłuż i wszerz (np. Rumunia, Macedonia) i wiem (Ty zapewne również), że jest to auto do sprawnego poruszania się. Fakt, wolnossący silnik ma swoją charakterystykę, zatem redukcja i jazda pod górę. A czy wspomniany przez Ciebie 1,2 T to jest zintegrowany z napędem 4X4 ? A może  masz na myśli jednostkę z QQ i Renault, tego "żłopijcę" oleju (popytaj w serwisie autoryzowanym Nissana o opinię na ten temat) ?

również  zjeździłem 2  krotnie  całe Bałkany  XV'em  z rodziną i bagażami na pokładzie.Podjazd pod wzniesienia pod Dubrownikiem czy w Czarnogórze był  dla tego auta męką- w pewnym momencie myślałem że się zepsuł a  on po  prostu nie miał siły a o ilości paliwa jakie  spalił przy wysokich  obrotach  na niskim  biegu nawet nie wspominam. 1,2  turbo  to  był tylko przykład  - równie dobrze mógłby to być 1,0t ( jak w nowym civic'u)  1,4t czy  1,6t z Levorga  i  ze  względu  na dużo wyższy moment obrotowy niż  196Nm  dostępny w  niższych  obrotach poradziłby sobie z  takim autem  o wiele lepiej bez  hardcorowych redukcji i widoku wyprzedzających  Cie jadąc pod górę Skód czy Hundai ;)

 W 2014  był oferowany  diesel z potężnym momentem , który  swoje  prawdziwe  oblicze pokazywał dopiero na autostradzie  -  pod warunkiem  że  był  sprawny. Obecnie w  XV imo brakuje  takiej  opcji  jak 2014 tzn auta z silnikiem z dużym momentem (  bez  znaczenia czy  Diesel  czy Pb )

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem czy było. Ale identycznie jak ta łąka w 2 filmie wygląda mój dojazd do domu. Przed Świętami 2x wyciągałem outbackiem szanowną ze śniegu, jak C2 się podało i powiedziało że dalej nie jedzie. A XV by przejechało jak widać. I do tego jest ten samochoów na miejskie dojazdy po kiepskiej drodze. SOrry ale jeśli ktoś planyje tym latac po autostradzie i nabijać przebiegi z rodziną, to powinien kombi z dieslem kupić, taki superb jest w promocji akurat ;)

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karas napisał:

do jazdy w pojedynkę nie obciążonym autem po mieście jest jak najbardziej ok. Sytuacja diametralnie się zmienia jak zapakujemy rodzinę ( np 2+2) + bagażnik + włączymy klimatyzacje i ruszymy w trasę. Mały moment robi swoje i imo  jakikolwiek silnik z wiatrakiem ( nawet o pojemnosci 1,2) byłby lepszym rozwiązaniem w takim samochodzie niż wolnossak - no chyba ze pojawiłoby się wolnossace h6 .

być może nie masz  doświadczenia  z resztą japońskiej motoryzacji jak Honda czy Mazda ale 2litrówki tych  producentów przy podobnej masie  i mocy są jednak  bardziej dynamiczne i chętniej wkręcają się na obroty   niż Subarowskie  2.0i

przynajmniej jak przyspieszasz czujesz  jak Cie delikatnie wgniata w fotel

Daruj sobie. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, FanSub napisał:

??? :biglol: Już widzę te wpisy, że trzeba ciągnąć powyżej 5 tys. obrotów (zdaje się 5600 max. moment, a ca 8 tys. max. moc). A stały napęd, cięższe auro i większy opór aerodynamiczny to nie m znaczenia ? No tak, możemy sobie trochę pożartować... 

Max moment ma dwie górki. Pierwsza jest przy 3000 i ma wtedy około 210 Nm, czyli więcej niż XV i niżej o 1000 obrotów. I dochodzimy do sedna: masz wybór. Takim silnikiem możesz jeździć jak Subarowym 2.0 a jak chcesz depnąć to jest z czego. 

W czasie jazdy testowej XV od ostatniego tankowania miał średnie zużycie paliwa 13 litrów. O litr mniej niż palił mi Forek 2.0 turbo. Nie widzę żadnego powodu aby nie było turbiny. 

 

Brak mocnego silnika nie sprawia, że XV to parch. Daleko od tego. XV daję ocenę bardzo dobrą. Ale chciałbym celującą :)

 

Mam wrażenie, że FHI nie bardzo ma koncepcję w którą stronę iść z silnikami. Trochę to dziwne bo ścieżki są tylko dwie: 1) downsizing + turbo 2) eksperymenty z normalną pojemnością jak w Maździe. Nawet Honda wycofuje 2.0 N/A i w zamian daje 1.5 turbo.

Edytowane przez RoadRunner
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Karas napisał:

śmigałem accordem  2.0ivtec z 2006  roku i ten  2litrowiec zrobił na mnie wręcz piorunujące wrażenie. Każdy wolnossący silnik należy kręcić do odcinki żeby jechał bo max moc ma przy czerwonym polu. Niestety mam wrażenie że fb20 tego po prostu nie lubi i najlepiej czuje się w okolicach 4k obrotów i w porównaniu z Hondowską 2litrówką  nie jedzie - obroty  rosną  i nie czuć żeby auto miało  moc. Hondę im mocniej kręcisz tym większe masz wrażenie że to  auto  to uwielbia, swoim brzemieniem prosząc o  jeszcze , natomiast  bokser  daje swoim dźwiękiem do zrozumienia ze  ma  dosyć i żebym przestał. . Czy wrażenie braku szmocy jest spowodowane AWD - wątpię bo auta  ważą podobnie, moc i  moment również jest zbliżona.  Jak sytuacja  wygląda  obecnie w nowym XV z nowym Fb  -  tego nie  wiem - pisze na podstawie silnika fb20 który  mam w aucie z  2014 roku

również  zjeździłem 2  krotnie  całe Bałkany  XV'em  z rodziną i bagażami na pokładzie.Podjazd pod wzniesienia pod Dubrownikiem czy w Czarnogórze był  dla tego auta męką- w pewnym momencie myślałem że się zepsuł a  on po  prostu nie miał siły a o ilości paliwa jakie  spalił przy wysokich  obrotach  na niskim  biegu nawet nie wspominam. 1,2  turbo  to  był tylko przykład  - równie dobrze mógłby to być 1,0t ( jak w nowym civic'u)  1,4t czy  1,6t z Levorga  i  ze  względu  na dużo wyższy moment obrotowy niż  196Nm  dostępny w  niższych  obrotach poradziłby sobie z  takim autem  o wiele lepiej bez  hardcorowych redukcji i widoku wyprzedzających  Cie jadąc pod górę Skód czy Hundai ;)

 W 2014  był oferowany  diesel z potężnym momentem , który  swoje  prawdziwe  oblicze pokazywał dopiero na autostradzie  -  pod warunkiem  że  był  sprawny. Obecnie w  XV imo brakuje  takiej  opcji  jak 2014 tzn auta z silnikiem z dużym momentem (  bez  znaczenia czy  Diesel  czy Pb )

C z yli jednak nie jeździłeś ostatnim accordem... A fb nie lubi wysokich obrotów, mając też system zmiennych faz rozrządu?  Ciekawa i oryginalna konstytucja przyznaję, szczególnie jeśli chodzi o ocenę dźwięku boksera. Ale takie prawo Członka forum.

Edytowane przez FanSub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, FanSub napisał:

C z yli jednak nie jeździłeś ostatnim accordem... A fb nie lubi wysokich obrotów, mając też system zmiennych faz rozrządu?  Ciekawa i oryginalna konstytucja przyznaję, szczególnie jeśli chodzi o ocenę dźwięku boksera. Ale takie prawo Członka forum.

obecnie systemy zmiennych faz rozrządu wykorzystywane są  dla ekonomii, lepszej  dynamiki, lepszych parametrów spalania. Wykorzystują je wszyscy mitshubishi mivec, honda i-vtec, bmw vanos, toyota vvt,  nossan vvl i wielu innych. To już nie te czasy kiedy zmienne  fazy  rozrządu  były  wykorzystywane  dla sportowych osiągów  jak w  hondach  b16, b18, k20 z "ostrą krzywką na  wałku rozrządu" gdzie po  załączeniu  vteca  czułes  kop w  plecy, dzwięk silnika się zmieniał a  auto jak szalone rwało do  przodu kipiąc mocą  :) Nowym accordem  nie  jechałem ale zdaje sobie  sprawę że 2 litrówka nie radzi sobie z nim już  tak dobrze  jak z  modelem z  2006 roku gdyż urósł i przytył.

Pamiętajcie  że XV  to nie jest małe  auto.  Jest dużo  większy niż crossovery  konkurencji tzn. to nie jest mały  nissan  juke w którym 150 konny silnik "robi  robotę". XV to duży samochód praktycznie wielkości  forka i  150 konny motor z małym momentem jest tylko wystarczający a  o  1,6i w tak dużym aucie to sami wiecie....

To Subaru stara  się przekonać klienta że te silniki są wręcz stworzone do tak dużego auta i mocniejszy motor jest nie potrzebny. Ale każdy  kto miał do czynienia z crossoverem/suv'em  z  mocniejszym silnikiem  czy to dieslem czy Pb doskonale sobie zdaje sprawę że w tak  dużym aucie silnik powinien mieć  co najmniej 250Nm+ dla bez stresowego przemieszczania się załadowanym autem (np  z  rodziną na wakacje). m.in dlatego  też imo tak dużym zainteresowaniem cieszy się FXT i  cieszył SBD do momentu aż wyszły pewne kwiatki... Zapewne wielu użytkowników tych dodatkowych Nm nie wykorzystuje w codziennej jeździe( bo jeżdżą samemu  pustym autem)  ale  są sytuacje kiedy się bardzo przydają

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...