reality

Wybor Wasz szanuje - tylko odrobiny obiektywizmu szukam... :-) Opinii obcych slucham z duzym marginesem, dlatego sam wszystko wole przetestowac - z tymi przyslowiowymi sasiadami miales sporo racji... Nic nie chce udowadniac... Po prostu lubie to forum, kiedys sporo tu rozmawialem z ludzmi, czesto zagladam z sentymentu... Mozna to sprawdzic... Pisaliscie o Dusterze, Patriocie, Capturze - wiec dodalem do dialogu Atece... Tylko tyle... Po prostu nie lubie jak ktos usłyszawszy chocby nazwe Skoda czy nazwe VAG drwi bez powodu... Akurat tu masz racje - faktycznie Leonowi x-periencowi dalego do wykonania Ateci FR - w pelni sie zgadzam... Pokaz mi prosze te testy na malpach... Jezdzily te malpy tymi Volkswagenami po drzewach moze? Zartuje oczywiscie-slyszalem te plotki... Plotke latwo stworzyc... Czytaj miedzy wierszami-nie doslownie... Sedno sprawy! Rzgow jest przed Lodzia, a w Lodzi jest wlasnie ten salon Subaru. Wiesz gdzie jest Lodz?

Dzis wracalem przez Rzgow gdzie od roku jest salon Subaru... Specjalnie wszedlem (przy okazji koszulke sobie kupilem fajna...). Ino wiatr hulal... Ani jednego klienta nie bylo... Czy Ty probujesz mi wmowic ze Subaru produkuje auta charytatywnie i dla idei a pozostali producenci dla zyskow? Wiekszej bzdury nie slyszalem... A co takiego niebezpiecznego jest w Tiguanie czy Atece?

Troche mi nie o to chodzilo... No dobra - inaczej... Ile bylo generacji Tiguanow na przyklad? Trzy (choc ta druga to w zasadzie fejsowka pierwszej, ale niech bedzie)... Ile bylo generacji Forkow? Cztery (czyli nawet wiecej). Sumujac jedne i drugie..., ile jezdzi Forkow wszystkich generacji a ile Tiguanow wszystkich generacji chocby w Europie? Znow sie wszyscy ludzie myla?

Jak pojawial sie obecny tez byly achy i ochy i jakiejs wielkiej kariery nie zrobil... Wiecej jezdzi Forkow poprzednich generacji niz tej obecnej... Zatem pogadajmy... :-) Dziekuje Panie Andrzeju. Pozdrawiam.

Do Tsunetomo: to z corka piekarza jest super-nie znalem :-). To juz moja druga Ateca - pierwsza sprzedalem po roku czasu ze strata rzedu niecalej dychy..., zatem chyba niezle... 3 dni sie tylko sprzedawala-wiec raczej to tez niezły wynik :-). Poprzedniego XV po roku uzywania ze strata niecałych 11 kola zl tez sprzedawalem swojego czasu raptem przez weekend..., wiec tu mamy w zasadzie 2 remisy. Czego chciec wiecej...? Dla porownania onegdaj Forda C-Maxa sprzedawalem prawie kwartal i stracilem na nim sporo wiecej... Porownujac zas auta grupy VAG, Tiguana sie duzo drozej kupuje to i potem jako uzywanwgo tez drozej sprzedaje-to proste i logiczne - nie rozumiem zdziwienia... Poza tym ile jezdzi po drogach tej wielkosci VAGowskich SUWow/Crossoverow (np. Tiguan, Ateca, Q3, bo Karoq jest za krotko na rynku by go tu porownywac) , a ile z tego segmentu samochodow marki Subaru (Forester, XV, czy chocby nawet Outbacka dodanego tu juz nawet na sile)? W moim miescie (Pabianice) jezdza dwa XV pierwszej generacji (mimo ze na rynku w PL sa bodajze juz od 2012 roku) i dwie Ateci (ktora jest w sprzedazy w PL raptem od polowy 2016 roku) oraz pierdylion Tiguanow i duzo Q3... Raptem ze 3 Forestery roznych generacji tez widzialem moze... Outback jest jeden chyba... - Rzuca sie w oczy bo ma klape z taka duza reklama... :-). Zatem komentarza chyba nie potrzeba do tego porownania... No miliony ludzi nie moga sie mylic... Cos w tym jest ze ludzie VAGa bardzo duzo kupują... I nie ma co narzekac na wpadki grupy VAG (slawetne dawniej pompowtryskiwacze w dieslu 2.0 tdi, rozrzady w poprzednich 1.4 tsi, czy oszukane ekologicznie diesle niedawno), bo inne marki tez grzeszki swoje maja (chocby Subarowskie popalone nadmiernie szybko sprzegla, znikajacy nadmiernie olej, wybitnie nietrwale boxer-diesel - slynny test Auto Bilda). Nic nie jest doskonale... To fakt. Nie dziwie sie ze przemilczacie tez kwestie wyboru silnikow, skrzyn biegow, nedznych opcji doposarzenia XV na tle nawet Ateci... No bo jak dyskutowac o czyms..., czego praktycznie nie ma... Wiecie ile czekalem na litswy boczne na dol drzwi (takie naklejane z logo) do XV w serwisie autoryzowanym Subaru? Ponad kwartal przy czym musialem sie naprosic o to aby takie zamowienie zlozyc bo dealer zachwycony nie byl (i do tego przyszly lekko uszkodzone-zagniecione). A w Seacie byly takie do odbioru na 3 dzien od zlozenia zamowienia w milej atmosferze (przy czym takze ceny za listwy do XV i Ateci roznia sie diametralnie na niekorzysc Subaru oczywiscie)... Zas do Tiguana na miejscu to w ogole jest praktycznie wszystko u kazdego dealera... Czyli znow nieudane porównania prawda?... Panowie - wiem ze sercem i duchem jestescie za plejadami (rozumiem to bo przez chwile tez bym sie dal za plejady pokroic), ale prosze o odrobine wiecej obiektywizmu i znacznie mnie sarkazmu przy ocenie Skody czy chocby omawianego Seata... Nie chce tu oczywiscie nikogo urazic... Tak jak pisalem, zanim pojechalem zamawiac FRa, ktorym juz dwukrotnie testowo jezdzilem wczesniej, przejechalem prawie 150km tylko po to aby uspokoic ciekawosc i sumienie, ze nie popelnie bledu - czyli pojechalem na test nowgo XV... No i... Zadne porownanie... Jedynie bryla tego auta pierwszej i drugiej generacji mi sie podoba - ni to SUW ni to hatchback - mnie sie podoba, jest niespotykana, ale samym wygladem nie pojezdzisz... Musi byc cos jeszcze. Stad decyzja o zakupie kolejnego Seata... Trafiona dodam... Pozdrawiam. Szerokosci zycze. Dlatego wlasnie napisalem Cupra a nie Seat Ateca Cupra... Tak-decyzja taka zapadla, ale co zapewne wiesz skoro piszesz - pierwsze Cupry na sprzedaz powstana dopiero za miesiac-na razie trwa poszukiwanie dealerow ktorzy zaplaca oplaty licencyjne na sprzedaz nowej marki... W PL bedzie ich dziewieciu...

Dla 2.0 w VAG jest tak: 190KM ma FR, 300KM ma Cupra, 220KM ma np. Tiguan R-Line... A ile z 2.0 ma XV - bo zapomnialem... :-). Tak, pewnie nie jest "mizerne", bo to Subaru :-) ... Dla scislosci Skody Karoq nie ma w 2.0 wcale..., ale co tam... Atece 2.0 190KM FR 4x4 - wyprzedazowa z 2017 roku mozna kupic za okolo 128 kola zl (mnie akurat taka cena ucieszyla a nie zmartwila - nie jestem masochista finansowym) i mam juz w zasadzie full na pokladzie - lacznie ze szklanym dachem, atermicznym oszkleniem, aktywnymi ledami, systemem bit sound, gps-em, metalikiem, grzana szyba przednia, grzanymi siedzeniami i lusterkami, martwym polem, sportowa kierownica, kamera 360, wszystkimi asystentami, mirror linkiem, 19 calowymi kolami, aktywnym tempomatem, zawieszeniem DCC, climatronikiem, alcantara wewnatrz, indukcja, 4-o letnia gwarancja, zimowkami... Brakuje tylko haka (jest w opcji). Cos pominalem? To rewelacyjnie skonfigurowana cena wg mnie... A tak na powaznie, to XV bylby na prawde fajnym autkiem gdyby przy tym co soba reprezentuje kosztowal z 10 kola zl mniej i gdyby mozna bylo cos opcjonalnie w nim dobrac pod siebie, zindywidualizowac i gdyby tam byl jakis fajny silnik i skrzynia, wiekszy bagaznik, tanszy i przystepniejszy serwis (na niektore czesci czeka sie nawet miesiace - wiem cos o tym)... No nie znam drugiej marki ktora daje do modelu az 1 silnik i az 1 skrzynie do wyboru! To do Fiata Pandy mozna nawet wiecej opcji wybrac... Zenada... Z calym szacunkuem do marki Subaru i modelu XV, ale tam nie ma czym jechac, czego wybrac... Gdybym nie sprawdzil, nie testowal nowej wersji XV (i nie posiadal kiedys starej), to bym nie pisal... Wiele sobie obiecywalem po drugiej odslonie XV, bo reklamowali go ciekawie ale znow wyszla lipa jak przy tej pierwszej... To nawet nie ma startu do VAG 1.4 150KM czy wchodzacego 1.5 150KM z Karoqa wlasnie, nie wspominajac nawet o 2.0 od 190KM w gore... Trzeba sie z tym pogodzic mimo szczerej sympatii do XV... PS.: Dla mnie odpowiednikiem Forka wielkosciowo jest np. Q5..., zas do XV pasuje mi Q3 czy chocby Ateca wlasnie...

Witam ponownie po pol roku niebytu... :-). No prosze, temat sie rozwinal na... Dacie Daster, Renault Captura, Uaza Patriota... :-). A pamietam jakie ciegi zbieralem za porownania XV do Seata Ateca chociazby... :-). Jednak zawsze z sentymentem tu wchodze jako byly posiadacz XV... Wszedlem poczytac recenzje osob ktore kupily lub jezdzily moze juz nowa wersje XV... Sam sprobowalem go niedawno troche przetestowac z ciekawosci. Jest poprawa w stosunku do poprzedniej generacji ale szalu nadal nie ma jak za ta cene... Silnik mizerny jaki byl taki jest (i teraz dostepny jest az jeden do wyboru!), przyspieszenie tragedia - 10s do setki (czy to jeszcze Subaru?), skrzynia to wyjaca jak odkurzacz katastrofa w porownaniu do bezszelestnego DSG z VAGa... Wnetrze wreszcie troche wyciszyli... I plastiki tak nie skrzypia jak w poprzedniku... Bagaznik wciaz jest tylko ciut wiekszy od tego w Yarisie... :-). Jedynie wyglad bryly auta nadal jest ladny - choc zwisu z przodu nie pozalowali... :-). Powiem tak, po przeciadce na chwile z mojej obecnej Ateci 2.0 benzyna FR ktora mam od tygodnia (zamiana z wersji 1.4 Style) - ciesze sie ze nie dalem sie ponownie nabrac na urok XV... Choc sentyment pozostal (ale mam go do kazdego auta ktore wczesniej posiadalem)... No nie oczarowala mnie ta przejazdzka nowym XV... Moze jakby tam byl chociaz silnik 1.6 z Levorga i normalny automat, oraz ze 200l wiekszy bagaznik... Moze wtedy... Pozdrawiam serdecznie.

Witam - juz koryguje - tuning nie zostal dokonany - auto jest przeznaczone na sprzedaz zatem zadna ingerencja ostatecznie nie miala miejsca. Przepraszam za naruszenie regulaminu. Pozdrawiam.

Z ta bezawaryjnoscia to nie wiem-mam go 6 miesiecy dopiero, wiec nie moge w zasadzie Ateci pod tym wzgledem ocenic - na razie OK... Moj XV spisywal sie w tej kwestii przez poltora roku idealnie, choc to tez dosc krotki okres na ocene tego typu... Gadasz... dokladnie to 192km/h - bo ja mam manuala, ale pamietaj ze to tylko 1,4l pojemnosci! Przy 2,0 jeszcze wiecej sie dzieje... :-) , dlatego wlasnie przymierzam sie juz do zmiany na 2.0 FR :-) Jakby ktos chetny na polroczna Atece 1,4 - dajcie znac :-)

Starego mialem poltora roku, w nowym tylko siedzialem, odpalalem-stoi ich kilka u Freya... Jezdzic dluzej nie mialem przyjemnosci, bazuje tez z ocena na testach polskich i zachodnich... Porownuje tez parametry obu pokolen XV - zmian w kwestiach mnie interesujacych - o czym pisalem wczesniej - nie widze za wielu, stad tez kolejne wnioski... Co do dealerow Subaru to nie wiem ale czyni tak chocby wiekszosc dealerow Fiata - ja mialem 500X na caly weekend do testow i to bez wiekszego proszenia... Taka wspolpraca to czysta przyjemnosc... Za to w przypadku dealera Merca - to nawet do mnie pod dom przyjechali abym B-klasse ocenil i potestowal - limitu czasu tez raczej nie bylo... Kiepsko za to bylo w Kia, Subaru, Fordzie, Toyocie... Gora po kwadransie jazdy... W Seacie bylem okolo godziny za kolkiem - przy czym dwukrotnie - raz po miescie i raz po obwodnicy Pabianic (w trasie)... Czyli tez OK... :-) przeciez oboje wiemy ze nie o to chodzi by sie licytowac, ale...:198km/h a nie 190km/h dla scislosci wychodzi w przypadku mojej Ateci a w rzeczywistosci to prawie 231km/h - jak wynika z licznych filmow na youtube, choc ja sam nie jechalem nim wiecej niz 210km/h - jakos szkoda mi bylo tak zajechac nowe auto grubo powyzej danych producenta... :-) zatem to ja pomrugam Imprezie, sluchajac do tego w ciszy radyjka... :-) Szerokosci!

Jestescie niesamowita grupa-nie daj Boze cos nie tak na jakis element plejady powiedziec to sie ma przechlapane po calosci... Niby to dobrze - obrona dobrego imienia marki, odwet na grupe VAG zaraz bo to idealny bufor na Wasze emocje... Jak dzieci... Ale i tak lubie to forum bo wciaz zyje-nie to co np. forum Forda - jedna wypowiedz na rok i to tez od czapy... A u Was zawsze mozna liczyc na dyskusje, a jeszcze jak sie odpowiednio poslodzi to jest super! Zatem OK - Subaru XV jest najlepsze, najcichsze, najwspanialsze, najoszczedniejsze, najszybsze, najladniejsze, naj..., naj..., naj..., a wszystkie auta grupy VAG sa ogolnie do dooopy bo... no bo tak i juz. Ludzie lubia sluchac to co chca uslyszec a nie koniecznie prawde... Moja tesciowa tak na przyklad ma-jak schrzani obiad to nie wolno jej powiedziec ze jedzenie wyszlo niedobre bo sie obrazi, wtedy najbezpieczniej jest powiedziec ze potrawa ma... ciekawy i niespotykany smak - wtedy jest dobrze, a reszta gosci oprocz miej i tak wie o co chodzi... :-) Zatem XV jest... bardzo ciekawym autem - w obu odslonach. :-) OK brzmi? :-) Pozdrawiam. No no no... nie mieszajmy faktow-akurat wszystkie starsze Japonczyki sa trwalsze od tych obecnych - bez dwoch zdan wg mnie... A juz te z lat 90 tych sa wrecz legendarnie niezawodne... Moze zardzewieja, moze poszarzeja ale do celu dojada...

do giepa: mylisz sie - VW Golfem V 1,6 benzyna zrobilem, bez najmniejssego problemu niemalze cwierc miliona km przez 6 lat, a moj ojciec Skoda Octavia 1,9 tdi zrobil przeszlo 320 tys km w 8,5 roku (jako handlowiec/serwisant i to wozac czesto w bagazniku ciezkie maszyny szwalnicze)... A Silniki diesel-boxer Subaru rozlatuja sie po kilkudziesieciu tysiacach (po roku) - patrz slynny test autoswiata... Ze o "slynnych" sprzeglach Subaru nawet nie wspomne... Wiec kolejna opinia nietrafiona... :-) Subaru skonczylo sie dekade temu, ale Wy wszystko napiszecie zeby te plejady zgloryfikowac - nawet nieprawde... Ehhh...

do Fansub: z 2014. do pozostalych: -:)

W I T A M ponownie, oj dlugo tu nie wpadalem, az tu prosze - moj cytat z youtube (spod testu RWD PB - testu nowego XV) sie pojawil... :-) Rozmawialem na priv z testujacym wczesniej - nota bene bardzo fajny kanal maja - Marek Drives (ten w ogole nie trawi Subaru), AutoCentrum i RWD PB (czesto testuja Plejady) to chyba najlepsi testerzy, ale to tak na marginesie tylko moje zdanie... Kazdy moze miec inne... Juz ustosunkowuje sie do Waszych kolejnych wypowiedzi dot. mojej opinii z youtube o nowym XV: do Meci: tak to ja! Gratuluje selektywnej uwagi nad textem! Pozdrawiam serdecznie! do Ryba Pila i do Sebastian R.: nie wiem ile w zyciu testowaliscie nowych autek (nie wnikam w to), ale uwierzcie mi ze nie kazdy dealer jest taki jak np. dealerzy Fiata - ze dadza auto na weekend do testowania (tak mialem chocby w przypadku Fiata 500X - Pabianicki salon Fiata Auto Dap) - akurat Subaru XV pierwszej generacji przed zakupem testowalem przez kwadrans i to po miescie (lodzki salon Point) - kupowalem legende sercem a nie rozumem, zatem niestety nie wszystko da sie wtedy wykumac, szczegolnie o spalaniu, V-maxie, itd... Testowane auto mialo tez tylko zestaw do latania opon a to zakupione dojazdowke, zatem nawet bagaznika nie dalo sie dobrze przed zakupem ocenic... Zatem Twoj komentarz szanowny kolego jest nieco... krzywdzacy... Katuszy nie cierpialem, dealer mnie emblematem plejad tez nie gwalcil... Foldera nawet nie dostalem bo salony Subaru to przyslowiowa "bida z nyndzom" byla w porownaniu do innych marek - bynajmniej wtedy tak bylo... Teraz jest lepiej - w Lodzi sa już dwa. Mialem XV poltora roku - jak to mowia, dooopy nie urywalo jak za cene 108 tys zl, wiec szczerze opisalem bolaczki tego modelu - bez sciemy... Spodziewalem sie wiecej po legendzie plejad... Akurat SUVy/Crossovery to moj ulubiony segment i mialem ich juz kilka (VW Tiguan I, Fiat Sedici, Seat Ateca, Fiat 500X-na weekend-jako przyszla alternatywa dla Sedici zony, ostatnio nowy Hyundai Tucson-jako auto z wypozyczalni na tydzien) - wiec specyfike takich autek znam - zaden z nich nawet pomimo czesto znacznie mniejszej pojemnosci a identycznej mocy - nie byl ani taki glosny, ani taki molowaty, ani taki toporny i niepewny w prowadzeniu (glownie na autostradzie) jak XV... Zas spalanie Seata Ateca podalem realne - potestujcie sami - ocencie... Na autostradzie to auto przy predkosciach rzedu okolo 140-150km/h nie ma szans przekroczyc 9l/100km nawet w 4 osoby i z klima. A w XV wychodzilo mi w 4 osoby na pokladzie przy 150km/h lekko 12 literkow..., a z klima 12,5l nawet... Ze o huku i halasie nie wspomne... (dawno nie slyszalem powiedzenia Gapa - fajne). :-) do AdamW202: auta kupuje dla siebie - nie dla "zazdraszczancych" kolegow czy sasiadow... Ale moze Ty robisz inaczej... Nie wnikam... VW Golfa V (co prawda 1.6 w benzynie, a nie slawetne TDI) tez mialem - to byl na prawde rewelacyjny samochod do chwili gdy pewna studentka mi nie wjechala w niego na swiatlach i niemalze skasowala doszczednie... Mnie sie nic nie stalo a auto pewnie nadal smiga po Polsce jako nie bite - oddalem je rozbite ubezpieczycielowi... Ale to inna historia... Moj XV byl kupiony jako nowy (2014 rocznik) z Czestochowskiego salonu Subaru. Nie mial "dzwona" ani spotkania z czolgiem - a mimo to skrzypial niemilosiernie w srodku (widze ze druga generacja jest duuuzo lepsza jakosciowo wewnatrz niz poprzednia - szacun Subaru :-) ). do Karas: witam szanownego kolege - jak zawsze trafiona wypowiedz - 100 na 100 - szczegolnie w kwestii widocznych w tym modelu nadmiernych oszczednosci... XV to takie lansiarskie auto dla kobitek ze slonecznej Californii do wozenia dzieci do szkoly (podobnie jak obecna Toyota CHR - to tez masakra jest w jezdzie-testowalem takze, choc wyglada modnie i lansiarsko - jak to mowia: trendy-fancy-cool)... Dzis tak to widze... I faktycznie - w Stanach, Kanadzie i w Australii XV sprzedaje sie swietnie do tych i podobnych celow... do aflinta: co jak co ale do koloryzowania to ma sklonnosc moja zacna tesciowa i to w kwestiach innych niz motoryzacyjne... :-) Ja na pewno nie! Zapraszam do salonow Seata na testy Ateci - sprawdzisz, pojezdzisz, ocenisz - on na prawde fajnie chodzi i malo pali (mowie o 1,4 benzyna) - podalem absolutnie realne spalanie Ateci, ktore w przypadku mojej zony jest jeszcze o okolo pol litra nizsze... Prawda boli - ze benzynowy 2.0 boxer w XV (bo na boxera diesla Subaru w ogole szkoda klawiatury) to powolny, glosny, paliwozerny zolwik..., ale jaka "legenda" za to, co nie? ;-) Mialem sporo nowych autek (zmieniam je max co rok/poltora - po prostu taka filozofia, taka praca... Jest mozliwosc - to z niej korzystam. do Meci ponownie: samochody z racji czestych zmian oceniam szczerze i na chlodno - nie przywiazuje sie do nich jakos szczegolnie - moje opinie sa tez na forum Mercedesa (B-Klassa), Forda (C-Max), Fiata (500X), itd... Nikt sie nigdzie tak nie obruszal jak tutaj - wrecz przeciwnie... Bo tak jak pisalem na youtube - nie jezdzi sie nazwa czy legenda - jezdzi sie konkretnym autem... Nie mialem zamiaru czynic XV szczegolnie zlej opinii - pisze jak bylo i juz... Polecam niepozornego Seata Ateca - legenda to nie jest ale za to fajnie jezdzi, jest oszczedny... I nie wyje jak odkurzacz Subaru XV CVT (gdzie ten legendarny bulgot boxera)...? W listopadzie testowalem wersje Ateca FR - mega fajne autko - bede w maju zamienial swojego Ateca Style na Ateca FR wlasnie (2.0 benzyna, 190KM, ale w ramach doplaty po 1000km mozna w autoryzowanym salonie "przesterowac" go na 240KM - tzn. "wgrac" program od Tiguana II R-Line)... Bedzie sie dzialo, i to za cene znaaacznie nizsza niz chocby Subaru Forester XT... :-) Zycze Wesolych Swiat i szerokosci! Posiadaczom wszystkich autek bez wyjatku! :-)

do GREGG: moja Ateca waży 1380kg... - tak mam w książeczce wpisane, przepraszam za pomyłkę - spojrzałem na wagę auta z napędem tylko na przód zamiast 4x4 i stąd błąd... :-) dzięki za zauważenie omyłki. :-)