Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Bylem w czoraj w serwisie zwrocic uwage na stukajaco-pukajacy podczas jazdy na nierownosciach miejskich szyberdach i owszem cos tam sie da zrobic, ale nie jest to trwale rozwiazanie, bo taka jest konstrukcja tego dachu i nic sie nie da poradzic. Odpuscilem bo chyba wole miec pukajacy od czasu do czasu sprzet niz nie dzialajacy po jakichs czynnosciach mechanikow.
Niepotrzebnie się zniechęciłeś. U mnie w poprzednim Forku MY13 słychać było stuki przy otwartym dachu na nierównościach - w ASO Gdańsk poprawiono i jak reka odjął, ręczę, że dużo jeździmy po kipskich drogach i poza afaltem.

@@Ireq, zgłoś w ASO, poprawią, nawet długo to nie trwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regularnie mam okazję jeździć Audi A5

Ja mam też przykre doświadczenia z Audi: Q5 za prawie 250 tys i pupy nie urywa. FXT MY16 nie ma się czego wstydzić.

Coś się z Audi złego dzieje...

 

To prawda. Doszedłem do wniosku, że już sie napracowali i odcinają kupony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (Forester XT 2013, 123.000 KM na liczniku) do tej pory nie było żadnych usterek z wyjątkiem:

a) stuki w układzie kierowniczym przy wolnych manewrach parkingowych - samo ustąpiło, po czym właśnie ostatnio wróciło po ok .50 tys. km. Nie mam zamiaru nic z tym robić.

B) skrzypienie plastików - zdarza się z różnych miejsc (najbardziej słupek tuż przy uchu kierowcy), ale jak się ignoruje, to z czasem zanika.

Co do skrzyni biegów - wymieniałem olej w CVT po 80 tys (koszt ok. 2000 PLN, w tym uszczelka, wymiana (dynamiczna), ok 14 litrów oleju oryginalnego po ok. 100 PLN za litr).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś stuknęło mi 50.000. Na liście dokonań trochę skrzypienia (jak by były duchy - raz tu, raz tam, a często wcale), stukanie hamulców (mam wrażenie, że po przeglądzie na jakiś czas znika), dziura w nadkolu i rozładowany akumulator (ale po naładowaniu nadal działa). Skrzypienie drzwi usunęła wazelina na uszczelkach. Były też wymieniane opony (2), bo biły. Auto jest super, takie problemy, to nie problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (Forester XT 2013, 123.000 KM na liczniku) do tej pory nie było żadnych usterek z wyjątkiem:

a) stuki w układzie kierowniczym przy wolnych manewrach parkingowych - samo ustąpiło, po czym właśnie ostatnio wróciło po ok .50 tys. km. Nie mam zamiaru nic z tym robić.

B) skrzypienie plastików - zdarza się z różnych miejsc (najbardziej słupek tuż przy uchu kierowcy), ale jak się ignoruje, to z czasem zanika.

Co do skrzyni biegów - wymieniałem olej w CVT po 80 tys (koszt ok. 2000 PLN, w tym uszczelka, wymiana (dynamiczna), ok 14 litrów oleju oryginalnego po ok. 100 PLN za litr).

 

Dzięki bardzo za informację.

 

U mnie mam 59500 przebiegu, kończy się trzeci rok użytkowania i nie mam na co narzekać. Trochę piszczą hamulce ale to pewnie kamyczki po Plejadach, skrzypi boczek drzwi przy zamykaniu (jak się ciągnie za rączkę) ale do przeżycia. Akumulator jedynie padł już dwa razy. Pierwszy raz w maju w garażu podziemnym (nie więcej niż 10 dni stania) oraz w sierpniu, w garażu normalnym (2 tygodnie stania), więc będzie już do wymiany. Ktoś wymienił na trochę większy ale na taki jak jeszcze alternator pozwala czy każdy seryjnie taki sam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ktoś wymienił na trochę większy ale na taki jak jeszcze alternator pozwala czy każdy seryjnie taki sam?

 

Temat przerabiany - polecam ten wątek: http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/68981-nowy-akumulator-do-forestera-xt-my13/?hl=akumulator

 

W moim wolnossącym forku ASO wymieniło akumulator na gwarancji i on ma trochę większą pojemność niż ten fabryczny - mogę sprawdzić jaką - coś mi świata, że 50Ah.

 

 

 

"aftermaketowe" akumulatory dedykowane do xt maja pojemnosc 70Ah i 630A (Varta , Bosh)
 
 
Moim zdaniem, to są pobożne życzenia producentów akumulatorów - prawdopodobnie sugerują parametry elektryczne jakie powinien ich zdaniem mieć akumulator do takiego silnika (analogicznie jak w europejskich samochodach z podobnymi silnikami). Jednak pod względem wielkości (fizycznej) on się po prostu nie mieści się pod maskę. Tak samo było z akumulatorami do SBD. Producenci w tabelach podawali nawet 90-100Ah, tylko że taki akumulator pod względem gabarytów był po prostu dużo za duży - seryjny miał 64Ah i na taki było przewidziane miejsce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat przerabiany

również przerabiałem ;)

jaki akumulator jest dedykowany do twojego modelu mozna sobie smiało sprawdzic w wyszukiwarce producenta akumulatora - klikajac w link "szukaj akumulatora"np. na stronie VARTY czy bosha. Wszystkie dane jak parametry, wymiary akumulatora  w wyszukiwarce są podane wiec można sprawdzić czy bedzie pasował tzn sie miescil

http://www.akumulatorybosch.pl/znajd__akumulator_do_swojego_samochodu/basic_type_12.html

http://www.varta-automotive.pl/pl-pl

W chwili obecnej bardziej ufam "rodzimemu" producentowi akumulatorów niż japońskiemu

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem dziwna akcje. Temperatura oleju 63 stopnie, musiałem przyspieszyć. CVT wrzuciło obroty 3000 i za mną pojawiła sie mgła. Na sekundę, ale akurat rzuciłem okiem na lusterko wsteczne i była wyraźna. Wydaje mi sie ze biała/siwa - generalnie jasna. Dziwne. Olej sprawdzany regularnie, nie ubywa. Fakt ze Forek strasznie dymi na zimnym silniku ale to przecież para. No ale nie przy 63 stopniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem dziwna akcje. Temperatura oleju 63 stopnie, musiałem przyspieszyć. CVT wrzuciło obroty 3000 i za mną pojawiła sie mgła. Na sekundę, ale akurat rzuciłem okiem na lusterko wsteczne i była wyraźna. Wydaje mi sie ze biała/siwa - generalnie jasna. Dziwne. Olej sprawdzany regularnie, nie ubywa. Fakt ze Forek strasznie dymi na zimnym silniku ale to przecież para. No ale nie przy 63 stopniach.

 

Jaka temperatura była na zewnątrz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzisiaj miałem dziwna akcje. Temperatura oleju 63 stopnie, musiałem przyspieszyć. CVT wrzuciło obroty 3000 i za mną pojawiła sie mgła. Na sekundę, ale akurat rzuciłem okiem na lusterko wsteczne i była wyraźna. Wydaje mi sie ze biała/siwa - generalnie jasna. Dziwne. Olej sprawdzany regularnie, nie ubywa. Fakt ze Forek strasznie dymi na zimnym silniku ale to przecież para. No ale nie przy 63 stopniach.

 

Jaka temperatura była na zewnątrz? 

 

XT lubi sobie zakopcić, wystarczy spojrzeć na końcówki wydechu. Temat poruszany wcześniej, nawet w tym wątku - silniki benzynowe z wtryskiem bezpośrednim tak mają, niedługo doczekają się filtra cząstek stałych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich których denerwuje stukanie w hamulcach oraz migotanie lampek - stanowisko SIP (zaznaczam, że jest ważne tylko dla mojego konkretnego przypadku):

 

Samochód jest urządzeniem w skład którego wchodzi rzesza „skojarzeń ruchowych”. Pomimo, że każdy producent stara się wyciszyć możliwie jak najbardziej każde połączenie ruchowe, to tak naprawdę do końca jest to niemożliwe. Dlatego też, pewne dźwięki mogą docierać do wnętrza pojazdu.

Jeżeli jest Pan zaniepokojony faktem ich występowania, to pracownicy serwisu w ASO Subaru służą pomocą w interpretacji dźwięków dochodzących z zewnątrz samochodu.

Jeżeli dany dźwięk zostanie zinterpretowany jako nieprawidłowy, to natychmiast zostaną podjęte kroki mające na celu przywrócenie pierwotnego stanu technicznego samochodu.

 

Dodatkowo pragniemy zaznaczyć, iż w  Książce Gwarancyjnej i Obsługi Serwisowej (otrzymał ją Pan podczas zakupu samochodu) znajduje się adekwatny zapis dotyczący powyższego.

 

 

W przypadku wciśnięcia pedału hamulca, podczas pracy silnika na biegu jałowym, gwałtownie zmienia się jego obciążenie. Skutkować to może zmianą barwy dźwięku pracującego silnika, tym samym i mogą występować niewielkie wahania napięcia w instalacji elektrycznej.

 

 

Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia będą pomocne dla Pana w nakreśleniu funkcjonowania pewnych układów w samochodzie.     

Edytowane przez maciek2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura? Jakieś 23-25 stopni.

Czyli raczej nie para wodna. Zdaje się jest tak jak już kolega napisał, że XT tak ma.

Dla wszystkich których denerwuje stukanie w hamulcach oraz migotanie lampek - stanowisko SIP (zaznaczam, że jest ważne tylko dla mojego konkretnego przypadku):

 

Samochód jest urządzeniem w skład którego wchodzi rzesza „skojarzeń ruchowych”. Pomimo, że każdy producent stara się wyciszyć możliwie jak najbardziej każde połączenie ruchowe, to tak naprawdę do końca jest to niemożliwe. Dlatego też, pewne dźwięki mogą docierać do wnętrza pojazdu.

 

 

Jednym się udaje wyciszyć innym nie, obawiam się że Japończycy się tym nie przejmują (nie tylko Subaru). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Temperatura? Jakieś 23-25 stopni.

Czyli raczej nie para wodna. Zdaje się jest tak jak już kolega napisał, że XT tak ma.

 

Para wodna. Przy niewielkich przebiegach jednorazowych np. kręcenie się po mieście, częste wyłączanie i włączanie silnika itp. powoduje kondensację pary wodnej głównie w tłumikach - jest tam zawsze najniższa temperatura spalin. Po ponownym włączeniu silnika, jak tłumiki nieco podgrzeją się, zaczyna z nich parować. Tłumiki są dość mocno rozbudowane w górę i jest sporo martwej przestrzeni, która może kondensować parę wodną. Kiedyś w tłumikach był małe otwory, przez które wyciekała kondensująca się para wodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Temperatura? Jakieś 23-25 stopni.

Czyli raczej nie para wodna. Zdaje się jest tak jak już kolega napisał, że XT tak ma.

 

Para wodna. Przy niewielkich przebiegach jednorazowych np. kręcenie się po mieście, częste wyłączanie i włączanie silnika itp. powoduje kondensację pary wodnej głównie w tłumikach - jest tam zawsze najniższa temperatura spalin. Po ponownym włączeniu silnika, jak tłumiki nieco podgrzeją się, zaczyna z nich parować. Tłumiki są dość mocno rozbudowane w górę i jest sporo martwej przestrzeni, która może kondensować parę wodną. Kiedyś w tłumikach był małe otwory, przez które wyciekała kondensująca się para wodna.

 

To mnie przekonuje. Rzeczywiście wróciłem do firmy na kilkanaście minut a potem znów odpaliłem auto i to właśnie wtedy miało to miejsce. Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich których denerwuje stukanie w hamulcach oraz migotanie lampek - stanowisko SIP (zaznaczam, że jest ważne tylko dla mojego konkretnego przypadku):

 

Samochód jest urządzeniem w skład którego wchodzi rzesza „skojarzeń ruchowych”. Pomimo, że każdy producent stara się wyciszyć możliwie jak najbardziej każde połączenie ruchowe, to tak naprawdę do końca jest to niemożliwe. Dlatego też, pewne dźwięki mogą docierać do wnętrza pojazdu.

Jeżeli jest Pan zaniepokojony faktem ich występowania, to pracownicy serwisu w ASO Subaru służą pomocą w interpretacji dźwięków dochodzących z zewnątrz samochodu.

Jeżeli dany dźwięk zostanie zinterpretowany jako nieprawidłowy, to natychmiast zostaną podjęte kroki mające na celu przywrócenie pierwotnego stanu technicznego samochodu.

 

Dodatkowo pragniemy zaznaczyć, iż w Książce Gwarancyjnej i Obsługi Serwisowej (otrzymał ją Pan podczas zakupu samochodu) znajduje się adekwatny zapis dotyczący powyższego.

 

 

W przypadku wciśnięcia pedału hamulca, podczas pracy silnika na biegu jałowym, gwałtownie zmienia się jego obciążenie. Skutkować to może zmianą barwy dźwięku pracującego silnika, tym samym i mogą występować niewielkie wahania napięcia w instalacji elektrycznej.

 

 

Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia będą pomocne dla Pana w nakreśleniu funkcjonowania pewnych układów w samochodzie.

Proste, jakbyś samochodem nie jeździł to byś wtedy nie słyszał dźwięków od "skojarzeń ruchowych" ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

stukanie, skrzypienie i trzeszczenie roznych rzeczy i miejsc w srodku to chyba taka norma,

 

stuka i skrzypi czyli ma dusze  ;)  w q7 mojego prezesa jest cisza jak w grobowcu mozna sie przestraszyc  :biglol:

 

Wytaptane 

 

Nie chce byc "specjalnie" marudny, ale wole jak dusza auta w inny sposob sie daje rozpoznac... :P

Ale jako, ze pracuje w roznych znaczaco glosnych srodowiskach to chcialbym byc dopieszczany akustycznie w odpowiedni spsob przez moj pojazd. Tylko prosze nie mowic, ze trzeba bylo sobie cos innego kupic bo moge nie zdzierzyc. :rolleyes:

 

Bylem w czoraj w serwisie zwrocic uwage na stukajaco-pukajacy podczas jazdy na nierownosciach miejskich szyberdach i owszem cos tam sie da zrobic, ale nie jest to trwale rozwiazanie, bo taka jest konstrukcja tego dachu i nic sie nie da poradzic. Odpuscilem bo chyba wole miec pukajacy od czasu do czasu sprzet niz nie dzialajacy po jakichs czynnosciach mechanikow.
Niepotrzebnie się zniechęciłeś. U mnie w poprzednim Forku MY13 słychać było stuki przy otwartym dachu na nierównościach - w ASO Gdańsk poprawiono i jak reka odjął, ręczę, że dużo jeździmy po kipskich drogach i poza afaltem.

@@Ireq, zgłoś w ASO, poprawią, nawet długo to nie trwało.

 

Byc moze faktycznie gdy znajde wolny przedzial czasowy pozwalajacy na spedzenie kilku godzin u "chlopakow" od Zdanowicza to zdecyduje sie na to, a jednoczesnie moze te "halasujace" hamulce tez zrobia. ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W przypadku wciśnięcia pedału hamulca, podczas pracy silnika na biegu jałowym, gwałtownie zmienia się jego obciążenie. Skutkować to może zmianą barwy dźwięku pracującego silnika, tym samym i mogą występować niewielkie wahania napięcia w instalacji elektrycznej.

 

Rozumiem ze te wahania napiecia po wcisnieciu hamulca (czyli radosne migotanie oswietlenia wnetrza ale takze zewnetrze oswietlenie) jest efektem naturalnym w otaczajacym nas swiecie ( takie prawo fizyki?) i pojawia sie zawsze po okolo roku uzywania samochodu? Blagam Was bardzo sobie cenie forum i swego rodzaju kameralnosc marki i klimatu subaru. Nie mam moze zbyt wiele doswiadczenia ale jest to moje pierwsze w zyciu forum gdzie glos zabiera sam ojciec "derektor" :) czyli ktos bezposrednio od importera. No bo wiadomo co marka auta to roznej masci dealerka sie moze trafic a tu taki nadzor przywolac powinien do porzadku radosne tworczosci co niektorych sprzedawcow/serwisantow. Ale jak slysze ze po nacisnieciu hamulca oswietlenie moze migac to rece opadaja. Wyobrazcie sobie jak fajnie migocze gdy parkuje na wstecznym w garazu. Jade po malu do tylu praktycznie ciagle dotykajac hamulca. Z tylu w lusterku i na kamerze dyskoteka. Nie mowcie mi ze to zjawisko naturalne. Raczej od takiego forum oczekiwalbym rozwiazania w stylu - chorera nie wiemy co to jest ale zaraz scisniemy japoncow za "kochones" i postaramy sie rozwiazac problem bo normalne to nie jest. Na wakacjach znajomy jadac za mna sam mi zwrocil uwage ze cos mi sie w aucie z elektryka dzieje. U niego 7 letnia toyota tez w automacie i efekt nie do pomyslenia.

 

Pozdrawiam, promil_one

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...