Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

Twierdzenie, że jadąc 70km/h przy dozwolonej prędkości np 90km/h można podciągnąć pod "Tamowanie lub utrudnianie ruchu" jest mooocno naciągane.
Przepisy są dość ogólnikowe (patrz poniżej). Spokojnie zasadną jest argumentacja, że jadę tak bowiem najlepiej panuję nad autem w tych warunkach i w tej rzeźbie terenu.

Ten przepis IMO dotyczy takich sytuacji, gdy np jadąc autem zachwoujesz się jak pojazd wolnobieżny (pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego).
 

Dz.U.2021.450 t.j. | Akt obowiązujący
Wersja od: 4 września 2021 r. do: 7 grudnia 2021 r.
Art.  19.  [Bezpieczna prędkość. Odstęp między pojazdami]
1. 
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
2. 
Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1)
jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2)
hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
3)
utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.


 

Dz.U.2021.281 t.j. | Akt obowiązujący
Wersja od: 24 września 2021 r. do: 17 kwietnia 2026 r.
Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu,

podlega karze grzywny albo karze nagany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Karas napisał:

Bo za granicą kierowcy są normalni i jadą bez stresowo z dopuszczalnymi prędkościami a często poniżej ustalonych limitów.

Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Jaca68 napisał:

Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 

 

70km/h to zamulanie? Zamulanie to jazda 30-40 na 90, jak komuś wygodnie jechać 70 na 90 to niech sobie tak jeździ.

Ja tak jeżdżę od x lat i cały czas czekam na ten mandat za zbyt wolną jazdę.

I sumie w dupie to mam jak jeździ się w Niemczech, Czechac czy Szwecji, ja jadę tak jak mi sie podoba i jak pozwalają mi na to przepisy.
Nie interesuje mnie to czy tak jak w zeszły czwartek w Bieszczady zajadę w 4h30min czy w 5h.

Jak jadę lasem, szczególnie wieczorem to też jadę wolniej, bo wiem, że jak mi coś wyskoczy to łatwiej będzie wykonać manwewr przy 60-70 niż przy 90-100.

 

I nie rozśmieszajcie mnie tymi przykładami o jeździe 200km o 20km/h wolniej, bo na pewno na odcinku kilku kilometrów nadarzy sie okazja aby bezpiecznie wyprzedzić.

A jeżeli kogoś bolą 3min opóźnienia na trasie to sugeruję lepiej zorganizować sobie dzień, wtedy nie będzie trzeba się stresować kilkoma minutami.

Edytowane przez dawidz
  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, dawidz napisał:

70km/h to zamulanie?

Tak.

5 minut temu, dawidz napisał:

Zamulanie to jazda 30-40 na 90, jak komuś wygodnie jechać 70 na 90 to niech sobie tak jeździ.

Ooo jadący 40 na 90 Ci przeszkadza? Parafrazując: jak komuś wygodnie jechać 40 na 90 to niech sobie tak jeździ. Jedzie zgodnie w twoją filozofią. :OO:

8 minut temu, dawidz napisał:

A jeżeli kogoś bolą 3min opóźnienia na trasie to sugeruję lepiej zorganizować sobie dzień, wtedy nie będzie trzeba się stresować kilkoma minutami.

To gdzie jest granica zamulania? 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Jaca68 napisał:

Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 

najwidoczniej jeździmy na inna "za granicę". W DE sporo starszych ludzi ( w szczególności na poza miastowych ) za kółkiem jadących właśnie 70 km/h. Tam dla nikogo nie stanowi to problemu. U nas jak widać po waszych wpisach bardzo poważny :mrgreen: We Francji dawno nie byłem więc może tam tak śmigają? Ja wszystkim szybkim i nerwowym kierownikom  polecam wizytę w Szwajcarii - bardzo szybko oduczylibyście się przekraczać prędkość nawet o 1km/h ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Karas napisał:

Ja wszystkim szybkim i nerwowym kierownikom  polecam wizytę w Szwajcarii - bardzo szybko oduczylibyście się przekraczać prędkość nawet o 1km/h ;)

Nie rozmawiamy o przekraczaniu tylko jeździe zgodnej z przepisami z prędkością =  limitowi. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Jaca68 napisał:

To gdzie jest granica zamulania? 

granica zamulania zależy imo tylko i wyłącznie od auta jakie posiadasz B). Dla panów w Lexusach Mercedasach , BMW czy Skodach SuberB jazda z prędkością 70km/h wydaje się bardzo powolna nawet jazda z V = 140km/h wydaje się wolna- wcale się im nie dziwie bo te auta są na prawdę komfortowe i po prostu nie czuć w nich prędkości. Co innego w autach mniej komfortowych innego segmentu. 

Ludziska w PL mają po prostu za dobre auta  :mrgreen::mrgreen:

 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Jaca68 napisał:

 

Ooo jadący 40 na 90 Ci przeszkadza? Parafrazując: jak komuś wygodnie jechać 40 na 90 to niech sobie tak jeździ. Jedzie zgodnie w twoją filozofią. :OO:

 

 

 

Widzę, ze należysz do ludzi, z którymi dyskusja jest bardzo trudna ;D

Ale tak, 40 na 90 by mi już trochę przeszkadzało ale nie leciała by mi piana z pyska tylko w odpowiednim momencie wyprzedziłbym taki samochód, tak samo jak wyprzedzam np. rowerzystów i ciągniki.

 

I nie, to nie filozofia ale zdrowy rozsądek.

Podam Ci kilka przykładów, nie przeszkadza mi jak ktoś stanie nierówno w liniach albo nawet najedzie na linię, ale przeszkadza mi jak ktoś parkuje z linią po środku samochodu.

Jestem w stanie zaakceptować, ze majster niedomalował mi ściany przy grzejniku ale gdyby odmalował jedną ścianę a reszte mieszkania zostawił to bym się zdenerwował.

 

Wiem, że idąc Twoim tokeim rozumowania, możesz za moment napisać, że jak ktos chce pchać samochó 5km/h to niech tak sobie pcha zgodnie z moją filozofią, dlatego nie widzę sensu dalszej dyskusji.

 

 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaca68 napisał:

Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 

To zastanawia mnie dlaczego jadąc przepisowa 140km/h, ba często jadę nawet 120km/h  (bo taka mam ochotę) w DE na autostradzie , mijam inne pojazdy , jeśli wszyscy jadą  do limitu tak jak Ty twierdzisz, to nikt nikogo nie powinien mijać bo wszyscy maja stała prędkość 140….to nie jest logiczne co piszesz…. Wszędzie kierowcy jadą  prędkości jaka chce , tylko jest różnica ze w PL jest brak szacunku na drogach …., dobry przykład jest przejść dla pieszych w DE 90% kierowców ustępuje pieszemu, a w PL 10% ustępuje pieszemu, teraz sie może to trochę zmieni…. Ale nadal brak szacunku na drogach dla słabszych jest przyczyna agresji…

Ostatnio był artykuł gdzie Pani wBMW spowodowała wypadek wymuszając pierwszeństwo, a argument dlaczego wymusiła , „bo miała lepszy , większy i szybszy samochód” to pokazuje mentalność na drodze w PL…. I chyba tutaj jest problem a nie te 10,20 km/h mniej….

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Grzesiek89 napisał:

 na autostradzie , mijam inne pojazdy

 

jeśli na autostradzie kogoś wymijasz to znaczy że albo Ty albo ten ktoś jedzie autostradą niezgodnie z obowiązującym kierunkiem, co jest nielegalne i niebezpieczne, niezależnie od prędkości.

to samo dotyczy omijania, które z definicji dotyczy pojazdu nie poruszającego się (o ile mi wiadomo - na autostradzie również niedozwolone z wyłączeniem pojazdu, który uległ awarii)

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chojny chyba nie zagląda do tego wątku, temat trochę odleciał, czas sprzedać te pseudo  ekologiczne e-boxery i przesiać się na  STI lub LC 500 CV …

Wtedy zawsze subiektywnie jedzie się szybciej, lepiej, w korku ruchu się nie zamula, a i zamrugać na lewym pasie wypada  :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że inaczej można traktować przypadek jazdy 20-40km/h poniżej dozwolonej prędkości, gdy taki pojazd można bezpiecznie wyprzedzić z prawej strony bez potrzeby wykorzystywania do tego celu pasa ruchu w przeciwnym kierunku, a inaczej, gdy nie ma możliwości bezpiecznego wyprzedzania.

 

mi osobiście mniej przeszkadzają zamulacze jadące 40km/h na ograniczeniu 90km/h niż zamulacze 70km/h - te wolniejsze łatwiej/bezpieczniej wyprzedzić

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, diuk napisał:

jeśli na autostradzie kogoś wymijasz to znaczy że albo Ty albo ten ktoś jedzie autostradą niezgodnie z obowiązującym kierunkiem, co jest nielegalne i niebezpieczne, niezależnie od prędkości.

to samo dotyczy omijania, które z definicji dotyczy pojazdu nie poruszającego się (o ile mi wiadomo - na autostradzie również niedozwolone z wyłączeniem pojazdu, który uległ awarii)

 

 

Racja , dziekuje za poprawę, wyprzedzam:ok:

plus 10 dla Ciebie … :puchar:

Edytowane przez Grzesiek89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych szybkich, jak idziecie chodnikiem to też was ludzie denerwują bo zamulają, kiedy ida wolniej? 
Może by tak policja dawała też mandaty za zbyt wolny spacer?
Tylko nie wiem, mandat tylko na zatłoczonym chodniku, gdzie ciężko wyprzedzić a na pustej alejce w parku już bez mandatu?

Tak samo na drogach rowerowych, ja np. na szosie jadę często powyżej 40km/h, to może mandat dla tych co zamulają poniżej 40km/h?

:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Grzesiek89 napisał:

To zastanawia mnie dlaczego jadąc przepisowa 140km/h, ba często jadę nawet 120km/h  (bo taka mam ochotę) w DE na autostradzie , mijam inne pojazdy , jeśli wszyscy jadą  do limitu

W DE nie ma limitu, chyba że są miejscowe ograniczenia stałe lub wyświetlane, a i tak wtedy 90% miejscowych jedzie limit +10km/h. Jechałem kilka razy przez Niemcy z rowerami na haku i nie przekraczałem 130 - więcej niż połowa osobówek aut mnie wyprzedzała nawet niemieccy emeryci. 

Ja pisałem o limicie W DE na drogach jednojezdniowych.

 

21 minut temu, dawidz napisał:

Tak samo na drogach rowerowych, ja np. na szosie jadę często powyżej 40km/h, to może mandat dla tych co zamulają poniżej 40km/h?

W Sopocie jest ograniczenie prędkości dla rowerów w okolicy mola. Uważaj bo zapłacisz. :OO:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może jestem dziwny, bo denerwują mnie zamulacze na chodnikach idący środkiem tak, że nie można ich wyprzedzić z żadnej strony :), natomiast na jezdni uważam, że to nie miejsce i czas na nerwy.

 

Przecież ten nakaz jazdy z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym nic nie mówi o tym, że chodzi wyłącznie o zbyt wolną jazdę. Powiedziałbym wręcz, że to odwrotny przypadek jest u nas problemem: nieliczni szybcy i bezpieczni dezorganizują i utrudniają jazdę wolniejszej większości. Uniemożliwianie bezpiecznej zmiany pasa, zajeżdżanie drogi wyprzedzonemu pojazdowi, w sumie zastraszanie rowerzystów i spychanie ich na chodniki też pod to podchodzi. 

 

Niewątpliwie 70/90 to różnica odczuwalna i czasem bolesna, ale przecież to jest nadal 78% maksymalnej dopuszczalnej prędkości w idealnych warunkach dla w pełni wypoczętego i skoncentrowanego kierującego. Nazywanie zamulaniem jazdy na 80% możliwości jest trochę hmmm... roszczeniowe? Z tego, co widzę w lusterkach, to sam raczej zamulaczem nie jestem, ale jeśli napieram na 100% dozwolonej prędkości (a tym bardziej jeśli ją przekraczam, bo nie będę udawał świętego) to przede wszystkim uważam, żeby nie utrudnić jazdy wolniejszym (szybszym też, ale zdecydowanie w drugiej kolejności).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, polak900 napisał:


170km/h w mojej okolicy emoji12.png

Jakies 3/4 lata temu jechalem DTŚ-ką STI MY16.

Dosiadł mnie na zderzaku Ford S-max i przez pare kilometrow szybkiej jazdy dostalem opr i mruganie ze 170km/h to za wolno na lewym:) Ograniczenie bylo do 70...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jaca68 napisał:

Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 


Co za brednie, wielokrotnie doświadczałem sytuacji, że poprzedzający pojazd jechał np 60km/h a dozwolona prędkość była 80km/h (np bedąc w BiH). Powodów może być bardzo wiele, np starszy kierowca ,ktoś kto ma już za sobą długą drogę i dostosował prędkość do aktualnej dyspozycji psycho-fizycznej.

Subiektywne odczucia co jest "zamulaniem" a co nie jest, średnio mnie obchodzą. Odnosiłem się do posta który sugerował, że takowe zachowania na drodze jak jazda 70km/h na odcinku gdzie dozwolone jest 90km/h jest wykroczeniem, które można podciągnąć pod Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]. 
Więc raz jeszce śmiem twierdzić że to wciąż jest poprawne zachowanie na drodze wdg obowiązujacych przepisów. Jeśli jest inaczej - to poproszę o dowody :)

Edytowane przez lazy_moose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lazy_moose napisał:

Co za brednie, wielokrotnie doświadczałem sytuacji, że poprzedzający pojazd jechał np 60km/h a dozwolona prędkość była 80km/h (np bedąc w BiH).

Mówimy o rozwiniętych krajach UE stawianych za wzór kultury jazdy, nie jakieś Bałkańskie egzotyki. :OO:

 

1 godzinę temu, lazy_moose napisał:

Odnosiłem się do posta który sugerował, że takowe zachowania na drodze jak jazda 70km/h na odcinku gdzie dozwolone jest 90km/h jest wykroczeniem, które można podciągnąć pod Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]. 

Nigdzie nie pisałem że jest to wykroczenie. Dla mnie to chamstwo na drodze porównywalne do jazdy na zderzaku z mruganiem światłami.

Dwa oblicza takiej samej egoistycznej postawy nie liczącej się z innymi uczestnikami ruchu. 

Bo albo mamy:

 - z drogi fajtłapy panisko jedzie szybko i pas mu się należy

-  jadę sobie powoli bo lubię, a ten sznur frustratów jadących za mną mam w poważaniu, niech sobie dzień lepiej planują i też jadą powoli tak jak ja

Dwa oblicza chamstwa na drodze. Na oba lekarstwem jest minimum 240 KM pod maską.

Dla mnie EOT.

 

ps.

Nowy slogan proponuje:

E-Boxer - idealne auto dla zamulacza

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uciążliwe jest jechanie zarówno za kimś, kto (świadomie lub nie) blokuje środkowy czy lewy pas, bo on "ma prawo" jechać w zgodzie z przepisami, jak i przed kimś, kto wisząc nam na zderzaku też "ma prawo" (w nosie) i stara się to jeszcze usilnie uargumentować mrugając długimi, nie zachowując jakiegokolwiek bezpiecznego odstępu. 

 

Parafrazując powiedzenie: "Żyj i daj żyć innym", trzeba by powiedzieć: Jedź i daj jechać innym!

 

 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jak sobie jechał popołudniu do pracy przez lasy, jechałem za kolumna ciężarówek 70-80 gdzie było dozwolone 90 , za mną sznur aut ok 10 pojazdów i co wszyscy jechali podobna prędkości, nikomu nie przeszkadzało te 10-20 mniej, no do momentu aż  trafiło się 2 kierowców którzy musieli jechać do limitu a nawet i powyżej, to zaczęli wyprzedzać z końca auta  aż dojechali do mnie i jak można było przewidzieć, oczywiście nie zdążyli już ciężarówek wyprzedzić i co wtedy zdobili ? Tak ,wepchali  siè między mną a ciężarówka ,ja musiałem zwolnić do 50-60 żeby 2 geniuszy wpuścić a tym samym wszystkie auta za mną musiały zwolnić…..

z drugiej strony zdumiewa mnie odwaga niektórych kierowców wyprzedzających 10 aut podrząd…. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...