Formentor 190KM 4Drive dobrze doposażony znacznie poniżej 200 tyś.
Trochę szkoda, że nie Subaru ale ze względów podatkowych firmy nie chcieliśmy z żoną kupować auta za cenę powyżej dwóch stówek a E-Boxer odpada, Outback w promocji nam uciekł (za 207 tyś.) i musieliśmy domknąć transakcję w listopadzie.
Poza tym ostatnio mniej jeździmy w trasę (max kilka razy w roku), z lasu wróciliśmy do Wrocławia a żonie Formentor bardzo się podoba i ja też nie mam mu wiele do zarzucenia. Leasing z kosztem 3.5% oraz 5 lat gwarancji (150 tyś. km) też nie było bez znaczenia w tym wyborze.
Marzenia o Stelvio są nadal niespełnione a kolejnego nowego Outbacka może kupimy za 3-5 lat jeśli będą nadal dostępne bez udziwnień silnikowych.