Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

No i bardzo dobrze, że się nie włącza i działa tak jak powinno czyli wspomagająco, aż to sprawdzę, bo ciągle jeżdżę w trybie nawiewu na szybę.
Akumulator wymieniony na Vartę i jeszcze montaż za darmo, wyszło 299 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, radiolog napisał:

No i bardzo dobrze, że się nie włącza i działa tak jak powinno czyli wspomagająco, aż to sprawdzę, bo ciągle jeżdżę w trybie nawiewu na szybę.
Akumulator wymieniony na Vartę i jeszcze montaż za darmo, wyszło 299 zl

 

Ja jednak wolałem jak się włączał. Mam do swojej firmy odległość 1,5km i byłem w stanie pokonywać ją w 80% na prądzie :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TOMA52 napisał:

@Kris3k, a masz jakąś ładowarkę (prostownik z automatyką)? Zrób eksperyment, podepnij wieczorem, rano odłącz i wtedy sprawdź czy zadziała S&S i tryb EV.

 

Mam automatyczny prostownik Norauto HF600 -  https://archiwum.allegro.pl/oferta/prostownik-ladowarka-do-akumulatora-norauto-hf600-i9591749929.html

Spróbuję tak zrobić bo przeszło mi to przez myśl. Zastanawiam się czy tego rano nie zrobić jak nie będę używać auta i zostawić na 12h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, radiolog napisał:

To może wkładając większy Aku, system myśli że ma inną pojemność niż zaprogramowaną i uznaje, że aku jest ciągle niedoładowany

:), aż tak dobrze to nie jest, EV u mnie po wymianie aku na większa pojemność bez zmian.

Uruchamia się trochę rzadziej przy niskich temperaturach, generalnie to już sporo kilometrów przejechałem na EV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nie chodzi o pojemność aku. Kilku kolegów też wymieniało na 60Ah - macie jakieś problem z włączaniem EV?

Wczoraj podładowałem, generalnie po kilku godzinach prostownik przeszedł w tryb podtrzymywania, rano było 12,5V i na krótkiej trasie ok 35km nadal nie zadziałał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno to nie pojemność, dzisiaj ledwo oiągnąłem temp. oleju 38 stopni i wyłączyłem tryb nawiewu na przednią szybę, silnik zgasł i jechałem w trybie EV, nawet z poziomem naładowania baterii trakcyjnej na 2 kreski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Hej. Wszystkim. Nie wiem czy już czytaliście czy nie ale dopiszę też w tym temacie. 

Akumulator rozruchowy w E-boxerze jest ładowany z baterii hybrydowej. Tej w bagażniku. 

Jeśli bateria ma niski poziom naładowania wtedy alternator się przełącza i doładowuje tę baterię.

Alternator zawsze ładuje prawy akumulator ten po stronie pasażera. Dlatego trzeba pilnować aby bateria hybrydowa miała wysoki poziom naładowania jeśli chcemy zostawić auto na dłużej. 

Akumulator prawy służy do rozruchu silnika elektrycznego który z kolei uruchamia silnik spalinowy. 

Czyli ten start stop. Tylko że w Subaru nie jest to standardowy S/S bo jest to realizowane przy pomocy silnika elektrycznego a nie rozrusznika jak to ma miejsce w innych autach. Dlatego w subaru nie padnie rozrusznik z tego powodu. A też inaczej odpalany silnik nie jest narażony na przeciążenia takie jak w standardzie. 

O czym należy pamiętać to wyłączenie kluczyka jak wchodzimy do domu. Trzymamy zamykanie i dwa razy otwórz. Dioda miga 4 razy i kluczyk uśpiony. Ponieważ blisko do 10 m pozostawiony kluczyk całą dobę wzbudza komputer auta zapytaniem czy otworzyć czy nie i uruchamia systemy. To dość szybko drenuje baterię. I druga sprawa klapa. przy długotrwałym otwarciu ręcznie zatrzaskujemy zamek potem trzymamy ponad 10 sek gumowy przycisk zamykania otwierania i resetujemy klapę. i tyle. Aku w ten sposób nigdy się nie wyczerpie.

Sama wymiana akumulatora nic nie wnosi bo i tak kiedyś padnie jeśli któryś z warunków nie jest spełniany. A szkoda nerwów bo serwis i tak nie rozumie co się dzieje. Akumulator po stronie pasażera jest połączony z układem hybrydowym na stałe i wyjmowanie go, odpinanie lub podpinanie do niego kabli może uszkodzić baterię hybrydową lub cały układ hybrydowy. I jest cała procedura mówiąca o tym jak taki aku wymieniać, odpinać itd. Pozdrawiam.

  • Dzięki! 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Email48 napisał:

Hej. Wszystkim. Nie wiem czy już czytaliście czy nie ale dopiszę też w tym temacie. 

Akumulator rozruchowy w E-boxerze jest ładowany z baterii hybrydowej. Tej w bagażniku. 

Jeśli bateria ma niski poziom naładowania wtedy alternator się przełącza i doładowuje tę baterię.

Alternator zawsze ładuje prawy akumulator ten po stronie pasażera. Dlatego trzeba pilnować aby bateria hybrydowa miała wysoki poziom naładowania jeśli chcemy zostawić auto na dłużej. 

Akumulator prawy służy do rozruchu silnika elektrycznego który z kolei uruchamia silnik spalinowy. 

Czyli ten start stop. Tylko że w Subaru nie jest to standardowy S/S bo jest to realizowane przy pomocy silnika elektrycznego a nie rozrusznika jak to ma miejsce w innych autach. Dlatego w subaru nie padnie rozrusznik z tego powodu. A też inaczej odpalany silnik nie jest narażony na przeciążenia takie jak w standardzie. 

O czym należy pamiętać to wyłączenie kluczyka jak wchodzimy do domu. Trzymamy zamykanie i dwa razy otwórz. Dioda miga 4 razy i kluczyk uśpiony. Ponieważ blisko do 10 m pozostawiony kluczyk całą dobę wzbudza komputer auta zapytaniem czy otworzyć czy nie i uruchamia systemy. To dość szybko drenuje baterię. I druga sprawa klapa. przy długotrwałym otwarciu ręcznie zatrzaskujemy zamek potem trzymamy ponad 10 sek gumowy przycisk zamykania otwierania i resetujemy klapę. i tyle. Aku w ten sposób nigdy się nie wyczerpie.

Sama wymiana akumulatora nic nie wnosi bo i tak kiedyś padnie jeśli któryś z warunków nie jest spełniany. A szkoda nerwów bo serwis i tak nie rozumie co się dzieje. Akumulator po stronie pasażera jest połączony z układem hybrydowym na stałe i wyjmowanie go, odpinanie lub podpinanie do niego kabli może uszkodzić baterię hybrydową lub cały układ hybrydowy. I jest cała procedura mówiąca o tym jak taki aku wymieniać, odpinać itd. Pozdrawiam.

 

nie samochód, a jakieś auto szczególnej troski...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Email48 napisał:

O czym należy pamiętać to wyłączenie kluczyka jak wchodzimy do domu. Trzymamy zamykanie i dwa razy otwórz. Dioda miga 4 razy i kluczyk uśpiony. Ponieważ blisko do 10 m pozostawiony kluczyk całą dobę wzbudza komputer auta zapytaniem czy otworzyć czy nie i uruchamia systemy. To dość szybko drenuje baterię. 

Mieszkam w bloku na 4 piętrze, więc mi chyba nie grozi? :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, eddie_gt4 napisał:

 

nie samochód, a jakieś auto szczególnej troski...

Czasy są szczególnej troski, a nie samochód.

Moim zdaniem każdy nowy samochód obojętnie jakiej marki z dużą ilością "bajerów" i innowacji jest szczególnej troski. Takie są czasy. I czy to subaru, czy bmw czy mercedes czy renault są takie same boby i kwiaty jak wszędzie. Bm-ki się zapalają, w nowym volvo kolegi za 290 tyś zatarł się silnik, w skodzie u kumpla po 15 tyś rozpadły się rozłączane cylindry. Kluczyk bezprzewodowy rozładuje każdy samochód jeśli będzie w pobliżu auta. W Polsce ten problem rzadko występuje bo jako biedne społeczeństwo bez urazy mieszkamy w 90 procentach w blokach i auto stoi zaparkowane kilkaset metrów od kluczyka. W usa ten problem dotyczy bardzo wielu osób i akurat z pomocą przyszedł mi film o najnowszym mercedesie. Który ponad 15 razy wyjeżdżał z garażu na lawecie. Bo kluczyki były za ścianą garażu w kuchni w szufladzie. To nie tylko problem subaru. Dużym mankamentem na pewno jest klapa bagażnika i to jest ewidentny błąd konstrukcyjny. Tylko że jak poczytasz o problemach właścicieli innych marek. I tzw. samochodów premium Cadillac czy Mercedes to się odechciewa. Ja te problemy subaru znałem przed zakupem i świadomie kupiłem. Bo problem akumulatora za 300 zł to jest nic przy rozpadających się silnikach, padających skrzyniach biegów czy płonących X5. Teraz VW zawraca kilka tysięcy aut na akcję serwisową bo są wadliwe baterie....takie mamy czasy. i oczywiście zawsze może ktoś powiedzieć, że sobie kupi stary samochód. i to też jest opcja. Ale mnie przy działalności to się nie opłaca. Czasy samochodów nie specjalnej troski przemijają. A za chwile będziemy kwitnąć wszyscy przy ładowarkach elektrycznych albo będziemy zastanawiać się jaką baterię kupić nowa do auta bo zasięg nam spadł do 50 km i nie możemy do pracy dojechać. To jest świat specjalnej troski bo jeszcze ludzie się na to łapią i podniecają momentem obrotowym i innymi głupimi sloganami na temat "zera" emisyjności hahaha.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Email48 napisał:

To jest świat specjalnej troski bo jeszcze ludzie się na to łapią i podniecają momentem obrotowym

 

Fakt - moment obrotowy jest przereklamowany - na co to komu? Producenci powinni zaprzestać jego stosowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...