Skocz do zawartości

dawidz

Użytkownik
  • Postów

    342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dawidz

  1. Takie pytanko, czy istnieje taki typ mechanika, który zajmuje się wygluszaniem a przede wszystkim niwelowaniem dźwięków wydawanych przez samochód Od jakiegoś czasu coś mi perfidnie brzęczy w okolicy przedniego lewego głośnika/ drzwi kierowcy. Dźwięk jakby mi ktoś tam umieścił plastikowy pojemnik z jedną plastikowa kuleczka A że pokryło się to w czasie z narodzinami bobasa, to nie mogę tego zagłuszać muzyka Niby nic ale mnie to na przykład doprowadza do szału, na tyle że czasami jak jadę sam to wolę jechać starym pasatem B5. Byłem niedawno w serwisie z lusterkiem i przy okazji Panowie próbowali coś z tym zrobić ale nic to nie dało. Nie wiem też czy nie wychodzę na dziwaka oczekując że ktoś będzie mi rozbierał pół wnętrza żeby znaleźć element, który brzęczy, co więcej to brzęczy podczas jazdy.
  2. Nie wydaje mi się, żeby te krótkie dystanse były problemem bo sam przez ostatnie tygodnei wyjeżdżam samochodem jedynie na większe zakupy jakieś 3km od domu i na razie aku mi nie padł. Żeby nie było, że tylko z naszymi hybrydami jest taka lipa, dzisiaj rozmawiałem z kumplem z roboty i jego toyota po kilku dniach stania też nie rusza z parkingu ;d
  3. Jeżeli Subaru ma swoje autoryzowane serwisy ASO i dealerów i oni oferują te alarmy, które potem montują wnowych samochodach to kto jest winien? Ja? mój sąsiad? Może nie jest to wina samego samochodu ale subaru jako marki jak najbardziej. Ogólnie śmieszą mnie komentarze, że wystarczy odpiąć alarm, wyłączyć system dostępu bezkluczykowego, wyłączyć elektrykę w klapie bagaznika - w skrócie wystarczyło kupić 10cio letniego Forka i nie dopłacać do wszystkich tych udogodnień Smutne jest to, człowiek nic z tym nie zrobi, a dealer jeszcze Ci się śmieje w twarz Pamiętam, jak się zdenerwowałem z zeszłym roku i chciałem, żeby odkupili mój samochód skoro ich zdaniem jest z nim wszystko ok i nie ma żadnych wad, to zaproponowali mi z tego co pamietam 50k mniej niż najtańśzy SK na olx/otomoto (plus tamte miały gorsze wyposażenie i większe przebiegi)
  4. Tak, jak ścisnę pilot alarmu to odpala, muszę poczytać instrukcję alarmu czy jest szansa, że coś tam się przestawiło i wymaga teraz klikania przed odpaleniem. Druga opcja jest taka, że pilot sie rozchodzi (niestety jest to tandetny pilot, w którym aby wymiwnić baterię trzeba rozebrać pilot na dwie części i z tego co widzę, szpara miedzy nimi trochę się powiększyła ale z drugiej strony bez problemu go otwieram i nic nie wyje. Będę miał chwilę to się tym zainteresuję.
  5. Mam to samo, a że regularnie mam z samochodem różne problemu to często żałuję że nie dołożyłem do XC60. Aktualnie mam jakiś dziwny problem, po wejściu nie mogę włączyć zapłonu, wtedy muszę np. zamknąć samochód z pilota, otworzyć i mogę normalnie odpalić. Co do aku, na razie nie miałem problemów od pół roku po zmianie Aku ale ostatnio po kilku dniach, miernik w zapalniczce pokazał 11.7 po uruchomieniu zapłonu. Także teraz rozkminiam o co chodzi z tym zapłonem, bo zdarza mi się to regularnie
  6. Też właśnie się tutaj pojawiłem, żeby pochwalić się spalaniem Ja jeżdżę po Bytomiu i okolicy dosyć oszczędnie i kiedy mielismy temperatury na plusie to często średnie spalanie oscylowało w okolicy 7L. Teraz kiedy mamy mrozy, nie wiem czy podświadomie staram się nie rozładować baterii hybrydy, żeby mi ładowała aku na postoju ale średnie spalanie mam 11,5L
  7. Akumulator wymieniło mi SIP w ramach gwarancji, nawet dwukrotnie - najpierw na sztukę niewiadomego pochodzenia, zmiany nie wprowadzili do swojego systemu, ja też nie dostałem do tego aku żadnych papierów, czyli zakładam, ze mógł to być jakiś używany aku, kóry zalegał im na warsztacie. Kolejna wymiana byłą już na nówkę sztukę i od tego czasu nie mam problemów z brakiem prądu. Co prawda unikam otwierania klapy na dłużej ale przynajmniej nie muszę wzywać lawety Miernik w gnieździe zapalniczki pokazuje mi 12.1 - 12.2 Na fabrycznym aku z tego co pamiętam nie przekraczałem 11.7
  8. U mnie jak stoi w garażu i jedzie po bułki dwa razy w tygodniu to też nic się nie dzieje. Polecam pojechać na dłuższy wypad np. pod namiot, gdzie co chwilę trzeba coś wsadzić/wyciągnąć z samochodu i później oceniać jak sprawuje się aku w Twoim subaru
  9. Spoko, przez zwrot "pare groszy i masz spokój" odebrałem to jako panaceum na problemy z akumulatorem. Zastanawia mnie o co tu chodzi, bo tak jak pisałęm u siebie w domu stał po 3-4 dni i miałem cały czas 12.2V, tutaj dosłownie ze 3-4 razy otwierałem bagażnik i drzwi, żeby się rozpakowac i już mam 11.8V Zrobiłem kilka kilometrów po okolicy i teraz mam te 12.1V. Rozwala mnie podejście w Subaru do tego tematu, MMCars robi klienta w balona i jedyne co się można od nich dowiedzieć, to że oni się zajmą w swoim gronie tym tematem i tyle, nie interesuj się Pan, a jak Pan chcesz to jedź 100km to Ci ktoś w Krakowie wyceni i może od Ciebie odkupi ten samochód, jak nie pasuje to się goń, koniec tematu Mistrzostwo świata. Ja to bym chciał, żeby Pan prezes MMCars przyjechał do mnie pod dom z kwiatami i mnie przeprosił na początek. A później będziemy się zastanawiać co dalej..
  10. W piątek przejechałem 300km, wystarczy, żeby podładować aku czy nie? Poza tym akumulator jest nowy, ma może ze 2 miesiące.
  11. Wszystko fajnie ale czy takie rozładowywanie aku do 11V albo mniej nie wpływa negatywnie na akumulator? Nie widzi mi się zmieniać akumulatora przy każdej zmianie opon
  12. Ciekawe macie Państwo podejście. Może zaproponowalibyście mi jakieś rozwiązanie, w którym na końcu byłbym zadowolonym posiadaczem Subaru? A nie pozbycie się samochodu?
  13. W pitek zajechaem na kwaterę (tak kolejny urlop z Subaru), wypakowałem się (wiadomo kilka razy otworzylem drzwi/bagażnik na 1-2min), dzisiaj mamy niedzielę, sprawdzam napięcie a tam już tylko 11.8V, także niewykluczone, że tradycji stanie się zadość i będą kolejne wczasy na lawecie. Jest to zastanawiające bo u siebie miewałem tak, że samochód stał 3 dni w garażu i po trzech dniach miałem te 12.2V. Zobaczymy co będzie, zrobiłem rundkę po okolicy i koło południa zobacze ile jest.
  14. Od czasu konwersacji minęło już trochę czasu, nie otrzymałem żadnej nowej informacji dotyczącej tej sprawy, skoro dealer jak sam stwierdza, sprzedał mi niepełnowartościowy produkt, wydaje mi się, że powinienem być w kręgu osób informowanych oraz spodzieawałem się jakiejkolwiek rekompensaty - może być wspomniane 40 000zł różnicy. A na poważnie, nie oczekiwałem, że wejde na wp czy onet i tam przeczytam o tym jakie SIP nałożył kary na MMCars ale poważnie, myśleliście Państwo że odpiszecie w stylu - 'tak zajmiemy się sprawą' i tyle wystarczy? Dealer otwarcie przyznaje, że samochód, kory mi sprzedał i który serwisuje wycenia na 40 000zł mniej niż średnie ceny rynkowe, a ja mam zadowolić się - zajmiemy się tym. Szkoda, że nigdy nie byłem fanem kabaretów bo może doceniłbym tą całą rozrywkę jaką mi serwujecie od dwóch lat.
  15. Ja też mam nowy aku duracell od niedawna i aktualnie nie spada mi napięcie poniżej tych 12.2/12.3 ale już uważam na klapę. Samochód zostawiam, bo robiłem rozeznanie i nic z podobnym wyposażeniem nie kupię za zbliżone pieniądze, do wszystkiego będę musiał dopłacić albo pójść na kompromis i wziąc niższe wyposażenie (np. sorento, xc60) albo mniejszy gabaryt (Sportage). Mnie dobija podejście w Subaru do klienta. Ja kupiłem i serwisowałem głównie w Katowicach, tam za każdym razem mówią mi, że samochód jest w 100% sprawny, nic mu nie dolega - kiedy wybrałem się do nich na umówione spotkanie w celu wyceny przez nich samochodu w przypadku odkupu to usłyszałem, że oni mogą wziąć odpowiedzialność za ten samochód za 120 000zł brutto, czyli jakieś 40 000zł mniej niż inne oferty w sieci z podobnym przebiegiem. Z jednej strony MMCars mówi mi, że samochód jest w idealnym stanie i nic mu nei dolega, z drugiej strony twierdzi, że samochód jest trefny i wart 25% mniej niż inne egzemplarze z podobnym przebiegiem. Skoro sprzedali mi samochód, który jest wart 40 000zł mniej niż samochody sprzedawane w innych salonach, to mogliby oddać te pieniądze Pytałem się dyrekcji czy taka sytuacja jest ok i czy coś zamierzają z tym zrobić, to jak można się spodziewać, usłyszałem że nie jest ok i tyle w tym temacie. Edit. Byłem ostatnio w carspa (miejsce gdzie między innymi oklejają samochody) i z ciekawości zapytałem, czy często zdarza im się, że po oklejeniu nowe samochodu mają wyładowany akumulator, Pan potwierdził, że w przypadku nowych samochodów jest to dosyć powszechne. Ale dla mnie to żadne tłumaczenie, zresztą wrzucałem już Panu od gonienia króliczka, w jaki sposób Subaru (chociaż on z tego co wiem jest dealerem więc powinien wiedziec jak reklamuje się produkty, którymi handluje) reklamuje swoje samochodu. To tak jakby reklamowac smartphone marki XYZ jako model z super baterią, na wielo dniowe wycieczki piesze w odludne miejsca, po czym sprzedawać coś, co trzyma na baterii 1 dzień i tłumaczyć, że inne nowoczesne telefony też tyle trzymają na baterii
  16. Teraz wypadałoby wziąc pod lupę inny samochód, fajnie jakby był w podobnym roczniku/wyposażeniu i też reklamowany jako samochód dla aktywnych - jakieś volvo cc czy audi allroad. Ciekawe czy tam wygląda to podobnie. Teraz się nie dziwię, że mi na pierwszym wyjeździe padał aku, skoro był już przed zakupem wielokrotnie rozładowany a ja przy pakowaniu jakieś 20-30min miałem otwarte drzwi tył x2 i klapę.
  17. U mnie od tego weekendu Forek jeździ z nowym akumulatorem (trzeci), na razie jest ok utrzymuje te 12.2V, ostatnio po zrobieniu 20km sprawdziłem i było nawet ponad 13V. Aktualnie mam wsadzony Duracell Advanced DA60 12V 60Ah 550A - także testujemy dalej. Akumulatory Duracell są skonstruowane tak aby zapewnić niezawodny rozruch każdego dnia, w każdych warunkach pogodowych. Gamę produktów rozpoczyna DuracellStarter – dedykowany do samochodów z podstawowym wyposażeniem, przez model Advanced oraz Extreme do samochodów z bogatym wyposażeniem, także do systemów Start Stop (AGM, EFB). Gamę zamykać będzie seria Professional do ciężarówek i maszyn rolniczych. Duracell Advanced to znak firmowy jakości produkowanej pod marką Duracell. Idealny wybór do bogato wyposażonych samochodów z wysokim zapotrzebowaniem na energię. Duży wzrost zapotrzebowania na pobór prądu przez urządzenia pokładowe w nowoczesnych samochodach osobowych stawia akumulatorom stale nowe wymagania. Technologia czystego wapnia dla wyższej mocy rozruchu, system Double Top jako ochrona przed wylaniem się kwasu i ulepszone zabezpieczenie przed zapłonem wstecznym sprawdza się w wypadku modelu Advanced już od kilku lat. Większe bezpieczeństwo: Łączenie ogniw i pozostałe krytyczne elementy konstrukcji pozostają pod poziomem elektrolitu. Lepsza regeneracja po głębokim rozładowaniu: Gęstość kwasu pozostaje w sposób zamierzony wyższa; oznacza to mniejsze głębokie rozładowanie przy cyklicznym obciążeniu. Łatwe doładowanie: Dzięki większej ilości kwasu akumulator można łatwiej doładować.
  18. Może Pan rozwinie swoją myśl, bo nie rozumiem a też chętnie bym się pośmiał.
  19. Jeśli to nie wielki problem, proszę wykonać pomiar poboru prądu przy otwartej klapie w jednym z samochodów jakie u Pana stoją (najlepiej Forester SK przedlift). U mnie problem "PODOBNO" istnieje
  20. Proszę, kilka ujęć z oficjalnych materiałów reklamowych Subaru i mediów społecznościowych marki. Na żadnym z ujęć nie widzę wspomnianego pręta .. hmm..
  21. Już teraz kojarzę Pana i Pana złote myśli, którymi już się Pan tu dzielił na temat klapy w forku Gdybym ja handlował Subaru, to przynajmniej siedziałbym cicho w tym temacie a nie wypisywał głupoty i sugerował, że normalny klient zamyka klapę a jak chce mieć dlużej otwartą to ma sobie wsadzić pręt w zamek. Proszę mi powiedziec, czy jest w katalogu Subaru taki dedykowany pręt, który można sobie dokupić? Ja np. nie piłem kawy w bagazniku ale pakowałem się na 4 tygodniowy wyjazd, nie wiem jakich ma Pan tych normalnych klientów, może oni biorą na taki wypad dwie walizki ale ja mam do spakoawnia sprzęt wspinaczkowy, rowery, namiot itd. Jak tak teraz piszę, to faktycznie chyba jestem jakiś nienormalny, że biorę ze sobą tyle gratów. Wchodzę sobie na subaru.pl przewijam i proszę, Ci ze zdjęcia to na pewno nie Pańscy klienci ale dziwne, że subaru polska samo chwali się na głównej, że ma nienormalnych klientów. Jest cień szans, że kobieta już zerka i za moment miała zamknąć młodego z psem w bagażniku.
  22. Żeby nie było, że ja też jestem hejterem Subaru. Sam samochód, kiedy odpali - polecam. Wygodny, osiągi mi nie przeszkadzają, wyposażenie - aktualnie za podobnie wyposażoną RAV4 musiałbym zapłacić pewnie z 220 000zł. Po prostu nie miałem szczęścia do serwisów. Może nie miałem też szczęścia do akumulatorów, na pewno niefartem jest to, że padają zawsze na wyjazdach, za pierwszym razem fakt, nei wiedziałem o klapie i np. pakowałem samochód jakieś 10-15min ale teraz 1-2min pakowania pod marketem i tyle. Też żałuję, że te ekscesy z różnymi ASO mi tak odebrały dużą część zadowolenia z samochodu, bo ciężko jest kupić (w aktualnych czasach to bardzo ciężko) porównywalny samochód za takie pieniądze.
  23. Wiesz co, ja zapłaciłem za samochód grubo ponad 150 000zł, wolałbym, żeby kupili inny silnik, siłownik czy co tam jest potrzebne i mi to wymienili Ale może ja jestem dziwny, jak piszę soft i jest jakiś błąd, coś działa nie tak jak powinno to nie mówię klientowi, żeby tego nie używał albo żeby sobie poradził w inny sposób, po prostu to naprawiam.
  24. Wiesz co, ja mam do dyspozycji jednego Forestera, oddawałem mojego do ASO kilkukrotnie, nikt mnie tam nie informował, czy sprawdzali też inne, czy mój wynik jest taki sam itd. Myślę, że oni mają w nosie co tak na prawdę dzieje się z moim samochodem, ważne że mi go sprzedali i że przyjadę na płatny przegląd aby nie stracić gwarancji. Słyszełem jedynie zdania typu - ' No Panie Dawidzie, niestety tak jest w nowych samochodach, u nas też otwarta klapa potrafi rozładowac akumulator w 15 czy 20 minut' Ba mało tego, pamiętam, że kiedyś padł mi aku i mnie jeszcze policzyli za ładowanie (coś koło 100zł z tego co pamiętam)
  25. Znalazłem zdjęcie wyników poboru prądu. Pobór prądu na postoju: 0,03A Pobór prądu przy otwartej klapie: 3,5A Jak Ci się nudzi, możesz sobie policzyć jak długo możesz siedzieć w bagażniku, żebyś później mógł ruszyć, z doświadczenia powiem Ci, że przy napięciu 9.1V silnika już nie odpalisz. Ale zawsze możesz pić kawkę w bagazniku, przy odpalonym silniku - jest eco, także spalinki nie bedą aż takie szkodliwe jak z jakiegoś parszywego diesla.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...