Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio trochę pozmieniałem styl jazdy, żeby zobaczyć ile może palić moje Legacy w różnych sytuacjach.

 

Przy jeździe emeryckiej po mieście, bez klimy, ale w chłodniejsze dni wyszło mi ok. 11,5 litra.

Wcześniej przy dość dynamicznej jeździe wychodziło 13,5-15 l.

Na trasie przy spokojnej jeździe udawało się zejść do 10,5 (ale to na razie rekord).

 

Wczoraj i dziś przegoniłem auto w drodze na wesele i z powrotem.

250 km, 200 km z prędkością ponad 150, czasem dłuższe odcinki ponad 170, klima na maksa, na pokładzie 2-3 osoby.

Spaliło to to 31 litrów. Byłem w szoku. co do tankowania - ten sam dystrybutor, te same warunki (temperatura).

 

Mimo powyższych nie podchodzę do tego ze 100% wiarą, ale w przyszłym tygodniu będę miał do zrobienia ponad 1000 km, z czego ponad 900 autostradą i sprawdzę to dokładniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Legacy spala średnio 14l LPG i sprawdzałem kilkakrotnie i wychodzi podobnie .Robię prawie codziennie 200km z czego 120km to autostrada i zauważyłem, że czy jadę 160 czy 130 pali mi podobnie.W miejscu ostatnio sprawdzałem i wyszło mi 100km za 50pln z włączoną bez przerwy klimatyzacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to 12,4 -> znaczy szok?

Przy takich warunkach, tak.

 

 

tzn. że 12.4 l/100 km przy prędkości 150 km/h to dużo czy mało? Szok w która stronę :shock: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi przy 150-170 w trasie spala koło 14-15 litrów/100, przy aerodynamice lodówki, więc 12,4 w Legasiu (który jednak aerodynamikę ma nieco lepszą niż forek) nie powinno być jakimś szokiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszanina wodoru i tlenu czyli tzw. gaz HHO (gaz Browna)

 

:lol: czyli H2O czyli woda a dokładniej para wodna hahahaha

 

ile ten bajer kosztuje bo może poradź koledze, żeby po prostu kupił czajnik na 12V i podłączył gwizdek do dolotu - oszczędzi wiecej :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszanina wodoru i tlenu czyli tzw. gaz HHO (gaz Browna)

 

:lol: czyli H2O czyli woda a dokładniej para wodna hahahaha

 

ile ten bajer kosztuje bo może poradź koledze, żeby po prostu kupił czajnik na 12V i podłączył gwizdek do dolotu - oszczędzi wiecej :mrgreen:

 

to jest znajomy znajomego, niestety nie znam faceta, ale jestem bardzo ciekaw co z tego wyniknie:)

 

-- Śr sie 01, 2012 10:07 am --

 

mnie rozbija najbardziej EP200 - innowacyjny dodatek do płynu chłodzącego

z działu http://www.autonawode.eu/oferta.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie rozbija najbardziej EP200 - innowacyjny dodatek do płynu chłodzącego

z działu http://www.autonawode.eu/oferta.php

Z ciekawości zadałem sprzedawcy kilka pytań o ten produkt, plazmę przez niego wytwarzaną i wpływ na spalanie. Dostałem odpowiedź: "...nie jestem zadnym naukowcem zeby tracic energie na wytlumaczenie tego zjawiska...".

Ponoć wszystko miało być wytłumaczone w artykule w języku germańskiego najeźdźcy:

http://www.pt-magazin.de/newsartikel/ar ... tialR.html

Oczywiście nic sensownego tam nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

benzephyr,

przy instalacji sekwencyjnej nie powinieneś doświadczać żadnych strzałów w kolektor. Tak to się zdarzało przy instalacjach mieszalnikowych... Chyba, że pod słowem "wali" kryje się jakiś inny stan :-)

 

To czy przewody WN są ok czy też nie sprawdza się w bardzo prosty sposób - weź jakiś psiukać z wodą i rozpyl wodę nad przewodami. Jak się pojawią przebicia to znaczy, że przewody do wymiany, jak nie to nie ma potrzeby zmieniać.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Cześć.Co do 'strzału' w kolektor,to u mnie (w sekwencji) chyba już tego doświadczyłem.W rezultacie zsunął się przewód gumowy z króćca przy wtryskach gazu!(czy, to normalne?) Musiałem przewietrzyć kabinę,bo nawiew zrobił swoje.Jaka może być przyczyna?

Czy przebicie na przewodach WN to spowodowało?Czy można pryskać bezpośrednio na przewody i cewkę,czy z cewki przebicie może przejść na przewody? Czy stan świec ma też jakiś wpływ na 'strzał'?Na razie nie jeżdżę na lpg.,ponieważ nie chcę powtórki. :mrgreen: Może to być coś poważniejszego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.Co do 'strzału' w kolektor,to u mnie (w sekwencji) chyba już tego doświadczyłem.W rezultacie zsunął się przewód gumowy z króćca przy wtryskach gazu!(czy, to normalne?) Musiałem przewietrzyć kabinę,bo nawiew zrobił swoje.Jaka może być przyczyna?

Czy przebicie na przewodach WN to spowodowało?Czy można pryskać bezpośrednio na przewody i cewkę,czy z cewki przebicie może przejść na przewody? Czy stan świec ma też jakiś wpływ na 'strzał'?Na razie nie jeżdżę na lpg.,ponieważ nie chcę powtórki. Może to być coś poważniejszego?

 

Świece, kable, ale bardzo często uszczelniacze pokryw zaworów nad gniazdami świec. W imprezie z podpisu.

Podjedź do kogoś kto zweryfikuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako, dzięki za sugestie.Zacząłem od przewodów i pomogło(dwa iskrzyły)Czytałem ,że w sekwencji strzał zdarza się dużo rzadziej niż w 'mieszalnikowej',myślałem więc ,że jest jakaś inna przyczyna problemu oprócz przewodów i świec.Czy za każdym razem po strzale w sekwencji objawem jest zsunięcie przewodu,czy może to był najsłabszy punkt i puścił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nowy, 298-tysięczny OBK właśnie zyskał drugie życie na respiratorze KOLTEC. Po zakupie palił jak smok (17l/100), sygnalizował zbyt bogatą mieszankę, telepał, przygasał oraz falował po przerzuceniu z D na N. Dowiedziałem się wtedy, że instalacja koltec jest nienaprawialna – w sposób najbardziej dobitny przekazano mi to w ASO Wawrosz, w którym swego czasu montowano instalacje koltec w Oplach (serwis wspólny z subaru). Tam powiedziano mi, że nie ma nawet co diagnozować, bo na pewno będzie masa części do wymiany i jeśli się zdecyduję, to będzie to koszt kilku tysięcy zł: że filtry, nowy, bardzo drogi parownik i rozdzielacz, ze czasem siada cały komputer gazu i że generalnie wszystkie komponenty są nierozbieralne. Nie dałem za wygraną i wybrałem się do Pana, który nota bene dostał niedawno na naszym forum czerwoną kartkę za głoszenie herezji i reklamowanie własnego poradnika dla takich zagubionych koltowców jak ja. Kilkugodzinna wizyta, regeneracja nieregenerowalnego parownika, rozdzielacza oraz wymiana lejącego wtrysku, dołożenie filtra fazy lotnej i voilla – samochód śmiga równiej, mocniej i mam nadzieje – ekonomiczniej. Chciałem niniejszym wszystkim koltecowcom powiedzieć, że najwyraźniej: DA SIĘ – bez łaski, komentarzy o holenderskich wynalazkach, za uczciwe pieniądze, z troską o środowisko (naprawione nie wyrzucone), logicznie, kulturalnie. W miarę upływu kilometrów będę meldował jak spisuje się taki zregenerowany koltec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"EP2000" składa się wyłącznie z substancji naturalnych i ziołowych. W jego skład wchodzi woda destylowan, turmalin, german, ocet bambusowy, wapń, glikol i zeolit.

Wzajemne oddziaływanie tych substancji prowadzi do powstawania w niskiej temperaturze plazmy, pod wpływem temperatury silnika i wytworzenie promieniowania elektromagnetycznego. Wewnątrz silnika, wolne jony przyczyniają się do rozkładu łańcuchów cząsteczek w paliwie, co polepsza proces spalania.

 

Matko Boza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby generator HHO działał poprawnie i nie powodował zwiększenia spalania, musi być odpowiedni moduł wpięty w złącze diagnostyczne OBDII.

:shock:

co za gówno, że ludzie dają się na to nabrać.

Sposób na biznes: zrobić tanio coś co nic nie robi, dodać szczyptę marketingu i zarabiać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym że spore grono kolegów i koleżanek jeździ na sterownikach Bigas (Lecho) czy macie podłączone korekty po OBD? Dlaczego Jako jak montujesz nie wpinasz OBD? Czy nie działa to tak jak powinno?

Wczoraj podłączyłem u siebie OBD na razie mam wykasowane nastawy i pojeżdżę trochę na benzynie a później spróbuje jak działa korekcja przy stałym podłączeniu OBD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przeszukałem znaczną ilośc forum i nie natrafiłem na konkretne odpowiedzi dotyczące instalacji lub nie, pospolitego LPG w nowych modelach z turbiną.

Niebawem będę cieszył się z posiadania forestera z 2,5 uturbionym silnikiem, niestety AT, ale za to pełna wersja wyposażenia dla XT Touring z 2011 roku.

Kupując auto zdawałem sobie sprawę z kosztów paliwa i ewentualnych regulacji zaworów.

Interesuje mnie jak to jest ze spalaniem w tym aucie? czy faktycznie nie obejdzie się bez instalacji gazowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stoona WRO, po pierwsze to dzien dobry :-) Na gorze forum jest watek do przywitan...

 

po drugie: nawet nie mysl o zakladaniu LPG do tego silnika. Nie chodzi o strone filozoficzna/etyczna/moralna, ale najzwyczajniej w swiecie techniczna. Beda tacy, ktorzy Ci sprobuja wmowic, ze sie da, ze nic sie nie dzieje, ale nie ma niestety sensu w to wierzyc. Samo Subaru testowalo na rozne sposoby i doszlo do wniosku, ze boxery sie generalnie do tego nie nadaja, a szczegolnie zaturbione, i juz w ogole 2.5T

 

Co sie dokladnie psuje, to Ci pewnie moga powiedziec inni, ja sie az tak na tym nie znam :)

 

Stety-niestety, kupiles chyba najwiekszego smoka z gamy Subaru ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...