Z mojego doświadczenia . Sti 2.5 z programem od Edwina. Sprzęgło seryjne wytrzymało bardzo długo , dostawało lanie szczególnie jak młody jeździł i w końcu padło. po rozebraniu okazało się ,że tarcza popękała przy sprężynach ,reszta ok. Założyłem OEM komplet , bo jak widzę lepiej mieć taki bezpiecznik w postaci tarczy . Najtańszy element w całym napędzie Sti. Na lepkich oponach napęd dostaje strasznie po dupie. Sam się dziwię jak to wszystko wytrzymuje taki przyrost momentu.
O ile szumią łożyska w dupce skrzyni, to temat dość prosty. Idzie to zrobić w parę godzin , bez wyciągania skrzyni. Czasem szum łożysk w końcowej części skrzyni jest spowodowany początkiem końca wiskozy.
Witam . Żoneczka nalega aby kupić suszarkę do ubrań elektryczną . Nie chce pralko suszarki tylko suszarkę osobno.
Pomoże ktoś , na co zwrócić uwagę przy zakupie. A może pralko suszarka jest lepszym rozwiązaniem?
Dziękuję.
Rozumiem wszystko , ale do codziennej jazdy bez upalania w dodatku założyłem u Edwina chłodnicę Mishimoto grubą z Sti. Co do tempetatury oleju to mam jeszcze Sti 2.5 z mapą od Edwina (szacun Edwin za taki program) i temperatura oleju jeszcze nigdy nie przekroczyła 100 stopni. 90 stopni jest przeważnie. A w palnik dostaje czasem.
W przypadku mojego byłego Fxt o którym tu mowa, przed ramontem , czyli do 164kkm oleju nie brał nic od wymiany do wymiany. Po remoncie u Carfita , remont mam na myśli kpl. Głowice, tłoki seria,pierścienie , panewki i wszystko co trzeba było. Przez te ponad 120kkm też nie brał oleju jak był w moim posiadaniu. Po rozbiórce ,panewki ACL ponoć szrot. Reszta ok.
Ciekawe jest tylko to, że po tym zabiegu przebieg jest krótszy niż na OEM gratach i oleju Castrol. Ja dmuchałem chuchałem, olej motul x-max, uszczelki lepsze , szpilki lepsze i wcześniej padło. Zapytałem dlatego , ponieważ nie bardzo widzę sens inwestowania w szpilki coswortha uszczelki ,jak na OEM było dłużej. Mowa oczywiście o seryjnej mapie.