Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie nic nic dodac nic ujac a czy to jest pech ze akurat jemu sie przytrafiaja takie rzeczy to juz kazdy musi sobie sam odpowiedziec.

 

Wracajac do tematu transferow to np: Maton powiedzial ze bedzie sie dym zajmowac jak sie skonczy sezon.Dla mnie cala ta historia wyglada zaj rok czy dwa lata temu.Wtedy tez wszedzie sie mowilo ze bedzie powrot do toru a tym czasem byla to zaslona dymna na plany ktorych robert nigdy nie chce wczesnie ujawniac.Na poczatku roku mowil ze w tym chce miec dograne wszystko duzo wczesniej wiec moze nie jest tak zle jak to wyglada tym bardziej ze on nie sprawia wrazenia jakiegos super zalamanego.Robi dalej swoje i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój kolega , polak,  jest mechanikiem auta Mickelsena w VW , to samo Shaun Garner z Hyundai ( znasz go napewno bo pracował u Leszka Kuzaja ) porozmawiaj z nimi to sie dowiesz . Ja wpadłem w osłupienie jak to działa w tych teamach. (Citroen nie wiem ) Praktycznie kazda cześc po rajdzie , po dniu , jest opisywana i wysyłana do działu technicznego/labolatorium w celu badania , ekspertyzy , zużycia itd. Cel jest jeden, bezawaryjne auto !!! Tutaj nie ma miejsca na oszczędności , a felgi to promil budżetu.

 

No to nie docenilem zakresu w ktorym prowadza inspekcje ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nic nic dodac nic ujac a czy to jest pech ze akurat jemu sie przytrafiaja takie rzeczy to juz kazdy musi sobie sam odpowiedziec.

 

Wracajac do tematu transferow to np: Maton powiedzial ze bedzie sie dym zajmowac jak sie skonczy sezon.Dla mnie cala ta historia wyglada zaj rok czy dwa lata temu.Wtedy tez wszedzie sie mowilo ze bedzie powrot do toru a tym czasem byla to zaslona dymna na plany ktorych robert nigdy nie chce wczesnie ujawniac.Na poczatku roku mowil ze w tym chce miec dograne wszystko duzo wczesniej wiec moze nie jest tak zle jak to wyglada tym bardziej ze on nie sprawia wrazenia jakiegos super zalamanego.Robi dalej swoje i tyle.

obyś miał rację,

 

Wszystko inne poza WRC, nie licząc F1, to będzie porażka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nic nic dodac nic ujac a czy to jest pech ze akurat jemu sie przytrafiaja takie rzeczy to juz kazdy musi sobie sam odpowiedziec.

Coś takiego jak pech nie istnieje.

 

Jeżeli ryzykuje się bardziej niż inni, przycina zakręty częściej i głębiej to prawdopodobieństwo uszkodzenia opony/felgi/zawieszenia czy urwania koła jest większe. Wątpię czy ta felga była felerna, raczej cięcie było zbyt agresywne.

Niestety w niektórych miejscach lepiej odpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego jak pech nie istnieje.

 

Jeżeli ryzykuje się bardziej niż inni, przycina zakręty częściej i głębiej to prawdopodobieństwo uszkodzenia opony/felgi/zawieszenia czy urwania koła jest większe. Wątpię czy ta felga była felerna, raczej cięcie było zbyt agresywne.

Niestety w niektórych miejscach lepiej odpuścić.

Dokładnie tak.

Takie są rajdy. I to też w nich jest piękne. Możesz być 0,1 s szybszy albo możesz nie dojechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Coś takiego jak pech nie istnieje. Jeżeli ryzykuje się bardziej niż inni, przycina zakręty częściej i głębiej to prawdopodobieństwo uszkodzenia opony/felgi/zawieszenia czy urwania koła jest większe. Wątpię czy ta felga była felerna, raczej cięcie było zbyt agresywne. Niestety w niektórych miejscach lepiej odpuścić.

 

No nie do końca , pomijam zupełnie kwestię felgi , czy była nowa , stara , prostowana , czy pękła na cięciu czy nie, idąc Twoim tokiem rozumowania , Ogier który uszkodził skrzynie w pierwszym dniu  na dojazdówce , powinien mniej zmieniać biegów ? czy może delikatniej ? (  ;) wiem wiem nie da sie ) , czy jeżdził zaagresywnie ? Pech czy fart w rajdach , jest na porządku dziennym .  :)

  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mówiłem, że onboard z power stage urywa jaja. Co bardziej imponujące, że na opis jechał na totalnej granicy przyczepności opony, kto siedział chociaż w simracingu jakiś czas ten jeszcze bardziej może zauważyć i docenić co Robert wyczyniał z tym samochodem na tym oesie :)

Edytowane przez Domso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest dostrzec te 3,4 zakręty gdzie RK zacieniował. Zbieram szczękę z podłogi. Ale linia  :o

https://www.facebook.com/kubicaonboard/videos/vb.1477655719172261/1629648440639654/?type=2&theater

:bowdown:  :bowdown:  :bowdown:

Genialny przejazd, szkoda tylko, że Maćka nie słychać.

 

Ale to:

 

 

na totalnej granicy przyczepności opony, kto siedział chociaż w simracingu jakiś czas ten jeszcze bardziej może zauważyć

Mnie troszkę rozbawiło ;) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wyjść na jakiegoś wróżbitę z fusów/onboardów, bo tylko załoga wie jak było, ale wygląda, że w 1.54 poszły od razu obie felgi.

Najpierw lewa w okolicach kamiennego murku, chwile pozniej prawa (głośniej słychac te drugą).

Wiem, wiem, a w 10 sekundzie słychać strzały.... :-)

 

Jak się zatrzymali, to podnoszą auto z lewej strony i zmieniają lewą, czyli ta prawa, która dostała mocny strzał została na aucie i pewnie spowodowała zatrzymanie kilka km dalej, bo tak jak mówił Robert od tego feralnego 1.54 nie wygląda by cokolwiek się wydarzyło, co mogło uszkodzić kolejną felgę.

 

Na relacji pokazywali jak Abbring miał podobny kłopot z ukruszonym rantem felgi,ale dojechał do mety na "slow puncture".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...