Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety dopoki na profilu facebookowym Lotosu pod postem "zakwalifikowalismy sie do Euro" jest 1,500 lajkow, a pod "Kajto Mistrzem Europy" .... 50 ..... to rajdy beda graly drugie skrzypce...

 

Jest już 820 :D Fajnie tak by było Kajta i Roberta pooglądać w przyszłym roku, jednego w WRC, drugiego w WRC2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, pod pierwszymi postami Kajta o ME jest 832 polubienia a pod Piłkarzami ok 2000 więc różnica nie jest tak duża a wystarczy poczytać komentarze. Kibiców piłki może jest i więcej ale to kibice motorsportu są bardziej aktywni i walczą o "swoje". 

Piłkarze jak i trener odwalili kawał dobrej roboty z Lewandowskim na czele, ale przez to Kajto trochę źle trafił, że akurat tego dnia zdobył Mistrza co był mecz. Mimo to w każdym radiu a już na pewno w Polskim Radiu słyszałem w wiadomościach sportowych przynajmniej informację o Tytule mistrzów Europy więc tak źle z tą promocją nie jest. 

Po prostu mecze się łatwiej ogląda i docierają do szerszego grona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest widowisko a nie jakies tam WRC

 

 

Do końca sie nie zgodzę , owszem fajnie jest poogladać B grupe , ale one jadą tylko no wprost , za dużo mocy za mało trakcji . Dla mnie najlepsze WRC ever to lata 2002-2008 czyli dwulitrówki , z aktywnymi dyframi , z dobrą już trakcją i niewiarygodnymi prędkościami i dzwiękami słyszalnymi z kilku km . Choć z drugiej strony , nowe WRC są i tak już szybsze jak stare WRC 2.0 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsze WuRCe były jak wygrywało Subaru ;)

dokładnie , S12,   Solberg i wszystko w temacie  :)

 

 

:) 

Edytowane przez carfit
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest widowisko a nie jakies tam WRC

 

 

Do końca sie nie zgodzę , owszem fajnie jest poogladać B grupe , ale one jadą tylko no wprost , za dużo mocy za mało trakcji . Dla mnie najlepsze WRC ever to lata 2002-2008 czyli dwulitrówki , z aktywnymi dyframi , z dobrą już trakcją i niewiarygodnymi prędkościami i dzwiękami słyszalnymi z kilku km . Choć z drugiej strony , nowe WRC są i tak już szybsze jak stare WRC 2.0

Ja tam wole WRCe 97-02.

Tu sie zgodzę ze te staruchy prowadzą sie jak taczki ale liczy sie widowisko i frajda wiec każdy stara sie jechać bokiem a nie jak od cyrkla co zabija troche widowiskowość tego sportu zwłaszcza na asfaltach.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu sie zgodzę ze te staruchy prowadzą sie jak taczki ale liczy sie widowisko i frajda wiec każdy stara sie jechać bokiem a nie jak od cyrkla co zabija troche widowiskowość tego sportu zwłaszcza na asfaltach.

 

zgadza sie , stare rajdówki , mocno zeszperowane , wymagają zupełnie innej techniki jazdy , składanie sie do zakrętu na dwa czy trzy , wszedzie bokiem , widowiskowo owszem pod kibica , ale szybkości brak. Kto co lubi :) . Ja wole np. jak rajdówka idzię pełną dzidą np. jak w Szwecji , polskim , czy Finlandi , z prędkościami w zakrecie , o ktorym stare wurce mogą pomarzyć :) mimo drakońskiej mocy 

Ale fakt faktem , na rajdzie niemiec , od zawsze w grupie historyk startują B grupy , a za sterami gwiazdy , jak Blomqvist , Vatanen, Armin Schwarz, Matias Kalle , Kankunen i inni . Naprawde warto poczekać i zobaczyć , robią wsrod kibiców niezła furorę :) 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę  tak:

 

- grupa B max prędkości na prostej - zero trakcji - jakotaka widowiskowość

- grupa A mniejsza moc-mniejsze prędkości - szukanie trakcji - maxymalna widowiskowość

- WRC po 2009 mniejsza moc-większe prędkości - maxymalna trakcja - widowiskowość gdzieś pomiędzy grupą B i A

 

ogólnie A guro wróć :D :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę  tak:

 

- grupa B max prędkości na prostej - zero trakcji - jakotaka widowiskowość

- grupa A mniejsza moc-mniejsze prędkości - szukanie trakcji - maxymalna widowiskowość

- WRC po 2009 mniejsza moc-większe prędkości - maxymalna trakcja - widowiskowość gdzieś pomiędzy grupą B i A

 

ogólnie A guro wróć :D :D ;)

cos w tym jest  :idea:  ale chocby nie wiem coś mi robili , to se nie vrati :)

Ale w tym miejscu trzeba  powiedzieć że rajdy z dawnych lat , niestety były trochę wolną amerykanką jeśli chodzi o kibiców , i ich bezpieczeństwo . Teraz jest inaczej , bezpieczniej , może mniej widowiskowo , ale bezpieczniej !

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tu sie zgodzę ze te staruchy prowadzą sie jak taczki ale liczy sie widowisko i frajda wiec każdy stara sie jechać bokiem a nie jak od cyrkla co zabija troche widowiskowość tego sportu zwłaszcza na asfaltach.

 

zgadza sie , stare rajdówki , mocno zeszperowane , wymagają zupełnie innej techniki jazdy , składanie sie do zakrętu na dwa czy trzy , wszedzie bokiem , widowiskowo owszem pod kibica , ale szybkości brak. Kto co lubi :) . Ja wole np. jak rajdówka idzię pełną dzidą np. jak w Szwecji , polskim , czy Finlandi , z prędkościami w zakrecie , o ktorym stare wurce mogą pomarzyć :) mimo drakońskiej mocy 

Ale fakt faktem , na rajdzie niemiec , od zawsze w grupie historyk startują B grupy , a za sterami gwiazdy , jak Blomqvist , Vatanen, Armin Schwarz, Matias Kalle , Kankunen i inni . Naprawde warto poczekać i zobaczyć , robią wsrod kibiców niezła furorę :)

Tu sie zgodzę kiedyś za czasów starych WRC czy Agrupy wolałem asfalty obecnie wole szutry bo wiecej sie dzieje a dodatkowo prędkość w zakrętach jest wręcz niewiarygodna.Nawet te nie takie stare WRC stoją w zakręcie w porównaniu do tego jakie prędkości osiągają obecne postęp zwłaszcza w zawieszeniach jest wręcz niesamowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę  tak:

 

- grupa B max prędkości na prostej - zero trakcji - jakotaka widowiskowość

- grupa A mniejsza moc-mniejsze prędkości - szukanie trakcji - maxymalna widowiskowość

- WRC po 2009 mniejsza moc-większe prędkości - maxymalna trakcja - widowiskowość gdzieś pomiędzy grupą B i A

Jak dla mnie to zapomniałeś o całej dekadzie WRC od 98 do pojawienia się WRC 1600

I ja mam problem z tą widowiskowością dzisiejszego WRC, którą ulokowałeś między Grupą A i grupą B. Bo tak jak Edwin mówi: "kto co lubi", ale wcześniej Edwin pisze "widowiskowo owszem pod kibica , ale szybkości brak". Ja mogę odpowiedzieć szybkość jest dla kierowcy, a rajd jako wydarzenie, widowisko, jest dla widza. 

Ja nie wiem czy tu nie ma bezpośredniej korelacji dla tego, że rajdy stały się tak mało popularne ostatnimi czasy, czy to nie jest tak że:

-wiertarko-komputer WRC dojeżdża do zakrętu (bardzo szybko) hamuje, skręca i odjeżdża

-czy dlatego że dzisiejsze pokolenia nastawione na wygodę, iphony, starbucksy, chcą zapłacić za wygodne miejsca, nie nachodzić się i mieć show na dłoni, szampan, wodotryski i wibrator bez wysiłku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-czy dlatego że dzisiejsze pokolenia nastawione na wygodę, iphony, starbucksy, chcą zapłacić za wygodne miejsca, nie nachodzić się i mieć show na dłoni, szampan, wodotryski i wibrator bez wysiłku.

 

Tutaj pojawia się RallyCross :) Jest widowisko, kontakt, samochody chodzą bokami jak ta lala i nie trzeba nigdzie łazić i można posiedzieć ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to widzę  tak:

 

- grupa B max prędkości na prostej - zero trakcji - jakotaka widowiskowość

- grupa A mniejsza moc-mniejsze prędkości - szukanie trakcji - maxymalna widowiskowość

- WRC po 2009 mniejsza moc-większe prędkości - maxymalna trakcja - widowiskowość gdzieś pomiędzy grupą B i A

 

ogólnie A guro wróć :D :D ;)

cos w tym jest  :idea:  ale chocby nie wiem coś mi robili , to se nie vrati :)

Ale w tym miejscu trzeba  powiedzieć że rajdy z dawnych lat , niestety były trochę wolną amerykanką jeśli chodzi o kibiców , i ich bezpieczeństwo . Teraz jest inaczej , bezpieczniej , może mniej widowiskowo , ale bezpieczniej !

 

 

 

Tylko, że za tych dawnych lat, mieliśmy rajdy w ogólnodostępnej TV, na odcinkach były tłumy kibiców:

 

014.jpg

 

006.jpg

 

002.jpg

 

 

rally1.jpg

 

 

 

Czy dla kibiców bezpieczniej, boję się, że tak na prawdę po prostu jest to pozorne bezpieczeństwo, bo jest ich mniej. To już nie te czasy, gdy na odcinkach pojawiały się tłumy kibiców, gdzie załoga wypadając z drogi, często niestety trafiała w kibiców. Inną kwestią jest to, że załoga jeszcze nie zdążyła się zatrzymać w rowie, a już kibice wynosili auto na drogę :) teraz na prawdę trzeba mieć dużo szczęścia żeby wypadając z drogi trafić na kibiców, którzy nas wypchają.. odcinki są puste, kibiców jest bardzo mało. Czy jest bezpieczniej, wystarczy popatrzeć na wydarzenia w Czechach itp.

 

Większość niestety lubi widowisko, rajdy bardzo dużo straciły na widowiskowości, zwłaszcza w Polsce, samochody stały się nudne, bez emocji. Dla "zwykłego" Kowalskiego jest to nudne. 

Co się do tego przyczyniło? Na pewno brak relacji w telewizji, lubię czasem do obiadu oglądnąć relację z RSMP, które były w TV lata temu, relacja z jednego rajdu trwała ok 30-40 minut (długość materiału bez reklam). Teraz jak mamy szczęście uda nam się trafić na 5sekundową wzmiankę o rajdzie. Sponsorzy, temat rzeka, wystarczy posłuchać opowieści: "za papierosów to było lepiej" i to jest fakt, mieliśmy wiele dużych zespołów. Kolejny czynnik, który jest często pomijany, to rozwój motoryzacji xx lat temu Kowalski na rajd jechał maluchem, polonezem, dużym fiatem, albo autobusem. Samochody rajdowe były czymś wow. widok samochodu w wersji gt, gti, sti, rs, itp. etc. był czymś spotykanym tylko na odcinkach. Samochody te były napompowane, widowiskowe. W chwili obecnej mamy zabaweczki, które często spotykamy jadąc do kościoła co niedziele. 

 

Moim zdaniem większość ludzi woli widowisko, musi się coś dziać. Auta muszą być napompowane, konie mechaniczne muszą wyskakiwać przez maskę, ale nie widać, żeby tak się stało, więc pozostało wspominać piękne czasy. 

Edytowane przez zajcev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nic trzeba się zainteresować jakimiś Rajdami Historycznymi bo to naprawdę wygląda na niezłą przygodę  ;)

 

 

 

 

 

 

 


 

 

Przypomina mi bardzo, stary dobry niemiecki dtm, kiedy samochody były jeszcze samochodami a nie plastykowymi wydumkami.

 

Nom, to były czasy kiedy z wypiekami się oglądało wyścigi DTM  ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, że mając ogromny sentyment do przeszłości, moim zdaniem obecne WRC i ich kierownicy robią mega robotę.

Taki np Ogier (choć wkurza mnie jego dominacja) jest chyba najbardziej widowiskowo jeżdżącym kierowcą w historii. Przecież ten facet wszystko idzie pełnym bokiem i pełną bombą z prędkościami, jakie nawet w poprzedniej generacji WRC 2.0 były nieosiągalne.

Brak aktywnych dyfrów zwiększa widowiskowość względem wszystkich poprzednich WRC.

Ale wszyscy narzekają i mówią, że kiedyś było lepiej. Chyba bardziej z przyzwyczajenia. Jak ktoś widział na żywo, to naprawdę nie ma co narzekać.

 

Może tylko te obecne WRC są za ciche. Nigdy nie zapomne tego ostrzału artyleryjskiego w podolsztyńskich lasach jak Hołek napierał Imprezą 555, albo Celiką A gr.

Jak się TO zbliżało, to strach był taki, że odruchowo człowiek chciał uciec do lasu jak zwierzyna na polowaniu :-)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej podobaly sie czasy zaczynajac od startow Zasady, np.w Posche -Safarii itd. pozniej nadeszla era WRC i wspaniale czasy Subaru gdzie Colin robil co chcial, :D a konczywszczy na Solbergu i ostatniej  Subarce :) Teraz to co jezdzi to chyba jakies Playstation zastanawiam sie czy czasami nie skoncza w Smartach :P  bo miniaturyzacja totalna ,oj gdzie te piekne czasy i jak napisal Carfit to se juz ne vrati a szkoda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, sezon ogórkowy się zaczyna. Meeke był w siedzibie Hiundaia, Neville zdegradowany do drugiego zespołu.... RK w Citroenie ? Chyba bym się posikał ze szczęścia. ;) Pomarzyć można.


Wszystko odbyło by się kosztem Tanaka lub Evansa, bo Neville'a ponoć chce M-Sport.


Dziwne tylko, że Citroen miał by wypuścić Meeke'a, to raczej Ostberg miał by być moim zdaniem na wylocie. Chyba, że to Meeke chce zmienić zespół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, że mając ogromny sentyment do przeszłości, moim zdaniem obecne WRC i ich kierownicy robią mega robotę.

Taki np Ogier (choć wkurza mnie jego dominacja) jest chyba najbardziej widowiskowo jeżdżącym kierowcą w historii. Przecież ten facet wszystko idzie pełnym bokiem i pełną bombą z prędkościami, jakie nawet w poprzedniej generacji WRC 2.0 były nieosiągalne.

Brak aktywnych dyfrów zwiększa widowiskowość względem wszystkich poprzednich WRC.

Ale wszyscy narzekają i mówią, że kiedyś było lepiej. Chyba bardziej z przyzwyczajenia. Jak ktoś widział na żywo, to naprawdę nie ma co narzekać.

 

Może tylko te obecne WRC są za ciche. Nigdy nie zapomne tego ostrzału artyleryjskiego w podolsztyńskich lasach jak Hołek napierał Imprezą 555, albo Celiką A gr.

Jak się TO zbliżało, to strach był taki, że odruchowo człowiek chciał uciec do lasu jak zwierzyna na polowaniu :-)

 

Coś w tym jest. Zgadzam się również z innymi, każdy z Was w moim przekoananiu ma gdzieś rację.

Moim zdaniem, jednak "pierwsze WRC" były  "szybsze". Może to też kwestia to co powieział kolega Bosman o głosności..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, sezon ogórkowy się zaczyna. Meeke był w siedzibie Hiundaia, Neville zdegradowany do drugiego zespołu.... RK w Citroenie ? Chyba bym się posikał ze szczęścia. ;) Pomarzyć można.

 

Wszystko odbyło by się kosztem Tanaka lub Evansa, bo Neville'a ponoć chce M-Sport.

 

Dziwne tylko, że Citroen miał by wypuścić Meeke'a, to raczej Ostberg miał by być moim zdaniem na wylocie. Chyba, że to Meeke chce zmienić zespół.

a Ostberg to czasem nie doklada do tego swojej kasy i z tego tytulu jest kierowca w Citroenie? ;) Edytowane przez Kapic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się ciekawie. Jeżeli Matton jest słowny, to kogoś z dwójki obecnych kierowców na pewno nie zobaczymy w przyszłym roku.

Z tym Neuvillem też dziwna sprawa, chyba się tam mocno poprztykali w Alzenau. Ma (albo miał) chłop niekwestionowaną pozycję lidera ekipy + ciepłą posadkę i chce z niej odchodzić? Coś musi być na rzeczy za kurtyną. Do tego odejście byłego inżyniera (nie pamiętam nazwiska) z M-Sportu, teraz zwolnienie gościa odpowiedzialnego za projekt nowego i20, nowe auto które miało być już w tym roku w dalszym ciągu jest awaryjne i plotki o zwolnieniu Nandana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...