Nie często tu piszę,dziś napiszę.
Nie mówię tego personalnie,ale jeszcze z pół roku temu prawie,że ustawiały się kolejki do Lotosu, dziś słyszy się aby uciekać jak najdalej od Lotosu. Pół roku temu "prezes" Lotosu był ok, dziś już nie....
Powiem tak, jestem "miłośnikiem" rajdów, które dla mnie są zawsze nr. jeden ( przed F1 czy DTM), smutno mi,że Roberta nie zobaczymy w Szwecji, a prawdopodobnie i w innych rajdach. Nikt z nas do końca nie wie jakie są umowy, zobowiązania etc., dlatego ja osobiście jestem wdzięczny,że Robert ze swoim zespołem i sponsorami, pokazali się z bardzo dobrej strony i za to Wielki Dzięki.