Skocz do zawartości

Moc moc moc - po co to komu


Piskoor

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.03.2019 o 15:24, Dyrekcja napisał:

W przypadku 23 KM pytanie brzmi : czy DA się wyprzedzić

A ja mam motocykl co ma 15 KM i największym problemem jest, żeby NIE DAĆ się wyprzedzić ciężarowce albo takim, co mają 23 KM (bo trwa to co najmniej 5 minut i grozi zepchnięciem do rowu :angry: ).

 

Tak więc moc jest potrzebna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta sama trasa, to samo auto, ten sam kierowca i 3 scenariusze a raczej sytuacje z życia wzięte. 

 

Płynność ruchu, jazda zgodnie z przepisami są receptą na korki ;) 

 

Albo wstawanie o 5 rano, bo moc nie ma znaczenia  :P

 

Normalna jazda, 100% zgodna z przepisami. 

 

IMG_5479.JPG

 

 

Korki, koreczki, korkunie... zapomniałem zdjęcia na końcu trasy zrobić ale po pierwszych 50 minutach "jazdy" jest ;)

 

IMG_5533.JPG

 

 

Wczesna, poranna jazda na lotnisko, trochę byłem spóźniony więc ogień ;)

 

IMG_E5478.JPG

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, chojny napisał:

Ta sama trasa, to samo auto, ten sam kierowca i 3 scenariusze a raczej sytuacje z życia wzięte. 

 

Płynność ruchu, jazda zgodnie z przepisami są receptą na korki ;) 

 

Albo wstawanie o 5 rano, bo moc nie ma znaczenia  :P

 

Normalna jazda, 100% zgodna z przepisami. 

 

IMG_5479.JPG

 

 

Korki, koreczki, korkunie... zapomniałem zdjęcia na końcu trasy zrobić ale po pierwszych 50 minutach "jazdy" jest ;)

 

IMG_5533.JPG

 

 

Wczesna, poranna jazda na lotnisko, trochę byłem spóźniony więc ogień ;)

 

IMG_E5478.JPG

 

 

 

Co to jakiś 1.6 dieselek? Bo bardzo małe te spalanie, nawet to najwyzsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Korton napisał:

Co to jakiś 1.6 dieselek? Bo bardzo małe te spalanie, nawet to najwyzsze.

 

Dokładnie. Na drogach lokalnych da radę zejść do 3L. Jak można truć mniej to po co truć więcej jak i tak szybciej w koło komina nie pojedziesz ;) 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, baki napisał:

Strzelam, że to jakiś VAG 1.6 4 cyl. 100KM?

Co do spalania przy spokojnej jeżdzie rewelacja, ale przy "pałowaniu" pali tyle co 3 litrowy diesel.

 

 

115km bez AdBlue, 99g CO2/100km. Spalanie jest bardzo, bardzo niskie. 

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dako napisał:

Podawanie CO2 to jakaś nowa miara/moda?

Za moich czasów to się podawało MOC silnika,  ew. pojemność i tyle.

Poza importerami   CO2 mało kogo interesuje.

 

A szkoda, powinno choć trochę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na przyklad interesuje, bo za kazdy dodatkowy gram CO2 ponad norme podatek ekologiczny dowalaja. I emisja CO2 przeklada sie konkretnie na cene samochodu, od 1 do 32% wiecej (np. za WRX STI). To po czesci definiuje zakres poszukiwan nowego samochodu.

Drugi faktor - oplaty autostradowe - w zaleznosci od normy spalania oraz trzeci - wjazd lub brak wjazdu do stref ekologicznych w niektorych duzych miastach na Zachodzie. Jak sie jezdzi po EU to emisja CO2 ma „marginalne“ znaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aflinta napisał:

Zainteresuje szerzej klientów w przyszłym roku z okazji kolejnej ostrzejszej normy i raczej nieuchronnych kar dla producentów za przekroczenie norm.  

 

Czyli ... jak już, to kupować coś mocnego w tym roku?

Albo chuchać dmuchać, kocykiem przykrywać stare Subaru, które będzie miało u mnie dożywocie i za 2 lata kupić elektryczny ... Ja chyba będę tak właśnie kombinował ;-)

Edytowane przez piotruś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poznaję tego forum :biglol: ! Na szczęście na forum Porche jeszcze moda na ekologię nie dotarła :) 

 

Ekologia tkwi gdzie indziej, to jest zmiana myślenia o przemieszczaniu się* a nie skupienie się na obniżaniu emisji samochodów. Na papierze może to wygląda fajnie, ale rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Branża motoryzacyjna stała się "chłopcem do bicia". Wprowadza się zakazy, normy, podwyższa podatki, opłaty ekologiczne ... więc klienci są zmuszani do wymiany starszych aut na te nowsze, "ekologiczniejsze". Płacą więc VAT-y, akcyzy, opłaty emisyjne ... i biznes się kręci.

 

@chojny podpowiadam, rower ma 0 gramów emisji, 37 km dasz radę ;) 

 

 

32 minuty temu, piotruś napisał:

Albo chuchać dmuchać, kocykiem przykrywać stare Subaru, które będzie miało u mnie dożywocie i za 2 lata kupić elektryczny ... Ja chyba będę tak właśnie kombinował ;-)

 

W rzeczy samej. A najlepiej byłoby zostawić sobie weekendową zabawkę, najlepiej jakieś szybkie coupe  oraz elektryka na codzień. Zobaczymy jak rynek elektryków za 2 lata się rozwinie. 

Edytowane przez subleo
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kolejna bzdura wymyślona w EU. Nic dziwnego, że nie zwróciłem i nie zamierzam sobie tym zaplątać głowy.

Świat się zmienia i pewnie za lat kilka to wnukom będę opowiadał o czterocylindrowych autach z wtryskiem, a obecnie dzieciom  jak to się oleju do trabanta dolewało.

Zapomniałem jeszcze o NM,  ale to dotyczy mocniejszych aut, gdzie wartości te są odpowiednio duże ;) i/lub ....diesli.

 

@subleo  W punkt.  To jest zmartwienie importera, który musi lawirować w gąszczu coraz to nowych przepisów. Mnie to gila ile auto ma CO2, podobnie jak TV klasy A++++ czy C. Byle obraz był dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, subleo napisał:

podpowiadam, rower ma 0 gramów emisji, 37 km dasz radę ;) 

 

37  w jedna stronę. S-kami nie można jezdzic rowerem i to samo na autostradzie ;)

 

 

Nie popadajmy w skrajności.

 

Temat dotyczy ilości mocy koniecznej do codziennego egzystowania w ruchu ulicznym a trwa wojna jakby ktoś komuś Subaraka porysował ;) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dako napisał:

Świat się zmienia i pewnie za lat kilka to wnukom będę opowiadał o czterocylindrowych autach z wtryskiem, a obecnie dzieciom  jak to się oleju do trabanta dolewało.

A Tobie ktoś opowiadał, jak to się drzewiej furmanką fajnie jeździło, albo innym dyliżansem ;)

Wnuki będą żyły w innym świecie i będą miały inne rozrywki ;) 

Edytowane przez Zyzol
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zyzol napisał:

A Tobie ktoś opowiadał, jak to się drzewiej furmanką fajnie jeździło, albo innym dyliżansem ;)

Wnuki będą żyły w innym świecie i będą miały inne rozrywki ;) 

 

 

Ludzie nie ogarniają czasu w dłuższym okresie. Liczy się tu i teraz, i na tym się koncentrują ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
28 minut temu, subleo napisał:

rower ma 0 gramów emisji,

To się nie zgadza. W/g badań średnia emisja CO2 na kilometr wynosi ok 16g ( zależne od diety rowerzysty, masy ciała oraz prędkości ).

 

Pozdrowienia

  • Haha 3
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dyrekcja napisał:

To się nie zgadza. W/g badań średnia emisja CO2 na kilometr wynosi ok 16g ( zależne od diety rowerzysty, masy ciała oraz prędkości ).

 

 

No tak :) ... czyli najlepszy rowerzysta - szczupły wegetarianin, przykładowo Alberto Contador ;)

 

24 minuty temu, chojny napisał:

37  w jedna stronę. S-kami nie można jezdzic rowerem i to samo na autostradzie ;)

 

Aj tam, przecież są serwisówki ... sam często korzystam :)

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Godzinę temu, subleo napisał:

szczupły wegetarianin

Zwracam uwagę, że wegetarianie produkują więcej metanu ( taka biologia ), a ten ma nawet większy wpływ na efekt cieplarniany, niż CO2.

 

Pozdrowienia

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dyrekcja napisał:

Zwracam uwagę, że wegetarianie produkują więcej metanu ( taka biologia ), a ten ma nawet większy wpływ na efekt cieplarniany, niż CO2.

 

 

Per saldo produkują zdecydowanie mniej niż mięsożercy.

 

Cytat

Europeans still eat quite a lot of meat, which needs up to 1500 g of CO2 emissions per 100 calories produced. Climate-friendly, vegetarian and local food produces much less CO2 (11 g for corn, 23 g for potatoes, for example).

 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zaczyna dryfować w niebezpiecznym kierunku i prędzej, czy później ktoś to napisze, więc, żeby zaoszczędzić wszystkim tej drogi,  pozwolę sobie  być to ja: JEST NAS ZA DUŻO!!! Należy przeprowadzić korektę i zredukować liczbę ludzi do.. powiedzmy 3 mld. Uff, mamy to za sobą. 

 A, zaczęło się tak fajnie - czy do normalnego i w miarę komfortowego podróżowania w obecnych czasach potrzeba niewiadomoile koni, czy wystarczy setka, no.. półtora ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dyrekcja napisał:

Zwracam uwagę, że wegetarianie produkują więcej metanu ( taka biologia ), a ten ma nawet większy wpływ na efekt cieplarniany, niż CO2.

 

Pozdrowienia

Dlatego emisja powinna być liczona sumarycznie: samochód plus kierownik.

Miłośnik steków powinien być w stanie kupić STI a eko wegetarianin niech się buja 1.6 N/A.

  • Haha 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RoadRunner napisał:

Dlatego emisja powinna być liczona sumarycznie: samochód plus kierownik.

Miłośnik steków powinien być w stanie kupić STI a eko wegetarianin niech się buja 1.6 N/A. 

Chyba odwrotnie, żeby suma się zgadzała :clapping:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...