Dyplomatycznie wypowiadał się, gdy chodziło o poparcie dla Hornera.
W przypadku Marko określił się raczej jednoznacznie, a resztę dopowiedział tatuś.
„Austriak jest zagrożony zawieszeniem lub nawet usunięciem ze stanowiska, ale Max Verstappen, kierowca stajni z Milton Keynes, wyraźnie wyznaczył granicę, mówiąc, że los 80-latka w zespole będzie miał wpływ na jego własną przyszłość.
W Dżuddzie, w rozmowie z dziennikarzami głównie z holenderskiej prasy Verstappen posunął się o wiele dalej, stwierdzając jednoznacznie, że „nie może pozostać” w zespole, który doprowadził go do trzech tytułów mistrza świata, a prawdopodobnie i czwartego, jeśli Marko odejdzie.
- Zawsze jasno stwierdzałem, że musi zostać w ekipie, więc nie mogę kontynuować (współpracy) bez niego - powiedział Verstappen. - Helmut jest bardzo ważny dla zespołu i dla mnie, abyśmy mogli to wszystko dalej kontynuować i osiągać sukcesy w przyszłości.”