Skocz do zawartości

Dlaczego nie kupię kolejnego Subaru


Marcin_nielubiesubaru

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

"Może kolega Marcin sam go uszkodził i dlatego nie chcą go wymienić?" Kogo, Marcina? ;)
 

 

Ja napisałem wyraźnie :

 

 

 

Co do akumulatora. Może kolega Marcin sam go uszkodził i dlatego nie chcą go wymienić ?

 

Jednak twoim celem jest bicie piany.

:unsure:

Na pięć posiadanych Subaru, w trzech miałeś problemy z akumulatorem.

Może trzeba najpierw nauczyć się korzystać z samochodu ?

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na pięć posiadanych Subaru, w trzech miałeś problemy z akumulatorem. Może trzeba najpierw nauczyć się korzystać z samochodu ?

Trochę przypomina mi to niedawne, abstrakcyjne forumowe rozważania co mogło spowodować zgon silnika w pewnym młodym STI: użytkowanie auta na autostradzie zamiast upalania, do którego ten model jest stworzony ;) Niewątpliwie wszyscy niecierpliwie czekamy na oficjalną broszurę jak poprawnie użytkować nasze subaraki (bo kursy dla operatorów SBD zdaje się już były, choć oni po nich zamiast sprzęgieł 'zaczęli' psuć silniki na złość marce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na pięć posiadanych Subaru, w trzech miałeś problemy z akumulatorem.

 

Na sześć posiadanych Subaru w dwóch miałem (mam w jednym), tylko w nowych problem się nasilał.

Rombu pewnie jesteś świetnym użytkownikiem samochodów to bardzo dobrze. Zakładając, że ja takim nie jestem, to nie kto inny jak przedstawiciel ASO mógłby mnie poinformować o potencjalnych nieprawidłowościach, nieprawdaż? Z drugiej strony, jakoś sobie radzę z pozostałymi akumulatorami w innych autach (w ciągłej eksploatacji trzy, w tym dwa Subaru, jeden nowy). Potrafię sobie wyobrazić sytuację gdzie dochodzi do wyładowania akumulatora z winy użytkownika ... i to się zwyczajnie zdarza, prawie każdemu.

 

 

 

Więc wrażenia gwarantowane bez przerwy
 

Naiwniacy, tacy jak ja, liczą na możliwość dozowania tych wrażeń, zawsze podczas radosnej jazdy (albo na wezwanie :) ), a podczas obsługi, serwisu i normalnego użytkowania - sporadycznie.

Nie sam fakt występowania usterek jest tak irytujący, co sposób traktowania w ASO (nie tak bezpośrednie zmierzanie do nazywania mnie idiotą jak rozumiem uwagi rombu, ale jednak).

 

Subaru przykłada się również do nauki jazdy (doświadczenie z SJS było ciekawe), jednakże nic o akumulatorach nie było. 

Pamietam natomiast uwagę Pani przekazującej mi auto, że poziom oleju nie powinien mnie wcale, ale to wcale w nowym aucie interesować SIC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jestes pewien ze problem z akumulatorem powoduje webasto a nie Keratronik? Gdzie trzymasz samochod, przypadkiem nie w garazu podziemnym ze slabym sygnalem GSM? U mnie to wlasnie ISR powodowal wyladowywanie akumulatora, az w koncu i zrezygnowalem z ISR i zmienilem akumulator (na marginesie to nie rozumiem czemu montowany jest taki slaby akumulator, a nie przynajmniej 60Ah).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestes pewien ze problem z

Nie mam pojęcia co powoduje nieregularne zdarzenia z akumulatorem. Chciałbym by sprawdziło to ASO i wymieniło ten raczej podejrzany element jakim jest akumulator. Samochód sporadycznie staje w podziemnych lub betonowych garażach. W XV akumulator został dość szybko wymieniony, ten w XT wydaje się nie zasługiwać na wymianę wg ASO. Co ciekawe od momentu startu tego wątku ... odpala zawsze. Jeżeli to poprawi jakość użytkowania ... stanę się Mistrzem Piany.

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

U mnie to wlasnie ISR powodowal wyladowywanie akumulatora

 

STi MY15 fabryczne aku, garaż w domu ponad 2 tygodnie nie ruszany. Stan aku ok. 30 - 35% pojemności.


 

 

na marginesie to nie rozumiem czemu montowany jest taki slaby akumulator, a nie przynajmniej 60Ah).

 

aku jest dobierane do możliwości alternatora.

PS. Montowanie większej pojemności jest bez sensu bo będzie notorycznie nie doładowany i szybko się "rozsypie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

U mnie to wlasnie ISR powodowal wyladowywanie akumulatora, az w koncu i zrezygnowalem z ISR i zmienilem akumulator (na marginesie to nie rozumiem czemu montowany jest taki slaby akumulator, a nie przynajmniej 60Ah).

Faktycznie jest to słaby punkt. W Forku XT jedna wymiana aku już była. Wczoraj zaczęło się coś znowu dziać - i musiałem wspomagać się prądem ze Skody ;) Nie wiem na ile jest to powtarzalne u innych użytkowników (procentowo) - ale jeśli to nie jest <1% to może sygnał do FHI byłby wskazany, że to jakiś szerszy problem. Druga sprawa to niewielka pojemność, pasująca bardziej do silników 1-1,4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja zostałem grzecznie zachęcony do unikania formy Pan ...

Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej.

Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW.

O MATCE nie zapominaj ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja zostałem grzecznie zachęcony do unikania formy Pan ...

Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej.

Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW.

O MATCE nie zapominaj ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mamusia już dawno na forum nie zagląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ja zostałem grzecznie zachęcony do unikania formy Pan ...

Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej.

Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW.

O MATCE nie zapominaj ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mamusia już dawno na forum nie zagląda.
Niestety, ale (mam nadzieję) to może w każdej chwili się zmienić :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mechanik, o 27 Nov 2016 - 15:22, powiedział: sjak, o 27 Nov 2016 - 15:00, powiedział: Adam12, o 24 Nov 2016 - 20:51, powiedział: Marcin_nielubiesubaru powiedział Ja zostałem grzecznie zachęcony do unikania formy Pan ... Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej. Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW. O MATCE nie zapominaj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Mamusia już dawno na forum nie zagląda. Niestety, ale (mam nadzieję) to może w każdej chwili się zmienić

 

Wow!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek :

1. Smutek i żal gdyż większość spraw to czynności obsługowe swoich pojazdów i szczerze mówiąc to nie rozumiem problemu. Czy jak głowa kogoś boli to wzywa karetkę, czy sam łyka procha? W sumie za przyjazd karetki też płacimy!!!

2. Tryb roszczeniowy części osób - Wydałem kasę to musicie mi zrobić "dobrze". Przykładowo: kupujesz młotek i klin "Ci" wypada... Idziesz kawał drogi do sklepu czy sam sobie poradzisz? Uprzedzam mój punkt widzenia - auto to narzędzie a nie dobro luksusowe...  Żarówki, tarcze hamulcowe, klocki, itp też powinny podlegać gwarancji? 

3. Jest złota zasada: Chesz liczyć-  to licz na siebie.....  nikt Tobie tak dobrze nie zrobi jak Ty sobie sam :D

4. Najważniejsze: są ludzie i parapety - nigdy nie wiesz na kogo trafisz :) - ja zostałem wprowadzony w błąd przez Ubezpieczyciela i wszystko  było SUPER do momentu aż auto ukradli! Niestety trafiłem na parapet (niewiedza osoby teoretycznie kompetentnej) i jakoś nie biadolę tylko działam!  

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moda? Chęć wożenia słoików w lepszym niż sąsiad? Pakowność? Liczba miejsc? Kolor? Niestety powodów może być wiele......

Jednak kupowanie nowego auta nie uwalnia: od podstawowych czynności obsługowych;  wiedzy na temat owego urządzenia (jego budowy i zastosowania). Nowy nie oznacza mniej awaryjny :) Gwarancja? Owszem, ale nie na podzespoły które są w kategorii - OBŁSUGOWE. 

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wejdz najpierw na 1 strone tematu i zobacz jaki kolega ma problem. Podpowiem Ci po co m.in ludzie kupują nowe auta. Zeby w razie awarii miec swiety spokój, a w wypadku jej wystąpienia móc oddać auto do serwisu który poczęstuje Cie kawą :) , da auto zastępcze a ty za parę godzin podjedziesz, odbierzesz naprawiony sprzęt i bezstresowo wrócisz do domu. Nowe auto bez sprawnie działającego ASO jest IMO nic nie warte.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby w razie awarii miec swiety spokój

- Czyli jeśli element OBSŁUGOWY (z różnych powodów) padnie to też musimy biadolić i się onanizować nad problemem "Nie kupię kolejnego Subaru" bo (przykładowo) akumulator mi padł? Odnoszę wrazęnie że część z nas zrobiła sobie z narzekania maszynkę do bycia popularnym na forum :) Ja już więcej tutaj  głosu nie zabiorę :)

"Nowe auto bez sprawnie działającego ASO jest IMO nic nie warte" - Ja bym napisał: Nowe auto bez: sprawnie działającego MECHANIKA i bez podstawowej wiedzy ze strony użytkownika - może być gówno warte.

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Co ciekawe od momentu startu tego wątku ... odpala zawsze.

To dobra wiadomość.

 

A teraz na serio.

Istotnie nie zawsze mam czas, aby zajrzeć na Forum. Stąd odpowiednia adnotacja w tym wątku.

Tak się złożyło, że byłem nieobecny ( nie tylko na Forum, także w Polsce ).

W ostatni weekend tez pracowałem. Bywa.

Dziś jakoś ogarnąłem najpilniejsze tematy i zajrzałem na "swój" dział.

Przyznaję - uważnie przebrnąłem przez 5 stron, zanim skapitulowałem.

Gdyż ( przynajmniej ) 90% wypowiedzi to istotnie powiedzmy, komentarze mające luźne powiązanie z tematem.

 

Zgodnie z założeniem nie jestem w stanie dokonać diagnozy na odległość.

Natomiast ew. sprawdzenie stanu rzeczy byłoby możliwe (za pośrednictwem DT), gdybym miał jakieś konkretne dane ( np. Nr podwozia, daty wizyt w ASO ).

Ponieważ upublicznianie powyższych danych publicznie raczej nie jest wskazane, sugeruję ( tak jak ktoś tego dokonał już kilka stron wcześniej ) drogę przez PW. Postaram się wyjaśnić o co z tym problemem chodzi.

 

Jeszcze kilka słów odnośnie zapamiętanej z lektury wątku krytyki.

- ( wysoki koszt za przegląd, czyli tylko wymianę oleju ) : maksymalne ceny przeglądów umieszczone są tutaj : http://www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe_2013-04.pdf  Należy dodać, że przegląd to dość szeroki zakres czynności, wykraczający zdecydowanie poza "wymianę oleju". Szczegóły są dostępne w każdym ASO.

- ( likwidowanie krytycznych wpisów na Forum ) : usuwane są wyłącznie wpisy łamiące regulamin Forum. Pragnę zaznaczyć, że p.t. Moderatorzy pełnią swe funkcje czysto społecznie, nie są w żaden sposób zależni od SIP, działają zgodnie z Regulaminem i ... zdrowym rozsądkiem. SIP ( włączając moją osobę )  może li tylko zasygnalizować Moderatorom ew. łamanie regulaminu. Sam nie posiadam żadnych narzędzi administracyjnych, które umożliwiałyby bezpośrednią ingerencję administracyjną.

 

Oraz finalnie.

Oczywiście wiem, że nie wszystko i nie zawsze idzie dobrze. Takie jest życie. Ale w celu polepszenia działania ASO oprócz "standardowych" form w postaci szkoleń, czy też badań CSI zamierzamy wprowadzić w przyszłym roku ( po migracji Forum na nowy serwer ) dodatkowy dział poświęcony właśnie ocenie ASO ( poinformowałem już o tym nasze ASO ) tak, aby takie tematy mogły być szybciej i ( mam nadzieję ) skuteczniej rozwiązywane.

 

Pozdrowienia     

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Oraz finalnie. Oczywiście wiem, że nie wszystko i nie zawsze idzie dobrze. Takie jest życie. Ale w celu polepszenia działania ASO oprócz "standardowych" form w postaci szkoleń, czy też badań CSI zamierzamy wprowadzić w przyszłym roku ( po migracji Forum na nowy serwer ) dodatkowy dział poświęcony właśnie ocenie ASO ( poinformowałem już o tym nasze ASO ) tak, aby takie tematy mogły być szybciej i ( mam nadzieję ) skuteczniej rozwiązywane.

 

Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już w życiu kilka samochodów i dopiero aktualnie doszedłem do tego, że fajnie jest mieć auto, które z przyjemnością i bez nerwów można oddać do ASO na przegląd. Serwisowałem Audi, Skody, VW, Mercedesa, Infiniti, kilka BMW, jedno Subaru i Lexusa. Nie mam zastrzeżeń co do serwisu Skody i Subaru, ale też jakoś mega przyjemnie czasu tam nie spędziłem. Wielka trójka z Niemiec to w moim odczuciu jakiś żart i to z tych mocno nieśmiesznych. W Mercedesie mało kiedy mają jakąkolwiek wiedzę na temat własnych aut, Audi z VW to robiły mi łachę, że w ogóle mogę u nich zostawić auto do naprawy, do BMW  jak nie przyjdę ubrany w garnitur, to w ich mniemaniu chyba ich obrażam i nikt się nawet lekko nie uśmiechnie, a do tego jest tam drętwo, sztywno, lodowato, a człowiek czeka tylko, kiedy stamtąd uciec. Co ciekawe myślałem, że tak nieprzyjemnie jest tylko w poznańskich BMW, ale ostatnio byłem w Trójmieście i delikatnie rzecz ujmując, mili to oni nie byli... Jedyna marka, która urzekła mnie jakością produktu i równie wysokim poziomem obsługi jest Lexus. Osobiście czuję się tam bardzo dobrze, czuć tam ciepłą atmosferę, wręcz lekko domową.  W przeciwieństwie do Merca czy BMW, nigdy jeszcze nie miałem nawet jednej myśli, że właśnie na coś mnie naciągnięto, a jak wymyślam żeby sprawdzić to czy tamto, to nikt nie patrzy na mnie jak na wariata, tylko idzie i z uśmiechem robi swoje. Oczywiście, to moje subiektywne odczucia, ale co ciekawe pokrywają się one w większości z opiniami moich znajomych, Generalnie jak ktoś narzeka na Subaru, to polecam odwiedzić serwisy niemieckich marek premium :-)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...