Skocz do zawartości

Dlaczego nie kupię kolejnego Subaru


Marcin_nielubiesubaru

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę przyznać, że czytając ten wątek można się nawet uśmiechnąć. Zastanawiam się jak wiele godzin zajęło @Marcin_nielubiesubaru prowadzenie dyskusji w tym wątku. Może niesłusznie, ale zakładam, że gdyby ten czas został spożytkowany na konstruktywne rozmowy z osobami w serwisie odpowiedzialnymi na problem, to zostałby on rozwiązany. Zajmuję się już od wielu lat sprzedażą i patrząc na ten wątek przypomina mi się jedna rozmowa z Klientem o podobnej retoryce. Dezycję która podjąłem to wypłata Klientowi wszelkich roszczeń (bezpodstawnych, sprawa gdyby trafiła do sądu była wygrana), a na koniec szczera serdeczna prośba: "proszę od nas już więcej nic nie kupować, nie stać nas na współpracę z Panem". Mina klienta - bezcenne, warte tych niesłusznie wypłaconych (w sumie można by rzecz wyłudzonych) pieniędzy. Po 8 miesiącach zaś moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy mój Sprzedawca przyszedł z informacją, że facet znów zaczął kupować nasze produkty. Zmierzam do tego, że jest grupa ludzi, których nie da się zadowolić a zasady wolnego rynku pojmują jako swoje prawa i wyłącznie obowiązki innych. I nie o każdego Klietna trzeba walczyć za wszelka cenę, czasem po prostu trzeba cieszyć się z tego, że odchodzi by odnaleźć swoje szczęście gdzie indziej.

Na koniec : Dyrekcji życzę cierpliwości, a Tobie Marcin_nielubiesubaru odnalezienia swojego spokoju, równowagi ducha i marki, która zaspokoi Twoje oczekiwania.

Edytowane przez Tsunetomo
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Co do czasu ... prawda za dużo czasu ale raczej nie w wymiarze godzin. Chwilami myślę, że cały ten czas jest w jakiś sposób zmarnowany. Możliwe, że wniosek o konstruktywnych rozmowach w serwisie byłby słuszny gdyby założenie co do wielu godzin było prawdziwe, bo dojazd z prowincji do serwisu zajął by ten czas.

 

 

Dyrekcja potrzebuje cierpliwości jak nic, a ja i nie tylko ja równowagi, spokoju i zaspokojania potrzeb.

 

Forester wciąż odpala choć okazjonalnie z lekką zadyszką, jeżeli to trwanie tego wątku trzyma go w lepszej kondycji to może warto poświęcić parę minut dziennie ... i dzięki SIP (ich forum) odpalać codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Co do czasu ... prawda za dużo czasu ale raczej nie w wymiarze godzin. Chwilami myślę, że cały ten czas jest w jakiś sposób zmarnowany. Możliwe, że wniosek o konstruktywnych rozmowach w serwisie byłby słuszny gdyby założenie co do wielu godzin było prawdziwe, bo dojazd z prowincji do serwisu zajął by ten czas.

Dyrekcja potrzebuje cierpliwości jak nic, a ja i nie tylko ja równowagi, spokoju i zaspokojania potrzeb.

Forester wciąż odpala choć okazjonalnie z lekką zadyszką, jeżeli to trwanie tego wątku trzyma go w lepszej kondycji to może warto poświęcić parę minut dziennie ... i dzięki SIP (ich forum) odpalać codziennie.

:) czyli jest jakiś pozytyw

Sorry za offtop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ani przez chwilę nie uczestniczyłem w tej niezwykle ożywionej dyskusji czuję się upoważniony do jej podsumowania B) :

1. Padł tu rekord szybkości ! Chyba żaden wątek na tym forum nie zajął 8 stron w 3 tygodnie.

2. Autorem jest gość, który nie lubi SUBARU (co niedwuznacznie sugeruje nickiem). Ten fakt dodaje tylko smaku do tezy nr 1, ale wart jest odnotowania.

3. Przywoływanie marki SKODA jako antytezy SUBARU stało się już na tyle powszechne na Forum, że SIP powinien wystąpić do Volksvagen Group o partycypację w kosztach utrzymania portalu. A może nawet ufundować nagrody dla ambasadorów marki ?

4. Zakładanie do F. XT orurowania to jednak straszna żenia jest ^_^

 
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że czytając ten wątek można się nawet uśmiechnąć. Zastanawiam się jak wiele godzin zajęło @Marcin_nielubiesubaru prowadzenie dyskusji w tym wątku. Może niesłusznie, ale zakładam, że gdyby ten czas został spożytkowany na konstruktywne rozmowy z osobami w serwisie odpowiedzialnymi na problem, to zostałby on rozwiązany. Zajmuję się już od wielu lat sprzedażą i patrząc na ten wątek przypomina mi się jedna rozmowa z Klientem o podobnej retoryce. Dezycję która podjąłem to wypłata Klientowi wszelkich roszczeń (bezpodstawnych, sprawa gdyby trafiła do sądu była wygrana), a na koniec szczera serdeczna prośba: "proszę od nas już więcej nic nie kupować, nie stać nas na współpracę z Panem". Mina klienta - bezcenne, warte tych niesłusznie wypłaconych (w sumie można by rzecz wyłudzonych) pieniędzy. Po 8 miesiącach zaś moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy mój Sprzedawca przyszedł z informacją, że facet znów zaczął kupować nasze produkty. Zmierzam do tego, że jest grupa ludzi, których nie da się zadowolić a zasady wolnego rynku pojmują jako swoje prawa i wyłącznie obowiązki innych. I nie o każdego Klietna trzeba walczyć za wszelka cenę, czasem po prostu trzeba cieszyć się z tego, że odchodzi by odnaleźć swoje szczęście gdzie indziej.

Na koniec : Dyrekcji życzę cierpliwości, a Tobie Marcin_nielubiesubaru odnalezienia swojego spokoju, równowagi ducha i marki, która zaspokoi Twoje oczekiwania.

Coś się komuś pomerdało. Porównujesz sprawę gdzie klient nie miał racji (według Ciebie) ze sprawą gdzie klient (wg wszystkich znaków na ziemi i niebie) ma rację. Czytaj człeku ze zrozumieniem. Takie podejście do klienta w Polsce powoduje (m.innymi), że jak pozytywnie się wypowiadam o moich Subarakach (Justy, Forester,Outback) to inni się pytają: a jak sprzęgła, a jak diselki, a jak słaby serwis (dotyczy Szczecina) i pukają się w głowę. Czasy producenta/sprzedawcy na szczęście się kończą (w innych krajach już się skończyły) i trzeba sobie z tego zdać sprawę bo interes padnie (prędzej lub później). Dyrekcja widzę, że robi co może aby naprawić to co zepsują ASO i chwała jej za to. Szkoda tylko, że trzeba do tego Forum. Nie każdy ma wiedzę, że można odwoływać się do Dyrekcji poza Forum. Sądzę, że teraz sprawa zakończy się pozytywnie dla klienta.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie taki znowu off...

Wiele uwag w tym wątku, mimo mojej (i nie tylko) niereformowalności było próbą pomocy i to było miłe. Łatwiej uzyskałem wsparcie choć go nie szukałem niż dyskusję o zasadności wyboru takiego, a nie innego Sprzedawcy/Importera. Złość moja jest tym większa, że w mojej niefachowej ocenie Subaru ma dość marną konkurencję. To subiektywna ocena. Znam gorsze problemy znajomych z autami za 3x większe pieniądze - nie pociesza mnie to. Zobaczymy co przyniesie najbliższa wizyta w ASO.

Trochę mnie ruszyło porównanie do Twojego klienta ... wolałbym by mnie było stać na zakupy jak i Sprzedającego na mnie.

Co do żenujących rurek ... życie niejedną żanadą wzbogaciłem i niejedną przyozdobię, de gustibus non est disputandum.

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie taki znowu off...

Wiele uwag w tym wątku, mimo mojej (i nie tylko) niereformowalności było próbą pomocy i to było miłe. Łatwiej uzyskałem wsparcie choć go nie szukałem niż dyskusję o zasadności wyboru takiego, a nie innego Sprzedawcy/Importera. Złość moja jest tym większa, że w mojej niefachowej ocenie Subaru ma dość marną konkurencję. To subiektywna ocena. Znam gorsze problemy znajomych z autami za 3x większe pieniądze - nie pociesza mnie to. Zobaczymy co przyniesie najbliższa wizyta w ASO.

Trochę mnie ruszyło porównanie do Twojego klienta ... wolałbym by mnie było stać na zakupy jak i Sprzedającego na mnie.

Marcinie, porownanie nie miało na celu deprcjonowanie kogokolwiek. Raczej pokazanie, że Klient zawsze ma prawo do wyboru innego dostawcy (no nie zawsze, ja skazany jestem na internet od pomarańczy, i to faktycznie zakrawa o czasy Fiata 126p...). Rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo jednak płacąc za nowe auto oczekujemy, że dowiezie nas bez niespodzianek a jak się pojawia serwis problem rozwiąże. Fajnie, jeśli to dzięki forum uda Cię się pozbyć kłopotu.

@Sławek1 - rozumiem, że to mi się według Ciebie pomerdało. Pisz wprost, bezosobowe zwracanie się wyglada dziwnie. Tak, oceniam, że miałem rację, nie twierdzę, że Marcin_nielubiesubaru jej nie ma (wprost przeciwnie). Zwracam jedynie uwagę, że Sprzedawca też człowiek i też swoje prawa (jak i obowiązki) ma. I jego prawem jest powiedzieć "nie" decydując się na konsekwencje (znowu z granicach prawa). Nie wiem też dlaczego mnie obrażasz pisząc "człeku" (odsyłam do SJP jeśli nie rozumiesz znaczenia tego słowa, zresztą podobnie jak "pomerdało". Ułatwię Ci gdybyś nie wiedział: SJP = słownik języka polskiego), zakładam, że to taki Twoj sposób na poprawienie sobie humoru. Enjoy! :)

Edytowane przez Tsunetomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie szybkie czytanie i odpowiedź w locie, po ponownym czytaniu nie brzmi najlepiej. Wspomniane "najprawdopodobniej" zabrzmiało jak wytłumaczenie i raczej nie Dyrekcji. Jednakże skrót podający jako źródło problemu naprawę pozdarzeniową też nie jest ... najczystszej próby monetą. Będzie mi bardzo miło jeżeli mankamenty mojego pojazdu zostaną usunięte.

Bezsprzecznie jestem zobowiązany poinformować o dalszych losach mojej ubitej piany.

Jak dla mnie, to jesteś zobowiązany raczej do użycia słowa "przepraszam" lub chociaż jakiegoś "tańszego zamiennika" (jeśli to stanowi problem). Bo Twoja odpowiedź na "wyciągniętą dłoń" Dyrekcji, jak i wymówka o szybkim czytaniu była na poziomie likwidowanych obecnie szkół...

P.S. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Ponieważ wczoraj ze względu na późną porę nie byłem wstanie sprawdzić tego wątku, dokonałem tego w dniu dzisiejszym.

 

 

Połączenia od numerów z blokadą prezentacji są odrzucane.

Próby kontaktu były wykonywane z naszego firmowego numeru stacjonarnego, który naturalnie nie ma żadnej blokady.

 

Pozdrowienia

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kambol masz racje

 

@Dyrekacja

Przepraszam

Znalazłem jedno nieodebrane z Krakowa, a że mnóstwo ankieterów, maklerów itp dzwoni z 0 12 więc nie oddzwoniłem. Drugiego numeru nie sprawdziłem. Nawał zajęć sprawia trudności w komunikacji proszę o wyrozumiałość. Nasze próby umówienia się z ASO też się nie powiodły. Uzbrajamy się w cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhhhh udało mi się przebrnąć przez wszystkie strony tematu szkoda jednej rzeczy ze w taki sposób traktuje się klientów ........

Co do Pana Andrzeja ze nie ma problemów z CVT

No niestety ja mam problem z którym ASO jakoś się meczy od 3 miesięcy (chyba wysłali jednego Japończyka z częściami piechota ze to tak długo trwa )

Ja jestem naprawdę długo cierpliwy ale moja cierpliwość jest już na wykończeniu i naprawdę myśle o przekazaniu sprawy prawnikiowi

Nie ze względu na awarie auta tylko ze względu na czas naprawy i podejście ASO

Zero kontaktu ze strony ASO

Gdyby nie moje telefony do serwisu to pewnie za x miesięcy dowiedział bym się ze auto naprawione - nie tego oczekuje od serwisu - chce być informowany o postępach naprawy auta (chociaż może czasami lepiej nie wiedzieć ze sprowadzenie podkładki dystansowe zajmuje 1 miesiąc po czym okazuje się ze nie pasuje i trzeba zamówić inna to nie żart tak to właśnie wyglądało )

Kontak z działem technicznym tez masakra w odpowiedzi na moje pytania dostaje odpowiedz w 1 zdaniu ze uległa uszkodzeniu skrzynia biegow - tyle to ja zdiagnozowałem sam bo oddałem auto do serwisu z usterka skrzyni biegow !!!!

Niestety ale bardzo zraziła mnie ta cała sytuacja do marki Subaru

Mam nadzieje ze chociaż Dyrekcja Sip prędzej czy pózniej wyciągnie wnioski z opisywanych sytuacji na forum

Nie zawsze więcej znaczy lepiej ( tyczy to się ilości ASO i serwisu )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do Pana Andrzeja ze nie ma problemów z CVT

 

w okresie ponad trzech lat naprawialiśmy 3 takie skrzynie ; jedna zniszczona przez dziennikarza , druga to głośna praca ,w trzeciej przyczyną był konwerter....na tej podstawie mogę powiedzieć , że nie ma problemów z CVT . Co do okresu oczekiwania na części potrzebne do naprawy w jednym przypadku bylo to ponad 14 dni...Oczywiście przykro mi , że przez tak dlugi okres jest pan pozbawiony auta i jest to dla mnie niezrozumiałe. Może jakieś problemy ze zdiagnozowaniem usterki są przyczyną , nie wiem...ale Dyrekcja zapewne się zainteresuje.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhhhh udało mi się przebrnąć przez wszystkie strony tematu szkoda jednej rzeczy ze w taki sposób traktuje się klientów ........

Co do Pana Andrzeja ze nie ma problemów z CVT

No niestety ja mam problem z którym ASO jakoś się meczy od 3 miesięcy (chyba wysłali jednego Japończyka z częściami piechota ze to tak długo trwa )

Ja jestem naprawdę długo cierpliwy ale moja cierpliwość jest już na wykończeniu i naprawdę myśle o przekazaniu sprawy prawnikiowi

Nie ze względu na awarie auta tylko ze względu na czas naprawy i podejście ASO

Zero kontaktu ze strony ASO

Gdyby nie moje telefony do serwisu to pewnie za x miesięcy dowiedział bym się ze auto naprawione - nie tego oczekuje od serwisu - chce być informowany o postępach naprawy auta (chociaż może czasami lepiej nie wiedzieć ze sprowadzenie podkładki dystansowe zajmuje 1 miesiąc po czym okazuje się ze nie pasuje i trzeba zamówić inna to nie żart tak to właśnie wyglądało )

Kontak z działem technicznym tez masakra w odpowiedzi na moje pytania dostaje odpowiedz w 1 zdaniu ze uległa uszkodzeniu skrzynia biegow - tyle to ja zdiagnozowałem sam bo oddałem auto do serwisu z usterka skrzyni biegow !!!!

Niestety ale bardzo zraziła mnie ta cała sytuacja do marki Subaru

Mam nadzieje ze chociaż Dyrekcja Sip prędzej czy pózniej wyciągnie wnioski z opisywanych sytuacji na forum

Nie zawsze więcej znaczy lepiej ( tyczy to się ilości ASO i serwisu )

 

Ponieważ naprawa gwarancyjna tej skrzyni  ma miejsce w naszym ASO pozwolę sobie odpisać na Pana post.
Nawiązując do wypowiedzi Pana Andrzeja i mając kontakt z innymi ASO rzeczywiście statystycznie tak jest, że naprawy skrzyni biegów CVT sa sporadyczne i prawie nie wystepują.
W naszym przypadku od 2010 roku jest to 2 naprawa.
I tak jest jak napisał Pan Andrzej bardzo dużo czasu zajmuje właściwa diagnoza, następnie właściwe wytypowanie części.
Ponieważ zgodnie z technologia tej naprawy należy użyć podkładek regulujących, a one mogą zostać zamówione dopiero po spasowaniu elementów.
Tutaj znów wracamy do argumentu, iż naprawy skrzyni prawie się nie zdarzają, tak więc i części wymagane do niej nie znajdują się na magazynie w Polsce, ani tez w Europie.
Ponieważ podkładki zostały wytypowanie błędnie, musieliśmy je zamówić ponownie.
Jest nam bardzo przykro, że to wszystko tyle trwa i bardzo przepraszamy za ta uciążliwość.
Naprawa zakończy się na dniach, prosimy jeszcze o cierpliwość.
Edytowane przez JMAuto
  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ehhhhh udało mi się przebrnąć przez wszystkie strony tematu szkoda jednej rzeczy ze w taki sposób traktuje się klientów ........

Co do Pana Andrzeja ze nie ma problemów z CVT

No niestety ja mam problem z którym ASO jakoś się meczy od 3 miesięcy (chyba wysłali jednego Japończyka z częściami piechota ze to tak długo trwa )

Ja jestem naprawdę długo cierpliwy ale moja cierpliwość jest już na wykończeniu i naprawdę myśle o przekazaniu sprawy prawnikiowi

Nie ze względu na awarie auta tylko ze względu na czas naprawy i podejście ASO

Zero kontaktu ze strony ASO

Gdyby nie moje telefony do serwisu to pewnie za x miesięcy dowiedział bym się ze auto naprawione - nie tego oczekuje od serwisu - chce być informowany o postępach naprawy auta (chociaż może czasami lepiej nie wiedzieć ze sprowadzenie podkładki dystansowe zajmuje 1 miesiąc po czym okazuje się ze nie pasuje i trzeba zamówić inna to nie żart tak to właśnie wyglądało )

Kontak z działem technicznym tez masakra w odpowiedzi na moje pytania dostaje odpowiedz w 1 zdaniu ze uległa uszkodzeniu skrzynia biegow - tyle to ja zdiagnozowałem sam bo oddałem auto do serwisu z usterka skrzyni biegow !!!!

Niestety ale bardzo zraziła mnie ta cała sytuacja do marki Subaru

Mam nadzieje ze chociaż Dyrekcja Sip prędzej czy pózniej wyciągnie wnioski z opisywanych sytuacji na forum

Nie zawsze więcej znaczy lepiej ( tyczy to się ilości ASO i serwisu )

 

 

Ponieważ naprawa gwarancyjna tej skrzyni  ma miejsce w naszym ASO pozwolę sobie odpisać na Pana post.

Nawiązując do wypowiedzi Pana Andrzeja i mając kontakt z innymi ASO rzeczywiście statystycznie tak jest, że naprawy skrzyni biegów CVT sa sporadyczne i prawie nie wystepują.

W naszym przypadku od 2010 roku jest to 2 naprawa.

I tak jest jak napisał Pan Andrzej bardzo dużo czasu zajmuje właściwa diagnoza, następnie właściwe wytypowanie części.

Ponieważ zgodnie z technologia tej naprawy należy użyć podkładek regulujących, a one mogą zostać zamówione dopiero po spasowaniu elementów.

Tutaj znów wracamy do argumentu, iż naprawy skrzyni prawie się nie zdarzają, tak więc i części wymagane do niej nie znajdują się na magazynie w Polsce, ani tez w Europie.

Ponieważ podkładki zostały wytypowanie błędnie, musieliśmy je zamówić ponownie.

Jest nam bardzo przykro, że to wszystko tyle trwa i bardzo przepraszamy za ta uciążliwość.

Naprawa zakończy się na dniach, prosimy jeszcze o cierpliwość.

Optymistyczne jest to, ze skrzynie rzadko się psują, na co jako użytkownik liczę (ze się nie zepsuje).

Ostatnio miałem problem z inną marką - dostępność części do naprawy ponad miesiąc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

podkładki zostały wytypowanie błędnie

To słowo wytypowane tu bardzo nie pasuje i wygląda na przypadkowo dobraną grubość tych podkładek. Tym bardziej smutne jest to, że przy naprawach wymagających ściągania części spoza kontynentu nie wkłada się w to tyle czasu, żeby sie nie pomylić. I mam doskonale świadomość tego, że nie myli się ten, który nic nie robi - ale mimo wszystko uważam, że przy terminach oczekiwania rzędu 1 miesiąca na części można by się bardziej przyłożyć do dokładnego wymierzenia... A przypuszczam, że instrukcja serwisowa dokładnie wyjaśnia jak to należy zrobić.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkładki bardzo ciężko dobrać i tutaj nawet moi najlepsi mechanicy się mylyli dlatego dziwi mnie jeden fakt czy cały zestaw jest aż tak drogi? Ja w innej marce zamawialem zawsze cały zestaw zamiast 5 zł 300 ale wszystko mieliśmy od razu pod ręką producent także płacił na gwarancji za całość z oczywistych powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie moje telefony do serwisu to pewnie za x miesięcy dowiedział bym się ze auto naprawione - nie tego oczekuje od serwisu - chce być informowany o postępach naprawy auta (chociaż może czasami lepiej nie wiedzieć ze sprowadzenie podkładki dystansowe zajmuje 1 miesiąc po czym okazuje się ze nie pasuje i trzeba zamówić inna to nie żart tak to właśnie wyglądało )

 

Czyli nie tylko ja chciałbym wiedzieć co dzieje się z moim autem. Jak wyjeżdżałem z serwisu "naprawionym" Outback'iem to musiałem kabelkami kupionymi na stacji Orlen na Krakowskiej odpalać, bo serwis takimi drobnostkami jak przekazanie sprawnego auta się nie zajmuje.  :)

To ciekawe ale moje powątpiewania co do marki zaczęły się w tym samym miejscu.

 

Natomiast mój XT'et wzbogacił gammę doznań akustycznych o dudnienie hamulców, pewnie to nie ma nic wspólnego z wymianą klocków podczas ostatniego przeglądu, a także coś co brzmi okresowo jak "łopotania" elementów plastikowych zmierzających do niekontrolowanego odłączenia od pojazdu. Brzęczenie z obszaru deski rozdzielczej chyba nigdy nie ustanie ... :huh:

Ot czemu wciąż się zastanawiam czy kiedyś jeszcze kupię Subaru.

 

Tematy jakości serwisu i komunikacji z serwisem są głównym aspektem tego rozważania. 

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkładki bardzo ciężko dobrać i tutaj nawet moi najlepsi mechanicy się mylyli dlatego dziwi mnie jeden fakt czy cały zestaw jest aż tak drogi? Ja w innej marce zamawialem zawsze cały zestaw zamiast 5 zł 300 ale wszystko mieliśmy od razu pod ręką producent także płacił na gwarancji za całość z oczywistych powodów.

Cena tutaj pewnie bierze się też po części z tego, że trzeba to wysłać aż z Japonii. I wiem, że takie elementy ciężko dobrać, ale wiedząc ile trwa zamawianie części można albo zamówić ich więcej, albo naprawdę mocno przyłożyć się do pomiarów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmiana często dobrze robi , nie tylko w sprawach związanych z motoryzacją :)

Czyli rada od dealera: zmień dealera.

Odpowiadając na temat postu, bo mi żona zabroniła nowego STI, ona chciała Outbacka :(

Moja Żona też chciała Outbacka, jednakże w pakiecie z silnikiem bez dwóch cylindrów, a u nas tylko z połówką silnika. Wybór zatem padł na forka. Estiaja więc nie kupimy, bo i Andrzej K doradza zmianę, a wątpliwości co do chęci poprawy serwisu wcale się nie rozwiały. Jako lajkonik w kwestii motoryzacji boję się, że jakiś zdolny sprzedawca sprzeda mi diesla ze znaczkiem estiaja i potem gdzieś na forum dowiem się, że mam za swoje.

Forek w serwisie drugi dzień, zgodnie ze standardem ZERO informacji co i jak lub kiedy ... Nic dodać nic ująć

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzisiaj odebrałem wreszcie autko z JMAuto

Sprawa ciągła się trochę długo ale najważniejsze że już spowrotem mam forka u siebie

Co do awaryjności tych skrzyń to prawda taka ze jak by pozbierać dane na temat ich naprawy w całym kraju to pewnie trochę by się tego nazbierało ale to są tak śladowe ilości patrząc na łączna sprzedaz forka xt

Mimo wszystko i tak muszę pochwalić i polecić JMAuto bo na koniec naprawy zachowali się bardzo profesionalnie i fair

Wracając do tematu forka to miło jest do niego powrócić po przesiadce z innych aut zastępczych teraz utwierdziłem się ze jego zakup mimo wszystko był bardzo dobrym wyborem

  • Lajk 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...