Skocz do zawartości

Dlaczego nie kupię kolejnego Subaru


Marcin_nielubiesubaru

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem jednej sprawy, w ASO założyli orurowanie a Ty nawet nie spojrzałeś jak to wygląda czy dobrze pasuje i odebrałeś auto ze źle zamontowanymi rurkami a teraz masz pretensje że źle założone, zderzak odstaje a śruba przy chłodnicy. W ASO też ludzie pracują a błędów nie robi ten co nic nie robi.Gdybyś przy odbiorze obejrzał i od razu zwrócił uwagę na te detale nie miałbyś z tym problemu bo na świeżo zostało by to poprawione. Z tym webasto to możliwe że źle podłączone może to kwestia sterowania ale skoro kupiłes nowe auto dołożyłeś webasto rurki to nowy mocniejszy aku mógłbyś już sobie kupić.Nie chcą w ASO mimo próśb usunąć problemu, kontakt z serwisem webasto i jedziesz na sprawdzenie poprawności montażu a tam już stwierdzą czy jest tak jak byc powinno, jeśli jest źle bierzesz opinię na piśmie że montaż nieprawidłowy i ASO szybko fachowca co montował nawróci i poprawi co zrobił źle.    

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SIP nie jest gwarantem

 

O ile umowy gwarancyjne nie uległy ostatnio jakimś drastycznym zmianom to właśnie SIP jest gwarantem... a przynajmniej tak jest napisane w posiadanej przeze mnie książce gwarancyjne.

 

W tej ze książeczce napisane jest kto jest gwarantem na nasze auta , wszystkie akcesoria zakupione w ASO oraz zobowiązania gwarancyjne. DLatego udział w dyskusji Dyrekcji bardzo by sie przydał co by wyjaśnić niektóre kwestie. 

 

SIP jest również gwarantem akcesoriów, ale tylko wtedy gdy są to oryginalne akcesoria SUBARU. O ile mi wiadomo, ani webasto, ani orurowanie nie są oryginalnymi akcesoriami SUBARU i ewentualne roszczenia powinny być kierowane bezpośrednio do sprzedawcy bądź podmiotu wskazanego w otrzymanej do tych produktów gwarancji. Trzeba też podkreślić, że ogólne warunki 3 letniej gwarancji na samochód dotyczą wyłącznie wyposażenia fabrycznego wszystkie inne akcesoria dodatkowe zamontowane w aucie podlegają zwykłej 2 letniej gwarancji.

 

Akcesoria montowane są przez podmiot reprezentujący SIP

 

Reprezentacja podmiotów posiadających osobowość prawną to bardzo precyzyjne pojęcie prawne, które mogłoby być tematem osobnego wątku. Proponuję więc zamiast słowa "reprezentujący" użyć określenia "partnerski".

 

( bo jak zamontujesz gdzie indziej to "stracisz gwarancje" )

 

Nie jest prawdą, że montaż akcesoriów poza ASO prowadzi wprost do utraty gwarancji, było to zresztą już wielokrotnie poruszane na forum. Gwarancję można utracić tylko wtedy, gdy istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy awarią, a niefachowym montażem jakiegoś akcesorium. Zresztą istnieje wiele akcesoriów które śmiało i bez utraty gwarancji może zamontować uzdolniony manualnie użytkownik... np. dywaniki samochodowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem XTka. Orurowałem go - głupie to, bo brzęczy, zderzaki z tyłu wygięte odstają brzydko, a śruba mocująca przednie orurowanie prawie dotyka chłodnicy!!! ...

 

Założyłem ogrzewanie postojowe ...  Kosztownie jest alternatywne do odpalanie samochodu. Zawsze mam wybór mogę pojechać zimnym autem, albo posiedzieć w stojącym, nieodpalającym i podgrzanym aucie. Informuję o zdarzeniu serwis i ... dowiaduje się o sprawnym akumulatorze i ... znów nie odpala mi auto po paru dniach.  Podczas przeglądu informuje ASO zepsutym akumulatorze i ... dowiaduje się o sprawnym akumulatorze i ... znów nie odpala mi auto po paru dniach. 

 

Chciałbym też się odnieść do sytuacji, którą zgłasza tu nasz forumowy kolega.....

 

Rozumiem jego podirytowanie całą tą sprawą. Ma do tego prawo i słusznie czuje rozgoryczenie gdy po zakupie nowego auta i  po montażu akcesoryjnych dwóch dodatków, produkty te nie spełniają oczekiwań lub wadliwie działają. Wnioskuję, że zakup i montaż były w ASO !?

 

Jak ktoś zaznaczył sprawa nie dotyczy samego auta a tym samym marki subaru tylko ewentualnego braku wspólnej wizji problemu pomiędzy klientem a ASO. 

Nie mieszałbym w to Dyrekcji, SIP'u, FHI czy szeroko pojętego SUBARU...... te instytucje nawet o tym nie wiedzą.... tak przypuszczam. Dlatego mimo wszystko nie wieszałbym psów na marce bo to wysoce niesprawiedliwe.

 

Moim zdaniem SIP odpowiada za import i przedstawicielstwo marki subaru w Polsce, organizuje sieć dealerską....  Jeśli dana firma spełni odpowiednie wymogi zawarte w standardach marki to uzyskuje status ASO i odpowiada jako ostatnie ogniwo w łańcuchu za kontakt z klientem. Jest to tożsame z rozwiązywaniem problemów, napraw gwarancyjnych itp.

 

Nie wiem jak wygląda akurat sprzedaż i montaż przez ASO orurowania i ogrzewania. Czy SIP o tym wie ? Raczej wie albo powinien. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Jeżeli dopuszczony jest montaż takich rozwiązań (bez względu na producenta) to sądzę, że muszą być one sprawdzone pod kątem zgodności z produktem głównym jakim jest pojazd marki subaru. Jakbym był szefem SIP'u to kazałbym na próbę do jednego forka demo zamontować oba elementy i zobaczył co chcę sprzedawać ludziom i jak to działa. Innymi słowy SIP dopuści orurowanie, które będzie miało odpowiednią budowę dostosowaną do pojazdu a jego montaż nie będzie miał negatywnego skutku na pozostałe elementy auta czyli śrubki nie uszkodzą chłodnicy czy rury zdeformują zderzak. W przeciwnym razie produkt jest źle dobrany lub jego montaż został przeprowadzony w sposób nieprawidłowy. 

Problem musi zostać zdiagnozowany i ASO ma obowiązek pomóc klientowi w jego usunięciu.

Nie może być taka sytuacji, że akumulator w nowym aucie się rozładowuje.... jeśli zostanie stwierdzone, że przez ogrzewanie.... to albo do wymiany albo do demontażu, bo jest to niekompatybilne z autem i koniec. Żeby człowiek się telepał czy mu nowe auto odpali na urlopie ?! Chyba sami potwierdzicie, że to nie jest normalna sytuacja.

 

A co do orurowania..... to nie wiem czy jest to Twoje subiektywne spojrzenie czy rzeczywiście lipna budowa/montaż...... a po kiego grzyba to montowałeś  ;) To tak na humor.

Jeśli zderzak jest wygięty od początku to trzeba było obejrzeć w ASO przy odbiorze i zgłosić problem..... zresztą spróbuj sprawę jeszcze raz naświetlić jak to jest duży kłopot.

 

A co do kwestii, że ASO zamontowało produkt X czy Y a ten jest do kitu i nie współgra z subarakiem , i proszę sobie na własną rękę naprawiać czy iść do producenta..... to tak to nie działa, a przynajmniej nie powinno. Jest przecież rękojmia - czyli odpowiedzialność sprzedawcy (w tym przypadku ASO) za sprzedawany produkt. Czyli, że to on właśnie będzie działał za nas u producenta czy gdzie tam sobie chce.

 

A Ciebie Marcin_nielubiesubaru proszę mimo wszystko o ciut więcej optymizmu i nieskreślanie marki..... ta sprawa nie jest tego warta.

A , że Dyrekcja nie odpisuje...... spokojnie, tak jak Ci koledzy napisali....... poczekaj...... odniesie się do tego. Nikt Ci tu nie jest wrogiem. Po drugiej stronie też są tylko ludzie, którzy mają również inny świat poza Subaru  :D Tutaj masz możliwość na zasadach forumowych zadać pytanie Dyrekcji..... nie wiem czy inne marki tak mają  ;)

 

A, że czasami spotykamy się w życiu z tym, że ludzie nie zawsze wykonują swoje czynności do końca idealnie to już zdążyłem się przyzwyczaić..... i nie mówię teraz o subaru. Ogólnie..... w różnych dziedzinach życia.

 

 

Na zakończenie.... pogadaj jeszcze raz z ASO, poczekaj na odpowiedź Dyrekcji.... ale póki co to spekulujemy...... nie zrozum mnie źle ale co już mogłeś na forum zrobić to zrobiłeś.... absolutnie nie zabraniam nikomu pisać żeby nie było  ;)

 

Generalnie głowa do góry..... problem rozwiążesz.....spokojnie  :D

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kupiłem XTka. Orurowałem go - głupie to, bo brzęczy, zderzaki z tyłu wygięte odstają brzydko,
@@Marcin_nielubiesubaru, jeśli chodzi o ten problem to radzę zdemontować to i wystawić na OLX. Orurowanie na SUVach bez ramy niczemu nie służy, obniża prześwit, stanowi dodatkowe zagrożenie nie tylko dla innych ale dla własnego auta bo przy otarciu dodatkowo pognie maskę (albo jak zostało tu opisane uszkodzi sąsiadujące mechanizmy). Generalnie pożytku żadnego a wygląda to paskudnie zwłasza na doć subtelnym Foresterze. @@Marcin_nielubiesubaru, myślę więc że powinieneś akurat na ten problem spojrzeć z optymizmem, wywalić te rury a przy okazji wygląd auta na tym skorzysta, spalanie spadnie no i nie spotka szydera ze strony fanów nawet lekkiego offroadu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ASO jest gwarantem

 

oczywiście dlatego tam kolega powinien skierować swoje roszczenia a nie robić to co robi.


Do Adam12: Proszę zatem do mnie zwracać się per Pan, bo to ładna forma.

 

 

jakbyś przeczytał ze zrozumieniem to co napisałem zrozumiałbyś, że przyjęta forma dotyczy tylko i wyłącznie dwóch osób, do których Twoja szanowna osoba się nie zalicza.

 

Koledzy wyjaśnili Ci wszystkie pozostałe kwestie i możemy zakończyć to "bicie piany". Chyba, że jest to jedyny cel. .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile umowy gwarancyjne nie uległy ostatnio jakimś drastycznym zmianom to właśnie SIP jest gwarantem... a przynajmniej tak jest napisane w posiadanej przeze mnie książce gwarancyjne

 

u mnie jest inaczej 

SIP jest również gwarantem akcesoriów, ale tylko wtedy gdy są to oryginalne akcesoria SUBARU. O ile mi wiadomo, ani webasto, ani orurowanie nie są oryginalnymi akcesoriami SUBARU i ewentualne roszczenia powinny być kierowane bezpośrednio do sprzedawcy bądź podmiotu wskazanego w otrzymanej do tych produktów gwarancji. Trzeba też podkreślić, że ogólne warunki 3 letniej gwarancji na samochód dotyczą wyłącznie wyposażenia fabrycznego wszystkie inne akcesoria dodatkowe zamontowane w aucie podlegają zwykłej 2 letniej gwarancji.

 

 

 

 

Reprezentacja podmiotów posiadających osobowość prawną to bardzo precyzyjne pojęcie prawne, które mogłoby być tematem osobnego wątku. Proponuję więc zamiast słowa "reprezentujący" użyć określenia "partnerski"

wszystko zalezy od umowy miedzu ASO- SIP 

 

 

Nie jest prawdą, że montaż akcesoriów poza ASO prowadzi wprost do utraty gwarancji, było to zresztą już wielokrotnie poruszane na forum

w takim razie ASO kłamią i należą się im za to srogie baty od dyrekcji ;)  

post-16397-0-88336000-1480060938_thumb.jpg

post-16397-0-90790800-1480061341_thumb.jpg

post-16397-0-01652700-1480061414_thumb.jpg

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drodzy rozmówcy wspominacie o "dodatkowych akcesoriach" i skupiacie się na licytowaniu kto odpowiada za ewentualne roszczenia 

 

 

fabryczny XV Diesel bez żadnych doinstalowanych dodatków (pomijając ISR) auto na gwarancji, wszystkie przeglądy w ASO, bez wątpienia stwierdzono występowanie problemu pojazdem, usterka nigdy nie została usunięta 

 

nie tyle, że by SIP i jego ASO nie próbowali, zwyczajnie jak skończyły im się pomysły przestali się sprawą zajmować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest inaczej

 

Dzięki za informacje. Faktycznie teraz gwarantem jest Dealer SUBARU... u mnie był jeszcze SIP. 

 

oryginalne czesci zamienne i akcesoria zamontowane przez ASO

 

Masz napisane dokładnie tak: "oryginalne części oraz akcesoria samochodowe SUBARU, które zostały zakupione i zamontowane w ASO SUBARU". Wydaje się więc, że nie wszystkie akcesoria podpadają pod kategorię "akcesoria samochodowe SUBARU". Wniosek potwierdza moim zdanie znajdujące się poniżej wyłączenie: "(...) Gwarancja nie obejmuje: (...) ( b ) części oraz akcesoriów nieoryginalnych, nawet jeżeli zostały sprzedane przez ASO SUBARU lub Dealera SUBARU (...)". Zaryzykowałbym stwierdzenie, że ogrzewanie postojowe i orurowanie, o które chodzi w tym wątku są właśnie takimi nieoryginalnymi akcesoriami i nie obejmuje ich gwarancja zawarta w książce gwarancyjnej.  

 

Reprezentacja podmiotów posiadających osobowość prawną to bardzo precyzyjne pojęcie prawne, które mogłoby być tematem osobnego wątku. Proponuję więc zamiast słowa "reprezentujący" użyć określenia "partnerski".

 

wszystko zalezy od umowy miedzu ASO- SIP 

 

Przydałoby się wyjaśnienie prawnika. Wydaje mi się, że kwestie reprezentacji regulują przepisy, umowa spółki i ewentualnie jakieś pełnomocnictwa, a nie umowy współpracy.

 

Nie jest prawdą, że montaż akcesoriów poza ASO prowadzi wprost do utraty gwarancji, było to zresztą już wielokrotnie poruszane na forum

 

w takim razie ASO kłamią i należą się im za to srogie baty od dyrekcji 

 

Nie wiem czy umowa współpracy przewiduje srogie baty, ale np. samodzielny montaż, przynajmniej niektórych akcesoriów, nie jest grzechem śmiertelnym przeciwko gwarancji  ;)

gwarancja a oryginalne akcesoria montowane samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzimy tutaj do pewnej małej niejasności, która może być dwojako rozumiana...... chodzi o zasady pisowni i znaczenia poszczególnych stwierdzeń...... czasem jeden przecinek ma znaczenie jak zostanie zinterpretowane zdanie.... i tak obawiam się, że może być w tym przypadku....

 

Karas pokazał zdjęcie książki (pierwsza fotka) , na którym jest czarno na białym napisane:

 

 

 

" Przedmiotem gwarancji jest nowy samochód marki SUBARU, określony w niniejszej Książce Gwarancyjnej oraz oryginalne części zamienne i akcesoria samochodowe dystrybuowane przez ASO SUBARU "

 

 

 
Z tego zdania ja rozumiem, że przedmiotem gwarancji są oryginalne części zamienne (to jest jasne)......    i  akcesoria ---->  ale nie jest sprecyzowane jakie ?! oryginalne czy nie ? dla mnie każde ! Wszystko po tej literce " i " stanowi odrębność i pewną całość..... w tym przypadku akcesoria samochodowe dystrybuowane przez ASO....
 
 
Jeżeli w powyższym zdaniu z książki, dodamy tylko jeden przecinek , to moim zdaniem zmienia ono znaczenie, a mianowicie :
 
 
 
" Przedmiotem gwarancji jest nowy samochód marki SUBARU, określony w niniejszej Książce Gwarancyjnej oraz oryginalne części zamienne i akcesoria samochodowe     ,    dystrybuowane przez ASO SUBARU "
 
 
W takim brzmieniu oryginalne muszą być części zamienne i akcesoria ...... a po przecinku mamy oddzielną myśl i dodatkowy warunek. w tym przypadku..... dystrybucja przez ASO.
 
Co gwarant miał na myśli ? Gwarancja obejmuje wszystkie akcesoria czy tylko oryginalne ?!  Czy zapis jest taki ciut niefortunny ? 
 
 
Moim zdaniem brak tego przecinka spowodował, że objęte gwarancją zostały również nieoryginalne akcesoria samochodowe dystrybuowane przez ASO......
Edytowane przez Machoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karas pokazał zdjęcie książki (pierwsza fotka)

 

Zajrzyj na drugą fotkę... na umowę trzeba  spojrzeć całościowo.

 

czy aso odmówiło sprawdzenia prawidłowego dzialania zamontowanych części i ewentualnych poprawek..?

 

Sprawdzenia chyba nie odmówiło, ale nie doszukało się też nieprawidłowości. Z tego co zrozumiałem to śruba mocowania przedniego orurowania wciąż jest, zdaniem autora wątku, zbyt blisko chłodnicy, a tylne orurowanie dalej nieestetycznie odstaje. ASO nie doszukało się też wad w rozładowującym się akumulatorze, ani nie znalazło przyczyn tego rozładowywania, choć autor wątku upatruje ich w wadliwym montażu webasto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Karas pokazał zdjęcie książki (pierwsza fotka)

 

Zajrzyj na drugą fotkę... na umowę trzeba  spojrzeć całościowo.

 

Tutaj rzeczywiście ciężko się z Tobą Grzesiu nie zgodzić..... Patrząc na zapis : " Gwarancja nie obejmuje: "

 

Jest jasno zapisane, że gwarancją nie są objęte nieoryginalne części zamienne i akcesoria ,  " nawet jeżeli zostały sprzedane przez ASO SUBARU lub Dealera SUBARU "

 

Na logikę ( i powyższy zapis ) Importer zaznaczył o co mu wyraźnie mu chodzi.... a na pierwszej fotce pewnie tylko zapomniał przecinka..... ale to podejrzewam, że i tak w tej sytuacji nie może być podstawą do reklamacji jeśli są to akcesoria nieoryginalne i basta ! Wszystko ma być ori...... to myślę, że mamy wyjaśnione.

 

Niepokoi mnie tylko ten zapis o nieoryginalnych akcesoriach :  " nawet jeżeli zostały sprzedane przez ASO SUBARU lub Dealera SUBARU "  ..... SIP nie bierze odpowiedzialności za to co i jak zainstaluje ASO.... to jest słuszne i zrozumiałe..... mają montować oryginalne części i akcesoria.

 

Czyli dochodzimy do sytuacji gdzie może się zdarzyć, że ASO zamontuje coś czego nie powinno.... ?! Tak jak chłopcy zauważyli, że dawniej gwarantem był SIP i za wszystko odpowiadał a teraz Dealer ..... i słusznie.

 

W tym konkretnym przypadku czy webasto i orurowanie było oryginalne, certyfikowane i dopuszczone przez SUBARU ? Moim zdaniem pewnie nie, ale to tylko domysł...... raczej z akcesoriów ori są : nakładeczki, listewki, spoilerki, czy mniej inwazyjne części typu: chlapacze i dywaniki, co szkody chyba nie zrobią ..... ;)

 

Kolega natrafił akurat na grupę dodatków, które mogą jednak ingerować w jakiś sposób w auto..... rozładowywać aku czy uszkodzić zderzak (pewnie jakieś uniwersalne)..... Jeżeli tak jest to chłop ma trochę problem bo przyszedł do ASO a tam oferują ogrzewanie - komfort, orurowanie-bezpieczeństwo?! Spodobało się i kupił, kazał zamontować..... zaufał ASO jako specjaliście, trudno mu zarzucić złe intencje. A ASO zaoferowało coś czego nie powinno...... skoro nie pasuje czy aku siada. SIP nie ma narazie nic do tego...Trzeba zgłosić to w miejscu zakupu i montażu ......i tam "reklamować" lub przynajmniej skontrolować poprawność działania i montażu.... tego nie mogą klientowi odmówić.

 

Pytanie jeszcze co powiedziało ASO:

                     a) Panie to jest super oryginalny sprzęt i pasuje na bank do forka, zakładamy takie i wszystko gra... gwarancja to obejmuje

                     B) no wie Pan, mamy takie coś jak kto chce, jest to nieoryginalne  więc SIP tego nie dopuszcza, uniwersalny sprzęt, który powinien pasować do forka

 

Klient (nie specjalista) nie zakładał, że ASO może proponować coś o negatywnym wpływie na samochód.... przecież to autoryzowani fachowcy. A jednak są to firmy zewnętrzne, odrębne podmioty, które sprzedają i naprawiają subaru......mogą również sprzedawać różne dodatki, nie zawsze odpowiednio dobrane. Takie rzeczy nie powinny mieć jednak miejsca.

 

Zaznaczam, że mówimy o nieoryginalnych częściach..... ASO powinno wypić naważone piwo, jeśli tak jest naprawdę.... a SIP mógłby się przyjrzeć temu Dealerowi, co tam oferują i czy jest to w zgodzie z marką subaru...... nie mam pojęcia jakie są wzajemne umowy SIP <---> Dealerzy.....czy są zapisy o takich akcesoriach czy nie...  ale to nie nasza sprawa.....

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Forumowicze,

Cieszy takie zainteresowanie wątkiem, smuci zaistnienie problemu. Przyjemnie czytać jak dyskusja rozwija się i sankcjonuje w treści gwarancji, bądź wręcz przeciwnie moje "bicie piany".

 

Sprawdzenia chyba nie odmówiło, ale nie doszukało się też nieprawidłowości

Nie wiem czy nie znalazło, czy szukało ... działania w ASO dla użytkownika są niejawne.

Mnie poinformowano, że wszystko jest w porządku i dwa dni później stałem na parkingu z nie dającym się uruchomić samochodem.

choć autor wątku upatruje przyczyn w wadliwym montażu webasto

Nie do końca, ja się na tym nie znam (nie chcę znać) taka była sugestia jednego z Forumowiczów i przylgnęło w wątku. My jako użytkownicy zgłaszaliśmy problem z "odpalaniem, a remedium było podłączenie do prostownika na KILKA MINUT! Czy to webasto, elektronika (bardzo ogólnie ujmując) ... nie mam pojęcia.

 

@@Adam12, nie jest mom celem (nigdy nie było) bicie piany.

 

To mój drugi nowy Subaru i po raz drugi mam problem po pierwsze z akcesoriami montowanymi w ASO, którym stawiałem naiwnie wymagania jak samochodowi lub prawie tak wysokie, a po drugie z mobilnością. Co ciekawe nikt i nigdy nie wskazał problemu w aucie, akcesoriach tylko ze szczególną dozą impertynencji (niczym uwaga rombu) sugerował moją winę - bez jakiejś argumentacji. Problem wylądował na forum, ba jak zauważył Machoń nie warto wieszać psów na Marce, a na zjawisku już tak (moim zdaniem).

 

Dwa nowe Subaru, dwa razy problem z akcesoriami, dwa razy stałem w polu ...

Pierwszy był XV (gdyby tak istniał XV z motorem z XT ...):

Umowa była złożona z naprawy OBK po pocałunku sarny i nabycia XV z dodatkowym wyposażeniem (skóry były super, nawigacja ... tragiczne nieporozumienie)

OBKa odebrałem bez paliwa (odstawiony miał 1/2 baku) i z rozładowanym akumulatorem (SIC!). Na najbliższej stacji kupowałem kable, by po zatankowaniu odpalić. W OBKu przestał działać sound system, przezroczysta warstwa lakieru zaczęła schodzić po 4 miesiącach - to pierwsze wrażenia z wizyt w ASO.

XV natomiast przemieszczał się sprawnie bez działającego radia i nawigacji, bo było to akcesorium extra płatne (w domyśle nieoryginalne, więc nie musi działać). To dodatkowe akcesorium było argumentem, którym zostałem przekonany by nie przepłacać i nie kupić wyższej wersji z fabryczną (słabą ale działająca) nawigacją. To nie jest powód by podciąć sobie żyły to fakt, ale rozczarowanie nabierało coraz silniejszych kolorów (swoją drogą chyba nie nabierało rumieńców?). Długo trwały "negocjacje" nim udało się jakoś rozliczyć i dograć to rozczarowujące nieporozumienie, a przecież po raz pierwszy kupiłem nowe Subaru i miało być fajnie nawet wyjątkowo. Nie było.

 

Po jednym przeglądów (ok 500 km po przeglądzie), podczas przemierzania jednej z nielicznych u nas autostrad z przerażeniem stwierdziłem sygnalizacje problemu z przekładnią.

STOP. Awaryjne, instrukcja i kontakt z ASO, szczegółowy opis zdarzenia i ... zapewnienie o tym, że nic się nie dzieje, to tylko jakiś drucik "proszę jechać spokojnie, nic Panu nie grozi". Kolejny stop miał miejsce przy dźwiękach zgrzytów, chrobotów wydobywających się gdzieś z pod maski ...

 

Byłem coraz bardziej rozczarowany, a do użytkowania Subaru przekonałem lub nakłoniłem więcej osób niż sam miałem aut. Sporo więcej. No ale cóż zdarzenie jak zdarzenie, tylko co się stało, uwierzcie mi bardzo chciałem wiedzieć. Nigdy się nie dowiedziałem. Kontakty z ASO pozostawiały wiele do życzenia (naprawdę nie byłem o niczym informowany, chyba że po natrętnych telefonach). Wiem dla mnóstwa użytkowników to pewnie nic takiego, ale to było moje pierwsze nowe Subaru! Rozczarowanie, zmieniało się w rozgoryczenie. Na otarcie łez SIP w zamian dał pojeździć XTekiem. Podobało się i łagodziło brak własnego auta. Wtedy zacząłem rozważać czy zakup nowego Subaru w Polsce to dobry pomysł. XV wrócił do jazdy, niesmak jednak pozostał.

 

Minęło trochę czasu i wymieniłem XV i OBK (stareńki był, światła miał marne, takie też hamulce ... ale był najlepszy) na nowe Subaru, Forester XT. Przekonali mnie, że sytuacja z XV to był wyjątek.

Mimo papierowych plastików w drzwiach, skrzeczących rur (wtedy wierzyłem, że to usuną, poprawią rozumiecie - Nowe Subaru z oficjalnej dystrybucji ...) czy średniej nawigacji

Samochód prowadził się zgodnie z oczekiwaniami, ŚWIETNIE.

Jeszcze przed pierwszym przeglądem - nie odpalił ... potem już wiecie, aż do teraz, do tego wątku.

 

Dlaczego publicznie? Może mam nadzieję, że tylko mnie nie lubią ;) .

Skąd pomysł by taki temat poruszyć nawiązując do "nie kupowania kolejnego Subaru"? Bardzo chciałbym, by nie było to zjawiskiem które się powtarza, bym został przekonany, że to nieprzyjemny zbieg okoliczności. Samo opieranie się na jakości Subaru nie wystarczy. W początkowych postach tego wątku pisałem (pisaliśmy), że zakup nowego samochodu to nie tyko przyjęcie w użytkowanie pojazdu, to także obsługa, serwis, aktualizacje itd.

 

Również tutaj pojawiają się za i przeciw, mojemu narzekaniu.

 

Wielu radzi sobie lepiej, dokładnie ogląda odbierane auto, podłączy opomiarowanie i sprawdza czy coś żre prąd... Czy to dotyczy nowych samochodów?

 

Pan Andrzej nawiązał do konsekwencji czarnego w skutkach działania marketingowego ... straszenie, serio?

Uwagi w stylu czy śrubka jest troszkę zbyt czy też nie? Poważnie Panie Andrzeju?

 

Moderator podjął decyzję o przeniesieniu wątku do tego działu. Pojawiła się uwaga, by zadawać konkretne pytania. A tu ot dyskusja, czy "Może kolega Marcin sam go uszkodził i dlatego nie chcą go wymienić?" Kogo, Marcina? ;)

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

an Andrzej nawiązał do konsekwencji czarnego w skutkach działania marketingowego ... straszenie, serio?

 

coś Pan pomylił lub chciał tak usłyszeć.... :) 

 

 

 

Uwagi w stylu czy śrubka jest troszkę zbyt czy też nie? Poważnie Panie Andrzeju?

 

poważnie... :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja i tak mam cicha nadzieje ze dyrekcje weźmie w końcu  udział w dyskusji, oraz udzieli reprymendy pewnemu obecnemu w dyskusji dealer'owi, który zamiast pomóc to  szydzi czy zastrasza  klientów Subaru ( zachowanie mocno nieprofesjonalne i to nie pierwszy taki watek ) - takie cos nie powinno miec miejsca na oficjalnym forum SIP.

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Marcin, że musisz póki co zgłaszać sprawę w ASO a tu poczekaj na ustosunkowanie się Dyrekcji. Na razie nic innego pewnie nie zrobisz......

Kupiłeś nowe auto, nie odpala..... zgłaszasz i domagasz się mobilności. Niech kombinują co jest przyczyną.... jeśli aku to wymienić, jak akcesoria to naprawić/wymienić/zdemontować... nie wiem.... Ciebie to ma nie interesować .....

 

Obawiam się , jesteś już mocno zrażony do serwisów Subaru.... to co, zmiana marki ? Warto ? Będzie lepiej ?

 

Wiesz co się dzieje w ASO innych marek ? Jakie niedbalstwo , niechlujstwo i olewanie potrafi odchodzić ??? Poopowiadać Ci jak " fachowcy z ASO " (nie Subaru) zajmowali się moim drugim autem, nowym od Dealera.... bla bla bla..... może kawkę, herbatkę ..... i co ? Wielkie G ! Mam prawo tak pisać bo na własnej skórze odczułem to i owo..... :facepalm: Takich przypadków jest więcej w rodzinnych autach.... mniej czy bardziej wołających o pomstę do nieba !

 

Są też ASO z których jesteśmy zadowoleni i oby na takie wszyscy trafiali w swojej motoryzacyjnej historii.....

Edytowane przez Machoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Pan Andrzej (jak cała druga strona ) podkreśla ewentualne konsekwencje, które gdyby miały zastosowanie pewnie byłyby dotkliwe. Podjęcie takich działań to zawsze miecz obosieczny, a ten wątek nie jest chyba aż tak znaczący. Uznanie takiego środka za wskazany w tej dyskusji, zastanawia. Umniejszanie problemów użytkowników to już standard w działalności dealerów, których Pan Andrzej jakoby reprezentuje. Z ich punktu widzenia to jeden z wielu ... dla nas to ten najważniejszy. Bliższa ciału koszula.

Co do udziału Dyrekcji, co miałaby odpowiedzieć? O czym poinformować?

 

@@Machoń, Dziękuję za dobre słowo.

 

Przestałem zgłaszać. Jak nie odpala - podłączam prostownik. Pisałem już, że szukam rozwiązania co w trasie (mam kable i liczę na cudzą uczynność, bo na ASO ... nie wolno narzekać - nie, nie nie należy BIĆ PIANY).

Nie pasujących elementów nieprzydatnego orurowania staram się nie dostrzegać. W ASO mnie (nie używać wulgaryzmów, nie używać ..) potraktują znowu tak samo. Zgłoszę przy następnym przeglądzie, potem skończy się gwarancja, wymienię akumulator, pojadę do specjalisty od webasto czy co tam jeszcze będzie trzeba.

 

Jakość użytych elementów podkładka ze średniowiecznych zapasów:

post-28002-0-14013800-1480084806_thumb.jpg

są inne tak zardzewiałe śrubki. Panie Andrzeju, wiem to pewnie nic nie znaczy. Wymiany tych zardzewiałych elementów ASO odmówiło.

 

 

Element podniesionego ryzyka:

post-28002-0-90089300-1480085067_thumb.jpg

Obie strony mocowania wyglądają podobnie. Według ASO nie stanowi to zagrożenia i potencjalna dziura w chłodnicy to nic takiego. Taka jest śrubka w zestawie i już!

 

Precyzyjny montaż i zmiany w szczelinach:

post-28002-0-38874200-1480085139_thumb.jpg

 

Pewnie, od tego życie nie zależy, jeszcze do tego te przymusowe postoje ...

 

Mam ogrzewanie postojowe! Mogę albo nagrzać sobie w aucie, albo tym autem pojechać!

Edytowane przez Marcin_nielubiesubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jest śrubka w zestawie i już!

 

śrubka bez sensu i przy nawet niedużej kolizjii uszkodzi drogą część , dziwne , że mechanikowi chciało się tyle kręcić kluczem... ;) zamiast założyć krótszą

zardzewiała podkładka do wymiany oczywiście.. ;) 20 min....roboty.. :)

 

 

 

zamiast pomóc to  szydzi czy zastrasza  klientów Subaru ( zachowanie mocno nieprofesjonalne i to nie pierwszy taki watek )

 

mógłby Pan , "mistrzu" obrażania SIP-u , coś..zacytować  :) ....

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju, to w dalszym ciągu Pana prywatna opinia?

 

na tym forum są wyłącznie moje prywatne opinie ..

 

ps. montaż ogrzewania postojowego zawsze zlecam firmie sprzedającej te urządzenia i można przyjąć , że nie ma reklamacji

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin_nielubiesubaru wymien aku na własny koszt  , zdejmij /popraw orurowanie u jakiegos ogarnietego lakiernika - blacharza,  który zna się na rzeczy zderzak zepnie równo i zapomnij o temacie bo szkoda nerwów. Miałem podobna sytuacje do twojej i z wyładowującym się  akumulatorem, naprawą blacharska   i z navi Kenwood dnx4250bt.  Akumulator kupiłem , naprawę poprawiłem ( polerka+zakup brakujących części w sklepie w łodzi który ma  ori czesci Subaru na stanie( nie ASO w którym na czesci sie nie doczekałem) + antykorozja tylnej części auta), z radiem podjechałem do zakładu CA znającego się na rzeczy gdzie podłączono tak jak być powinno i z autem żadnych problemów nie ma (została mi poprawa drgającego lewarka, która zgłosiłem podczas przeglądu ale otrzymałem odpowiedz ze mam na nim nie trzymać reki :) ). ASO unikam jak ognia. Dobrze ze temat założyłeś bo Importer powinien wiedzieć ze nie wszystkie ASO wykonują swoją pracę tak jak powinny.   

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę włączyć się do dyskusji.

Posiadałem zakupione w ASO Subaru, nowe XV 2013 CVT benzyna 2.0. Samochód tragedia. Problemy z akumulatorem, trzeszczącą szybą przednią, skrzypiącymi plastikami, trzeszczącymi drzwiami bagażnika, hałasem w kabinie po przekroczeniu 100 km/h, szarpiącą na zimnym silniku CVT. Natomiast żadne ale to żadne ASO, z których korzystam na terenie Mazowsza nie odmówiło mi pomocy. Wręcz przeciwnie, nawet w sytuacjach nie związanych z obsługą gwarancyjną, mogłem liczyć na pomoc i rady. Uwaga, z całym dla naszego forum szacunkiem, pytając kierowców XV o szarpanie skrzyni, cztałem "bałwochwalcze" - w moim takie coś nie występuje...

Jadąc do ASO: tak jest taki problem, właśnie mamy nowe oprogramowanie. Po wgraniu problem wyeliminowany. Z przyjemnością wymieniłbym nazwy tych firm, ale nie chcę być posądzony o stronniczość i reklamę. Ja o tandecie materiałów w posiadanym przeze mnie modelu, problemach wieku dziecięcego, ktoś inny o ASO. Rozwiązanie jest proste. Porozmawiaj z nimi, wytłumacz problem, po ludzku poproś o pomoc a problem na pewno rozwiążecie. Ja mimo szczerej i nieskrywanej nienawiści do XV wymieniłem go na kolejne Subaru!!!

 

Pozdrawiam i życzę porozumienia a uwierz, dokładnie wiem co czujesz

 

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...