Skocz do zawartości

sjak

Użytkownik
  • Postów

    2471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Ostatnia wygrana sjak w dniu 16 Lutego 2017

Użytkownicy przyznają sjak punkty reputacji!

O sjak

  • Urodziny 23.03.1969

Contact Methods

  • Website URL
    cctravel.pl

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Ryki
  • Auto
    FXT 14 i 2 mniej ciekawe ;)

Ostatnie wizyty

4808 wyświetleń profilu

Osiągnięcia sjak

..:: Jego Forumowatość ::..

..:: Jego Forumowatość ::.. (7/13)

825

Reputacja

  1. Jak przetrzesz szlaki, to chętnie się dowiem co i jak Bo taki patent, ale w Y, mnie by bardzo interesował Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  2. Oczywiście, że tak. Dla mnie też jest pewna minimalna wartość, poniżej której zaczynam czuć dyskomfort. Ale jednak nie uprawiam w każdym możliwym miejscu jazdy na samochody o słabszych osiągach i udowadniając, że moje i mój wybór są najmojsze, a inni są co najmniej niespełna rozumu czyniąc swoje wybory. Czyli mam dokładnie tak samo jak Ty i broń Boże nie było to pisane pod Twoim adresem Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  3. Bo OBK jest dla osób, które nie muszą leczyć kompleksów cyferkami w katalogu i wyścigami spod świateł Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  4. sjak

    E-Boxer

    Niech zapnie pas Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  5. sjak

    E-Boxer

    Tak. Wiatr w nos i powyżej 13 gwarantowane. Ten sam wiatr w plecy, i zużycie spada w okolice 9,5 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  6. sjak

    E-Boxer

    Przeczytałem cały dokładnie. I, jak napisałem - niewiele z tego konkretów wychwyciłem. M.in. przez niezrozumiały hejt. Mam wrażenie, że zebrały się tu 2 grupy osób - 1) miłośnicy marki - czasem fanatyczni, co w pełni rozumiem, bo też nie jest mi bardzo daleko do takich, oraz byli użytkownicy, którzy w Subaru widzieli przede wszystkim narzędzie do leczenia kompleksów, mając osiągi Porsche za ułamek ceny, a niedostrzegający, nieczujący i nierozumiejący innych cech tych samochodów. Oni, zamiast grzecznie opuścić TF, zamienili się w hejterów, na siłę wszystkim wciskających, że Subaru do niczego się nie nadaje, albo co najmniej jest najgorszym wyborem z możliwych. Mam wrażenie, że to syndrom faceta, który dostał kosza i sam sobie wmawia, że ta panna jest już do kitu, bo zrobiła sobie inną fryzurę i trochę przytyła.
  7. sjak

    E-Boxer

    Nie mogąc nic zrozumieć z tego wątku (tak sprzeczne informacje), wczoraj zdecydowałem się na jazdę próbną tym cudem japońskiej myśli technicznej. Od razu zaznaczam, że przez ostatnie 12 lat, zawsze jakiś w miarę świeży Subarak parkuje na moim podwórku Czyli było 2x OBK SBD (MT i CVT), oraz obecny FXT. I nie jestem w stanie zrozumieć jednej rzeczy - o co chodzi z tą "subiektywną dynamiką" - dla mnie to jest największy problem. Miałem wrażenie, jakby silnik był połączony z kołami za pomocą gumy z majtek. Wyje i nie czuć, że jedzie, skrzynia zachowuje się jakby miała autyzm - ni cholery nie dobiera obrotów do potrzeb. Żyje życiem niezależnym od reszty samochodu. Ostatni rz tak się czułem w maluchu ze ślizgającym się sprzęgłem. Ja mu w gaz, obroty rosną, a samochód jedzie swoje. I to jest właściwie jedyny element, który może zaprzepaścić moją chęć nabycia tego. Bo osiągi - obiektywnie - są dla mnie wystarczające. Faktyczne przyspieszenie jest wystarczające. W obecnych warunkach, dla starszego pana - naprawdę wyrosłem już ze ściganek. Poza tym - Subaru. Ze wszystkimi "zadami i waletami", ja tę filozofię uwielbiam. Tylko to subiektywne uczucie - trochę, jakby miało zaraz sprzęgło się skończyć…
  8. sjak

    E-Boxer

    To nawet w FXT schodzisz
  9. sjak

    E-Boxer

    @Dyrekcja, czy jest szansa poznać opinie przed Pertynem
  10. Dwa i pół roku temu u Marcina zdiagnozowano raka jelita grubego. Na tyle wrednego, że każdy z lekarzy w Polsce, Europie, a nawet za Atlantykiem mówił o 40 miesiącach życia. Marcin nie przyjął tego do wiadomości. Rozpoczął poszukiwania i walkę. Ponad 12 cykli chemii było drogą przez mękę , organizm kompletnie jej nie tolerował , a każdy 48 godzinny cykl wymagał wiele czasu, żeby znów zebrać siły na kolejny zabieg… Marcin nie poprosi wprost o pomoc, ale my – jego przyjaciele – możemy to zrobić! Możemy pomóc mu przetrwać ten trudny czas i zebrać środki na dalsze etapy leczenia za granicą. Na Terapię, która po pierwszych testach rokuje nadzieje. Każda wpłata jest jak cegiełka siły, którą możemy wzmocnić Marcina na polu bitwy. On nigdy się nie poddał. https://zrzutka.pl/fgb76u
  11. Rezerwa oczywiście też na łba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...