Skocz do zawartości

Forester - SZYBKIE PYTANIE


Haze

Rekomendowane odpowiedzi

Da się wyjąć wtryskiwacze w 2,5 FXT bez zdejmowania kolektora?

Zacząłem od prawej strony i utknąłem.

Nie mogę się dostać do jednej z 3 śrub trzymających listwę paliwową.

Tej pod silniczkiem przepustnic TGV. W serwisówce jest widoczna na obrazku ale w realu jest zasłonięta m.in. rurą chłodnicy, rurką olejową zaworu zmiennych faz i bodajże rurką czynnika pompy wspomagania. Nie wiem czy wystarczy jak podaje serwisówka zdemontować pompę wspomagania czy trzeba demontować kolektor dolotowy jak stoi w tejże serwisówce przy opisie demontażu wtrysków z lewej strony.

Wydaje mi się, że to jakiś błąd bo akurat z lewej strony jest dojście do wszystkich 3 śrub mocujących listwę paliwową.

Pozdrawiam,

  

Zrzut ekranu 2021-08-31 115050.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2021 o 20:31, ipsx82 napisał:

Ma ktoś te dywaniki ? https://sklep.subaru.pl/pl/p/Dywaniki-gumowe-MY05-07/170

Warte zakupu , bo zima za pasem i szkoda welurowych.

Miałem w swoim SF dywaniki z SG, pasowały w miarę. Ale były to jak @Kiwi 4ester polecił, rezaw-plast https://www.dywanikidosamochodu.pl/products/950/p/18280. Dobra opcja bo mają oni w ofercie jeszcze taki na tunel przed kanapą, co by dzieciaki nie naniosły tam błota. W Volvo mam w bagażniku od nich matę, jest ok. I druga sprawa, niby są gumowe, ale do końca nie jest to guma, jakieś tworzywo. Dużym plusem jest też to że nie śmierdzą gumą gdy są nowe. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy,

 

Poradźcie proszę, bo mimo wielkiej (choc relatywnie świeżej) miłości do Forka jestem kompletną nogą w kwestiach motoryzacji. Niespełna 2 tygodnie temu kupiłem wymarzonego Forka SG. Szczescie, radosc i euforia moja i domowników nie trwała jednak dlugo. W sobotę wieczorem zjeżdżając ze skrzyżowania silnik stanął i nie dał się uruchomić. Bez zarnych wcześniejszych ikonek czy błędów. Laweta pod dom, w poniedziałek rano laweta do warsztatu. Wczoraj dostałem telefon- pan z warsztatu rekomenduje skorzystać z rękojmi i powoływać się na wady ukryte, bo wg niego wyglada to, ze zerwany rozrzad uszkodził silnik- naprawa lub swap to koszt rowny 2/3 wartości auta. Tak jak pisalem- jestem kompletnie zielony i nie zrozumiałem większości z tego co do mnie mówił- poprosiłem o taka opinie na piśmie i dostałem to co załączam. Czy faktycznie jest aż tak źle i koszty dobija do 10k? :/

 

Forester SG, 2007, ej20f, 311k przebiegu, LPG.Screenshot_20210901-185935_Drive.thumb.jpg.5e82e5d19788986afc9142b4546ce6d8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przebieg prawdziwy to teoretycznie rozrząd w tym aucie powinien być robiony za jakieś 3000 km. Chyba że sprzedawca okłamał że był robiony lub co gorsze wspominał że jest do zrobienia ale w tej euforii i radości zapomniało się o tym.

Edytowane przez ipsx82
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zasada że choćby skały srały to się rozrząd wymienia po kupieniu używanego auta...

No ale próba nie strzelba spróbować rękojmi można.

Żeby określać koszt naprawy trzeba najpierw zobaczyć co dokładnie uległo zniszczeniu. 10k bym nie dał za taki remont, ale kilka ładnych klocków pójdzie. W ostateczności może się okazać że bardziej opłaca się kupić używany silnik...

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam z autopsji że w podanym przypadku rękojmia zadziałała w przypadku partycypacji kosztów naprawy. Kwestia dogadania.

Z drugiej strony te 10 tys to koszt generalki. Tu pocałunek śmierci nie musiał zrobić aż takich zniszczeń.

Demontaż silnika, demontaż głowic, zapewne jakiś zawór się wygiął. No i koszt nowego rozrządu. Taki optymistyczny scenariusz. Przy okazji kontrola luzów zaworowych 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

311 tysięcy, czyli ktoś sprzedał bo nie chcial ponosić kosztów rozrządu przy 300tyś...

Jak wyżej, rozrząd wymienia się w ciemno, chyba że sprzedający ma FV z ASO.

A boxer to silnik specjalnej troski, więc trzeba niestety ciągle go kontrolować, np zawory.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, koziolq napisał:

Koleżanki i Koledzy,

 

Poradźcie proszę, bo mimo wielkiej (choc relatywnie świeżej) miłości do Forka jestem kompletną nogą w kwestiach motoryzacji. Niespełna 2 tygodnie temu kupiłem wymarzonego Forka SG. Szczescie, radosc i euforia moja i domowników nie trwała jednak dlugo. W sobotę wieczorem zjeżdżając ze skrzyżowania silnik stanął i nie dał się uruchomić. Bez zarnych wcześniejszych ikonek czy błędów. Laweta pod dom, w poniedziałek rano laweta do warsztatu. Wczoraj dostałem telefon- pan z warsztatu rekomenduje skorzystać z rękojmi i powoływać się na wady ukryte, bo wg niego wyglada to, ze zerwany rozrzad uszkodził silnik- naprawa lub swap to koszt rowny 2/3 wartości auta. Tak jak pisalem- jestem kompletnie zielony i nie zrozumiałem większości z tego co do mnie mówił- poprosiłem o taka opinie na piśmie i dostałem to co załączam. Czy faktycznie jest aż tak źle i koszty dobija do 10k? :/

 

Forester SG, 2007, ej20f, 311k przebiegu, LPG.

 

Ale kupiłeś go z wymienionym rozrządem czy nie? Co mówił sprzedający?

Na początek to trzeba ustalić, czy doszło tu do jakiegoś mijania się przez niego z prawdą.

No bo jeżeli kupiłeś auto w stanie "do wymiany rozrządu", to niestety pechowo...

 

Przebieg 311k świadczy o tym, że Forek mógł być po wymianie rozrządu... lub sprzedający dlatego go sprzedawał bo uznał, że już mu się nie opłaca.

 

Ja się już 5 lat sądzę o Forka, przy czym u mnie wady wyszły na drugi dzień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że jest specjalny wątek o olejach i ma ponad 600 stron ale ja tylko krótkie pytanie zadam.

Obecnie w 2.5 xt mam zalany mobil 5W30 i ubywa go czy mogę zrobić dolewkę motula 300V 15W50 ? 

W planach mam docelowo jeździć na takim motule 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolewkę możesz robić takim olejem, każdy jest lepszy niż brak. ;-)

 

Czemu jeździsz a tej niskooprowej wodzie 5W30, min to 5W40...

 

Jeździłem na Motul 5W40 i teraz na VALVOLINE SYNPOWER 5W40, bez różnicy, i taak zmieniam co 11-12 tyś.

 

Bierze olej od 200tyś, bez zmian na każdym oleju. ;-)

Ale rzeczywiście jak mi kiedyś przez brak myślenia zalali 5W30 to znikał szybciej, teraz sam kupuję olej.

 

Teraz kupiłem Molygen 5W40 zobaczymy czy jest cudowny...

https://allegro.pl/oferta/liqui-moly-8578-molygen-new-generation-5w-40-10095499176

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...