Mniej więcej taki jest plan.
Rozważałem szersze opony, bo wybór opon renomowanych producentów w rozmiarze 26x1.95 jest żenująco mały, ale znalazłem gumy Kenda o przyzwoitej dla mnie charakterystyce bieżnika i chyba w nie pójdę.
Na razie zamierzam wymienić klocki w ori hamulcach i zobaczymy, co będzie.
Linki i pancerze z czasem z pewnością pójdą do wymiany.
Czyszczenie i smarowanie to oczywista oczywistość
Kaseta i blaty wyglądają ok, nie są nowe, ale powinny dać radę. Łańcucha jeszcze nie mierzyłem przymiarem, ale po tylu latach wymienię go prewencyjnie.
Jeszcze tylko nowe siodełko i może nowa sztyca (taka bez rdzy) i będzie (prawie) jak nowy