cOijN Opublikowano 7 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2016 przylapany dzisaj pod Auchan Kato brak karty inwalidy a miejsca dookola duzo. nieelegancko. podszedlem bo myslalem ze to lework, a to ino US kąbi sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andre82 Opublikowano 7 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2016 Skoro tam zaparkowal najwyrazniej jest umysłowym inwalidą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 8 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 Co jest napisane na daszku przeciwsłonecznym pasażera ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cOijN Opublikowano 8 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 to samo co w kazdym innym subaru (od pewnych rocznikow) w tym miejscu, czyli jakies ostrzezenie. nie martw sie, przygladalem sie, wiem jak wyglada karta inwalidy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 8 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 (edytowane) A ja serdecznie pozdrawiam debila w wannie (na szczęście bez świń) który w sobotę wyprzedzał mnie i moich kompanów (wycieczka rowerowa) na przejściu dla pieszych z wysepka po środku zmuszając nad do zaorania o krawężnik. Wrocław,Psie Pole ul Komorowskiego Edytowane 8 Maja 2016 przez Czarne_Koronkowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jozef1972 Opublikowano 12 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 w Subaru też sami święci nie jeżdżą warto spojrzeć: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555marcin Opublikowano 12 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 Większość to Rosja, więc się nie liczy Swoją drogą bardzo myląca miniaturka filmu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 12 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 w Subaru też sami święci nie jeżdżą warto spojrzeć: Pierwsza sytuacja daje mocno do myślenia, chyba bym się nie zdecydował na ucieczkę w lewą stronę (kompletnie nic nie widać) bo mógłbym trafić pod jakiegoś TIR'a albo na czołówkę z osobówką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 I tak naprawde to tylko drugi Forek to cham, reszta to po prostu wypadki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kambol Opublikowano 12 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 (edytowane) Przedostatni chyba mocno przy... dzwonił. A zachowanie nagrywającego tą sytuację (nawet jeśli kierowca forka chciał się wepchać i wymusić hamowanie) - idealnie pasuje do tytułu tego wątku... Edytowane 12 Maja 2016 przez Kambol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remoo Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Apel do "chamów", którzy po zrobieniu czegoś typowo chamskiego, żeby po obtrąbieniu klaksonem nie reagowali bluzgami, wściekłością i prawie rękoczynami itd. To naprawdę WASZA wina i wystarczy podnieść rękę, przeprosić za swoją głupotę i wszystko rozejdzie się po kościach. Niestety w Polsce jeśli ktoś na nas zatrąbi odbieramy to chyba jako największą zniewagę i ujmę na honorze. Ostatnio "cham" który ewidentnie wjechał na czerwonym i zmusił mnie do gwałtownej reakcji, po moim klaksonie nieomal nie eksplodował z wściekłości pozdrawiając mnie soczystą wiązanką (no tak przecież było późne pomarańczowe, pomimo tego że u mnie zielone już od paru sekund). A wystarczyło machnąć ręką i po sprawie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hak64 Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 (edytowane) A co powiecie na takie dictum (zaczerpnięte z forum na "F"): "Niezłą akcję dziś miałem.Okolice godziny 19:00, centrum. Idę z dzieciakami ze szkoły w której są zajęcia sportowe, a maluchy mają plac zabaw. Parking po drugiej stronie ulicy, parkowanie prostopadłe. Wyjeżdżając mało widać gdy stoi rząd aut (wyjeżdżałem przodem). Trzeba się trochę wychylić. Dwa czy trzy auta mnie bez problemu objeżdżają (wystaję może 0,5 m), widzę nic z tego i zaczynam się cofać. Wtedy kolejne auto chamsko mnie odtrąbuje (dłuuugi klakson) i kierowca zwalnia, puszcza jeszcze jakąś wiązankę. Pokazuję mu fucka i wyjeżdżam. W tym momencie gość daje wsteczny, nawrót i za mną. Zjeżdżam na wylotówkę (2 pasy) - koleś zrównuje się ze mną, otwiera okno, ja też, mówi żebym się zatrzymał to on mi wpierdoli czy jakoś tak. Nie mam na to ochoty. Wyprzedza mnie, blokuje mój pas. Na skrzyżowaniu skręcam szybko w lewo na osiedle (niezbyt przepisowo, dość niebezpiecznie). Mija 10s, gość na moim ogonie i wiezie się na zderzaku. Tak się wozimy chwilę, potem ja gdzieś skręcam, on zostaje. Myślę, skończyło się. Mija 2 minuty, znów jest za mną. Wyprzedza mnie, zatrzymuje się w poprzek ulicy, wyskakuje z auta i idzie do mnie. BIAŁY DZIEŃ. Cofam i w długą. Jeździmy tak z 15 minut. W międzyczasie dzwonię na policję, ale pan policjant daje mi radę pt. ustawić komisariat w nawigacji a on za bardzo nie pomoże bo "ma całe województwo". Przyspieszam, wyprzedzam auta stojące na czerwonym i skręcam za główną dwupasmówkę. Nie zdążyłem na zielone. Nie będę ryzykował, zawijka w niedozwolonym miejscu w drugą stronę zanim ruszą auta z przeciwka. Mija pół minuty, koleś jedzie z naprzeciwka. No to ja długa, skręcam w osiedle, kluczę, dojeżdżam od innej strony. A wszystko się działo przy akompaniamencie chichoczących dzieci, którym się podobało bo auto piszczało i szybko jechało. No, podobało się im do czasu aż skumały, że ja naprawdę jestem zesrany.Normalnie Wołomin lata dziewięćdziesiąte.P.S. Rozważałem nawet czy się nie zatrzymać, żeby wyłapać plombę (serio!), ale uznałem że jak gość przesadzi i trafię do szpitala, nie będzie to dobre w tygodniu w którym jestem sam z dzieciakami. Dziwnie umysł meandruje w stresie.P.P.S. Aha. Czarne BMW 5 (nówka lub kilkulatek), łysy koleś pewnie pół metra w bicu." Edytowane 19 Maja 2016 przez hak64 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 I dlatego warto mieć rejestrator. Jestem przekonany, że gdyby spokojnie pokazał łysemu "to się wszystko nagrywa" to łysy by nabluzgał i odjechał... A swoją drogą to pokazywanie "łysemu" fucka kiedy nie ma się wsparcia w aucie to niezbyt mądry pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 A co powiecie na takie dictum Przeżyłam coś podobnego pod koniec lat 90., skończyło się kompletnie niczym na komisariacie. Na dodatek gość miał zabrane prawko, powędrował za nami na policję... policja miała przeciwko niemu skierować sprawę do sądu, do dzisiaj na szczęście nie przyszło żadne wezwanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kukson Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 (edytowane) Pokazywanie środkowego palca, a później uciekanie i ganianie z dziećmi na pokładzie nie było raczej mądre. Inna sprawa, że tamten też niezły debil jak mu się chciało tak jeździć bo ktoś mu palca pokazał. Edytowane 19 Maja 2016 przez Kukson 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Dlatego nigdy nie jest dobrym pomyslem pokazywanie komukolwiek fucka. Olac, machnac reka i pojechac dalej. Oczywiscie latwo mowic, tez mi sie nieraz zdarzylo, ale coz... Rada aby jechac na komisariat bezsensowna. W sytuacji kiedy ktos nas "goni", niewazne czy zeby dac wpiernicz czy aby ukrasc auto, natychmiast nalezy pojechac na stacje benzynowa. Tam jest zwykle wiecej ludzi oraz przede wszystkim MONITORING. I stacje latwiej znalezc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Środkowy palec jest najgłupszą rzeczą jaką można zrobić. Nakręca tylko spiralę złości, dodatkowo wygląda się nie jak samiec alfa, tylko pospolity kretyn. Oczywiscie latwo mowic, To jakby zupełnie inna kwestia. Mnie wyleczył z tego kumpel, który zamiast "fucka" robi gest "dziecinnego" strzelania do gościa (dłoń w formie pistoletu, każdy to zna). Polecam. Goście głupieją, a tobie od razu rozluźnia nerwy Apel do "chamów", którzy po zrobieniu czegoś typowo chamskiego, żeby po obtrąbieniu klaksonem nie reagowali bluzgami, wściekłością i prawie rękoczynami itd. Do chamów nie dotrze (nie zrozumieją), natomiast nie każdy, kto zrobi coś nie tak jest chamem. W wielu przypadkach jest to najzwyklejszy błąd, który może popełnić każdy z nas. O gest przeprosin wówczas z reguły nie trzeba się dopominać. Jest naturalny.Mam więc apel do "źle potraktowanych" - wykażcie trochę wyrozumiałości, jeśli chcecie, żeby innym razem wykazano ją względem waszych błędów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Magdziarz Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 natychmiast nalezy pojechac na stacje benzynowa Jak kto woli dostać po ryju przed kamerami, zamiast "fucka" robi gest "dziecinnego" strzelania Robienie jakichkolwiek gestów poza przepraszającym uniesieniem dłoni, czy uśmiechem o takim samym znaczeniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorevell Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Wczoraj, chyba w radiu, słyszałem o wożeniu w samochodzie tabliczki z napisem PRZEPRASZAM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iron Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Tak też można: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PR7EMEK Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Nie każda stacja benzynowa ma monitoring (lub ma, ale nie działa, bo tak taniej). Przekonałem się o tym kilka ładnych lat temu na Orlenie, na dzikiej północy kraju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remoo Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 (edytowane) Jak to jest że użytkownicy BMW podtrzymują stereotyp na każdym kroku ... podwójna ciągła, zakręt, zero widoczności, a co tam... mam szybkie auto to wyprzedzę. Miałem szczęście że cham/idiota w biemdablju dopiero zaczynał manewr wyprzedzania i gwałtowne hamowanie pozwoliło mu schować się z powrotem. W innym przypadku brałbym udział w czołowym crash-teście między Subaru i BMW, prawdopodobnie z marnym dla mnie skutkiem bo prędkości były znacznie powyżej 50km/h. Edytowane 22 Maja 2016 przez remoo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przymar Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 A propos gestów - ja w momencie gdy ktoś mi się pieni przez szybę, to jedyne co stosuję to palec na usta ("cichutko") z pełnym spokojem na twarzy. Reakcje furiatów - bezcenne. Ale żeby nawet to (nie mówiąc o bardziej bezpośredniej formie komunikacji typu środkowy palec) stosować dla karka w "beemce", dodatkowo mając dzieci na pokładzie to proszenie się o kłopoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qlesh Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Kolejny imbecyl, który wszelkie swoje problemy rozwiązuje telefonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się