Zeby rozluznic atmosfere :D

[pumex1]

[pumex1]

I tak troszkę polityka z przymrużeniem oka - ponieważ niejaki Jaki sięgnął po "lokomotywę" - zatem - wersja aktualna

 

Stoi na stacji lokomotywa,
A obok Patryk - Jaki się nazywa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego mu dresu bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
Lecz musi sprawdzić kto węgiel sypie.
Co Niemcy do niej podoczepiali
Po co im koła, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym Czesi, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą sami Polacy,
Niemcy ich wiozą do ciężkiej pracy,
A czwarty wagon pełen Litwinów,
A w piątym stoi dwóch rosłych Finów,
W szóstym Słowak - o! jaki wielki!
Popija wodę z brudnej manierki!
W siódmym uchodźcy są z Ukrainy,
W ósmym Rom, Norweg i dwie dziewczyny,
W dziewiątym - kilku z Rumunii Daków,
W dziesiątym - kufry jadą biedaków..
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Cała Europa tam się pomieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc Nordyków
I każdy zjadłby tysiąc zrazików,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
Patryk z łatwością dźwignie ten ciężar.

[suberet]

[Neutrino33]

10 minut temu, pumex1 napisał:

I tak troszkę polityka z przymrużeniem oka - ponieważ niejaki Jaki sięgnął po "lokomotywę" - zatem - wersja aktualna

 

Stoi na stacji lokomotywa,
A obok Patryk - Jaki się nazywa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego mu dresu bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
Lecz musi sprawdzić kto węgiel sypie.
Co Niemcy do niej podoczepiali
Po co im koła, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym Czesi, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą sami Polacy,
Niemcy ich wiozą do ciężkiej pracy,
A czwarty wagon pełen Litwinów,
A w piątym stoi dwóch rosłych Finów,
W szóstym Słowak - o! jaki wielki!
Popija wodę z brudnej manierki!
W siódmym uchodźcy są z Ukrainy,
W ósmym Rom, Norweg i dwie dziewczyny,
W dziewiątym - kilku z Rumunii Daków,
W dziesiątym - kufry jadą biedaków..
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Cała Europa tam się pomieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc Nordyków
I każdy zjadłby tysiąc zrazików,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
Patryk z łatwością dźwignie ten ciężar.

 

zmieniłbym tylko manierki na butelki 

[_ONE_]

[Kiwi 4ester]

[pumex1]

[Henryk82]

1 godzinę temu, pumex1 napisał:

251 dni pracujacych w roku x 30 lat x 100 petentów dziennie x 0,01 zł = 7530 zł  

[Teddy26]

[pumex1]

1 godzinę temu, ipsx82 napisał:

251 dni pracujacych w roku x 30 lat x 100 petentów dziennie x 0,01 zł = 7530 zł  

grosik ma różne oblicza  

 

[jasiem]

3 godziny temu, ipsx82 napisał:

251 dni pracujacych w roku x 30 lat x 100 petentów dziennie x 0,01 zł = 7530 zł  

Może kupowała obligacje...

[_ONE_]

Podobno policja z Koła poszukuje tego człowieka, może pomożemy?

 

[przymar]

30 minut temu, _ONE_ napisał:

Podobno policja z Koła poszukuje tego człowieka, może pomożemy?

 

Ten unikalny błysk w oku...

[aflinta]

Godzinę temu, przymar napisał:

Ten unikalny błysk w oku...

To glaca błyszczy  Patrząc po fryzurze, to pewnie „detektyw” Rutkowski

[mattipk]

2 godziny temu, _ONE_ napisał:

Podobno policja z Koła poszukuje tego człowieka, może pomożemy?

 

[GREGG]

[GREGG]

[GREGG]

[FOR CVT]

 

tapatalked

[rombu]

3 godziny temu, _ONE_ napisał:

Podobno policja z Koła poszukuje tego człowieka, może pomożemy?

 

Przecież to Sloth, z Gooniesów.

 

[hemi112]

Kolega pojechał z naszego Bolesławca do Gdańska (ok. 600km), tam mu się coś przyblokowało przy kole, wrócił PKP i pojechał tam że swoim mechaniorem, też jak widać magikiem.

Fajnie Andrzej uleczył ciężką Kie Carnival z 2.9 pod maską? 

 

[przymar]

19 minut temu, hemi112 napisał:

Kolega pojechał z naszego Bolesławca do Gdańska (ok. 600km), tam mu się coś przyblokowało przy kole, wrócił PKP i pojechał tam że swoim mechaniorem, też jak widać magikiem.

Fajnie Andrzej uleczył ciężką Kie Carnival z 2.9 pod maską? 

 

Dawaj nam proszę znać, jak kolega następny raz będzie ruszał w trasę. Będziemy się wtedy bardziej pilnować.

[STIFF]

kiedyś wieki temu na studiach tak samo zaklepałem przewód. Ale miałem tylko do przejechania z jednej strony Warszawy na drugą. zrobiłem to w niedzielne popołudnie jak był mały ruch a przede mną jechał kumpel żeby w razie czego walnąć w jego poloneza

Ale ostrożniejszy byłem od sapera w Karbali więc się dotoczyłem

[Henryk82]

Nie 600 km  a tylko 120 km ale też jechałem bez hamulców w golfei II bo właściciel auta bał się , bo jak wyjeżdżając z bramy deptał w hamulec a auto jechało dalej i byśmy rowerzystę rozjechali. A że to była niedziela i brak możliwości naprawy to sie silnikiem hamowało,  czasem i 4 bieg nie chciał gada zdusić (winowajcą była padnięta pompa wspomagania, rozkleiła się podczas gwałtownego awaryjnego  hamowania jak jechaliśmy do warszawy) 

Edytowane 14 Czerwca 2022 przez ipsx82

[Turbo]

Bardzo mądrze.