Skocz do zawartości

Co zamiast Outbacka?


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Michał W. napisał:

Kolejne zestawienie dziennikarskie porównujące Subaru Outbacka z VW Passat Alltrack 2.0 TDI DSG. 

Wynik do przewidzenia ;), podobny jak w poprzednich testach tych dwóch modeli w innych redakcjach.

https://www.wyborkierowcow.pl/subaru-outback-volkswagen-passat-alltrack-porownanie/?fbclid=IwAR2YsfaW9TfR_QKJ5WGSgD6bmp_GtUUWbAd_Ptmmsqs6kg6j6uX7OSEm8NQ

Te 6,1 litra na 100 km i 680 km zasięgu to wartości rodem z laboratorium.

8,5 i max 550 na baku to wg mnie realne wartości.

OBK z takim TDI 190 KM lub TSI 272 to auto bajka...

Pól roku z OBK za mną i stwierdzam że jestem wyjątkowo tolerancyjny i wybaczający dla niedoborów mocy i momentu obrotowego w tym aucie:)

Są momenty że na prawdę się wkurzam że ja mu w gaz a on......

Edytowane przez Lisek
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lisek napisał:

Te 6,1 litra na 100 km i 680 km zasięgu to wartości rodem z laboratorium.

8,5 i max 550 na baku to wg mnie realne wartości.

OBK z takim TDI 190 KM lub TSI 272 to auto bajka...

Pól roku z OBK za mną i stwierdzam że jestem wyjątkowo tolerancyjny i wybaczający dla niedoborów mocy i momentu obrotowego w tym aucie:)

Są momenty że na prawdę się wkurzam że ja mu w gaz a on......

My wytrzymaliśmy z 2,5 CVT 2 lata. Dziś nie mam złudzeń i nie zamierzam sie przekonywać, ze to wystarczająco dynamiczny pojazd. Ja nie wiem jak Ty znosisz to po przesiadce z STI. U mnie wjechało ostatnio trochę podrasowana STI, i jak przesiadam sie z niego do 265konnego Mercedesa, to wydaje mi sie, ze Mercedes sie popsuł i nie jedzie. Po chwili jest już ok, ale pierwsze wrażenie jest dokładnie takie. Co zrobić, moc w aucie jest fajnaaaaa :)

Co nie zmienia faktu, ze. OBK to znakomite auto pod każdym innym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lisek napisał:

ja mu w gaz a on.....

 

sprzedaj gruza, po co sie mordowac

 

Godzinę temu, Tsunetomo napisał:

nie jedzie

 

na tym forum nic nie jedzie, moze ewentualnie gtr ale tez nie do konca

ale jak uczciwie napisalem ze xt tez nie jedzie to czciciele turbo smiertelnie sie poobrazali  :mellow:

 

tapatalked

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, OBK CVT napisał:

 

na tym forum nic nie jedzie, moze ewentualnie gtr ale tez nie do konca

ale jak uczciwie napisalem ze xt tez nie jedzie to czciciele turbo smiertelnie sie poobrazali  :mellow:

 

tapatalked

E tam, nie przesadzaj, e-Boxer jest dynamiczny, jak sie dobrze pedałem gazu operuje.

STI tez ujdzie, ale wiadomo, ze nie ma go w ofercie.

No i szkoda, ze wycofali diesla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tsunetomo napisał:

E tam, nie przesadzaj, e-Boxer jest dynamiczny, jak sie dobrze pedałem gazu operuje.

STI tez ujdzie, ale wiadomo, ze nie ma go w ofercie.

No i szkoda, ze wycofali diesla...

Bardzo szkoda ze wycofali bo brałbym. Mimo zbliżonych osiągów na papierze zupełnie inne odczucia z jazdy (subiektywna dynamika)  jak i niższe spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lisek napisał:

Bardzo szkoda ze wycofali bo brałbym. Mimo zbliżonych osiągów na papierze zupełnie inne odczucia z jazdy (subiektywna dynamika)  jak i niższe spalanie.

Szczególnie z CVT fajne połączenie było. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Lisek napisał:

8,5 i max 550 na baku to wg mnie realne wartości.

OBK z takim TDI 190 KM lub TSI 272 to auto bajka...

Pól roku z OBK za mną i stwierdzam że jestem wyjątkowo tolerancyjny i wybaczający dla niedoborów mocy i momentu obrotowego w tym aucie:)

Są momenty że na prawdę się wkurzam że ja mu w gaz a on......

U mnie średnie spalanie miasto/trasa 80:20 - ok. 9,5 l. ale na mieście jeżdżę na S, tryb I wrzucam na autostradzie. Moment ogarniam manetkami, moc przyzywam lecz nie zawsze przybywa.

Poza tym chyba wkraczam w najwyższy poziom wtajemniczenia, otóż odkryłem, że jak wcisnę pedał gazu gdzieś na 43 % to auto naprawdę przyspiesza lepiej niż gdybym wcisnął na maksa. To samo miałem w FXT tylko tam nie miało to waloru praktycznego, bo forek szedł jak dzik w każdej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kristofor napisał:

U mnie średnie spalanie miasto/trasa 80:20 - ok. 9,5 l. ale na mieście jeżdżę na S, tryb I wrzucam na autostradzie. Moment ogarniam manetkami, moc przyzywam lecz nie zawsze przybywa.

Poza tym chyba wkraczam w najwyższy poziom wtajemniczenia, otóż odkryłem, że jak wcisnę pedał gazu gdzieś na 43 % to auto naprawdę przyspiesza lepiej niż gdybym wcisnął na maksa. To samo miałem w FXT tylko tam nie miało to waloru praktycznego, bo forek szedł jak dzik w każdej sytuacji.

43% - ohoho:) Teraz czas na dalsze nauczanie u Radiologa i zejdziesz do 7,5 l i będziesz pierwszy z każdych świateł :) 

Edytowane przez Lisek
  • Super! 1
  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Lisek napisał:

43% - ohoho:) Teraz czas na dalsze nauczanie u Radiologa i zejdziesz do 7,5 l i będziesz pierwszy z każdych świateł :) 

Bez przesady. Do tego musisz uchylić prawa tylna szybę do 82%.

Jeszcze dużo musicie się chłopaki nauczyć...

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Do tego musisz uchylić prawa tylna szybę do 82%.

 

Ale to w Forku. OBK ma mniejsze okno dachowe i dla optymalizacji aerodynamicznej niezbędne jest otwarcie lewego i prawnego okna do 72 %. Kiedy zwalniam to otwieram tylną klapę - jest sterowana elektrycznie, piloci mówią na to hamowanie klapami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, orm napisał:

a myslalem ze zwiekszasz docisk ala spojler przed wejsciem w zakret :mrgreen: ta klapa

Nie da się. Jest pamięć wysokości otwarcia klapy tylko w jednym położeniu. Gdyby były dwa, to można zaprogramować - 1. hamowanie, 2. spojler. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audi A6 Allroad - model który w przeszłości (kilka generacji temu - 1999r.) wraz z Subaru i Volvo współtworzył segment podniesionych kombi, był odpowiedzią na japońskie i szwedzkie modele (Outback - 1995r., V90 Cross Country - 1996r.). Obecnie jest autem bardzo luksusowym, które trochę zatraciło swój niewątpliwy charakter wersji z przełomu wieku ale nadal pozwala cieszyć się jazdą po bezdrożach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/4/2020 at 8:21 AM, plejadek said:

Przy okazji przejechaliśmy się też Lexusem RX 450h - i to jest auto, które spełniło kryteria i żony i moje.  Jak by co,  teoretycznie już  mam wybranego następcę. 

Możesz napisać coś więcej o wrażeniach z jazdy RXem? Szczególnie jak sobie razi napęd na wszystkie koła, w którym te tylne napędzane są silnikami elektrycznymi.

 

Ja wczoraj miałem przygodę podczas podróży z Polski do Czech. Pokarało mnie za zrywanie czereśni z drzewa przy DK 46 przed Złotym Stokiem (nie pierwszy raz to robiłem, drzewo stoi w szczerym polu, tak na dziko). Skończyłem obżerać się czereśniami, odpaliłem OBK, włączyłem klimatyzację i w tym momencie pojawił się dym w kabinie - spalił się silnik od wentylacji. Droga do Pragi była dzięki temu urozmaicona - musiałem kombinować z uchylaniem okien i szyberdachu, żeby nie napadało za bardzo do środka, a jednocześnie żeby szyby nie zaparowywały. 

 

No ale do rzeczy. Dzisiaj podliczyłem w Excelu ile kosztowała mnie do tej pory prawie 3-letnia eksploatacja Outbacka 3.0 H6 z 2004 roku. Wszystkie przeprowadzone naprawy (głównie związane z zawieszeniem i hamulcami), wymiany olejów, przeglądy (na szczęście w CZ robi się je co 2 lata) oraz zmiany opon (plus kupno 2 kompletów) na tę chwilę stanowią już 110% ceny zakupu (na szczęście początkową cenę zbiłem o koszt "odszczurzania"). Jak doliczę do tego naprawę wentylacji to procenty urosną.

 

W tej chwili zastanawiam się co dalej i mam 3 opcje: znaleźć zadbanego Outbacka 3.6 z roczników 2012-2015, spróbować znaleźć Outbacka 2015- 2.0D w takiej cenie, która zrekompensuje ewentualny remont silnika, albo bez problemu kupić zadbanego Lexusa RX 450h. Wszystkie opcje przedstawiają się podobnie cenowo. No i właśnie ten RX zabił mi ćwieka, bo Lexus ma u mnie zasłużony szacunek, ale Outback poradzi sobie lepiej poza asfaltem - moje wymagania w tym zakresie są takie, żeby auto przejechało przez podmokłą leśną drogę i miało do tego przyzwoity prześwit. Ktoś coś doradzi, albo jeszcze bardziej zamiesza mi w głowie?

Edytowane przez Kytutr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Michał W. napisał:

@Kytutr

Ja z takimi wątpliwościami jak sprawność napędów w Lexusie RX450h zwracam się do youtube. 

Test na rolkach z pewnością nie wypadł najlepiej. ;)

 

Zaraz się dowiesz, że to o niczym nie świadczy, bo rolki nie odpowiadają "normalnej" eksploatacji w świecie rzeczywistym ;)

Tak naprawdę to kolejny, który nie dał rady się stoczyć. Ale poza tym to świetne, komfortowe auto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kytutr napisał:

No i właśnie ten RX zabił mi ćwieka, bo Lexus ma u mnie zasłużony szacunek, ale Outback poradzi sobie lepiej poza asfaltem - moje wymagania w tym zakresie są takie, żeby auto przejechało przez podmokłą leśną drogę i miało do tego przyzwoity prześwit.

Skoro mówisz o terenie to znaczy, że jest on ważny i nie bierz Lexa. Szacunkiem terenu nie pokonasz :) 

A poważnie to wszędzie tam gdzie wjeżdżałem Forkiem wjeżdżam Lexusem - nie wiem jak sklasyfikować teren, ale FWD miałem tam problemy. 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kytutr napisał:

No i właśnie ten RX zabił mi ćwieka, bo Lexus ma u mnie zasłużony szacunek, ale Outback poradzi sobie lepiej poza asfaltem - moje wymagania w tym zakresie są takie, żeby auto przejechało przez podmokłą leśną drogę i miało do tego przyzwoity prześwit. Ktoś coś doradzi, albo jeszcze bardziej zamiesza mi w głowie?

W sumie zależy jakie masz priorytety. Jeśli chodzi o komfort jazdy na asfalcie to ciężko będzie przebić Lexusa, do tego internety mówią że awaryjność zero. Ja 10 dni temu kupiłem i póki co zachwyt i banan na twarzy, jedynie do rozmiarów auta trzeba przywyknąć.

 

1 godzinę temu, Michał W. napisał:

Ja z takimi wątpliwościami jak sprawność napędów w Lexusie RX450h zwracam się do youtube. 

Ja też - moje oczekiwania spełnia, w teren się nie wybieram a na parking hotelowy zimą ten napęd wystarczy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Zaraz się dowiesz, że to o niczym nie świadczy, bo rolki nie odpowiadają "normalnej" eksploatacji w świecie rzeczywistym ;)

Tak naprawdę to kolejny, który nie dał rady się stoczyć. Ale poza tym to świetne, komfortowe auto. 

Tylko nie rozumiem po co się kupuje takie auta. Producenta rozumiem - jest popyt. Ale z punktu widzenia odbiorcy to jest kupno atrapy samochodu terenowego. I nie jest to typowy wkręt "kup Subaru", ale nie rozumiem powodów dla których do jazdy po szosie kupuje się wielkiego kolosa, z olbrzymim prześwitem i tragiczną aerodynamiką. Jeśli dla lansu to ok, ale przecież do tych zastosowań jest tyle fajnych aut. Pamiętam moje wczesne przygody w Skodzie Yeti z napędem na przód kiedy ze zdziwieniem odkryłem że auto na śliskiej nawierzchni zachowuje się znacznie gorzej niż Opel Corsa czy Fiat 500. Po prostu wielkie, ciężkie klocki z wysoko położonym środkiem ciężkości powinny mieć dobry napęd 4x4 nie dla lansu ale dla bezpieczeństwa. Jeszcze ten mniejszy NX może być uznany jako zwinne miejskie auto, ale RX to do miasta duży, na autostradę wysoki a w teren zwyczajnie słaby. Chyba że przyjmiemy zwyczaje z płw. Arabskiego - im większe auto i ciemniejsze szyby tym większy prestiż. 

 

P.S. I naprawdę nie zamierzam nikogo przekonywać do Subaru. Przed kupnem podwyższonego kombi długo myślałem o sedanie, świetne Julie robi Alfa Romeo, Audi A6 Sedan też można znaleźć w cenie średniego SUV-a, co tylko pokazuje, iż ten segment jest wyraźnie przewartościowany, gdyż kupujemy głównie walory nazwijmy to estetyczne. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Kristofor napisał:

Ale z punktu widzenia odbiorcy to jest kupno atrapy samochodu terenowego

Wszystko co nie ma ramy gdzie można podpiąć wyciągarkę jest atrapą samochodu terenowego :) 

 

20 minut temu, Kristofor napisał:

ale RX to do miasta duży, na autostradę wysoki a w teren zwyczajnie słaby.

Długość/szerokość 3cm większa, także OBK nie jest specjalnie mniejszy.

 

OBK lepszy w teren, RX lepszy na szosę. W terenie od OBK są lepsze Patrole, Pathfindery, Land Rovery, itp. a od RX na szosie Mercedes E/S klasa, BMW czy inne niskie premium.

Możesz lubić OBK, ja bym brał RXa. Jakbym miał spędzić w aucie 6 godzin to zdecydowanie biorę RXa za wyciszenie, fotele, audio i spalanie w wersji hybrydowej.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...