Skocz do zawartości

Subaru Outback [BT] (MY20/MY21=>)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Dyrekcja napisał:

To jest poprzednia generacja. Do 203 K trzeba tylko dodać cło ( z Rosji 10%), akcyzę (18,6%) oraz VAT (23%). Wyjdzie 203 *1,1*1,186*1,23 = 325,7.

Jeżeli uda się w Rosji odliczyć VAT (20%) będzie taniej : 203/1,2*1,1*1,186*1,23=271,5. 

Taka była w domyśle moja konkluzja. Ale cyt @Andrzej Koperprzynajmniej podłużnice całe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kristofor napisał:

Taka była w domyśle moja konkluzja. Ale cyt @Andrzej Koperprzynajmniej podłużnice całe.

No, przy sprowadzeniu auta brak gwarancji, brak możliwości finansowania. Złoty interes. 

Jest ktos w PL kto takie auto ściągnął? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Tsunetomo napisał:

No, przy sprowadzeniu auta brak gwarancji, brak możliwości finansowania. Złoty interes. 

Jest ktos w PL kto takie auto ściągnął? 

Nie znam. Podchodziłem do tematu pod hasłem leasing w Kaliningradzie ale jak się nie obrócisz d... zawsze z tyłu. Jeszcze mają jakiś podatek wywozowy bo ponoć w obwodzie ulgi były przy zakupie. Jeśli chodzi o RU to gwarancja jest, nawet na forum ktoś potwierdzał. Lepiej wygląda kwestia forka 2,5 który przy założeniu odliczenia VAT wychodzi w wersji Full poniżej 200 k na polskie, co przy cenie e-boxera i kursie euro. A najlepiej to chyba na repatrianta z Kazachstanu jako mienie przesiedleńcze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kristofor napisał:

A najlepiej to chyba na repatrianta z Kazachstanu jako mienie przesiedleńcze :)

To zasadne wydaje się poszukiwanie jakiejś rodziny tam ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Dyrekcja napisał:

Jeżeli uda się w Rosji odliczyć VAT (20%) będzie taniej : 203/1,2*1,1*1,186*1,23=271,5.

I zważywszy na fakt, co dany samochód oferuje w przykładowym budżecie w stosunku do pojazdów innych marek, to wcale nie byłaby zła propozycja ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rok z Bagien napisał:

Dla tych wszystkich, którzy uważają, że Outbacka VI trzeba pchać pod górę, a przyspieszenie nie istnieje.

A także dla tych, którzy wolą view na prowadzącego aniżeli na drogę.....;):rolleyes:

 

 

Przyspieszenie jest, rzekłbym, bezobjawowe ;)

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tsunetomo napisał:

Przyspieszenie jest, rzekłbym, bezobjawowe ;)

 

A jak ma przyspieszać wolnossący silnik z przekładnią CVT i zmulony stałym spięciem 4 kół. Nie oszukujmy się, fizyki nie przeskoczymy. Gdyby Subaru stosowało Haldexa, to miałoby spokojnie o sekundę lepsze osiągi. Gdyby dodać do tego manualną skrzynię biegów, to Outback byłby jeszcze żwawszym. I jak zawsze coś za coś. Po prostu brakuje 2.0 DIT na EU, bo o 2.4 nawet nie myślę. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2021 o 22:30, Blixten napisał:

 

"Kupię Subaru na wnuczka" ;) 

Kupię Subaru na majstra! wg subaru.ua najwyższa wersja 177 tys. PLN, do tego oficjalnie przyspiesza 9,5 do 100, więc pewnie nie ma elektronicznego odcięcia o którym pisze @raju Poza tym należy podejść do tematu zgodnie z zasadą wzajemności, skoro co któreś auto w UA jeździ na polskich blachach ze względów fiskalnych, to powinniśmy dążyć do równowagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, McSudi napisał:

Trochę z d… ten test skoro w MY19 jazda była w trybie manualnym gdzie kierowca sam zmieniał biegi:)

Też nie bardzo rozumiem  intencje autora nagrania. Przyśpieszenie w trybie linearnym jest efektywniejsze jak w trybie ręcznym pracy skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie miałem po drodze i w końcu obejrzałem nowego Outbacka :) 

Naprawdę ładna, zgrabna sylwetka, fajne proporcje i charakter.  Wygląda lekko.

Wsiadłem do środka, rozejrzałem się, i poczułem się jak .... we własnym XV, tylko ciut większym i dłuższym ;)

Nieco lepiej wykonanym, z lepszym audio, z regulowanymi oparciami tylnych foteli, z klapą bagażnika otwieraną łokciem i kilkoma innymi praktycznymi udogodnieniami.

Relingi można przeżyć ;),  zaskoczył mnie bardzo mały szyberdach, przez który można co najwyżej komuś pomachać ręką, i wyświetlacz - obsługa menu bez zarzutu, płynność jest OK, wielkość wbudowanej mapy jest super, ale przy Android Auto mapa jest mikro i ledwo widać cokolwiek, szkoda, bo lubię Google Maps... 

Zamykając drzwi i pukając w blachę nie poczułem jakby drzwi miały mieć jakieś obiecujące wyciszenie. 

Za jakiś czas może uda mi się nim przejechać, sprawdzić poziom hałasu na obwodnicy, przyspieszenie/elastyczność silnika, ale po doświadczeniach z XV spodziewam się, że auto będzie prowadziło się dobrze.

Poza kilkoma ulepszeniami i pojemnym bagażnikiem, czułem się jak u siebie.

Ogólne wrażenie pozytywne :thumbup:

 

20210611_13.jpg

 

20210611_14.jpg

 

P.S.: Żeby zakończyć konfigurację Android Auto w telefonie trzeba zaciągnąć ręczny .... :ok:

Edytowane przez Blixten
  • Super! 3
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2021 o 23:27, Blixten napisał:

Dzisiaj wreszcie miałem po drodze i w końcu obejrzałem nowego Outbacka :) 

(...)

Ogólne wrażenie pozytywne :thumbup:

(...)

P.S.: Żeby zakończyć konfigurację Android Auto w telefonie trzeba zaciągnąć ręczny .... :ok:

Oglądałem go dzień przed Tobą, wrażenia mam podobne. Jako posiadacz OBK 19 mogę powiedzieć tyle, że z perspektywy kierowcy widoczna zmiana na plus. Nie jeździłem, nie planuję wymienić mojego auta, ale patrząc na aktualną ofertę konkurencji to jeśli priorytetem nie jest czas startu spod świateł, nowy OBK jest wart rozważenia.   Nie wiem jak Twoje odczucia, ale ta tapicerka jest bardziej brązowa niż pomarańczowa, tak czy owak świetnie komponuje się z US Army Green nadwozia. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Paweł J. napisał:

Uważaj na kota, przed wyjazdem

 

Heh

Koty zaakceptowały OBK bardzo szybko. W końcu można pod nim chodzić "na stojąco", a pod innymi jednak trzeba pełzać;)

 

Napiszę kilka słów o aucie jak już tak sobie piszę o kotach.

 

Zacznę od tego że na outback'a czaję sie już jakiś czas. Przy poprzedniej zmianie floty stary model już był na wylocie, nowy już był w ameryce i był w perspektywie dotarcia do Europy. Więc wówczas moment był taki sobie na zakup obk. Poczekam pomyślałem. Zawsze podobały mi się te wielkie baloniaste koła i generalny koncept outbacka, a Suwów:rolleyes: nie lubię wogóle.

 

Dodam, że nigdy nie jeździłem żadnym outbackiem, w sumie to żadnym innym współczesnym subarakiem. 

NIe było ku temu okazji i potrzeby. Mało tego. Jak spojarzełem wstecz to od kilku lat nie jechałem autem z wolnossącym silnikiem, cvt też nie doświadczyłem.

 

Ostatnie 15 lat natomiast jeździłem autami napędzanymi silnikami turbo-mainstream czyli dwulitrówki diesel i benzyna. W różnych opakowaniach.

 

 

OBK 21 bardzo mi się spodobał i ucieszyłem się gdy pojawiła się informacja, że wjeżdża na nasz rynek.

 

No i jest.

 

Przejechałem przez ten weekend 200km i powiem od razu i wprost, że jestem autem po prostu oczarowany. Całokształtem auta i jego charakterem.

 

Samochód jest inny i w tej inności leży cały jego urok. Wielkie koła, o których pisałem wcześniej, wraz z zawieszeniem dają naprawdę duży komfort jazdy. Auto jest wystarczajaco duże i jeździ się nim majestatycznie. Wygląda z zewnątrz tak analogowo. 

 

Co do jazdy

 

Nie wiem czy takie były intencje twórców, ale chyba tak, bo OBK według mnie z założenia wogóle nie prowokuje do agresywnej jazdy. Tak sobie go wyobrażałem i tego się spodziewałem. Amerykański cruiser. Przez chwilę nawet odniosłem wrażenie, że OBK trochę się broni przed ostrym deptaniem. Agresywne przyspieszanie wywołuje wkręcenie silnika w okolice obrotów których nie widziałem w turbo dwulitrówkach.:) SIlnik wówczas wyraźnie słychać i w sumie nie jest to jakiś super rasowy dźwięk. Nie brzmi, ale trzeba przyznać, że robi co trzeba i "ogarnie" większość typowych sytuacji drogowych. Serio.

 

Taka charakterystyka silnika różni się od tego do czego przywykłem i potrzeba chwili żeby sie wjeździć i porozumieć z autem. Gdybym miał tylko 20-to minutową jazdę próbną z dealerem to bym pewnie bym nie dotarł do tego momentu, i wyszedł z jazdy z pewnymi wątpliwościami lub niedosytem. Natomiast takie troszkę dłuższe obcowanie weekendowe, samodzielne pojeżdzenie po znanych rejonach pozwala na lepszą komunikację z autem i zrozumienie o co chodzi.  

 

 Jak już wiemy jakie są możliwości silnika, jakie daje nam "widełki"  to my też adoptujemy swoje oczekiwania do tych "widełek" i komfortowo sobie z tego korzystamy. I jest miło, przyjemnie i bezstresowo. 

 

Pojeździłem większość na krajówkach, trochę obwodnic, kawałek expresówki. Prędkości do 140km/h przez chwilę, większość w okolicach 90-110. Miasta prawie wcale, bo miasta nie lubię, i raczej nieczęsto korzystam.

Spalanie wg komputera stanęło w okolicach 8,0l/100km z całego dystansu, ale mi auta,  poza imprezą, zawsze mało palą i nie mam problemu z osiąganiem wyników okołokatalogowych. Specyfika charakteru tras i techniki jazdy. 

 

Co do wnętrza to jest bardzo przyjemne w takim jak miałem zestawieniu kolorystycznym. Nie wypowiem się o jakości, miękkości boczków itp, nigdy nie zwracałem na to większej uwagi i nawet nie wiem jak i co oceniać. Podobają mi się analogowe zegary, za chwię to będzie rarytas w morzu wyświetlaczy.

 

Co mnie zaskoczyło:

- zajęło dłuższą chwilę znalezienie sposobu kasowania licznika dziennego i spalania - przekopałem całe menu, wszystkie manetki i się poddałem, przy wysiadaniu znalazłem osobny przycisk do kasowania ^_^ 

- nie rozumiem filozofi sterowania automatyczną klimatyzacją i nawiewami - niby ustawienie jest na Auto a prędkość wentylatora trzeba ustawiać samodzielnie, a może nie trzeba?   np w climatronikach vag jak jest AUTO to jak ustawię 20,5st podczas pierwszej jazdy to nie zmieniam tego przez następne 3 lata, sterownik sam dobiera siłę nadmuchu, kierunki, temp tak by było komfortowo. System nie jest nachalny a ja nigdy nie ingeruję w siłę nadmuchu.  W OBK ustawiłem klimę na AUTO to cały czas czułem opływające zimne powietrze, musiałem ręcznie zmniejszyć siłę nadmuchu do jedej kreski bo inaczej cały czas mi "wiało", niezależnie od ustawienia kratek nawiewu. Może gdzieś błąd popełniłem ale nie mogłem znaleźć jak ustwić by siła nadmuch też była sterowana automatycznie.

- kompletnie nie podobają mi się wzory alufelg, ale tu można coś solidnego aftermarketowego wybrać

- wygłuszenie jest OK dla moich prędkości podróżnych, choć szczerze przyznam że moja obecna codzienna octavia po operacji wygłuszania lepiej sobie radzi w tym aspekcie (rejestr prędkości 120-140), jednak aerodynamika wyższego auta vs niższego, dwa razy większe lusterka w OBK to spore wyzwanie dla akustyki

 

 

20210613_152741.jpg

Screenshot_20210613-130432_Gallery.jpg

  • Super! 8
  • Dzięki! 2
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2021 o 23:02, dirkdiggler napisał:

I nowy outback u mnie na testach.

Lokalny dealer bardzo uprzejmy i użyczył auto na weekend:)

 

 

20210612_202453.jpg

20210612_165500.jpg

Piękne auto w pięknych okolicznościach przyrody,no i gratki dla dealera za udostępnienie auta na weekend co należy do rzadkości:thumbup:

Edytowane przez olo11
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, olo11 napisał:

gratki dla dealera za udostępnienie auta na weekend co należy do rzadkości:thumbup:


Dokładnie! To jest zupełnie inny poziom testowania. Inne marki nie robią z tym problemu.

W Subaru niestety nie dostąpiłem zaszczytu. Dowiedziałem się, że samochód zarezerwowany i nie można nabijać przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to slyszałem, że samochód tylko do jazd testowych to jest w pełni służbowe użytkowanie auta i można odliczyć cały VAT itp., a jeśli się go wypożycza klientowi to już jest użytkowanie mieszane i wtedy mniejsze odliczenia i zwrot VATu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jak muszę się podzielić zupełnie innym zdaniem w temacie testowania nowego Subaru.

Bez problemu udostępniono mi samochód na weekend /sobota – zwrot poniedziałek rano / z limitem kilometrów, jeśli dobrze pamiętam to było 250 km.  

To chyba kwestia  polityki w danym salonie Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, e-555 napisał:

To chyba kwestia  polityki w danym salonie Subaru.

W Gdańskim salonie możesz zapomnieć. To znaczy outbacka w weekend nie było na placu (przejeżdżam obok 2 x dziennie) wiec ktoś nim jeździ ale potencjalny klient raczej nie ma szans. Za to serwisowi należy się pochwała, diagnosta nie mógł się nadziwić jak porządnie i z głowa zamontowan hak, jak zabezpieczony przed wilgocią itp. Odpukać do tej części nie mam zastrzeżeń a widze ze bywa z tym różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W końcu i ja pojeździłem chwilę nowym Outbackiem. Wyścigówka to to nie jest, ale ten napęd do tego samochodu jest zupełnie OK. Po roku jazdy moim Outbackiem III stwierdzam, że Outback VI to przepaść motoryzacyjna pod każdym względem, na plus oczywiście. Nastawiałem się sceptycznie, a jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Gdybym tylko miał luźne 230k... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...