Skocz do zawartości

Rok z Bagien

Użytkownik
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Rok z Bagien

  1. Konkretnego modelu Ci nie podpowiem, ale ja ok. 4 lat temu podszedłem do tematu tak: 1. lubiłem obraz ze starych kineskopów, 2. nigdy nie leżał mi obraz (sztuczny, bez płynności i prawdziwej czerni) z LCD, nawet tych najlepszych od Sony, 3. kupiłem plazmę Samsunga 3D, obraz bajka, płynność ruchu piłkarzy, neutralność kolorystyczna, fajna czerń, 4. kupiłem 4 lata temu LG LCD (nie pamiętam modelu), tak na szybko....i jeszcze szybciej wylądował u córki, 5. kupiłem OLEDa LG i to jest TO. Nie słuchaj i nie oglądaj reklam i filmików. Idź do sklepu, poproś o wyłączenie tych durnych ustawień "sklepowo-dynamicznych hiper extra klękajcie narody" i zobacz co Ci się podoba. A każdemu może się podobać coś innego. Ja nie lubię sztuczności i zakłamania rzeczywistości podbiciem kolorów, aż murawa stadionowa będzie zielono-żółta..... Popatrz na obecną ofertę LG. pzdr
  2. Specjalnie dzisiaj też na to zwróciłem uwagę, fakt u mnie to XV z rocznika 2021, a nie Outback, ale po odbiciu pistoletu mam "wrzątek" i falę bulgotu, która po jego wyjęciu sięga krawędzi wlewu. Parę kropel wykapuje na zewnątrz - ale nie szklanka, czy dwie. Co ciekawe, dam sobie rękę uciąć, że tak od nowości nie było. Może to kwestia E10? A może przypadek? Sorry, za zaśmiecanie wątku.
  3. Rok z Bagien

    Spalanie XV II

    7,94 z tankowania, laćki jeszcze zimowe, mało w tym czasie klimy. Rozmawiałem ze znajomym, właścicielem Lexusa RX 3.5 V6 Hybryda.... po Londynie pali mu podobnie.....
  4. Weź tą zasadę zastosuj w Łodzi.....
  5. Albo przynajmniej pokazać żonie jak ten samochód wygląda z zewnątrz i wewnątrz. Kobiety kupują wzrokiem, wybierz do oglądania jakiś ładny egzemplarz ze skórą w środku, kolorze, który się małżonce podoba etc. Uwierz to działa. Wiele, wiele lat temu chciałem kupić Octavię II FL (tak wiem to Skoda, a nie Subaru ), poszliśmy z małżonką do salonu bo ona to musi zobaczyć. Pokazałem białego liftbacka. - Oszalałeś? To brzydkie i okropne, nie ma mowy, - Ale kochanie... - Wychodzimy Człapię do tego wyjścia, nagle żona: - O zobacz jaki ładny samochód, a takiego byś nie chciał? - No pewnie, że tak .... tak stałem się właścicielem czarnej Skody Octavii II FL Combi
  6. Zyskasz: bagażnik, dużą ilość miejsca w kabinie (nie tylko nad głową jak w Foresterze), silnik bez "e", duży zbiornik paliwa, lekkość prowadzenia względem Forestera, większość stabilność przy większych prędkościach i jeździe w zakrętach/łukach, mega wygodną pozycję za kierownicą, lepsze wyciszenie, lepsze przyspieszenie, wygodniejsze fotele (szczególnie ten kierowcy). Błędem jest brak jazdy testowej Outbackiem. To w mojej ocenie (pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale trudno), najlepszy samochód w ofercie Subaru w tej chwili w Europie. Nie wiem jakie masz oczekiwania, preferencje rodzinne/użytkowe itp. ale jeśli rozmiar i cena Outbacka nie jest problemem to brałbym. Udanych wyborów, pzdr
  7. Uwielbiam te jego shortsy....
  8. Nie mam..... więc się wypowiem. Mam za to znajomych siedzących m.in. w tych sprzętach od bardzo, bardzo wielu lat. I sam zrobiłem "doktorat" bo też chcę zainstalować. Największe doświadczenie ma Husqvarna i najbardziej stabilną elektronikę. Ziom na mojej ulicy używa od lat - zero problemsów. Dobry i wszędzie dostępny serwis. Najbardziej zaawansowane są urządzenia linii Ambrogio (kilka marek schodzi z tej samej linii produkcyjnej). Bardzo dobre i bardzo drogie urządzenia. Firma praktycznie tylko w tym się specjalizuje, ma dobrze rozwiniętą sieć dilerską i zaplecze z częściami. Stiga - rozwijają się, pojawiają się kłopoty ze stabilnością działania, hybryda chińsko - polska, zależy jak trafisz, sporo osób tym handluje, nie wszyscy się palą do serwisowania No i Stihl. Wchodzą dynamicznie w rynek, po początkowych modelach (które doczekały się mało pochlebnych opinii i filmików) teraz oferta firmy jest zdecydowanie bardziej dopracowana. W nowych modelach jest już jeden (kilkuramienny) nóż, poprawione łożyskowanie kół, bardzo dobra jakość użytych materiałów. Co istotne dane deklarowane przez producenta są danymi prawdziwymi, a nie pobożnymi życzeniami. Stihl dystrybuuje swoje produkty przez autoryzowane serwisy, nie ma ich w marketach i szemranych sklepach. Kupujesz i masz spokój na lata, dostęp do części, do serwisu itd. Zaprzyjaźniona lokalna firma ma u mnie na terenie 30 sztuk (montują tylko te urządzenia), serwisują je w zimę i jak do tej pory, w jednym wymienili koło. Reszta chodzi latami bez awarii i zawieszek. BTW mam u siebie myjkę Stihla od 12 lat (nie prowadzę myjni), którą użytkuję w sezonie dość często - zero problemów. Działa jak dzień po zakupie. Udanych wyborów, pzdr
  9. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    A może.....
  10. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    https://www.bmw.pl/pl/all-models/x-series/X3/dane-techniczne-bmw-x3.html/x3-xdrive20d/skrzynia-steptronic.bmw
  11. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    14,4% do produkcji. Nie brałem świecidełek pt. pakiet M, ale wszystkie praktycznie topowe systemy bezpieczeństwa i użytkowe (adaptacyjne ledy, system bez-kluczykowy, kamery 360, pakiet naprawczym do 4 lat itp). Cena po rabacie = Outback Platinum I to przy 2 litrowy dieslu. Przy 2 litrowej benzynie (184 Km) byłoby taniej aniżeli przy Outbacku.
  12. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    To poziom cenowy mniej więcej Outbacka Platinum. Przy porównywalnym wyposażeniu i zupełnie innym silniku.
  13. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    Często utyskujemy na ofertę Subaru. Tak sobie piszemy i piszemy i piszemy. Ale w pewnym momencie, kiedy przychodzi do konkretów, to mamy wielu ex właścicieli subaraka. Bo za tym pisaniem idą też czyny vel pieniądze. Kupiłbym: Crosstreka z 2.5 l, Forestera z 1.8 DiT lub 2.5. Cała masa osób pewnie by kupiła WRX lub Sti, że o Outbacku nie wspomnę. Sam mając większą rodzinę (młodszą a nie dorosłą córkę) i jeżdżąc więcej w trasy kupiłbym europejskiego Outbacka bo to doskonały samochód (było o tym wyżej). Gdyby była taka oferta, byłaby sprzedaż, byłaby pewność, że firma nie zniknie z Europy, 8 lat quasi gwarancji. To byłoby TO !!!! Niestety tego wszystkiego brak. Zamówiłem BMW X3. pzdr
  14. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    No i najdalej we wrześniu przyjdzie się pożegnać z Subaru. Nowe autko zamówione.
  15. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    By być w temacie. Wczoraj znowu odbyłem jazdę testową Outbackiem. Dla mnie genialny analogowy samochód, jeden z ostatnich (w swojej klasie ostatni) dostępnych u nas do kupienia jako nowy. Kilkadziesiąt km i można się w niego wjeździć. Zwłaszcza kiedy ma się już doświadczenie z subaru CVT/boxer/wolnnyssak. Poprawione wybieranie głosowe (chociaż trzeba mieć nienaganną dykcję ), wyciągnięte na wierzch tabletu ikonki SS i AH, apple car play już na całości ekranu i wyciągana pod uda część fotela kierowcy. Tu widać, że Subaru wsłuchuje się w głos klientów. Przydałaby się wentylacja skór. Wycieczka po lesie, mimo większych gabarytów od XV nie czułem obaw, genialne wybieranie dziur, stabilność, asystent zjazdu...mniam...mniam. Na trasie przydaje się przycisk S na kierownicy, poprawia start, który w trybie I jest gumowaty (jest na to rada: trzeba nieco wyżej kręcić niż moje 1.6 i jest ok). Silnik - co wszyscy wiedzą - mocarzem nie jest, ale jak on się genialnie wkręca na obroty. Chcesz coś wyprzedzić na trasie? Najpierw zobacz jak w najdynamiczniejszym trybie robi to aktywny tempomat, a potem sam powtórz. Obroty na 4,5 i ciągniemy. Poprawione utrzymywanie w pasie ruchu jest IMHO idealne, prowadzi zdecydowanie lepiej niż nie mający obeznania z rozmiarami samochodu kierowca (czytaj: ja). Fajne kamerki z dobrym obrazem. Bagażnik otwierany automatycznie wystarczy chwilę potrzymać łokieć/rękę przy znaczku i voila. Podobała mi się pozycja za kierownicą, dla mnie praktycznie idealna. Podłokietnik nie przeszkadza w codziennej jeździe, ale w trasie spokojnie można na nim położyć rękę i naprzód. Widzialność bardzo dobra, padał deszcz, wycieraczka tak jak w XV daleko sięga do słupka A kierowcy. Szyberdach, deszcz i wiatr powodują, że od 120 km/h robi się głośno (i tak duuuużo ciszej niż w XV). W ogóle wydaje mi się, że szyberdach pogarsza akustykę. I do tego chyba zimówki i duża rezonująca buda, bo nawet przy niższych prędkościach słychać było otoczenie i hałasy toczenia po nawierzchni. Prawie 38 km, spalanie 8,3l, start z zimnego silnika, jazda po dziurach, po lesie, kawałek dwupasmówki, kawałek S i spokojny powrót na bazę. Wniosek: powtórzę genialny samochód dla rodziny, dla osób dojeżdżających lub jeżdżących w trudne miejsca, lubiących delektowanie się jazdą, przyjazny, bezpieczny. Natomiast IMHO pojazd w samym mieście będzie siebie i właściciela męczył. Albo startujesz na S, albo kręcisz w okolice min. 2,5 tys obrotów by jako tako ruszyć spod świateł. Jedno i drugie spowoduje wzrost zużycia paliwa. Do tego gabaryty, to naprawdę duży samochód. PS. Stał nowy Crosstrek, obejrzałem przez szybkę i nawet nie przejawiłem chęci jazdy nim. Środek wygląda lepiej niż XV i tyle.
  16. To dziury na montaż chlapaczy jako rzecze @Orear
  17. No i poza padniętym akumulatorem. Nie wiadomo, czy nie przez ten nieszczęsny siłownik.....
  18. @dirkdiggler podglądam wątek od samego początku. Bez zbędnego gadania: szacun. Podjąłeś już decyzję, czy zostajesz z Outbackiem? Kupiłbyś - mając tą wiedzę - jeszcze raz? pzdr
  19. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    I w sumie tak należy traktować tą umowę gwarancyjną. Jak coś spektakularnego klęknie to jest szansa, że gwarancja zadziała. PS. Ale w tej Twojej wypowiedzi jest też coś przewrotnego. Gdyby taka gwarancja teraz jeszcze w Infinity obowiązywała, to gdzie byś zgłosił usterkę?
  20. Ciekaw czym się różni linia modelowa S od L poza felgami?
  21. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    A Crosstrek od 1591 do 1630 kg. No cóż. pozostańmy przy swoim. Waga (i jej skutki) i działanie silnika e-boxer dyskredytują w moich oczach Forestera (a najbardziej by mi pasował rozmiarem) i dyskredytowały XV. Jako, że następcą XV nie jechałem, to z tak kategoryczną oceną się wstrzymam. Pewnie przy okazji poproszę o umożliwienie jazdy testowej. Jeśli będzie tak jak było, to auto nie dla mnie. A jak zniknie z oferty Outback z napędem "bez e-boxera" to może być słabo z ofertą europejską Subaru = ofertą u nas. Nie wiem, czy wówczas owa 8 letnia quasi gwarancja cokolwiek będzie znaczyła. Osobiście to ja nawet drżę przed wycofaniem się EF ze Rzgowa, już 2/3 salonu zajmuje tam Nissan.
  22. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    Bardzo możliwe, że tak jest. Nie pamiętam dokładnie jak to było w Outbacku z tymi "zmianami". Na pewno 2.0i jest szybszy i bardziej responsywny na linii kierownik-pedał gazu. W sumie może to dawać odczucie zwinniejszego pojazdu. Tu, nie kryję, jeździłem raz i to zaraz jak się pokazał...w 2018r? Nie pamiętam, a szukać na TF mi się nie chce. Tego będę bronił jak niepodległości. Między 1.6 a 2.0 e-boxerem jest już - z tego co pamiętam - około 150 kg różnicy na starcie. I tą ociężałość w zakrętach, teście łosia, przechyłach karoserii - czuć. Mimo większej mocy. Kompletnie nie leży mi charakterystyka e-boxera i nie kupię samochodu z tym silnikiem. Tego jestem pewien. Albo zostanę z 1.6, albo Outback albo coś zupełnie innego. pzdr
  23. Rok z Bagien

    Co zamiast XV???

    To z kolei ja nie rozumiem co z czym porównujesz. Każdy e-boxer jakim jechałem jest bardziej ociężały niż mój 1.6 (podobne odczucia miałem z 2.0i, ale jechałem nim raz i to ładnych parę lat temu - więc mogą mi się te wrażenia zacierać) i wyczuwalnie bardzie szarpie przy "zmianie" biegu. Tego ostatniego jestem w 100% pewny, bo kiedy na co dzień tego nie mam (a jeżdżę od 2.5 roku) to dało się to od razu wyczuć. I to się mocno rzuca "w oczy"..... Crosstrekiem nie jechałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...