Skocz do zawartości

Zakup WRX STI MY2015


Matross

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pisząc że a45 amg to fwd z dołączanym napędem pewnie wszyscy macie w pamięci auta typu golf4, leon cupra4 czy może jeszcze kangoo 4x4. Do obecnych rozwiązań ma się to jak taczki do promu kosmicznego. Obecne haldexy mogą być wstępnie spięte, wykrywają możliwy poślizg zanim on nastąpi, przy ruszaniu przenoszą więcej mocy na tył od razu. Przednionapędowe są głównie na autostradzie przy prędkości. Są lepsze niż sawd dla 99,9% kierowców. A z tych 0,01 które zauważy różnicę 99,9% nie będzie miało okazji i potrafiło wykorzystać tej różnicy. Ten ułamek promila który decydowanie powinien kupić sti to niestety nie j a czy ty tylko Kajto, Siemanko i jeszcze 3-4 gości w Polsce. Dla reszty wybór sawd czy haldex nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia.

 

Jeśli chodzi o jazdę na codzień - zgadzam się. Ale przecież mówimy tu o samochodach z założenia sportowych, czyli użytkowanych (przynajmniej weekendowo) na torze. A na torze to już każdy poczuje różnicę między haldexem a SAWD czy 4WD z Evo na własnej skórze i wyczuwa się to raczej bez problemu i po krótkim odcinku. Więc z tym ułamkiem promila to bym nie przesadzał.

 

jak kupiłem pierwsze mocniejsze auto to też tak myślałem, będę użytkował weekendowo na torze. Ale po pierwsze w Polsce niema torów, to znaczy jest jeden w Poznaniu, tam mam daleko, a reszta to typowe kartingi mniejsze lub większe. W Kielcach po jednej imprezie zakatowałem seryjne opony, i stwierdziłem że mam fajne auto ale na tor go szkoda, a żeby jeździł jak powinien musiałbym wymienić połowę gratów czyniąc go niewygodnym na co dzień. Myślę że większość użytkowników sti my15 będzie tak miało. Pojadą na tor raz albo i wcale, najważniejsze że mam auto którym mogę pojechać na tor :)

Myślę też że właściciele a45 czy rs3 mają dokładnie to samo, i przy tym nie mniejszą frajdę  kiedy się na ten tor wybiorą. A tam i tak wszystkich do kupy zleje czasowo lekko zmodyfikowane evo9. Wiec sti gra raczej w jednej lidze z s3, a45 235 i tym podobne. Jest przy ty całkiem ciekawą propozycją, dla mnie największym "ale" jest ten niepewny silnik. Tak swoją drogą czy do 3 lat i 100tys KM subaru uznaje wszystkie awarie,czy zdarzają się nieuznane ze względu na sposób uytkowania samochodu?

do

 

Są lepsze niż sawd dla 99,9% kierowców. A z tych 0,01 które zauważy różnicę 99,9% nie będzie miało okazji i potrafiło wykorzystać tej różnicy. Ten ułamek promila który decydowanie powinien kupić sti to niestety nie j a czy ty tylko Kajto, Siemanko i jeszcze 3-4 gości w Polsce. Dla reszty wybór sawd czy haldex nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia.

Hmmm... muszę się w takim razie Wojtka zapytać następnym razem jak on to odczuwa różnicę między SAWD a "haldexem" ;) Rękę dałbym sobie uciąć że sam tą różnicę jestem w stanie wyraźnie wyczuć ale widać, że jednak powinienem zostać w kuchni a nie szlajać się po torach

 

http://www.mercedescla.org/forum/14-mercedes-benz-cla45-amg/9883-race-start-4matic-currently-unavailable.html

 

 

 

Są lepsze niż sawd dla 99,9% kierowców. A z tych 0,01 które zauważy różnicę 99,9% nie będzie miało okazji i potrafiło wykorzystać tej różnicy. Ten ułamek promila który decydowanie powinien kupić sti to niestety nie j a czy ty tylko Kajto, Siemanko i jeszcze 3-4 gości w Polsce. Dla reszty wybór sawd czy haldex nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia.

Hmmm... muszę się w takim razie Wojtka zapytać następnym razem jak on to odczuwa różnicę między SAWD a "haldexem" ;) Rękę dałbym sobie uciąć że sam tą różnicę jestem w stanie wyraźnie wyczuć ale widać, że jednak powinienem zostać w kuchni a nie szlajać się po torach

 

http://www.mercedescla.org/forum/14-mercedes-benz-cla45-amg/9883-race-start-4matic-currently-unavailable.html

 

może źle się wyraziłem, można wyczuć różnicę, każde auto zresztą będzie się inaczej zachowywać, evo też jest inne niż sti, chociaż oba mają stały napęd.Chodziło mi o to że nie zrobi to różnicy czy to w jeździe na co dzień, czy sporcie amatorskim na ile sti można do takiego sportu używać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tam i tak wszystkich do kupy zleje czasowo lekko zmodyfikowane evo9.

I tu się możesz grubo mylić. :P 

Ostatnio nowe seryjne STi na cywilnej oponie,robiło czasy bardzo konkurencyjne do porobionych Evek. ;)

Kierowca tylko odbiegał sporo od serii. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jednak się nie mylę. Swego czasu na jednym zimowym rajdzie na zakończenie sezonu PPZM pewien kierowca Seicento klasy N0 lał dużo mocniejsze auta, co jednak nie znaczyło że Seicento jest takie mega konkurencyjne. Nie wiem czy kojarzysz gościa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę różnicę w mocach,oponach i tym,że kierownicy Evek sroce spod ogona nie wyskoczyli,możesz się grubo mylić. :P

Ale to czas pokaże,tylko pewnie sporo wody upłynie,nim się o tym przekonamy. ;)

 

czyli jednak się nie mylę. Swego czasu na jednym zimowym rajdzie na zakończenie sezonu PPZM pewien kierowca Seicento klasy N0 lał dużo mocniejsze auta, co jednak nie znaczyło że Seicento jest takie mega konkurencyjne. Nie wiem czy kojarzysz gościa?

Na śniegu,lodzie moc może znacznie przeszkadzać,masa również. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pisząc że a45 amg to fwd z dołączanym napędem pewnie wszyscy macie w pamięci auta typu golf4, leon cupra4 czy może jeszcze kangoo 4x4. Do obecnych rozwiązań ma się to jak taczki do promu kosmicznego. Obecne haldexy mogą być wstępnie spięte, wykrywają możliwy poślizg zanim on nastąpi, przy ruszaniu przenoszą więcej mocy na tył od razu. Przednionapędowe są głównie na autostradzie przy prędkości. Są lepsze niż sawd dla 99,9% kierowców. A z tych 0,01 które zauważy różnicę 99,9% nie będzie miało okazji i potrafiło wykorzystać tej różnicy. Ten ułamek promila który decydowanie powinien kupić sti to niestety nie j a czy ty tylko Kajto, Siemanko i jeszcze 3-4 gości w Polsce. Dla reszty wybór sawd czy haldex nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia.

 

Jeśli chodzi o jazdę na codzień - zgadzam się. Ale przecież mówimy tu o samochodach z założenia sportowych, czyli użytkowanych (przynajmniej weekendowo) na torze. A na torze to już każdy poczuje różnicę między haldexem a SAWD czy 4WD z Evo na własnej skórze i wyczuwa się to raczej bez problemu i po krótkim odcinku. Więc z tym ułamkiem promila to bym nie przesadzał.

 

jak kupiłem pierwsze mocniejsze auto to też tak myślałem, będę użytkował weekendowo na torze. Ale po pierwsze w Polsce niema torów, to znaczy jest jeden w Poznaniu, tam mam daleko, a reszta to typowe kartingi mniejsze lub większe. W Kielcach po jednej imprezie zakatowałem seryjne opony, i stwierdziłem że mam fajne auto ale na tor go szkoda, a żeby jeździł jak powinien musiałbym wymienić połowę gratów czyniąc go niewygodnym na co dzień. Myślę że większość użytkowników sti my15 będzie tak miało. Pojadą na tor raz albo i wcale, najważniejsze że mam auto którym mogę pojechać na tor :)

Myślę też że właściciele a45 czy rs3 mają dokładnie to samo, i przy tym nie mniejszą frajdę  kiedy się na ten tor wybiorą. A tam i tak wszystkich do kupy zleje czasowo lekko zmodyfikowane evo9. Wiec sti gra raczej w jednej lidze z s3, a45 235 i tym podobne. Jest przy ty całkiem ciekawą propozycją, dla mnie największym "ale" jest ten niepewny silnik. Tak swoją drogą czy do 3 lat i 100tys KM subaru uznaje wszystkie awarie,czy zdarzają się nieuznane ze względu na sposób uytkowania samochodu?

 

Krist, trafiasz dokładnie w sedno sprawy!. Tak jak napisałem STI zamierzam używać na codzień i weekendowo na torze. Trakcja w subaru jest miom zdaniem genialna i nie mozna porównywać a45amg do STI. Poza prostą spod świateł a45 nie ma szans....in my opinion. Poza tym a45 amg jest małym piździkiem w porównaniu do STI :biglol: . Cięzko jest porównać hatchback'a z sedanem.

 

Awaryjny silnik to jedyny powód dla którego cały czas się waham co do sti. Jak czyta się, że p.Mikiciuk zatarł silnik po paru godzinach upalania na torze, auta do tego stworzonego, to ręce opadają. Nie ważne co się stało brak oleju czu UPG...fakt jest faktem a auto przygotowane przez serwis do testu nie powinno się rozsypać. Nie potrafię zrozumieć dlaczego JP włożyła tak wadliwy i awaryjny silnik w tak piękne nadwozie.

 

 

 

 

Pisząc że a45 amg to fwd z dołączanym napędem pewnie wszyscy macie w pamięci auta typu golf4, leon cupra4 czy może jeszcze kangoo 4x4. Do obecnych rozwiązań ma się to jak taczki do promu kosmicznego. Obecne haldexy mogą być wstępnie spięte, wykrywają możliwy poślizg zanim on nastąpi, przy ruszaniu przenoszą więcej mocy na tył od razu. Przednionapędowe są głównie na autostradzie przy prędkości. Są lepsze niż sawd dla 99,9% kierowców. A z tych 0,01 które zauważy różnicę 99,9% nie będzie miało okazji i potrafiło wykorzystać tej różnicy. Ten ułamek promila który decydowanie powinien kupić sti to niestety nie j a czy ty tylko Kajto, Siemanko i jeszcze 3-4 gości w Polsce. Dla reszty wybór sawd czy haldex nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia.

 

Jeśli chodzi o jazdę na codzień - zgadzam się. Ale przecież mówimy tu o samochodach z założenia sportowych, czyli użytkowanych (przynajmniej weekendowo) na torze. A na torze to już każdy poczuje różnicę między haldexem a SAWD czy 4WD z Evo na własnej skórze i wyczuwa się to raczej bez problemu i po krótkim odcinku. Więc z tym ułamkiem promila to bym nie przesadzał.

 

jak kupiłem pierwsze mocniejsze auto to też tak myślałem, będę użytkował weekendowo na torze. Ale po pierwsze w Polsce niema torów, to znaczy jest jeden w Poznaniu, tam mam daleko, a reszta to typowe kartingi mniejsze lub większe. W Kielcach po jednej imprezie zakatowałem seryjne opony, i stwierdziłem że mam fajne auto ale na tor go szkoda, a żeby jeździł jak powinien musiałbym wymienić połowę gratów czyniąc go niewygodnym na co dzień. Myślę że większość użytkowników sti my15 będzie tak miało. Pojadą na tor raz albo i wcale, najważniejsze że mam auto którym mogę pojechać na tor :)

Myślę też że właściciele a45 czy rs3 mają dokładnie to samo, i przy tym nie mniejszą frajdę  kiedy się na ten tor wybiorą. A tam i tak wszystkich do kupy zleje czasowo lekko zmodyfikowane evo9. Wiec sti gra raczej w jednej lidze z s3, a45 235 i tym podobne. Jest przy ty całkiem ciekawą propozycją, dla mnie największym "ale" jest ten niepewny silnik. Tak swoją drogą czy do 3 lat i 100tys KM subaru uznaje wszystkie awarie,czy zdarzają się nieuznane ze względu na sposób uytkowania samochodu?

 

Krist, trafiasz dokładnie w sedno sprawy!. Tak jak napisałem STI zamierzam używać na codzień i weekendowo na torze. Trakcja w subaru jest miom zdaniem genialna i nie mozna porównywać a45amg do STI. Poza prostą spod świateł a45 nie ma szans....in my opinion. Poza tym a45 amg jest małym piździkiem w porównaniu do STI :biglol: . Cięzko jest porównać hatchback'a z sedanem.

 

Awaryjny silnik to jedyny powód dla którego cały czas się waham co do sti. Jak czyta się, że p.Mikiciuk zatarł silnik po paru godzinach upalania na torze, auta do tego stworzonego, to ręce opadają. Nie ważne co się stało brak oleju czu UPG...fakt jest faktem a auto przygotowane przez serwis do testu nie powinno się rozsypać. Nie potrafię zrozumieć dlaczego JP włożyła tak wadliwy i awaryjny silnik w tak piękne nadwozie.

 

 

 

Krist, trafiasz dokładnie w sedno sprawy!. Tak jak napisałem STI zamierzam używać na codzień i weekendowo na torze. Trakcja w subaru jest miom zdaniem genialna i nie mozna porównywać a45amg do STI. Poza prostą spod świateł a45 nie ma szans....in my opinion. Poza tym a45 amg jest małym piździkiem w porównaniu do STI :biglol: . Cięzko jest porównać hatchback'a z sedanem.

 

Awaryjny silnik to jedyny powód dla którego cały czas się waham co do sti. Jak czyta się, że p.Mikiciuk zatarł silnik po paru godzinach upalania na torze, auta do tego stworzonego, to ręce opadają. Nie ważne co się stało brak oleju czu UPG...fakt jest faktem a auto przygotowane przez serwis do testu nie powinno się rozsypać. Nie potrafię zrozumieć dlaczego JP włożyła tak wadliwy i awaryjny silnik w tak piękne nadwozie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matross zapewniam cię ze nawet jak sobie mocno poupalasz to nie bedzie to w połowie takie palowanie jakie robi dziennikarz nie swoim autem.ty wiesz ze kosztowała cię to sporo $$$ i masz do tego szacunek.

 

Jezeli chodzi o lekko podrobione E9 to tak zgadza sie tylko w jeździe na codzień do My15 wyglada to tak jak byś jeździł taczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jeździcie na super oesach czy innych sprintach, ale ja na zawodach zawsze miałem jakieś kontakty z naturą, choćby ryski od szykan czy felgi pogiete. Czasem pęknięcie na zdefzaku albo rysa na karoserii. Raz wyrwane koło razem z macpersonem :) W nowym aucie pachnącym salonem? Przykro by mi było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jeździcie na super oesach czy innych sprintach, ale ja na zawodach zawsze miałem jakieś kontakty z naturą, choćby ryski od szykan czy felgi pogiete. Czasem pęknięcie na zdefzaku albo rysa na karoserii. Raz wyrwane koło razem z macpersonem :) W nowym aucie pachnącym salonem? Przykro by mi było

No tak ale w tym wypadku trzeba doprecyzowac co ma sie na myśli przez wypad na tor czy rekreacyjne Kielce czy udział w sprintach

Ten pierwszy traktuje sie rekreacyjne a na drugi faktycznie szkoda nowego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś argument że ktos kupuje nowe STi za prawie 200tyś żeby je upalać na pojeżdżawkach do mnie nie przemawia. Troche zawodów w życiu zaliczyłem i raczej aut salonowych tam nie ma. Owszem sa tam i takie za 200 tyś, ale z salonem to mają one wspólne tyle co ja z baletem ;)

Większość jednak wychodzi z założenia by kupić cos takiego: http://otomoto.pl/subaru-impreza-wrx-sti-rajdowka-kjs-swiezo-zbudowany-C35017954.html a za reszte dupowóz który wcale nie bedzie wolniejszy od STI MY15 w użytkowaniu na drodze.

Pewnie jest w pełni prawda że MY15 to najlepiej prowadzące się STi ever, ale na tle konkurencji silnikowej wypada bardzo blado i stoi w miejscu odkąd wyjechał z fabryki pierwszy sTi US-spec ponad 10 lat temu. Nawet japońska konkurencja już ładnych kilka lat wstecz oferowało 2.0T z 400 kńmi i gwarancją :idea:

Silnik pokroju 2.0 DIT z 350 końmi zamknął by usta wszystkim sceptykom (w tym mi), zapewnił osiągi godne konkurencji i pewnie jeszcze spowodowałby spadek ceny w PL (akcyza) ale póki co FHI i dealerzy w EU musza nas przekonywać ze się mylimy i 2.5T jest lepsze :evil2:

Edytowane przez lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 FHI i dealerzy w EU musza nas przekonywać ze się mylimy i 2.5T jest lepsze
 

 

może tak jest...?..kto to wie.... :rolleyes:

 

2.0 DIT ma na pewno bardziej skomplikowaną budowę niz ej 25.

Ale od początku budowany był jako dwulitrówka,a nie rozwiercany.To zasadnicza różnica.

Ja też czekam, az zaczną dla EU produkowac  STi z trwalym bokserem.Wszystko mi jedno czy ej 20 czy DIT 20.

EJ 20 spokojnie wytrzymuje duze  ciągłe obciązenie(mozna jezdzic autostradami z predkoscia 180/godz bez ciąglego strzachu o awarie.

Pytanie tylko do FHI (chyba ze SIP juz cos wie )kiedy zapasy ej25 wreszcie sie skoncza ???

oczywiscie na odp nie licze...chociaż kto wie ;)

Edytowane przez wasz_hugo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak zapasów w Toyocie w JP bierze się z systemu JIT (Just in Time). Jest to jednak wyjątek na świecie, gdyż prawie wszyscy poddostawcy znajdują się wokoło fabryki i mogą Sobie pozwolić na produkcję bez zapasów. Każda inna japońska firma samochodowa ma jakieś zapasy, a w przypadku EJ25 widać, że ogromne  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...