Skocz do zawartości

S-AWD ... no nie dało rady ... dlaczego ?


M-Nowy

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, bardzozlymisio napisał:

Więc jak @aflinta razem z @Karas i innymi są zafiksowani na Subaru, to ich zbójeckie prawo. W myśl zasady żyj i pozwól żyć innym. 

o to to :biglol::biglol:

padłem

 absolutnie nic z tych rzeczy. . Zwróciłem Ci jedynie uwagę że te auta są tanie . W końcu tak jak to powinno wyglądać  np w USA najtańszy dupowoz z bajerami jak awd, ES, cvt na rynku ever -  118500 brutto w najwyższej wersji nie ma i nie było jeszcze tak tanich Forków w PL, to samo nowa Impreza. Jeżeli te auta będą miały taki stosunek ceny do tego co oferują to jestem w stanie przeprosić się z marka i jeździć japońską Dacia :biglol:

 

3 godziny temu, bardzozlymisio napisał:

Nie ma ani jednego auta, które może przyspieszyć akcję serca (nawet diesla, który w tym akurat był nie do pobicia). Nie wiem czy jest Subaru pokonujące granicę 10 sekund do setki. Nawet jakość napędów zaczyna być dyskusyjna.

i co z tego? Jak wyżej za takie $$ nie ma co oczekiwać od auta wymienionych przez Ciebie luksusów ;) 10s do 100 to przyzwoity wynik jak na tak ciezkie auto z awd za takie $$ . Zmienia się zapotrzebowanie rynku i klientela. Chcesz przyspieszyć sobie akcje serca to idź pobiegać  lub zafunduj sobie przelot awionetką :biglol:

i nie ma co się obrażać na Subaru. Gdyby  obk  miał 5s do setki i kosztował 280k pln kupiłbyś? wątpię.Pewnie śmigałbyś zadowolony w kapeluszu czeskim autem z wąsatym grillem :biglol: ( i nie mam nic do tej zacnej marki - zwyczajnie te czeskie rydwany tak mi się kojarzą ;) )

Edytowane przez Karas
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karas napisał:

Zwróciłem Ci jedynie uwagę że te auta są tanie

 

Buuuaaahahahaha. Weź przestań, bo się posikam w majtki. Jesteś obcokrajowcem? Tani to taki za który płaci się mało pieniążków. 

130.000 za Forka z dwulitrowym silnikiem N/A to uważasz, ze tanio. Wyżej znalazłem ci Dacię o zbliżonych parametrach za 77.400. Skoda Kodiaq w wersji AMBYSZYN kosztuje 106.250 szelestów i z silnika 1.5 generuje 150 kunia i 250 ńjutów. A to rozpędza to auto do setki w 9.8s. Stary pokonuje cię skoda 1.5 WIĘKSZA I TAŃSZA od twojego Forka na promocji o 12 koła a od cennikowego o 24.000!!! Nawet Forkiem z Ajsajtem będziedz musiał czasem coś wyprzedzić.

A te twoje 118.000 to za poprzedni rocznik - @subleo słusznie zauważył, nie porównujmy jabłek i gruszek. Skoda na 2018 też daje rabaty. Ja biorę ceny z konfiguratora. 

 

Godzinę temu, Karas napisał:

Chcesz przyspieszyć sobie akcje serca to

 

Nic sobie nie chcę sobie przyspieszać, ale też nie chcę zginąć wyprzedzając rowerzystę na kolarce. 

 

Subaru nie jest ani tanie, ani niezawodne, ani szybkie, ani nawet piękne. Jest samochodem, który jest w Stanach wołem roboczym do wożenia dzieciaków do budy i pampersów z marketu. Jego ceny na stronie to $24.000 czyli lekko ponad 90.000 za podatkami i duperelami kosztuje powiedzmy 100.000. I to  byłaby rozsądna cena w PL. 

W Polsce Subaru jedzie na jakimś efemerycznym fetyszu Imprezy, która wygrywała w rajdach za króla Ćwieczka. Wtedy Subaru na reklamach pisało ALL WHEEL DRIVE FOR ALL WHEEL DRIVERS i latała bokami błękitna Impreza. A teraz pani z brzuszkiem wiezie psa. I nic w tym złego nie ma. Tylko zaczyna to być zwykłe pierdzikółko do wożenia siatek ze sklepu do domu. I dlatego Japończycy nie ładują i nie będą ładować nie wiadomo jakich motorów i napędów. Bo po co?

 

A 3 kwestia, która mi się nie podoba - dla Subaru EU to 4% ich sprzedaży. Ile z tego bierze SIP? 1/8 czyli 0,5%? Niech będzie na wyrost. 

I to widać wszędzie. Od tłumaczenia ikon w stacji multimedialnej gdzie REORDER jakiś geniusz przełożył na Zamów Ponownie, poprzez  aktualizacje map, sposób załatwiania reklamacji, czy wygląd salonów. Ja myślę, że Subaru w EU czy jak to się nazywa jest traktowane przez FHI per noga. To co tu chcieć od SIP....

 

Owszem ma fajne rozwiązania - EYE SIGHT - bardzo fajny. CVT byłem ostrożny i nieufny, a bardzo pozytywnie mnie ta skrzynia zaskoczyła i się polubiliśmy. 

Jednak w tej chwili w Subaru w EU nawet nie będzie 2.4. z Ascenta - który jak się słyszy ma wylądować w nowym OBK. Bida z nędzą. Ja wiem, że to nie wina Subaru. Tylko, że Mazda potrafi zrobić całkiem przyzwoity silnik 2.5 200KM i oferuje go w aucie za 150 koła. 

 

Edytowane przez bardzozlymisio
  • Super! 2
  • Dzięki! 1
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Zavi77 napisał:

Skoda to może porównanie do 10 letniego subaru wyklepanego w stodole.

Aha, jasne :) I które 10 letnie Subaru było takie super w środku? Legacy IV z trzeszczącymi boczkami drzwi, plastikowym uchwytem w drzwiach lub stukającą maglownicą na nierówności bo ten typ tak miał? Zgodzę się że Octavia jest okropna, może tym jezdziłeś, ale wszystko wyżej (Superb, Kodiaq) to inna para kaloszy. Zresztą nie o Skodę tu chodzi. Zobacz jak wygląda Mazda 6, jak peugeot 508, nawet Mondeo, wszystko to pod względem wykonania (mówię o nowych autach), nie jest gorsze niż nowe Subaru, a jest o niebo lepsze niż rzekome 10 letnie :)

 

Kwestie wyciszenia pojazdu, skuteczności hamulców itp itd odpuszczę :)

Edytowane przez msi
  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zavi77 napisał:

Miałem służbowo skode, bodajże 180KM

Owszem była szybka, tyle zalet

Na autostradzie nie przekroczyłem 140 bo się bałem, ten samochód nie trzymał się jezdni. Drugiego dnia zgłosiłem że zepsuty bo zawieszenie fatalne i strasznie podskakuje na nierównościach - powiedzieli ze skody tak mają....

 

Skoda to może porównanie do 10 letniego subaru wyklepanego w stodole. 

Zaraz, zaraz. Skoda to nie moja bajka. Zawsze będzie mi się kojarzyła z kapeluszem lub z młodocianym handlowcem z mniejszej lub większej korpo. Jednak niedawno wziąłem w trasę służbową Octavkę TSI 150 KM i mucha nie siada. W życiu nie chciał bym tym prywatnie jeździć na co dzień, ale auto z tym motorem idzie jak przeciąg. Do tego na prawdę pięknie trzyma się w łukach, bardzo szybkich, mimo, że to ośka. Licznikowo 230 na A1 bez jęknięcia, wyprzedzanie czegokolwiek nie stanowi problemu. Do tego nie mam obaw, że przy nocnym przelocie przez pół Polski ze średnią 200 km/h wypluje upg, czy panewka sypnie złotem. Czy w droższym o 50% Subaru o podobnych parametrach (OK, prześwit, napęd...) czuł bym się równie pewnie? Wątpię. Technika poszła do przodu bardziej niż nam się wydaje. Oby nasza ukochana marka nie zostało zbyt mocno w tyle. 

Edytowane przez rydzada
  • Super! 2
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Karas napisał:

Jeżeli te auta będą miały taki stosunek ceny do tego co oferują to jestem w stanie przeprosić się z marka i jeździć japońską Dacia :biglol:

 

Ja tam widzę, że im bliżej do rozwodu, tym większa miłość do Subaru :mrgreen:

 

4 godziny temu, Karas napisał:

10s do 100 to przyzwoity wynik jak na tak ciezkie auto z awd za takie $$

 

Ten Forek za 118 ma 11,8 :) Wiadomo, skąd cena :biglol:

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bardzozlymisio napisał:

czy wygląd salonów.

 

Salon fajny tylko wieje pustkami. Ciężko zachęcić do kupna jak się nie ma czym handlować. 

 

Nowego Outbacka (pomimo że nam się podoba) nawet nie braliśmy pod uwagę przy zakupie nowego samochodu. Jedyny powód to brak turbodoładowanej benzyny w ofercie. To 2.5 ltr NA to jest w dzisiejszych czasach zabytek. Do tego drogi ze względu na akcyzę. 

 

 

20190220_084814.jpg

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, rydzada napisał:

Zaraz, zaraz. Skoda to nie moja bajka. Zawsze będzie mi się kojarzyła z kapeluszem lub z młodocianym handlowcem z mniejszej lub większej korpo. Jednak niedawno wziąłem w trasę służbową Octavkę TSI 150 KM i mucha nie siada. W życiu nie chciał bym tym prywatnie jeździć na co dzień, ale auto z tym motorem idzie jak przeciąg. Do tego na prawdę pięknie trzyma się w łukach, bardzo szybkich, mimo, że to ośka. Licznikowo 230 na A1 bez jęknięcia, wyprzedzanie czegokolwiek nie stanowi problemu. Do tego nie mam obaw, że przy nocnym przelocie przez pół Polski ze średnią 200 km/h wypluje upg, czy panewka sypnie złotem. Czy w droższym o 50% Subaru o podobnych parametrach (OK, prześwit, napęd...) czuł bym się równie pewnie? Wątpię. Technika poszła do przodu bardziej niż nam się wydaje. Oby nasza ukochana marka nie zostało zbyt mocno w tyle

Zjeździłem pól Europy xv 2.0i  z V często w okolicach 150-160km/h i ani mi nie wypluł panewy ani nie sypnął złotem... W wolnossaku nie ma co się zepsuć.. Owszem nie jest to demon prędkości, nie jest tez tak komfortowy jak Oktavia ale wjedziesz nim wszędzie tam gdzie Skodzina nie da rady ( wysokie krawężniki ) błotko  , zaspa śniegu itp. Do przemieszczania się z tradycyjnymi prędkościami z rodziną również  wolnossak jest wystarczający. Jeżeli nie potrzebujesz wszędobylskiego auta to wiadomo Subaru nie jest dla Ciebie. 

10 godzin temu, Zyzol napisał:

Ja tam widzę, że im bliżej do rozwodu, tym większa miłość do Subaru :mrgreen:

absolutnie, XV stoi w otchłani podwórza zarośnięty mchem :mrgreen:  Ale patrzac na niego z perspektywy czasu to calkiem niezłe auto - plastikowe i głośne ale kompletnie bezawaryjnie którym wszedzie wjechałem tylko serwis imo słaby...

ciezko mi zrozumiec te lamenty na Plejady. Przecież nikt wam nie każe kupować tych aut. Sa na rynku inne auta które spełnią wasze oczekiwania

13 godzin temu, bardzozlymisio napisał:

A te twoje 118.000 to za poprzedni rocznik - @subleo słusznie zauważył, nie porównujmy jabłek i gruszek. Skoda na 2018 też daje rabaty. Ja biorę ceny z konfiguratora

za rocznik 2018 ale przeciez innego nie ma w sprzedaży . Na co zmieniłeś OBK? na discovery II ? Zepsuł się już ? :mrgreen:

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Karas napisał:

Zjeździłem pól Europy xv 2.0i  z V często w okolicach 150-160km/h i ani mi nie wypluł panewy ani nie sypnął złotem... W wolnossaku nie ma co się zepsuć.

 To prawda silniki N/A w Subaru nie są wcale złe. Mój 2.5 pomykał 140-160 bez problemu, oleju nie brał. Ogólnie fajny silnik. Tylko mało dynamiczny i sporo pali. To znaczy jak na osiągi jakie dostarcza, zużycie paliwa jest spore. Da się nim jeździć oszczędnie paląc między 7 a 8 na autostradzie, ale to jest 120-130 max. Przy 140-150 zbliżamy się do dychy. 

Konkurenci np. z VAG pewnie palą podobnie, jednak silniki ich są zdecydowanie bardziej dynamiczne. A czy trwałe? Różnie to bywa i myślę, że trudno byłoby jednym zdaniem podsumować. 

 

21 minut temu, Karas napisał:

nie jest tez tak komfortowy jak Oktavia ale wjedziesz nim wszędzie tam gdzie Skodzina nie da rady

 

To demagogia. Śmiem wątpić, że istnieje przepaść w dzielności terenowej pomiędzy Octavią np Scout a XV. A na pewno można znaleźć sposób, żeby udowodnić w teście, że jeden samochód jest lepszy od drugiego. Bo te auta mają zbliżone możliwości, które prawdopodobnie głównie zależą od opon, kierownika i przypadku. 

 

21 minut temu, Karas napisał:

za rocznik 2018 ale przeciez innego nie ma w sprzedaży .

 

Jak to nie? Na stronie jest cennik MY19 cena € od 31 do 36k. Taniocha :P 

 

21 minut temu, Karas napisał:

Na co zmieniłeś OBK? na discovery II ? Zepsuł się już ? :mrgreen:

 

Żeby tylko raz....mam Disco już przeszło 5 lat. Być może wiesz, że granica między miłością a nienawiścią do tego auta jest nano cienką linią......... :) 

Na razie jeszcze na nic. Czekam na odbiór. Jak odbiorę to się pochwalę. 

 

Edytowane przez bardzozlymisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bardzozlymisio napisał:

 To prawda silniki N/A w Subaru nie są wcale złe. Mój 2.5 pomykał 140-160 bez problemu, oleju nie brał. Ogólnie fajny silnik. Tylko mało dynamiczny i sporo pali. To znaczy jak na osiągi jakie dostarcza, zużycie paliwa jest spore. Da się nim jeździć oszczędnie paląc między 7 a 8 na autostradzie, ale to jest 120-130 max. Przy 140-150 zbliżamy się do dychy. 

Konkurenci np. z VAG pewnie palą podobnie, jednak silniki ich są zdecydowanie bardziej dynamiczne. A czy trwałe? Różnie to bywa i myślę, że trudno byłoby jednym zdaniem podsumować

Subaru Forester 2.0 N/A przebieg 1300 km - spalanie średnie 8.8 (nie cisnę na maksa bo nowy ale na pewno nie jadę jak emeryt)

Skoda Rapid silnik napewno 1.0  95KM i chyba trzy cylindry turbo (nie jestem pewny, to auto firmowe brata) przebieg około 6000km i spalanie średnie 9.5 - ciężka noga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Ciekawy wątek. Testowaliśmy nspędy na rolkach - warunki trudniejsze niż w tytule, bo pod górkę i dodatkowe utrudnienie w postaci dodatkowego przewyższenia pod kołem mającym przyczepność. I OBK i Forester dały radę. Może znajdę jeszcze gdzieś filmik ...

7FB52F19-FE87-41AB-8866-D1D17B14AA9F.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy @Dyrekcja może się odnieść, do uślizgu przednich kół przy lekko skręconych kołach? Czy to komputer wolno reaguje, czy coś innego? Dlaczego tak się dziej?  Może nie macie Państwo świadomości istnienia takiego zjawiska? A może moje auto było popsute? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bardzozlymisio napisał:

A czy @Dyrekcja może się odnieść, do uślizgu przednich kół przy lekko skręconych kołach? Czy to komputer wolno reaguje, czy coś innego? Dlaczego tak się dziej?  Może nie macie Państwo świadomości istnienia takiego zjawiska? A może moje auto było popsute? 

XT 14 miał to samo więc popsutych aut było pewnie więcej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
1 godzinę temu, bardzozlymisio napisał:

A czy @Dyrekcja może się odnieść, do uślizgu przednich kół przy lekko skręconych kołach?

Naturalnie. W Subaru ( stały napęd !) wielopłytowe sprzęgło międzyosiowe jest  stale włączone. Oznacza to, że gdy mocno skręcimy koła ew. brak poślizgu sprzęgła negatywnie by wpływał na zachowania auta na twardej nawierzchni ( po której zazwyczaj się poruszamy). Stąd też mocny skręt kół oznacza inicjalne zmniejszenie napięcia sprzęgła ( = znacznie mniej napędu na tył ). Dopiero zwiększenie różnicy obrotów pomiędzy przednią i tylna osią spowoduje ponowne spięcie sprzęgła. W tych specyficznych warunkach system dołączany może mieć chwilową przewagę (bo nie występuj moment rozłączania sprzęgła - ono jest już z defnicji rozłączone ).  Ponieważ maksymalny skręt kół występuje zapewne w mniej niż 1% eksploatacji samochodu ten negatywny aspekt jest równoważony przez 99% innych sytuacji ( gdy podział momentu napędowego pomiędzy osiami zwiększa stabilność samochodu, zmniejsza wrażliwość na aquaplaning itd. ). Próbowałem swego czasu sprawdzić jak to funkcjonuje przy maksymalnym skręcie kół ( po zobaczeniu "testu" Mazdy ). Wynik jak w filmiku :

 

 

  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedź @Dyrekcja.

 

Bez wątpienia ma Pan rację. Przy skręcie kół prezentowanym przez Pana na filmie ograniczenie działania napędu jest ze wszech miar zrozumiałe. 

Proszę jednak zwrócić uwagę na filmik na 2 stronie tego wątku w mojej reżyserii i produkcji. 

Zobaczy Pan, że koła są lekko skręcone - drugie ujęcie to pokazuje dość dokładnie. Jest to połowa maksymalnie 3/4 obrotu kierownicy. 

Ten test został wykonany podczas wyjazdu z drogi podporządkowanej, która jest pod kątem większym niż 90 stopni w stosunku do głównej. Przez co łagodniejszym niż na typowym skrzyżowaniu. Pozwoliłem sobie zaznaczyć na zdjęciu dokładne miejsce wykonania próby. 

Subi.thumb.jpg.994ef7c3007ab8bbd1539ed85faff18e.jpg

 

Nie może tu być mowy o maksymalnym czy nawet mocnym skręcie kół. 

Mój test odnosi się do sytuacji, z którą każdy z nas napotyka codziennie, kiedy tylko siada za kierownicą, na pierwszym lepszym skrzyżowaniu, na przykład podczas deszczu. 

 

Stąd moje rozczarowanie działaniem napędu w moim Outbacku z CVT. Zwłaszcza, że poprzedni posiadany przeze mnie OBK diesel z manualną skrzynią nigdy takich objawów nie zdradzał. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
20 minut temu, bardzozlymisio napisał:

Proszę jednak zwrócić uwagę na filmik na 2 stronie tego wątku w mojej reżyserii i produkcji

Obawiam się, że dość trudno to ocenić. Filmik jest w zwolnionym tempie  ( początkowo ). Wygląda na to, że koła tracą przyczepność i ingeruje kontrola trakcji. Oczywiście zmniejszenie napięcia sprzęgła nie jest funkcją digitalną , lecz postępuje stopniowo. Możemy więc mieć do czynienia z dwoma aspektami :

1. przy skręconych kołach trakcja generalnie jest gorsza;

2. niewielkie zmniejszenie napięcia sprzęgła centralnego

 

Jeżeli będziemy blisko granicy przyczepności to może się zdarzyć, że przy jeździe na wprost "jeszcze" będzie jej wystarczało, natomiast kombinacja elementów 1 & 2 doprowadzi do utraty przyczepności ( i ingerencji kontroli trakcji ).

 

Każdy system ma swoje zalety i wady. Jako że na codzień używam Forestera ( z zasadniczo takim samym jak w OBK ) system napędu, ale także  także Legacy Spec B A/T ( gdzie jest centralny dyferencjał i podział momentu jest bardziej na rzecz tylnej osi ) mam naturalnie dość bogate doświadczenie praktyczne.

 

Przy starcie ze skręconymi kołami przewagę trakcyjną ma stare Legacy.

W trudnych warunkach przewagę ma Forester.

Również w zmiennych warunkach na trasie ( np. częściowo zaśnieżone, szczególnie gdy np. mamy drugi pas na drodze szybkiego ruchu, ale ze względu na mniejszą ilość na nim samochodów śnieg lub błoto pośniegowe ) Forester zdecydowanie bardzie stabilny ( w takich warunkach w przetestowanych samochodach z dołączanym napędem sam napęd ma tendencję do ciągłego dołączania i odłączania z oczywistymi skutkami dla stabilności pojazdu ) .

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wyjaśnienie. 

Czyli reasumując tak ma być. 

Rozumiem, że każdy system zależnie od konstrukcji ma wady i zalety. Jednak w codziennej praktyce dla mnie o wiele lepszy był napęd w poprzednim moim Outbacku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jaca68 napisał:

Chciał Pan napisać o nocnym przelocie przez Niemcy, nieprawdaż? ;)

Napisałem "Polsce" ??? Nie wiem co mi do głowy przyszło :) Oczywiście, że przez Niemcy ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem dzisiaj ofertę Subaru na 2019, a że nie robię tego zbyt często, to szczena opadła mi na klawiaturę — nie znalazłem ani jednego auta z napędem S-AWD i manualną skrzynią biegów. Czytając ten wątek oraz wiele innych od ponad 10 lat pozostaje zadać (chyba retoryczne) pytanie quo vadis subaru? Dosyć humorystycznie pokazuje to wydźwięk wątku "Skoda lepsza od Subaru", który na przestrzeni lat zdaje się ewoluować z oparów czystej i raczej zasłużonej ironii w kierunku coraz częstszych przypadków "obrony Częstochowy" - a ani Skoda, ani Subaru nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa :). Przykro mi to pisać, jako wielkiemu fanowi, ale takie są moje odczucia na obecną chwilę (oczywiście bardzo subiektywne) :(

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, aflinta napisał:

Bezpieczeństwo. System Eye Sight, który jest jednym z jego filarów działa tylko że skrzynią automatyczną.

 

Z tym trudno dyskutować. Bezpieczeństwo Subaru i system Eye Sight to atuty tego samochodu. Moim zdaniem CVT również. Do tego rozsądne gabarytowo modele pozwalające wybrać coś miłego dla każdego. 

 

I jeśli nawet uznać ryzykowne tezy o atrakcyjności cenowej Subaru za słuszne, to niestety gama silników eliminuje Subaru w mojej tzw short list.

A gdyby było 3.6 w OBK, albo choć 2.4 to pewnie zostałbym właścicielem kolejnego Subaraczka. 

Edytowane przez bardzozlymisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...