Cześć. To, że sprzęgło chodzi ciężko to przypadłość TTTM (ten typ tak ma) i tu nie jest problemem kończące się sprzęgło tylko zacierający się docisk sprzęgła na wałku zdawczym (samo sprzęgło jest OK tylko ciężko "wchodzi"). Co do zamiennika SACHS i OEM (też SACHS) to są to dokładnie identycznie te same sprzęgła (dotyczy to również dwumasy). Ładnych kilka lat temu przerabiałem ten temat i kolega z działu części w Subaru pokazał mi dwa sprzęgła: OEM i SACHS, były identyczne, miały identyczne numery sprzętu. Sprzęgło OEM było w pudełku SUBARU a SACHS w pudełku SACHS. To samo dotyczyło dwumasy.
Kupiłem komplet SACHS i wymieniłem w ASO (nawet pracownicy przyznawali, że to dokładnie to samo). Komplet nie OEM (czyli OEM nie w pudełku) był wtedy chyba o 30-40% tańszy od tak zwanego OEM.
Co do "miękkości", faktycznie po wymianie tak miękko wchodziło, że nie można się było przyzwyczaić, ale po kilkudziesięciu tysiącach km sytuacja wróciła do normy i jest tak jak powinno być-twardo i topornie :).
Jeżeli Twoje sprzęgło się nie ślizga i "bierze" w odpowiednim miejscu, czyli od razu lub prawie od razu to nie ma sensu wymieniać a tylko przesmarować docisk (na jakiś czas pomoże, jeśli to jest problemem) a sprzęgło wymienić jak się kończyć (czyli zacznie ślizgać).
Pozdrawiam.