bartholomaios

Mogę napisać coś o Crossclimat+ z perspektywy przejechanych 82k. Opona jest świetna, super się trzyma mokrego asfaltu. Opony kupiłem późnym latem 2017 przez pierwsze dwie zimy było ok, ale trzeciej zimy czuć było że gorzej się prowadzą po śniegu/lodzie, a mieszkam 550m n.p.m. i zimowe warunki pod domem zdarzają się częściej. I zdecydowałem się na zakup zimówek, od tamtej pory Crossclimat+ używam ich jako letnich opon. Nie mierzyłem bieżnika ale jeszcze dużo go zostało. Myślę że dla kogoś kto nie mieszka na co dzień w górzystym terenie lub potrzebuje opon na 2-3 lata bo zamierza sprzedać potem auto jest to dobry kompromis.

Ja jeżdżę na crossclimate+ i ciężko mi porównywać do czegoś innego bo kupiłem auto z łysymi oponami więc wymieniłem odrazu. W cześniej zaś jeździłem 206 więc też nie ma co porównywać inna masa i wszystko... Na Michelinach zrobiłem 16 tys kupiłem uniwersalne bo mieszkam na górze i często jest tak że u mnie leży śnieg w kwietniu zjeżdżam na dół a tam such asfalt i kilka stopni powyżej 0. Sama opona uważam lepiej się prowadzi na mokrym niż na suchym, po śniegu daje radę ma dobrą trakcje. Raz miałem stracha hamując na kilku centymetrach błota pośniegowego, ale w takich warunkach nic się nie zatrzymuje. Generalnie jest tak jak poprzednicy pisali, zależy jak jeździsz do miasta całosezonówki mają sens, jak dużo jeździsz to raczej sezonowe opony.

Hej, podepnę się pod temat choć mam nieco odmienny problem mianowicie padł mi Xenon, tylko tak dziwnie bo po zapaleniu świateł pali się przez jakieś 20 sekund i gaśnie, pali się widocznie słabszym światłem niż drugi. I moje pytanie czy to żarnik może przetwornica czy nie da się tego jednoznacznie stwierdzić bez konkretnetgo badania? Jak to można sprawdzić?

Dawno mnie nie było na forum, a chciałme się podzielić tym co było przyczyną mojego kopcenia. Może komuś się przyda. Zanim trafiłem do mechanika zalałem bak z dodatkiem vps synpower diesel tak jak polecaliście. Nie specjalnie zauważyłem rużnice może troszke lepiej zaczą chodzić na zimno. Ale ostatecznie przyczyną dużego zadymienia okazał się zabrudzony czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym.

Ja jeżdrzę na Crossclimate+ narazie tylko 5k zrobiłem. Strasznie fajnie auto się prowadzi zwłaszcza na mokrej nawieszchni, pokusił bym się nawet o stwierdzenie że lepiej niż na suchej. Niesłyszałem wcześniej o odpadających lamelach i żeczywiście jest jeden filimik na youtubie ale to jeszcze nic nie oznacza teoretycznie opona ma 7 lat gwarancji więc zobaczymy. Najbardziej mnie zastanawia jak będą się sprawować zimą, podobno poprawili je względem poprzedniego modelu. Puki co mogę polecić. Aczkolwiek jest dość znaczna różnica w cenie pomiędzy Vredesteinami.

Znam wszystkie (ablo większość) przeciw dlatego też zpytałem o powodku które mogą przekonywać do wycięcia DPFa. Bo nie bardzo rozumiem czemu ktoś mógł by chcieć go wyciąc w takim aucie. Umówiłem się już do mechanika ale termin odległy. Narazie zaobserwowałem że jak się go pociągnie powyżej 3 tys. to auta z tyłu giną w ciemnościach.

Czy jest jakiś sensowny powód dla którego można chcieć usunąć DPFa (mam na myśli otwartego DPFa, bo taki powinien być w moim aucie) po za uzyskaniem kilku koni więcej? @atlas1977 Co tobą kierowało? Czy może ty masz już zamknięty DPF?

Hej, dzięki wszystkim za odpowidzi. Co do korekty wtrysków to ja u siebie tego nie słysze, ale jestem głuchy i może nie dokońca wiem co powinienem usłyszeć. Jeżeli chodzi o wycięty DPF to tą teorie raczej należało by wykluczyć ze względu na to że silnik był robiony 7tys km temu w ASO w ramach gestu, a podobno oni weryfikują wszystko.. chyba że nie weryfikują. Zastanawiam się jeszcze nad tym na ile może mieć to związek z syfiastym paliwem. Zatankowałem go na początku z przyzwyczajenia na Orlenie teraz zacząłem tankować na Statoilu i jest znacząca różnica przedewszystkim w kulturze pracy ale dymić też wydaje mi się że mniej i rzadziej dymi. Przyobserwuje go jeszcze przez jakiś czas i jak dalej będzie zadymiał to umówię się na diagnoze. @carfit A jest sens stosować jakieś dodatki do paliwa rzeby przeczyścić wtryski? Czy takie wtryski powinny być przeczyszczone przy okazji remontu silnika? I jaki jest orientacyjny czas życia takich wtrysków?

Niedawno nabyłem Outbacka w wersji 2.0D z 2008 po świerzym remoncie krótkiego bloku silnika. I zauważyłem że przy mocnym depnięciu gazu auto pozostawia zasłone czarnego dymu. I teraz w związku ztym mam kilka pytań: 1. Czy to auto miało tak od początku? Podobno autom z normą Euro 4 tak się może zdażać, ale ten ma DPF'a więc nie powinno. 2. DPF montowany w tych autach to jest stara generacja (otwarty dpf), czy sie go jakoś serwisuje? 3. Z tego co sie zorientowałem to taki dym może być oznaką kończącej się turbiny lub zanieczyszczonych wtrysków. Czy są jeszcze jakieś inne oznaki w przypadku uszkodzeń tych elementów np. większe zużycie Paliwa/Oleju? 4. Czy jest sens stosować jakieś specyfiki do czyszczenia wtrysków? 5. Czy mogą być jakieś inne przyczyny takiego stanu rzeczy? Oczywiście zamierzam zasięgnąć rady specjalistów ale odkąd poprosiłem o wymianę poduszki to przestali się do mnie odzywać

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc, ostatecznie kupiłem Wingbar od Thule ponieważ łapy mają większą dopuszczalną mase 75kg vs 60kg od Wispbar. W moim OBK '08 z otwartym dachem zaczynają gwizdać przy 60km/h jak zamknę dach to dopiero powyżej 80 co i tak jest dużo lepszym wynikiem niż w moim poprzednim aucie ale OBK jest lepiej wytłumiony. Więc chyba będe musiął pociąć tą gumę.

Ja chciał bym ten szerszy Wishbar Through i do outbacka 2008 są łapy K325 które mają w instruckji (https://www.prorack.com.au/instructions/fittingkits/K325.pdf) 60kg po za jakimś wyjątkami gdzie jest 75kg.

Dzięki za odpowiedź chyba zdecyduje się na Wishbara, chociaż nie bardzo rozumiem dlaczego ma maksymalną nośność do 60kg montowany na dachu outbacka skoro porducent auta dopuszcza 80kg. Musze jeszcze dopytać się w sklepie o co chodzi bo Thule Wingbar ma max 100kg, a mnie zdaża się wozić 80kg na dachu.

Dzięki, nie słyszałem o tej firmie, chwalą się że mają najcichsze bagażniki na rynku może władnie dzięki temu że się nie wyciąga gumki. Chociaż w tym przedziale cenowym zastanawiał bym się czy nie kupić Thule WingBar. Znajomy mówił że też nie obserwuje dużego hałasu chociaż to zależy również od wyciszenia auta. A w thule przynajmnije kluczyk można mieć jeden do wszystkiego. Co do uchwytów na rowery to posiadam Thule Proride 591 i przyznaje że są genialne. Używałem wcześniej różnych mocowań na rowery i te naprawde są proste w użyciu.

Hej, przymierzam się do zakupu bagażnika dachowego i w związku z tym mam pytanie o wasze doświadczenia z różnymi bagażnikami przedewszystkim chodzi mi o poziom hałasu. Do tej pory używałem zwykłego bagarznika stalowego po czym przesiadłem się na aluminiowy owalnu bagażnik z rowkami T i okazuje się że jest strasznie głośny (zaczyna gwizdać powyżej 50 km/h). W związku z przesiadką na outbacka potrzebuje nowy bagażnik i chciał bym żeby był cichszy od poprzedniego. Zakłądam że nowy bagażnik też będzie miał rowki T bo ma szybe na dachu i niechciał bym jej zniszczyć montując bagażnik rowerowy. Czy rzeczywiście bagażniki w kształcie skrzydła nie hałąsują tak mocno pomimo rowka? Może ktoś poleci jakiś konkretny model, dodam że w tym momencie nie interesuje mnie bagażnik na hak ze wzglądu na to że czasem wożę na dachu kajaki.