Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Eryk napisał:

Niestety trwalosc Jaguara pozostawia wiele do zyczenia - uzywany 2017 Jaguar F-pace 6 cylindrowy kosztuje tyle samo co 2017 OBK 3.6 - z takimi samymi przebiegami w US... a roznica w cenie zakupu jednak jest... Takze utrata wartosci Jaguara jest dosc drastyczna.

No niestety stawia , o ile jakość wykonania ( I-Pace ) jest naprawdę prawie Premium , prowadzenie , napęd , moc , super . Tylko są mega fuckupy z pierdołami , a to check się zaświeci , a to ekran się zawiesi , a to muzyka z tel. nie gra , tego typu pierdoły , ale mega wkurzającę szczególnie jak nie masz w mieście serwisu i musisz sie bujać 2h . A tam otrzymasz odpowiedź od szefa serwisu , że tak czasami może być , bo windows też się zawiesza ........ Nie chcecie wiedzieć co mu odpowiedziałem :biglol:, a auto 12 tys. przebiegu ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Sebastian32 napisał:

Najlepsze jest zawracanie w miejscu a i 150 po autostradzie tez bez problemu i komfortowo. Choinkę przewiozłem.

Choinkę powiadasz ? ;) 

 

IMG_4747.jpg

IMG_4748.jpg

IMG_4749.jpg

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ketivv napisał:

 

ta technologia nie stoi w miejscu, tak potrzebna jest infrastruktura ale już można "wrzucić" 400 km zasięgu w 30 min

 

 

https://insideevs.com/news/356710/tesla-model-3-test-v3-supercharger/

"Battery highlights

2% - 10 miles - 0 mins (126 kW)

5% - 16 miles - 1 min (250 kW)

20% - 62 miles - 4 mins (250 kW)

21% - 65 miles - 4.5 mins (Taper from peak starts - 248 kW)

30% - 92 miles - 6 mins (218 kW)

40% - 123 miles - 8.5 mins (179 kW)

50% - 153 miles - 11 mins (142 kW)

60% - 184 miles - 14.5 mins (108 kW)

70% - 213 miles - 19 mins (87 kW)

80% - 245 miles - 24.5 mins (56 kW)

90% - 275 miles - 34 mins (36 kW)"

No tak, ale chyba jednak zasieg zaladowanego EV SUVa bylby mniejszy... jesli of SUVach mowa.  Dla mnie elektryczne auta miejskie a nawet podmiejskie maja sens.  W dalsze trasy EV nie jest idealnym autem na chwile obecna, moze jak technologia sie na tyle zmieni ze ladowanie bedzie zerowym problemem to zmienie zdanie.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Eryk napisał:

W dalsze trasy EV nie jest idealnym autem na chwile obecna, moze jak technologia sie na tyle zmieni ze ladowanie bedzie zerowym problemem to zmienie zdanie.

 

tak masz rację ładowanie paliwożernego EV trwało by dłużej

 

co do tras to kłania się pytanie o jak dalekich trasach mowa, bo i tu znowu trzeba by się udać po "dane statystyczne" jak duża część populacji w t trasy faktycznie jeździ i jak często

dlaczego ?

 

bo może dla np. 2/3 EV będzie akceptowalnym już przy zasięgu rzędu 300 km i szerokiej sieci szybkich ładowarek bo "dalsze trasy" wakacje itp. pokonują transportem publicznym jak samolot, szybka kolej

przykładowo dla mnie EV byłby świetny co drugi dzień w tygodniu :-) bo ja prawie nie używam auta "lokalnie" ale już raz na 10-14 dni robię trasę od 400-1200 km (bywa że z nieekonomicznymi tym bardziej dla EV prędkościami) i do czasu aż nie powstanie solidna infrastruktura nie ma on dla mnie sensu praktycznego 

z drugiej strony wiem, że np. Teslą Model 3 LR czy Performance mógłbym już dzisiaj pokonać swoje trasy ale wymagało by to niewielkiego poświecenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się łamię nas jednym elektrykiem do domu. Albo dla mnie albo dla mŻonki. Oboje robimy po 20km dziennie po miescie, mŻonka jeszcze odwozi dziecko do i z przedszkola. Z elektrykiem może nie byłoby taniej, ale np odpada opłata za parkowanie. Aktualnie za miejsce parkingowe płaci 300 mc. Taka Honda, albo Mazda mx30 z zasięgiem do 200km do jak dla nas aż nadto. Szkoda że hybrydy plugin nie mają u nas żadnych preferencji (parkowanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, carfit napisał:

Mówiąc szczerze i mając Jaguara w garażu jakoś wierzę Ci i koledze też :), Co prawdą u mnie nigdy nie kleknął tak żeby serwis był konieczny ( sam pewne rzeczy wykonuję ) ale gdyby ze mnie był lekarz , prawnik , czy kompletne zero motoryzacyjne, a gdyby moja żonka mnie nie miała  , to laweta była już nie raz . :P

He he zeby troche naświetlić to on miał tylko jeda awarie. Zrobił sie tzw blue screen i auto uziemione na dwa miesiące bo nikt nie wiedzal co to nawet spece z fabryki   :). Poniedziałkowy egzemplarz pełna gęba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ketivv napisał:

 

ta technologia nie stoi w miejscu, tak potrzebna jest infrastruktura ale już można "wrzucić" 400 km zasięgu w 30 min

 

 

https://insideevs.com/news/356710/tesla-model-3-test-v3-supercharger/

"Battery highlights

2% - 10 miles - 0 mins (126 kW)

5% - 16 miles - 1 min (250 kW)

20% - 62 miles - 4 mins (250 kW)

21% - 65 miles - 4.5 mins (Taper from peak starts - 248 kW)

30% - 92 miles - 6 mins (218 kW)

40% - 123 miles - 8.5 mins (179 kW)

50% - 153 miles - 11 mins (142 kW)

60% - 184 miles - 14.5 mins (108 kW)

70% - 213 miles - 19 mins (87 kW)

80% - 245 miles - 24.5 mins (56 kW)

90% - 275 miles - 34 mins (36 kW)"

Wszystko fajnie, ale...  analogiczna sytuacja jest z telefonami. Ogniwa bardzo nie lubią szybkiego ładowania. Po roku użytkowania z szybką ładowarką telefon wyraźnie traci swoją pojemność. Z autem bedzie tak samo. Z roku na rok bedzie tracił na zasięgu... Śledzę sobie różne kanały i informacje o tesli... po roku czasu i quickchargerze auto straciło 10% baterii...

Poprostu trzeba czekać na lepszą technologie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, niebieski708 napisał:

Wszystko fajnie, ale...  analogiczna sytuacja jest z telefonami. Ogniwa bardzo nie lubią szybkiego ładowania. Po roku użytkowania z szybką ładowarką telefon wyraźnie traci swoją pojemność. Z autem bedzie tak samo. Z roku na rok bedzie tracił na zasięgu... Śledzę sobie różne kanały i informacje o tesli... po roku czasu i quickchargerze auto straciło 10% baterii...

Poprostu trzeba czekać na lepszą technologie.

To jedno, a druga sprawa, to jaka mamy pwenosc ze firmowe wznowienia softu nie beda dodatkowo obnizaly wydajnosci calego auta - tak jak robi to Apple ze swoimi produktami, moze na razie tak nie bedzie bo jednak trwa walka z tradycyjnymi samochodami ale docelowo IMO jest takie ryzyko.  I takie pytanie, czy samochod EV moze byc 50-letnim klasykiem u kogos w garazu, zdatnym do jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eryk napisał:

To jedno, a druga sprawa, to jaka mamy pwenosc ze firmowe wznowienia softu nie beda dodatkowo obnizaly wydajnosci calego auta - tak jak robi to Apple ze swoimi produktami, moze na razie tak nie bedzie bo jednak trwa walka z tradycyjnymi samochodami ale docelowo IMO jest takie ryzyko.  I takie pytanie, czy samochod EV moze byc 50-letnim klasykiem u kogos w garazu, zdatnym do jazdy?

Dodatkowo np tesla zapisuje w pamięci każde zdarzenie z udziałem auta. Dla przykładu: kupujesz tesle po jakiejś stłuczce... naprawiasz ją. Po jakimś czasie auto potrafi wysłać do fabryki (jakiś tam oddział tesli) filmik z tego zdarzenia. Okazało się że nie zrobiłeś tego w serwisie tesli i uceglają twoje auto... nic z tym nie zrobisz. Jest bezużyteczne. Oczywiście Polacy już nad tym pracują jak odciać teslę od fabryki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

https://tech.wp.pl/bill-gates-kupil-elektryczne-porsche-taycan-nie-wszystko-mu-sie-w-nim-podoba-6479573940291201a

 

 

 

P.S. plonie nie tylko Tesla...

 

 

 

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2020 o 22:20, niebieski708 napisał:

Wszystko fajnie, ale...  analogiczna sytuacja jest z telefonami. Ogniwa bardzo nie lubią szybkiego ładowania. Po roku użytkowania z szybką ładowarką telefon wyraźnie traci swoją pojemność. Z autem bedzie tak samo. Z roku na rok bedzie tracił na zasięgu... Śledzę sobie różne kanały i informacje o tesli... po roku czasu i quickchargerze auto straciło 10% baterii...

Poprostu trzeba czekać na lepszą technologie.

 

Pisałem to już wcześnie i powtórzę - serio  naprawdę niewiele osób tłucze dziennie po 600km, żeby szybkie ładowanie trzy razy w roku bo wakacje to był jakiś problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, eddie_gt4 napisał:

jakby patrzeć tylko pod kątem odpadu, to te elektryki są faktycznie całkiem eko, praktycznie nic z nich nie zostaje po spaleniu. Jakoś jak palą się spalinowe pojazdy więcej jest do utylizacji:mrgreen::P

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, radnor napisał:

 

Pisałem to już wcześnie i powtórzę - serio  naprawdę niewiele osób tłucze dziennie po 600km, żeby szybkie ładowanie trzy razy w roku bo wakacje to był jakiś problem.

owszem niewiele i w sporej grupie ludzi wystarczy. Niemniej dla takiego mnie wykorzystując samochód również na trasach nie wchodzi on w grę. Kiedy jak kilka dni temu, mogłem albo zejść ze stoku jakieś 3-4 godziny wcześniej (w przypadku elektryka pewnie bym jeszcze godzinę musiał dołożyć) i wracać do domu żeby dojechać o przyzwoitej godzinie i móc położyć dziecko spać, albo tak jak zrobiliśmy, zostać dłużej na stoku, wrócić do pokoju, wyspać się, rano zjeść spokojnie śniadanie patrząc sobie na stok i w niecałe 2,5 godziny być ponad 300 km dalej. W przypadku elektryka pierwsza opcja by jedynie wchodziła w grę, albo zrywać się dużo wcześniej i jeść śniadanie dopiero jak by trzeba podładować baterię, pewnie w jakiejś knajpie przy stacji.

I w ogóle cały wypad na 2 dni jazdy by przy elektryku był mało sensowny. Bo tak samo dojechać, mogąc wyruszyć dopiero po 18, bym musiał nocować po drodze, więc tracić znowu kilka godzin z możliwości jazdy na stoku. Więc realnie zamiast jakiś 19-20 godzin na stoku miałbym bliżej 10, jeśli nawet nie mniej, bo na miejscu też problem z ładowaniem.

Elektryk dla mnie super, ale faktycznie jako drugi samochód do jazdy na co dzień na małych dystansach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kubanow napisał:

ciekawe jak straż będzie sobie radzić z gaszeniem takich elektryków w garażach podziemnych

No właśnie, mało się o tym mówi szczególnie w PL gdzie mało tych aut. A wypadek na drodze to jedno, a ilość samozapłonów duża i zaczną o tym mówić dopiero jak spłonie dom i co najgorsze ktoś w tym domu. Myślę że więcej na temat przygotowania Straży Pożarnej w skali Polski do gaszenia tych aut może nam przybliżyć chyba tylko @niebieskiultras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że mocno przesadzone. W US auto płonie około 160 zwykłych samochodów dziennie :). O elektrykach się po prostu piszę bo to nowy i chodliwy temat. 

Jak by zliczyć wszystkie samochody na baterię razem z hybrydami np toyoty, to nie wiem czy mogli byśmy mówić o dużej ilości samozapłonów pomimo proporcji jednych do drugich.

 

Z 2 strony tak jak piszecie należy się bacznie przyglądać tematowi :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze komercyjne grafenowe baterie juz sa. Co prawda nadal litowe ale z grafenowymi ulepszaczami. Gestosc energii znacznie nie wzrosla (cena za to o 1/3 :) ) za to szybsze ladowanie i tak sie nie przegrzewaja. Glupio byloby kupic elektryka za grube pieniadze gdzie za chwile beda mialy lepsze baterie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...