Skocz do zawartości

Impreza MY2018


przemekka

Rekomendowane odpowiedzi

59 minutes ago, GREGG said:

A skody takie wychuchane pertynowi podstawiają do testów... Tak się wygrywa rankingi w gazetach :biglol:

I do tego z pełnym bakiem, aby mógł sobie gdzieś dalej pojechać. Kiedyś w jednej z marek premium dostałem na parę godzin auto do testu, ale powiedzieli, że jak będę zwracał, to mam zatankować do tylu ile było. Jakoś to mnie nie zraziło, ale ja dziennikarzem motoryzacyjnym nie jestem...

Edytowane przez peteres
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, peteres napisał:

I do tego z pełnym bakiem, aby mógł sobie gdzieś dalej pojechać. Kiedyś w jednej z marek premium dostałem na parę godzin auto do testu, ale powiedzieli, że jak będę zwracał, to mam zatankować do tylu ile było. Jakoś to mnie nie zraziło, ale ja dziennikarzem motoryzacyjnym nie jestem...

 

Inna sprawa, że może takie są standardy więc nie ma się co czepiać. Jeżeli tak to ktoś dostanie po premii i tyle.

Opisał jak sie jeździ. A po co? Skoro już ja wam pisałem z 4x. Nie macie co oglądać :P

:biglol:

Nic o materiałach wykończeniowych.

Nic o navigacji która imo jest czołówką rynkową. 

Nic o carplay i ładnych dotykowych ekranach i ich jakości (to, że inne marki mają nie znaczy że fajnie działają).

Nic o tym, że soft - nic a nic - nie laguje. Nic o szybkości reakcji....

Nic o tym, że nie ma już szmatki... I że są wieszaki w bagażniku :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "test" jurora COTY(?!) trafiłem na YT przypadkowo. I od razu poleciałem na forum tutejsze, by przeczytać hejt na Pertyna. :)

Powiem Wam, że trochę to niesmaczne...

Może jeszcze orkiestra dęta i czerwony dywan potrzebny rozwinięty do drzwi Imprezy?

Kwestia trzymania bocznego nie jest jednak tak prosta jak to opisał Sebastian. Ja mam 114kg żywej wagi i fotele w mojej "cywilnej" C-klasie trzymają na boki doskonale. Nawet miękkie klubowce w mojej poprzedniej W211 zapewniały dobre trzymanie boczne.

Więc fotel - jeśli jest prawidłowo zaprojektowany - powinien zawsze świetnie trzymać z boków zarówno grubasa jak i anorektyka. ;)

Edytowane przez Ryba Piła
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Ryba Piła napisał:

Na "test" jurora COTY(?!) trafiłem na YT przypadkowo. I od razu poleciałem na forum tutejsze, by przeczytać hejt na Pertyna. :)

Powiem Wam, że trochę to niesmaczne...

Może jeszcze orkiestra dęta i czerwony dywan potrzebny rozwinięty do drzwi Imprezy?

Kwestia trzymania bocznego nie jest jednak tak prosta jak to opisał Sebastian. Ja mam 114kg żywej wagi i fotele w mojej "cywilnej" C-klasie trzymają na boki doskonale. Nawet miękkie klubowce w mojej poprzedniej W211 zapewniały dobre trzymanie boczne.

Więc fotel - jeśli jest prawidłowo zaprojektowany - powinien zawsze świetnie trzymać z boków zarówno grubasa jak i anorektyka. ;)

 

W sumie to fotele nie są takie złe - to przeciążenia ktore można wygenerować tym autem na zakrętach są winne. Więc zgoda, powinni dać bardziej kubełkowe. 

Są dobre na codzień. Jak ciśniesz po zakrętach to zgoda. A naprawde można pocisnąć. Nie moge sie doczekać aż kiedyś kawałek pustego zakrętu w nocy złape, żeby sprawdzic gdzie jest mowment zerwania przyczepności. Bardzo wysoko jest ta granica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubię i cenię Pertyna to tą Imprezę potraktował mega na skróty, zero o jakości materiałów która jest mimo wszystko bliżej premium niż średniej w tej klasie. Zero o multimediach a przecież o tych rzeczach często w innych autach się rozwodzi. Widać jego niechęć, nie tyle do marki co do sposobu współpracy z importerem a to przełożyło się także na od niechcenia zrobiony test. Moim zdaniem jak tak ma to wyglądać to lepiej faktycznie testów nie robić. Importer powinien się bardziej postarać bo prezentuje trochę niedzisiejsze podejście. Szybkie podskoczenie na myjnię przed podstawieniem auta to także nic ani drogiego ani trudnego tuaj Pertyn ma rację taki niby detal ale pokazuje olewackie podejście na zasadzie " mamy wyjeb..ne" na Ciebie i Twoje testy.

Może Importer zabrał by w tej sprawie głos i jakoś umotywował z czym związane jest takie podejście ? Oszczędzać muszą każdą złotówkę ? Czy może po prostu nie wierzą że sprzedaż może wzrosnąć i też nie specjalnie in ma tym zależy. Mają stałą małą grupkę klientów i ich obsługa importera zadowala. Wiem także z doświadczenia, że część winy może ponosić sama centrala Subaru w Japonii która także nie wspiera działań marketingowych, daje słabe ceny a sam Importer nie chce wkładać wyłącznie swoich pieniędzy.

Duże koncerny niejako inicjują same pewne działania marketingowe i wspierają lokalnych importerów finansowo i organizacyjnie. Podejrzewam, że Subaru tego nie robi....co w pewnym stopniu usprawiedliwia lokalnego Importera...ale naprawdę ? 20zł na myjnię ?

Edytowane przez bebeto
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bebeto napisał:

Jak lubię i cenię Pertyna to tą Imprezę potraktował mega na skróty, zero o jakości materiałów która jest mimo wszystko bliżej premium niż średniej w tej klasie. Zero o multimediach a przecież o tych rzeczach często w innych autach się rozwodzi. Widać jego niechęć, nie tyle do marki co do sposobu współpracy z importerem a to przełożyło się także na od niechcenia zrobiony test. Moim zdaniem jak tak ma to wyglądać to lepiej faktycznie testów nie robić. Importer powinien się bardziej postarać bo prezentuje trochę niedzisiejsze podejście. Szybkie podskoczenie na myjnię przed podstawieniem auta to także nic ani drogiego ani trudnego tuaj Pertyn ma rację taki niby detal ale pokazuje olewackie podejście na zasadzie " mamy wyjeb..ne" na Ciebie i Twoje testy.

Może Importer zabrał by w tej sprawie głos i jakoś umotywował z czym związane jest takie podejście ? Oszczędzać muszą każdą złotówkę ? Czy może po prostu nie wierzą że sprzedaż może wzrosnąć i też nie specjalnie in ma tym zależy. Mają stałą małą grupkę klientów i ich obsługa importera zadowala. Wiem także z doświadczenia, że część winy może ponosić sama centrala Subaru w Japonii która także nie wspiera działań marketingowych, daje słabe ceny a sam Importer nie chce wkładać wyłącznie swoich pieniędzy.

Duże koncerny niejako inicjują same pewne działania marketingowe i wspierają lokalnych importerów finansowo i organizacyjnie. Podejrzewam, że Subaru tego nie robi....co w pewnym stopniu usprawiedliwia lokalnego Importera...ale naprawdę ? 20zł na myjnię ?

Naprawdę sądzisz, że testy Pana Petryna mogą wpłynąć na decyzję zakupu jakiegokolwiek auta? A szczególnie marki tak niszowej jak Subaru? Zgadzam się z Tobą, że auto zawsze warto podstawić czyste, ale eksponowanie faktu, że umyte nie było, dla mnie jednoznacznie pokazuje małostkowość tego Dziennikarza (duża litera nie przypadkowa). Patrząc na jego postawę, mogę sobie wyobrazić, że ktoś kto mu auto podstawiał miał myjnię w planach, ale mógł być spóźniony (korki?) i nie chciał narazić się na "gniew i sromotę" ze strony Pana Petryna w związku z 15 minutowym opóźnieniem dostawy auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że widownia jest coraz szersza na Youtube i np. Zachar co jakiś czas chwali się użytkownikiem który pochwalił się, że to właśnie test Zachara go ostatecznie przekonał do zakupu.

Oczywiście, że przy zakupie nie tylko jakiś tam test wpływa na decyzję, liczy się tam naprawdę wszystko, cena, osiągi, wyposażenie, wygląd, jazda próbna ( ale aby do niej doszło, tutaj taka video-recenzja robi za zachętkę to zainteresowania się ), obsługa w salonie, opinie na forach itd.

Mylisz się, że kupujący Subaru nie interesują sę recenzjami, być może kupując Skode Citigo dla żony większość klientów nie ogląda recenzji ale Subaru właśnie ze względu na parametry i cenę to zakup poprzedzony większą analizą.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bebeto napisał:

centrala Subaru w Japonii która także nie wspiera działań marketingowych

 

Z zupełnie innej beczki.

Jest taka firma w UK, nazywa się Sugden i produkuje od lat 50-tych wzmacniacze stereo należące do absolutniej czołówki urządzeń tego typu na świecie.

Montowane są ręcznie, firma w tym celu zatrudnia wyłącznie kobiety, gdyż wyznaje staroświecki seksizm i uważa, że kobiety lutują dokładniej. :)

Ale do rzeczy. Management firmy jest tak przekonany o swej totalnej przewadze nad resztą producentów audio, że od 60 lat nie wydali ani grosza (sorry - pensa) na reklamę. Jeśli widzicie gdzieś reklamę Sugdena, to zapłacił za nią dystrybutor.  Firma nie posiada działu reklamy. Marketingiem zajmuje się osobiście szefostwo, można ich zapytać o wszystko na Facebooku i dyrekcja odpowiada. Mało tego! Dopiero w najnowszej serii urządzeń firma złamała swoją odwieczną zasadę i do zaprojektowania zewnętrznego wyglądu wzmacniaczy zatrudniła profesjonalnego designera. Zanim to się stało, ich wyroby były brzydkie jak noc listopadowa. :) Ja mam oczywiście starą serię. :)

Zmierzam do tego, że naprawdę dobry produkt zawsze znajdzie klienta. Obroni się sam. Wystarczy staroświeckie podejście do kwestii jakości (wszystko albo nic), poważne traktowanie klienta (firma naprawia bardzo tanio i szybko swoje wyroby NIEZALEŻNIE od roku produkcji, roboty mają niewiele bo sprzęt jest praktycznie wieczny) i... wyrób musi być zaprojektowany przez fanatyka-inżyniera, nie przez księgowego. Taki jest Sugden. I cudownie, że nie zamierza się zmieniać.

Także można. Bez Pertynów, bez blogerów, bez reklamy. Zadowolony klient sam zareklamuje produkt 10 innym. Trzeba dbać tylko o to, by nie było niezadowolonych bo taki klient odstraszy stu...

Może w Subaru mają równie dobre samopoczucie, co szefostwo Sugdena - takie tłuste, zadowolone z siebie misie? :)

 

 

Edytowane przez Ryba Piła
  • Dzięki! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh jak widać można wszystko sobie wytłumaczyć.Wcześniej czytałem że subaru nie ma szczęścia do testerów bo albo seplący albo jakiś...teraz pertyn (choć przy innych testach jego opinie były brane pod uwagę i tu wielokrotnie cytowane)

.Nie wiem czyje testy są bardziej wiarygodne,czy takiego pertyna czy pracownika salonu subaru.

Girycz prawdy jednak boli.

 

Jeszcze przed wprowadzeniem nowego wrx sti 18 byłem w małym salonie z pytaniem kiedy będzie dostępny i że ogólnie jestem zainteresowany.Pan sprzedawca zdradził między słowami że zbyt często takich drogich nie sprzedają,ale spisał numer telefonu po czym powiedział że będziemy w kontakcie i jak będzie miał informacje kiedy będzie można zamawiać to zadzwoni.Do dzisiaj nie zadzwonił ,może nie wierzył że kupię?Miałem już wiele powodów do zmiany marki przez kiepski olewający klienta serwis  ale ciągle dawałem sobie szansę.Dzisiaj już by mnie nawet tak kieszeń nie bolała jak kiedyś ...

Może oni myślą że robią mi "łaskę"?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie macie wrażenia, ze poziom obsługi w każdej branży jest zasadniczo niski? Mamy rekordowo niskie bezrobocie, rekordowy wzrost płac, brak "kultury poszanowania pracy" i rynek pracownika. O dobrych sprzedawców w każdej branży jest trudno. 

Akurat moje doświadczenia z obsługa w Subaru są super, w Volvo tak sobie, a w Toyocie dramat. Wszyskto zależy od ludzi, nie brandu, są świetni handlowcy w Dacii i fatalni w Mercedesie.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłość przysłania Wam obiektywizm. Mialem okazję kilkukrotnie rozmawiać z Maciejem Pertyńskim jako że to nasz klient - nigdy dywanów nie wymagał. Bardzo rozsądny, kulturalny gość o wiedzy moto, która zaskakuje. Absolutnie się z nim zgadzam co do nieumytego auta, które ma startować do jakiegokolwiek konkursu. Jak dla mnie wstyd ale czytam tu słowa krytyki na niego bo jak on śmiał wytknąć coś władzom Subaru ;) ciekawe czy też byście krzyczeli jakby to była Octavia... a przepraszam Skoda się stara choć jest nr 1 w Polsce. Można? Raczej trzeba.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo Pan Pertym przyzwyczajony jest do wyrobów europejskich więc obecna jakość Imprezy jest dla niego czymś standardowym. Cieszcie się że do testów nie otrzymał wcześniejszych wersji forka lub XV w dodatku w warunkach +30 gdzie klima w tych autach żyje własnym życiem lub na mokrej nawierzchni na ślizgających sie geolandarach bo podejrzewam że auto zmieszałby z błotem.  O bezpieczeństwie wspomniał mocno to podkreślając, o silniku że nie za szybki o napędzie i układzie kierowniczym  że super i z genami sportowymi... Uważam ze  test ok,  wręcz pochlebny dla nowej Imprezy - jak na testera lubującego się w europejczykach uważającego nowego VW t-rock'a  2.0tsi dsg 4 motion za auto  doskonałe :)

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tu nie chodzi o to, czy auto było brudne, czy nie, i ile paliwa byłonw zbiorniku, ale fakt, że “testujacy” poruszył ten watek w czasie testu samochodu, co nie powinno mieć żadnego zwiazku, a przy okazji odsłoniło relacje między koncernami i dzienikarzami moto. Jeśli tak to uwłoczyło jego godności, czy w jego mniemaniu było nieprofesjonalne, niech to sobie wyjaśni bezpośrednio. A tak pozostał niesmak, bo przecież Skoda i VW podstawiaja czyste pod sam dom.

Edytowane przez peteres
  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Nowicjusz napisał:

Miłość przysłania Wam obiektywizm. Mialem okazję kilkukrotnie rozmawiać z Maciejem Pertyńskim jako że to nasz klient - nigdy dywanów nie wymagał. Bardzo rozsądny, kulturalny gość o wiedzy moto, która zaskakuje. Absolutnie się z nim zgadzam co do nieumytego auta, które ma startować do jakiegokolwiek konkursu. Jak dla mnie wstyd ale czytam tu słowa krytyki na niego bo jak on śmiał wytknąć coś władzom Subaru ;) ciekawe czy też byście krzyczeli jakby to była Octavia... a przepraszam Skoda się stara choć jest nr 1 w Polsce. Można? Raczej trzeba.

 

Oczywiście, że głosy krytyki chłopaków są przesadzone i zbyt emocjonalne. 

Ale test jest na niskim poziomie. 0 zagłebiania sie w detale. Co jest lepsze względem ostatnich modeli wg testu? Chyba nic...

 

Więc śmiało można powiedzieć w drugą strone, że brudne auto przysłoniło temu Panu obiektywizm. 

 

Ale trzeba do tego podejść, że to też tylko jeden człowiek i jedna opinia. Dla mnie nie ma wiekszego znaczenia ten test, jedynie jako ciekawostka. Opinie trzeba sobie wyrobić samemu. Kto kupuje bez jazd próbnych, przez internet, ten jest gapa. 

 

A testy jaguara wypadają na filmach tak ladnie.... Idzcie do salonu.... Połowe tej kasy nie warte. Nawet regulacji wysokości pasa nie bylo w modelu w ktorym siedzialem. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Karas said:

Imo Pan Pertym przyzwyczajony jest do wyrobów europejskich więc obecna jakość Imprezy jest dla niego czymś standardowym. Cieszcie się że do testów nie otrzymał wcześniejszych wersji forka lub XV w dodatku w warunkach +30 gdzie klima w tych autach żyje własnym życiem lub na mokrej nawierzchni na ślizgających sie geolandarach bo podejrzewam że auto zmieszałby z błotem.  O bezpieczeństwie wspomniał mocno to podkreślając, o silniku że nie za szybki o napędzie i układzie kierowniczym  że super i z genami sportowymi... Uważam ze  test ok,  wręcz pochlebny dla nowej Imprezy - jak na testera lubującego się w europejczykach uważającego nowego VW t-rock'a  2.0tsi dsg 4 motion za auto  doskonałe :)

No i właśnie o to chodzi.  Niepotrzebne IMO wstawki o brudzie i paliwie przysłoniły wcześniejszy test, dlatego uważam to za nieprofesjonalne ze strony testujacego

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co dywagować, to temat o imprezie my2018 :P 

Ja wam powiem kolejną ciekawostkę... 

 

Klimatyzacja w trybie auto - czeka aż auto się nagrzeje zanim zapuści wiatraki na maxa. Siła zwiększa się wraz z nagrzewaniem. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie obie strony zachowały się słabo bo Subaru podstawiło brudne auto do testu, a Pertyn bo o takich duperelach jak sam wspomniał po prostu się żali i tłumaczy małą ilość testów Subaru przez to, że nie dostaje auta pod dom i są brudne :blink:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin od opublikowania ten test obejrzano  8,5 tysiąca razy.Czy udostępnienia samochodu do takiego testu jest tańsze od wykupienia banerów przy drogach czy reklam w gazetach.To nie moja sprawa.

 

Od końca października zrobiłem sobie klika wycieczek po okolicznych salonach takich marek jak: mercedes,alfa romeo,jeep,jaguar,,volvo,mini,bmw.Wszędzie mówię od razu sprzedawcy kiedy planuję zakup i na jakich zasadach finansowych.Postanowiłem tym razem zacząć badania,poszukiwania wcześniej z wielu względów.Jeden ,że to też inny czas niż już potem samo użytkowanie.Może też państwo macie nieraz takie dylematy przy zakupie szczególnie samochodu ,który jest drugim w domu.Czy to ma być hatchback,czy „modny” suv czy trochę dla  żony czy trochę jednak dla nas i radości z jazdy(radości z jazdy dla żony oczywiście też). Każdy ma inne potrzeby ale pewnie cześć dylematów się powtarza przy zakupie.Ale nie o tym chciałem.W salonie alfy, który mieści się w jednym budynku z salonem mercedesa Pan choć wszedłem dosłownie z ulicy nie umawiając się i choć miał mieć niedługo klienta podszedł i odbył ze mną jazdę próbną stelvio .Podziękowałem i od razu powiedziałem,że choć jest to auto dobre to na tę chwile jednak nie dla mnie bo za duże a będą nim jeździć na co dzień 1 albo najwyżej 2osoby.W salonie mercedesa miły Pan odbył ze mną 3 jazdy 3 różnymi modelami ( nie mówił mi,że to są zupełnie inne samochody ,dlaczego to piszę okaże się później). Te modele to były a-klasa,cla i gla.W volvo jazda próbna i wizyta na premierze nowego xc40 .Pan kontaktował się sam telefonicznie .W bmw w 2 salonach jazdy różnymi modelami (x1 i serią 1) praktycznie z ulicy i rozmowa około godzinna w obu salonach ze sprzedawcą.W mini Pan miał mieć klienta na wydanie samochodu ale ponieważ Pani z którą jechałem bmw była bardzo miła a salony są niejako wspólne to dał mi countrymana na godzinną jazdę a potem jeszcze rozmawialiśmy mimo,że On już miał wyjść z pracy.Jaguar- po kontakcie z mojej strony przez stronę internetowa i wypełnienie formularza o jazdę próbna kontakt telefoniczny z zaproszeniem na premierę jaguara e-pace.A teraz jak to wygląda w salonie Subaru.Wizyta pierwsza pod koniec października ,nikt nawet nie podchodzi zapytać .Wizyta druga w listopadzie , widzę ,że jest już nowa impreza.Sam podchodzę do Pana i mówię że szukam samochodu dla siebie i że interesowałaby mnie albo np impreza albo nowy xv ale że chciałbym najpierw sprawdzić w jeździe czy jestem w stanie funkcjonować ze skrzynią cvt .Po czym słyszę odpowiedź : to są dwa różne samochody.Ok Pan zaczyna robić podejście marketingowe ,ze jeszcze nie ma xv ale że będzie na dniach i jak się dotrze i będzie mógł jeździć na jazdy to będą dla wybranych organizowane specjalne jazdy .Dla tych którzy się zdecydują na zakup w tym roku.Mówię Panu,że kończę leasing i zakup będzie w przyszłym roku.Pan robi minę i z niesmakiem na twarzy wpisuje mnie na dole strony w notesie.Kontaktu ze strony sprzedawcy później zero.Kolejna wizyta w tym samym salonie za jakieś 3 tygodnie w grudniu.Są już oba samochody.Pani mówi, że teraz jest akurat zajęta ale pozwala wziąć wizytówkę,żebym się umówił kiedyś na jazdę.Nie podaję nazwisk bo większość osób i tak wie o kogo chodzi.Żeby być sprawiedliwym w 2014 po tym jak ten sam Pan z krakowskiego salonu zaproponował mi gdy kupowałem kubek,ze mi go dorzuci gratis jak kupię samochód ,rozmawiałem z miłymi sprzedawcami a nawet właścicielką salonu Subaru w Małopolsce i na śląsku.Zanim przeczytam,że oczekuję nie wiem czego.Nie jestem szejkiem arabskim, ani królem Persji nie oczekuję takiego traktowania opisałem tylko swoje doświadczenia z kilkunastu tygodni i kilku wizyt w różnych salonach różnych marek.Nieraz nawet jeśli dany model samochodu okaże się nie tym czego szukam to jednak jest wspomnienie miłego kontaktu,dobrej rozmowy.

 

 

Pomimo,tego że Subaru coraz trudniej jest być wiernym i takich swoich doświadczeń cały czas jednak próbuję dać sobie i jakiemuś modelowi tej marki szansę.Nie obrażam się.

Sam mam dobry kontakt ze sprzedawcami u ,których kiedyś kupowałem samochód nawet mimo tego, że już zmieniłem w tzw. międzyczasie kilka samochodów (marek). Podstawowym pojęciem jest wydaje mi się wzajemny szacunek.

Edytowane przez Boryster
  • Super! 3
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kukson napisał:

Dla mnie obie strony zachowały się słabo bo Subaru podstawiło brudne auto do testu, a Pertyn bo o takich duperelach jak sam wspomniał po prostu się żali i tłumaczy małą ilość testów Subaru przez to, że nie dostaje auta pod dom i są brudne :blink:

 

Amen!

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pertyn nigdy nie rozkłada samochodu na czynniki pierwsze jak Zachar. Taką ma formułę. To nie kwestia samej Imprezy.

Swoją drogą jak dla mnie pochwalił ją za sporo rzeczy jak przestrzeń, prowadzenie, napęd czy skrzynię. Moim zdaniem niektórzy tu przesadzają z krytyką. Swoją drogą to tylko Impreza 150 km...miał nad nią piać jak napalony kogut? Napewno jest nad czym?

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
13 godzin temu, Nowicjusz napisał:

Ktoś z marketingu Subaru Polska powinien wysłuchać tej uwagi

Jak najbardziej. 

Zareagowałem też na YT ( samochód istotnie powinien był być czysty i zatankowany do pełna ) :

Samochód powinien był być umyty i zatankowany ( taki jest standard przekazywania samochodów dziennikarzom ). Nie wiem, co poszło "nie tak" - po sprawdzeniu dam znać a tymczasem za to faux pas przepraszam. Natomiast przyznaję, że jestem nieco zaskoczony faktem iż Pan, jako juror tak poważnego konkursu nie wie, jakie samochody w tym roku kandydują do tego prestiżowego tytułu (Imprezy nie ma na liście ). Jednocześnie chciałbym rozwiać Pańskie obawy, że po tej krytyce już nie otrzyma Pan Subaru do testów - do racjonalnej krytyki podchodzę racjonalnie i publiczne obrażanie się jest mi obce :) Pozostaję z życzeniami zdrowych, spokojnych Świąt. "
 
13 godzin temu, Nowicjusz napisał:

również odpowiedzieć na pytanie dlaczego do dziś żaden z największych dziennikarzy motoryzacyjnych w Polsce nie otrzymał do testów FXT.

Cóż, nasze podejście do dziennikarzy jest stricte profesjonalne ( no, nie do końca w przypadku cytowanej Imprezy :( ). FXT jest dostępny do testów. Tyle, że nie usiłujemy "kupować" testów jakimiś specjalnymi atrakcjami, nie "wmuszamy" dziennikarzom samochodów, nie uzależniamy kampanii reklamowej od testowania naszych aut itd. itd. 

 

Pozdrowienia

 

  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...