Skocz do zawartości

Ryba Piła

Nowy
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Dublin, woj. irlandzkie ;)
  • Auto
    Mercedes W204 C220CDI

Ostatnie wizyty

449 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Ryba Piła

..:: Swojak ::..

..:: Swojak ::.. (2/13)

20

Reputacja

  1. Bardzo mi się te nowe środki podobają. Nowe XV zrobiło na mnie fantastyczne wrażenie jeśli chodzi o wnętrze. Dobrze że ten pomysł stylistyczny przeniesiono i do wnętrza Forestera. Dobrze też wróży, że w e-boxerze ma być użyta bezobsługowa technologia Toyoty. Hybrydy plug-in denerwują mnie. Ale... doskonałe wyniki spalania hybrydowej Toyoty czy Lexusa biorą się także stąd, że benzynowy element zespołu napędowego pracuje w cyklu Atkinsona. W e-boxerze chyba zachowano mniej ekonomiczny cykl Otto. Pozostaje zatem czekać na informacje dot. spalania Forestera e-boxer w warukach realnego ruchu i od użytkowników a nie z firmy. Sama firma mówi o zysku 11% w mieście i dużo mniejszym na trasie, co jest logiczne, gdyż na trasie nie korzystamy z dobrodziejstw silnika elektrycznego.
  2. Bardzo dziękuję. Oglądam właśnie Forki na Otomoto - w sumie dobra ta cena. Taka nie za wysoka. Ale spalanie odstrasza. Kiedyś miałem takie wyniki w W211 E200 Kompressor i auto sprzedałem bo mnie denerwowały wydatki na wachę. Na spokojnie poczekam do jesieni, zobaczymy, co ten e-boxer będzie oferować.
  3. Przepraszam, że tutaj, ale może któryś zadowolony właściciel Forka 2.0 150KM poinformować mnie o DMC przyczepy z hamulcami? Pytam pod kątem ew. ciągania sporej łodzi.
  4. Ci którzy rezygnują z wolności na rzecz bezpieczeństwa wkrótce stracą i jedno i drugie. Otóż nie ma NIC ważniejszego od wolności. To jest jedyna idea, za którą warto walczyć i umierać.
  5. Bardzo dobre pytanie. Odpowiadając w skrócie: tak! O obecności takich elementów powinien decydować rynek - wyobrażam sobie, że wielu klientów chętnie by wybrało auto bez poduszek, za to tańsze. Dlaczego nie dać im wyboru? Dzisiaj go nie mają. I są zmuszeni płacić za poduszki i sto innych tzw. systemów bezpieczeństwa. Oczywiście nie mam nic przeciw airbagom, doceniam je niezmiernie, ale przymusu ich posiadania (i płacenia za nie) nie rozumiem. Podobnie zapinanie pasów... Co kogo obchodzi, czy we własnym aucie mam zapięte pasy? Przecież to moja sprawa. Ja sam i tak bym zapinał, zgadzam się ze sławnym kierowcą wyścigowym Alfy Romeo, Andreą de Adamichem, który nauczał, że "zapięcie pasów winno być ruchem tak naturalnym, jak przekręcenie kluczyka w stacyjce" ale nie rozumiem, dlaczego zmusza mnie do tego prawo? Zatrącamy tu o kwestie filozoficzne: czyją mianowicie jestem własnością? Jeśli zakładamy samoposiadanie, to oczywiście ja decyduję o wszystkim i ja ponoszę konsekwencje swoich wyborów. Jeśli natomiast jestem krową, to decyduje o mnie właściciel hodowli. I to od niego zależy, jakie szczepienia przyjmę, czy spętają mi racice itp. Współczesne socjalistyczne państwa robią z nas właśnie takie krowy. Pozbawiają nas człowieczeństwa - powoli, ale systematycznie. Bo istotą człowieczeństwa jest WOLNA WOLA. I gotowość do ponoszenia konsekwencji dokonywanych przez siebie wyborów.
  6. Wiesz, ja przynajmniej nie jestem komuchem, co dyktuje innym, co powinni mieć zamontowane w swoich autach a co nie.
  7. A dziękuję, nie narzekam. Lepszy kraniec Europy niż ojczyzna Wybitnego Akwarelisty, gdzie dzieci w przedszkolach nie mają podawanej wieprzowiny, gdyż mogłoby to urazić progeniturę Książąt Pustyni. Nie potwierdzam. Po 3 wjazdach w tył auta kręgosłup szyjny wciąż w 1 kawałku. Podobnie tył samochodów - zawsze hak pozwolił uniknąć poważnych uszkodzeń.
  8. Mam otóż kompletnie wywalone, jakież to uszkodzenia odniósł klient, który mi wjeżdża w 4 litery. Mógł nie wjeżdżać. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Ważne jest że uszkodzenia mojego auta są zminimalizowane. Tylko to się liczy. I temu służy hak a nie maksymalizacji szkód u sprawcy wypadku. Może jeszcze airbag mam z tyłu zamontować, żeby biduś nie uszkodził sobie samochodziku? Co do zabraniania montowania mi czegoś W MOIM WŁASNYM SAMOCHODZIE - słów mi brakuje na takich ludzi. Komunizm strasznie im przeorał mózgi.
  9. Ryba Piła

    SUBARU XV

    Absolutna zgoda! Systemy winny być zintegrowane i zbierać informację w zakresie światła widzialnego, podczerwieni oraz fal radiowych. Tylko tak uzyska się maksymalną skuteczność. Ale i tak nie stuprocentową. Zresztą człowiek też nie ma stuprocentowej skuteczności - mi już 3x w d*** wjechali. Hak holowniczy to protip.
  10. Ryba Piła

    SUBARU XV

    Radar ma jeszcze taką zaletę, że działa w absolutnej ciemności. Można światła wyłączyć a auto i tak się zatrzyma przed przeszkodą.
  11. Ryba Piła

    SUBARU XV

    Normalnie poruszam się niewielką limuzyną, z SUVami dotychczas nie miałem nic wspólnego. Teraz byłem w PL i kilka dni pojeździłem pożyczoną Daćką Duster z 2011. Ja wiem że to samo dno i total paździerz ale byłem w szoku jak przyjemnie toto resoruje i jak fajnie użytkuje się auto z wysoką pozycją kierowcy w mieście. I powiem szczerze - nie dziwię się płci pięknej, że wybiera akurat takie samochody. Komfort, przestronność, praktyczność, widoczność. A jak czuły jest układ kierowniczy, jak fantastycznie auto chodzi w zakrętach - obawiam się że dla wielu Pań jest to sprawa totalnie drugorzędna. Teraz po tej Daćce nieszczęsnej zaczyna za mną chodzić GLC albo XC60 Żonie też się jazda Dusterem bardzo podobała <SZOK I NIEDOWIERZANIE>. Tak to jest jak się spróbuje czegoś nowego...
  12. Dla mnie jest dość oczywiste skąd designer czerpał inspirację.
  13. Ostatnio CD z największymi przebojami Wodeckiego. Szczególnie ten kawałek poniżej mi przypadł do gustu. Myślałem że to cover jakiegoś amerykańskiego duetu, byłem w szoku, gdy okazało się, że to oryginalna kompozycja Zbigniewa Wodeckiego. Tak amerykańskie, że się w głowie nie mieści, iż mogło powstać nad Wisłą.
  14. Ryba Piła

    SUBARU XV

    Chyba ciebie pogięło.
  15. W IRL mamy w cenniku XV z 1,6 i 2,0 (zawsze z CVT) i Imprezę tylko CVT ale wyłącznie z 1.6. Nie wiem, może dwulitrowa Impreza pojawi się za jakiś czas, bo w UK jest dostępna. Jeśli chodzi o XV to różnica w cenie pomiędzy wersjami silnikowymi na tym samym poziomie wyposażenia wynosi 2000€ także ja bym się nie zastanawiał, co brać. Też jestem tego zdania. Jedno i drugie ma sens. Auta 100% elektryczne sensu nie mają, jak długo ładowanie baterii nie potrwa 5 minut i jak długo REALNY zasięg nie będzie wynosił 800-1000km. Można też wymarzyć sobie wjazd na CPN i szybką wymianę pustej zunifikowanej baterii na naładowaną. Ale jak niby to zrobić, gdy bateria waży 100 kg?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...