Boryster

Tak na pocieszenie, że nie tylko Ty masz do czynienia z matrixem. Miałem kiedyś forda maverica .Z tego co wiem ten samochód był produkowany w Hiszpanii.Blizniak nissana terrano.A gdy rejestrowałem go pani wpisała w dowód ford maverick-USA .Ja mówię pani ze to żadne USA i ,że on nigdy USA nie widział.pani na to ze tak ma w systemie i tak ma być.Tłumacze że był kiedyś dawno samochód w USA ,który się tak nazywał.Nie pomogło.Dalszy ciąg matrixu ,że samochód przy ubezpieczeniu miał wyższe stawki bo w dowodzie było to USA.Ale ja swojego „uchodźcę” mogłem choć zarejestrować.

To chyba jest tak, że jak czerwony kolor dodaje mocy i prędkości to niebieski czy zielony czyni samochód bardziej eko.Sam jeżdżę zielonym a żona srebrnym i Jej pali dużo więcej .

Troszkę temat przycichnął.To tak pół żartem. Po co przepłacać.

Wiem, że ten temat był już wielokrotnie poruszany ale ciagle nie rozumiem właśnie tego trwania z uporem przy cenach w euro.Wydaje mi się ,że z punktu widzenia firmy ceny w złotych mogłyby spowodować wzrost sprzedaży o jakieś 5-10 procent. A myślę, że przy w miarę niewielkich wahaniach kursowych jakie są obecnie to ewentualne różnice kursowe znosiłyby się w skali roku.A dla pojedynczego klienta przejrzystość a nie zastanawianie się ,że nie dość ,że słowo rabat to pojęcie czysto geograficzne to jeszcze loteria czy kupi kilkaset złotych drożej czy nie .I wspomniana już szmatka byłaby mniej potrzebna,używana. Ps. Swoją drogą kilka lat temu w salonie firmy ,która teraz tak szasta rabatami ( padają tu liczby 10-20% ) usłyszałem,że my nie dajemy rabatów bo nie musimy,my jesteśmy...das.....Jak widać to się zmieniło po dieselgate.

Punkt widzenia zawsze zależał od miejsca siedzenia.Gdy kupuję i wiem, że można negocjować (zawsze próbuję) to to robię. A gdy sprzedaję towar lub usługę to taki klient podoba mi się już mniej. Taka anegdota kiedyś przy cenie usługi 350 zł o 50 targował się ówczesny dealer jednej z japońskich marek i śmigłowców.

Po dach to może nie ale taki z podjazdu ( kostki) to możnaby chyba odgarnąć tym lemieszem z przodu. a przy tym ekoociepleniuklimatycznym to zimy mogą być , że hoooo hooo.Swoja droga obserwacja z ostatnich kilku dni, że samochody z Bawarii stają się jakby trochę wolniejsze na śniegu.( nawet te czerwone )

Ewentualne życzenia odnośnie wyglądu,palety silnikowej,jakości wnętrza,prowadzenia,zawieszenia w nowej generacji forestera można kierować do Subaru za pośrednictwem użytkownika the forum KARASIA. Co już raz zadziałało w przypadku imprezy i xv można kontynuować w przypadku kolejnych modeli.Nie ważne jakich używa środków, ważne ze jest skuteczny .

Przede wszystkim życzenia, żeby ten stan trwał jak najdłużej.Zadowolenia z samochodu.Mialbym pytanie ale mógłbym zostać posądzony o ..........izm.Ale co tam kto nie ryzykuje... Jaki kolor?

Oficjalne forum to i oficjalny film. Ps.ten samochód po nagraniu zostanie podstawiony do testów dziennikarskich. A całkiem serio to gdy kupiłem mój pierwszy terenowy samochód to było w okolicy Wielkanocy.Ludzie stali w kolejkach na myjnię a ja pojechałem go utaplać w błotku.

Duży gracz,np bmw potrafi ładować na deskę wielkie pasy piano black ,( w niektórych wersjach) w których jak film przewija ( wyświetla) się wszystko mijane po drodze.Zastanawiam się czy tylko mnie to przeszkadza.Coraz więcej wyświetlaczy,światełek a kiedyś mówiło się ,że to niebezpieczne,że rozprasza.Samochodu wyczynowe maja czarne matowe wnętrza a nie świecące jak choinka przed marketem.Więc nie sądzę, żeby na codzień rozbłyski na przedniej szybie tez były pomocne w jeździe. 8-10-12 cali.. .mój pierwszy telewizor z „wystawki” z Niemiec miał 14 i wystarczał na cały pokój (salooooon) . To już niedługo taki ekran w samochodach....a gdyby zsumować cale 2 czy 3 wyświetlaczy to już teraz.

Znajoma z Japonii jak do mnie dzwoniła to opowiadała że idąc obok zakładów Subaru słyszy takie mało japońskie słowo karas....nie wiedziała o co chodzi.Ale teraz mamy już jasność. Ps. To pod spodem to karas po japońsku.widziala takie banery na drapaczach chmur w Tokio. フナ

Test innego samochodu ale od 5:15 jest o Subaru XV.

Przecież tam będą te same silniki co w dacii sandero czy renault clio, Wiec jak to nie męskie.seksizm

Pozostaje jeszcze kwestia taka, że to może być wrzesień 2018 ale w USA a w Europie już niekoniecznie.Tak chyba było z wejściem imprezy i xv.Gdzieś przypadkiem natknąłem się na artykuł o ekspansji,oczekiwaniu wzrostu przez Subaru na 2018 r.Ale póki co o nowym foresterze w necie są tylko różnieżne informacje,zdjęcia albo filmiki albo czegoś 3 drzwiowego albo ascenta albo jeden film zamaskowanego niewiele odbiegającego od obecnej generacji wyglądem.

Ten dywanik to tryb inteligent-eco-pro.A pisze, że jego nie ma trybów jazdy.

Nie chciałem się wyrywać bo bylo to zaraz po teście imprezy i rzuceniu się do gardła Panu Pertynowi przez wielu tu na forum ale zapytany pod testem innego auta polecił mi między innym właśnie XV. W tym segmencie.Spodziewałem się wtedy,że pochwali w teście....ale żeby aż tak to nie.Nawet fajnie ,że wbił małą szpileczkę z przeliczaniem na złotówki.Choć znając z autopsji podejście niektórych ludzi w Subaru watpię żeby się ktoś tym przejał,zauważył a co dopiero wziął pod uwagę, .......w przekonaniu o własnej wspaniałości.

Ale to inny model.On już ma funkcje jazdy autonomicznej.Autonomicznie podjął dezycję o blokadzie koła.Taka autocenzura.Broni się przed wymianą na Subaru jak może.

Strona 211 tejże instrukcji mówi ,że w przypadku zaistnienia takiej sytuacji należy: „udać się do specjalistycznego serwisu „ dowcipaski.

ja wiem,że dla niektórych wystawiam się na szyderstwa pisząc o ręcznym ręcznym .Ale akurat mnie chyba za to pokarało bo od soboty mam na podjeździe unieruchomiony samochód z tym wspaniałym nowoczesnym elektronicznym ręcznym.Wlasnie z komunikatem o jego awarii i zablokowanym kołem.

Ja zwróciłem bardziej uwagę na 60-100 i 80-120 .Są lepiej niż dobre. Countryman s all4 manual ,który 0-100 ma 7,3 s .80-120 na 5 biegu ma 9,2 s.według oficjalnej specyfikacji modelu ze strony bmw. Na przykład. Ateca z silnikiem 1.4 tsi o podobnej mocy 7,6 s wg czeskiego testu-porównania .Znalazlem też polski test ,w którym chwalą jej elastyczność i podają wartość na 5 biegu ,przy skrzyni dsg 10,7 s .Strasznie duże rozbieżności w tych testach. „Ocena samego silnika pod kątem elastyczności jest bardzo dobra. Nawet na piątym biegu (praca sekwencyjna) rozpędzimy SUV-a od 80-120 km/h już po 10,7 s, na szóstym po 14,9 s.”

https://goo.gl/images/G5vret Bedzie właśnie wymiarami B+ bo będzie większy od golfa 3.bagażnik 350 l. 5 drzwi ,szpera i cena poniżej 100tys.

Chodzi o jeszcze jakiś inny niebieski? Bo ja widzę quartz blue pearl i dark blue pearl.

W Krakowie olewają.Ale w Gdańsku w sobotę po wejściu „z ulicy” z bardzo miłym Panem sprzedawcą byłem umówiony na jazdę xv już po godzince.Świetna trasa z kocimi łbami,śpiącymi policjantami do rozjechania ,leśną drogą i odcinkiem szosowym.Nie spodziewałem się ,że to napiszę ale w tym samym dniu odbyłem też jazdę gla 220 4matic i....po jedzie drugiej już gla mam odpowiedź,że nie tędy droga.A XV namieszał.Na pewno potrzeba „nauczenia” się jazdy z tą skrzynią.Ale myslę ,ze to kwestia kilku dni,kilometrów.W każdym razie nie mam złych odczuć a tu już wiele.To się już tutaj przewijało ale skok jakościowy w porównaniu do poprzedniej generacji jest ogromny.Na pewno jest to samochód bardzo uniwersalny,pewny w prowadzeniu na różnych nawierzchniach,wyciszony i wygodny. Przy odpowiednim używaniu manetek w mieście nie ma efektu wycia i można nie być zawalidrogą..Oczywiscie jest kilka drobnych mankamentów ale nobody is perfect jak mówią indianie.Na pewno jest zdecydowanie bardziej wart swojej ceny niż poprzedni(k). Skok jakościowy podejścia do klienta pomiędzy oferowaniem kubka za zakup samochodu a profesjonalną a zarazem uprzejmą rozmową pomiędzy Subaru Zdanowicz (Pan Filip) a trochę wydaje mi się ze już rozleniwonymi od lat ( doświadczenie z 2014 i obecnej Panami (Pani Renata trzyma poziom) z Emil Frey w Krakowie też zauważalny.Kolega Pana Filipa gdy ten był zajęty innymi klientami ( bodajże Pan Robert) w Gdańsku zwyczajnie zrobił kawę a nie oferował kubków pomimo,ze jak czytam na stronie już po wizycie w salonie jest kierownikiem działu sprzedaży.Da się?! Taka obserwacja,można traktować klienta poważnie nawet jeśli nie jest miejscowy i to mówi wprost ale jest zainteresowany marką,danym modelem samochodu.A można jak byłem tego świadkiem kilka razy w Krakowie miło rozmawiać ze stałymi klientami salonu ( tak zwanymi krewnymi i znajomymi) a mieć w d...ie osoby z ulicy....które też są klientami. Ps. Bardzo przyjemnie działa podczytana na the forum funkcja „finger hold” czyli prawie auto hold w Subaru. Ps2. Znak czasów.miałem kupić czapkę a po raz pierwszy przymierzałem kapelusz.Żeby nie rzucać się od razu na głęboką wodę to kupiłem na początek kaszkiet.

Brzmi obco więc kto Cię tam wie czy „się nie przezywasz” . Jako choleryk poczułem się urażony bo wcześniej pominięty.

Myślę, że jest grupa klientów, która kupując samochód ze znaczkiem Subaru o mocy powyżej 150 KM oczekuje innych emocji od tych ,że sporo pali,wyje i gdy trzeba wyprzedzić to „nie jedzie”.Jak wyje ale jedzie to nawet to że sporo pali jest łatwiejsze do przełknięcia.Co chyba pokazują wpisy właścicieli forestera XT na forum.Na przejazd z punktu A do punktu B przy spalaniu około 3 litry mniejszym na 100km i cenie zakupu niższej o minimum 20 do nawet 40 tysięcy jest wybór samochodów.