Skocz do zawartości

Korozja w Foresterze


ted58

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.01.2018 o 00:15, Malyboss napisał:

U mnie ruda zaczęła wyłazić już pomału na łączeniu blach pod klapką wlewu paliwa (znany temat, standard).

Problem ogarnięty. Od tej pory zbierająca się tam wcześniej woda ma znacznie ułatwione zadanie, żeby odpłynąć :) 

 

W dniu 20.01.2018 o 03:46, owad napisał:

Ja też zauważyłem że tam jest jakiś kiepski patent bo po myciu auta albo w deszcz można zauważyć że woda tam stoi (przy zamkniętej klapce woda tam zalega i jakby"skleja" karoserie z klapką w tym miejscu) i ciężko jej wylecieć.

Wspawałeś tam blachę czy jakaś chemia grubiej położona?

 

Po oczyszczeniu ogniska rdzy została tam położona masa poliuretanowa klejąco - uszczelniająca. Daje się bez problemu malować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hey dawno mnie nie było sorry. 

Co za chemia więc odpowiadam zwykły epoxyd i na to mokro na mokro podkład wypelniajacy i cała filozofia. 

Testowałem epoxydyna dobrze oczyszczoną blachę z rdzy i daje radę. 

Edytowane przez olomk1
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markos to jest podkład epoxydowy który kupisz w sklepie z lakierami samochodowymi. Ja stosuje Novola jest sprawdzony i dobry. Podkład epoxydowy jest nakładany na gołą blachę przed podkładem pod lakier w fabryce. Trochę dziwnie napisałem ale koniec końcem jest to dobry środek na radzę. Co do brunoxa kortaniny to ja mam mieszane uczucia.... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 1/17/2018 o 05:58, owad napisał:

Ja również zacząłem myśleć o zabezpieczeniu i po oględzinach wychodzi że praktycznie do naprawy są tylne nadkola i trochę progi.

 

Zastanawia mnie tylko fabryczne zabezpieczenie tylnych nadkoli. Wygląda na to że pryskali niedokładnie i w te szczeliny między kielichem amorka a budą zabezpieczenie nie doszło i dlatego teraz zaczyna korodować. Nie widać w tych szczelinach tego "baranka" :

20180107_122242.jpg

20180107_165518.jpg

20180107_120754.jpg

 

U mnie sytuacja wyglądała bardzo podobnie.. Tylne nadkola projektował jakiś debil.. albo sabotażysta. 
Jak sobie poradzili z tym u Ciebie? Mam wstawione całe ćwiartki ale blacharz przeoczył właśnie te miejsca i teraz trzeba zrobić łatkę za tym kołnierzem..

Edytowane przez Kotton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ozarek napisał:

i to trzyma geometrię?

Musi. Cięcia po oryginalnych zgrzewach przy podłodze i pasowanie w słupki i pas tylny. Gdyby było krzywo to widoczne by to było nawet na oko - szyby, lampy, drzwi i klapa nie zeszłyby się tak jak trzeba. Auto dalej w robocie bo jednak przeoczyli kilka rzeczy. Jak skończą to się "pochwalę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy waszym zdaniem zakład blacharski któremu oddałem samochód na między innymi wstawienie reperaturek błotników tylnych powinien przy tej operacji jeżeli stan nadkoli wewnętrznych jest tak beznadziejny skontaktować się ze mną i poinformować, że nadkola także wymagają naprawy?

Nie wierzę, że tego nie zauważyli.100_4527.thumb.JPG.9105c2cd5553db19df3c6c25d1c26bb3.JPG

100_4532.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, sherman napisał:

Czy waszym zdaniem zakład blacharski któremu oddałem samochód na między innymi wstawienie reperaturek błotników tylnych powinien przy tej operacji jeżeli stan nadkoli wewnętrznych jest tak beznadziejny skontaktować się ze mną i poinformować, że nadkola także wymagają naprawy?

Nie wierzę, że tego nie zauważyli.100_4527.thumb.JPG.9105c2cd5553db19df3c6c25d1c26bb3.JPG

100_4532.JPG

a jeżeli oddawales na wstawienie....  nie zauważyłeś pozostałego stanu postępującej destrukcji?

 

Wszystko zależy od człowieka... powinien wykonać telefon do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2018‎-‎04‎-‎04 o 12:29, dragon666666 napisał:

... poważnie to wygląda. Nie znam sie na blacharce ale na moje oko wyglada ok :)

Tylko jak to wszystko będzie zabezpieczało jadących w - nie daj Boże - sytuacji krytycznej... ?

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sherman napisał:

Czy waszym zdaniem zakład blacharski któremu oddałem samochód na między innymi wstawienie reperaturek błotników tylnych powinien przy tej operacji jeżeli stan nadkoli wewnętrznych jest tak beznadziejny skontaktować się ze mną i poinformować, że nadkola także wymagają naprawy?

Nie wierzę, że tego nie zauważyli.100_4527.thumb.JPG.9105c2cd5553db19df3c6c25d1c26bb3.JPG

100_4532.JPG

Ło matko, ale zakład

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, marol napisał:

a jeżeli oddawales na wstawienie....  nie zauważyłeś pozostałego stanu postępującej destrukcji?

 

Wszystko zależy od człowieka... powinien wykonać telefon do Ciebie.

Właśnie o to chodzi , że nie widziałem tego. Dopiero przy wymianie kół na letnie zauważyłem.  Samochód oddawałem na 3 tygodnie cały do lakierowania. Kupę kasy wsadzone i teraz znowu trzeba ciąć błotniki żeby to naprawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2018 o 19:46, marol napisał:

Czy waszym zdaniem zakład blacharski któremu oddałem samochód na między innymi wstawienie reperaturek błotników tylnych powinien przy tej operacji jeżeli stan nadkoli wewnętrznych jest tak beznadziejny skontaktować się ze mną i poinformować, że nadkola także wymagają naprawy?

 

Obowiązkowo powinni dać znać, że jest taki problem. Brak zapytania świadczy o totalnej olewce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 4/16/2018 o 19:54, FanSub napisał:

Tylko jak to wszystko będzie zabezpieczało jadących w - nie daj Boże - sytuacji krytycznej... ?

Też się nad tym zastanawiałem.. Spawany był szkielet i poszycie.. z tego co wiem od innych blacharzy to zgodnie ze sztuką i porządnie:
"jeśli się naprawia takie rzeczy to właśnie tak" mówili:)


Dużo dała mi do myślenia rozmowa z facetem od konserwacji podwozia.. Pokazywał mi kilku i kilkunastoletnie auta.. wyższej klasy, ładne, drogie.. w których wszystkie spawy i zgrzewy w podłodze rdzewieją lub już przerdzewiały i należy je łatać. Ciekawe jakie bezpieczeństwo zapewnia taka konstrukcja? A domyślać się tylko można, że całkiem sporo ludzi jeździ na nieświadomce właśnie takimi autami..

Edytowane przez Kotton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam wszystkich, czy ma ktoś w okolicach Warszawy doświadczenie z zakładami blacharskimi ? U mnie standard Forkowy, tylne nadkola. Lewe rdza na wysokość dwóch palców, prawe troche mniejsza ...

Jestem  zielony w tym temacie, ale po pierwszej rozmowie z większym zakładem blacharskim w stolicy, wstępna wycena wyszła po około 2 tys za stronę, a stron do zrobienia mam dwie i wydaje mi się że to troche drogo, chyba że się mylę ...

Czy  znacie jakiś kontakt w okolicach Warszawy ? Byłbym wdzięczny za info na priv. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, nielipa napisał:

Witam wszystkich, czy ma ktoś w okolicach Warszawy doświadczenie z zakładami blacharskimi ? U mnie standard Forkowy, tylne nadkola. Lewe rdza na wysokość dwóch palców, prawe troche mniejsza ...

Jestem  zielony w tym temacie, ale po pierwszej rozmowie z większym zakładem blacharskim w stolicy, wstępna wycena wyszła po około 2 tys za stronę, a stron do zrobienia mam dwie i wydaje mi się że to troche drogo, chyba że się mylę ...

Czy  znacie jakiś kontakt w okolicach Warszawy ? Byłbym wdzięczny za info na priv. Pozdrawiam

Jak dla mnie cena z kosmosu. U mnie, dwie reperaturki nadkoli, wszystko oczyszczone, wspawane, zabezpieczone - 650zł, z lakierowaniem byłoby 750zł, ale to nie Warszawa;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...