KamilP Opublikowano 27 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2016 Zrob teraz poki nie przezarlo na wylot. Nastepnie kup jakis tectyl i zabezpiecz to miejsce, bo woda lubi tam stac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samedi Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Warto też podnieść auto i zdjąć plastikową osłonę rury od baku. U mnie była już przeżarta na wylot w kilku miejscach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebekian Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Wątek do którego boje sie zaglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opałka Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Warto też podnieść auto i zdjąć plastikową osłonę rury od baku. U mnie była już przeżarta na wylot w kilku miejscach. dobra uwaga, niestety poprzedni właściciel o to nie zadbał i musiałem wymienić wlew (tą rurę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wally666 Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 U mnie (koncowka 2007) odpukac nie widac nigdzie rdzy ale auto jest kompletnie bezwypadkowe, nie widzialo nigdy blacharza ani lakiernika. Czy rdzewieja Wam czesci ktore juz kiedys widzialy palnik/szpachle czy mowimy o zupelnie zdrowych elementach nigdy nie naprawianych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) . Edytowane 5 Lutego 2019 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samedi Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Zgadzam się z przedmówcą. Auto nie musi być wypadkowe i tak prawdopodobnie zaatakuje go ruda no chyba że ktoś antykorozję robił co 2 lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Ja chciałem zabezpieczyć progi, odpiąłem te progi z tworzywa i po przetarciu szmatą błysk lakieru, ani pół rdzawego ogniska . Forek 2003. Zrezygnowałem na razie z zewnętrznej konserwacji. Duuuuuuży błąd. Konserwacja jest najtańsza a co najważniejsze najskuteczniejsza jak nie ma jeszcze korozji ale wtedy wielu twierdzi, że szkoda na nią kasy. Przeprowadzam konserwację swych samochodów zaraz po zakupie najlepiej przy sprzyjającej pogodzie. Nie czekam aż auto mi się zacznie rozsypywać na rdzawy proszek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) . Edytowane 5 Lutego 2019 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siczka Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Witam, Rozpocząłem małą walkę z korozją. Wykonałem zabezpieczenie antykorozyjne rdzy podwozia dużo nie było, ale jest kiepsko na tylnej belce. Jak sadzicie czy można to zrobić dobrze bez zdejmowania całego zawieszenia ? Lakiernik- blacharz powiedział mi że możne to zrobić ale bez demontażu wszystkiego. Druga sprawa to ruda na rantach nadkoli. Z tych zdjęć poniżej raczej nie wynika że woda dostała się do środka po przez blachy mocowania kielichów tylko rdza zrobiła się z zewnątrz ( ja nic nie widzę aby była rdza przy tych elementach) Teraz już jest wszystko zabezpieczone i mam nadzieję że ruda mi nie zje tych mocowań kielichów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelBoro Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 A jak tam tylna klapa ? Od wewnętrznej strony na dole przy rogach . Nic się nie dzieje ? I drzwi kierowcy i pasażera na dole z przodu od wewnątrz . Bo u mnie coś tam się ruda pokazuje . W lecie wtrysnołem tectyl. Mam nadzieje ze to pomoże . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siczka Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Tylna klapa nie widać jeszcze nic. Wiem na pewno że sam mechanizm otwierania jest skorodowany. Drzwi są OK. Odkręcę jeszcze listwy progów i sprawdzę czy tam nie siedzi. Pod wlewem widać małe ognisko rdzy ale na razie lakiernik nic nie jest w stanie z tym zrobić- mówi że trzeba poczekać aż się rozrośnie aby stwierdzić czy jest od środka czy tylko ona zewnątrz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelBoro Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Ale uchwyty ( blachy ) mocujące zderzak do karoserii z tylu to bankowo do malowania . Bo to jakoś lipnie zabezpieczyli tylko czarną farbą. U mnie jak bym tego nie zrobił to pewnie za 2-3 lata został by papier albo nawet nie . Warto je pomalować ale trzeba zderzak zdemontować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samedi Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 1 godzinę temu, PawelBoro napisał: Ale uchwyty ( blachy ) mocujące zderzak do karoserii z tylu to bankowo do malowania . Bo to jakoś lipnie zabezpieczyli tylko czarną farbą. U mnie jak bym tego nie zrobił to pewnie za 2-3 lata został by papier albo nawet nie . Warto je pomalować ale trzeba zderzak zdemontować U mnie nawet papieru z tych uchwytów nie zostało. Ani z lewej ani z prawej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) . Edytowane 6 Lutego 2019 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelBoro Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Nie drogo czyli subarowe nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) . Edytowane 6 Lutego 2019 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siczka Opublikowano 20 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Tez mam te blachę zżartą strasznie subarowe nic tzn ? Strasznie wygląda ta środkowa. Po zdjęciu osłony na rurę wlewu jest ruda ale nie tragedii. Czy są jakieś otwory serwisowe do zabezpieczenia stylu nadkola z resztą błotnika tam gdzie mamy zgrzewane punktowy blachy ? W podczas konserwacji nadwozia poleciłem aby zrobiła dziurę i zalali te szpary. Eipa powiedziała ze znalazła takie otwory, trochę im nie wierzę ze tak otwór serwisowy znaleźli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olomk1 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 (edytowane) Co do zabezpieczenia to w forku Panowie to nie stety jest trochę zabawy.. Ostatnio w trakcie woskowania zobaczyłem maleńką plamkę.. co się okazało ostry szpikulec wpadł do środka. Koniec końcem umiem sobie z ruda poradzić. Od środka zabezpieczone dziurka zalana antykorozją i mam nadzieję że z rok polata. Mam jakieś tam fotki i jeśli ktoś jest ciekawy gdzie co i jak to wrzucę Edytowane 17 Listopada 2017 przez olomk1 błąd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonda Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 wrzucaj ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon666666 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 (edytowane) Pokaże też jak wyglądała rdza u mnie po ściągnięciu tapicerki. Wystraszyłem się bardzo, ponieważ na pierwszy rzut oka (moim zdaniem) była tragedia. Najgorzej było oczywiscie na zgrzewach blach , ponieważ technologicznie zgrzew zabezpieczony był masa co ewidentnie nie spełniało założeń konstrukcji. Co ciekawe na łączeniu samego nadkola z wnęką koła ( od srodka), tam gdzie zazwyczaj od zewnątrz wychodzi rdza, komplenie jej nie było ale juz od wewnętrznej stronu nadkola( a wewnatrz bagażnika) na łaczeniu rdza zrobila swoje. Dlatego tez dobrze jest ograniczyć prace podwozia i nadwozia poprzez zastosowanie rozpórki z obu stron. IMG_0850.MOV Edytowane 17 Listopada 2017 przez dragon666666 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonda Opublikowano 18 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 I co z tym zrobiłeś ? (Nie ukrywam, że mocno mnie przestraszyłem .. Muszę kiedyś znaleźć czas i nauczyć się demontować ta cała tapicerkę ...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon666666 Opublikowano 19 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 9 godzin temu, vonda napisał: I co z tym zrobiłeś ? (Nie ukrywam, że mocno mnie przestraszyłem .. Muszę kiedyś znaleźć czas i nauczyć się demontować ta cała tapicerkę ...) Rdza została oczyszczona, masa uszczelniająca wymieniona a całość dodatkowo siknieta barankiem oraz wewnetrzne nadkolach wypsikane środkiem do konserwacji (Tectyl ml). Problem stanowiła dziura w nadkolu ponieważ żeby ja załatać trzeba było by spawania a jest tam fatalne dojście . Użyta została żywica i maty szklane . Na chwile obecna jest ok . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobek666 Opublikowano 19 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Witam w moim SF 98r za rudą wziąłem się od razu po zakupie i póki co temat w miarę ogarnąłem (na jakiś czas). Standardowo oba nadkola były nadjedzone, zakupiłem reperaturki i blacharz zrobił to przyzwoicie (w przyzwoitej kwocie). Z kolei z podwoziem pobawiłem się sam. Od znajomego pożyczyłem kołyski, 4 osoby i położyliśmy forka na boku. Każdemu posiadającemu podwórko lub inny skrawek terenu polecam tą metodę, gdyż można wszystko samodzielnie i na spokojnie zrobić. Odnalazłem dwie dziury, które potem oddałem do zaspawania. Reszta przyzwoita, umyta, oczyszczona i na koniec potraktowana kilkoma warstwami baranka. Ostatnio zakładałem podkładki pod tylne amory i jakieś delikatne naloty rdzawe zauważyłem, ale po obejrzeniu twoich fotek dragon666666 chyba zagłębię się w temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon666666 Opublikowano 19 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Bobek666 sam myślałem aby przy pomocy kołysek dostać sie kompleksowo do podwozia. Chce zrobić piaskowanie i na nowo konserwacje całego podwozia na przyszły rok i fajnie ze już wiem jak to zrobić. Jeśli chodzi o rozbiórkę wnętrza nie jest to jakaś super trudna rzecz. Wymaga czasu i miejsca żeby składować elementy wnętrza. Kilka kołków montażowych urwałem podczas demontażu , natomiast sa one dostępne na rynku wiec to ogólnie nie problem. Z zewnątrz nie było widać ognisk korozji ale jak sami widzicie po rozebraniu ruda ujawnia sie masowo . W tym roku knserwowalem wszystko co sie dało i tam gdzie mogłem sięgnąć. Newralgiczne moim zdaniem sa profile zamknięte, mam tu na myśli progi i dalej łączenia podłogi. Już pisałem o tym wcześniej , po ściągnięciu plastików na progach(z każdej strony) sa zaklejone okrągła zaślepka otwory , umożliwiające wypsikanie wewnętrznych profili zamkniętych na całej długości. Sa preparaty wraz z sonda które umożliwiają rozprowadzenie preparatu po całości progu otworami o których wspomniałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się