ManoLEE Opublikowano 18 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2021 7 minut temu, Max 84 napisał: Ale nic poszukamy bezpiecznego 2.0 Legacy i będę ostrożniejszy przy zakupie następcy. Nie lepiej rozkręcić stary silnik i zobaczyć co poszło nie tak? 2.0 bez turbo, to raczej nie będzie zbyt szybkie, a jak tam klęknie uszczelka, czy panewka to dopiero się rozgoryczysz i zawiedziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Max 84 Opublikowano 18 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2021 Nie lepiej rozkręcić stary silnik i zobaczyć co poszło nie tak? 2.0 bez turbo, to raczej nie będzie zbyt szybkie, a jak tam klęknie uszczelka, czy panewka to dopiero się rozgoryczysz i zawiedziesz.Myślę nad 2.0 SOHC i zdaje sobie sprawę że w porównaniu z H6 to nie będzie jechało.To auto bardziej dla Żony, Ona nie jest tak wymagająca jeśli chodzi o przyspieszenie.Uwierz mi nie chce mi się rozbierać jeszcze raz tego silnika. Tym bardziej że Outback już swoje przejechał i miał kilku właścicieli przede mną, którzy średnio o Niego dbali.Myślałem że dam mu drugie życie wkładając w niego dużo serca i roboty a tu masz.Z rewizją EZ30 jest więcej roboty niż z 2.0 wiem bo przerabiałem UPG w moim Forku, a akutalnie mam już w Nim drugi silnik.Gdybym miał nadmiar czasu pewnie bym go otworzył, a tak zrobię sobie kiedyś na pamiątkę dwa stoliki z bloku EJ20 i EZ30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnobody Opublikowano 18 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2021 3 godziny temu, dr.elich napisał: A z diesla jest jakaś wydajniejsza niż OEM? W serii jest 16mm. Ta z diesla ma 25mm. Do tego termostat z większą przepustowością - i to jest właśnie idealny kompromis cena/efekt. Przy seryjnych wentylatorach większa chłodnica nie ma sensu. Jeśli dawać 40mm, to też wentylatory trzeba zmienić na wydajniejsze. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlatypawelek Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 (edytowane) Pierwotnie planowałem zakup BBK, ale czas leciał i nic w tej materii się nie posuwało do przodu...Ostatnio @Herostrates w swoim wątku na temat Legasia wrzucił pomiary wydajności hamulca 316mm vs 326mm z STI i wyszło, że są porównywalne. Mam różne problemy z drżeniem na kierownicy, walczę z tym już bardzo, bardzo długo i mam dość (najpierw przy jeździe "do przodu" i tylko na zimówkach, potem pojawiły się też na letnim setupie, do tego kierą szarpie przy hamowaniu). Ostatnio pojechałem na toczenie tarcz - na próbę, czy cokolwiek się zmieni. I zmieniło się - teraz jest dopiero tragedia - w trasie nie mogę delikatnie dozować siły hamowania, bo wyrywa kierownicę z rąk, lewarek zmiany biegów lata jak oszalały, całe auto dostaje drgań. Jak wcisnę mocno pedał jest zdecydowanie lepiej (czuć może szarpniecie na moment, ale potem w miarę da się hamować). Wygląda na to, że chyba toczenie pogorszyło sprawę i nie ma innej opcji jak wymiana hamulców. Tarcze chyba warto od DBA T3 4000 316mm i do tego jakiś klocek. Pytanie jaki będzie sensowny. Chciałbym żeby ten zestaw wytrzymał dłużej niż 15tys kilometrów (aktualny pokrzywił się bardzo szybko, pewnie po 10tys) Dodam, że obserwuje też zaciski, bo w zeszłym roku lewy mi się "zapiekał". Po toczeniu tarcz lewy znowu jest cieplejszy niż prawy - czy to również może być przyczyna szarpania przy hamowaniu. Niestety moja "epopeja" z drżeniem kierownicy trwa już bardzo długo i o ile przy hamowaniu, przynajmniej na początku nie było to uciążliwe (bo hamulce działały wtedy OK), tak te wibracje przy jeździe na wprost były/są irytujące. Koła wyważane z testem drogowym, gumy w zawieszeniu wymienione i nadal bez efektu. Może to piasta(y)??? W styczniu 2019 roku przeleciałem lewym kołem przez wysepkę, bo źle wymierzyłem odległość - huk był potężny, lekko obluzował sie zderzak na spinkach, ale jeździłem dalej, była po drodze geometria i nie wykazała jakiegoś fest przekoszenia, latem 2019 koła letnie nie sprawiały problemu (cyrki zaczęły się na lato 2020, na zimówkach "biło" za to od zawsze) Edytowane 2 Sierpnia 2021 przez kudlatypawelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnobody Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 (edytowane) Plan A: 1. Regeneracja zacisków 2. DBA T2 316mm. Jak nie jeździsz na tor, T3 nie potrzebujesz. 3. Do DBA T2 klocki Hawk HPS. Plan B: 1. Zaciski od Lexus'a LS 430, regeneracja zacisków. 2. Adaptery (pewnie z Rosji). 3. Jakieś (tańsze od T2) tarcze 316mm (lub 326mm przy delikatnym roztoczeniu zacisku). 4. Tańsze (od Hawk HPS) klocki. 5. Ale niestety jest kwestia dopasowania felg. Trzeba by policzyć co będzie bardziej opłacalne. Edytowane 31 Lipca 2021 przez Mnobody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 (edytowane) 2 godziny temu, kudlatypawelek napisał: Pierwotnie planowałem zakup BBK, ale czas leciał i nic w tej materii się nie posuwało do przodu...Ostatnio @Herostrates w swoim wątku na temat Legasia wrzucił pomiary wydajności hamulca 316mm vs 326mm z STI i wyszło, że są porównywalne. Mam różne problemy z drżeniem na kierownicy, walczę z tym już bardzo, bardzo długo i mam dość (najpierw przy jeździe "do przodu" i tylko na zimówkach, potem pojawiły się też na letnim setupie, do tego kierą szarpie przy hamowaniu). Ostatnio pojechałem na toczenie tarcz - na próbę, czy cokolwiek się zmieni. I zmieniło się - teraz jest dopiero tragedia - w trasie nie mogę delikatnie dozować siły hamowania, bo wyrywa kierownicę z rąk, lewarek zmiany biegów lata jak oszalały, całe auto dostaje drgań. Jak wcisnę mocno pedał jest zdecydowanie lepiej (czuć może szarpniecie na moment, ale potem w miarę da się hamować). Wygląda na to, że chyba toczenie pogorszyło sprawę i nie ma innej opcji jak wymiana hamulców. Tarcze chyba warto od DBA T3 4000 316mm i do tego jakiś klocek. Pytanie jaki będzie sensowny. Chciałbym żeby ten zestaw wytrzymał dłużej niż 15tys kilometrów (aktualny pokrzywił się bardzo szybko, pewnie po 10tys) Dodam, że obserwuje też zaciski, bo w zeszłym roku lewy mi się "zapiekał". Po toczeniu tarcz lewy znowu jest cieplejszy niż prawy - czy to również może być przyczyny szarpania przy hamowaniu. Niestety moja "epopeja" z drżeniem kierownicy trwa już bardzo długo i o ile przy hamowaniu, przynajmniej na początku nie było to uciążliwe, tak te wibracje przy jeździe na wprost są irytujące. Koła wyważane z testem drogowym, gumy w zawieszeniu wymienione i nadal bez efektu. Może to piasta(y)??? W styczniu 2019 roku przeleciałem lewym kołem przez wysepkę, bo źle wymierzyłem odległość - huk był potężny, lekko obluzował sie zderzak na spinkach, ale jeździłem dalej, było po drodze geometria i nie wykazała jakiegoś fest przekoszenia, latem 2019 koła letnie nie sprawiały problemu (cyrki zaczęły się na lato 2020, na zimówkach "biło" od za to od zawsze) Sprawdzony i testowany przeze mnie zestaw to tarcze DBA 4000 na przód i T2 na tył a klocki to DBA Extreme. W praktyce i zmierzone bardzo dobre hamowanie. Żadnego bicia. Używam DBA od wielu lat i nigdy także w Forku nie miałem żadnych problemów. Jedyny minus to szybko korodują zatem albo garaż albo trzeba używać auta. Wystarczy jednak trochę pojeździć i problem z głowy. Co do twoich problemów warto oczywiście zrobić regenerację zacisków. U siebie jeden z zacisków wymieniłem - tutaj warto dodać ze są dość łatwo dostępne bo identyczne zaciski zastosowano w nowszych Levorgach, WRX i Foresterach XT Edytowane 31 Lipca 2021 przez Herostrates Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlatypawelek Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 Czyli pewnie takie coś https://allegro.pl/oferta/zestaw-hamulcowy-dba-przod-legacy-03-14-outback-09-10687137200 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neutrino33 Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 Ja mam seryjne heble od H6 ale porządnie zregenerowane zaciski, tarcze i klocki Zimmermann...nie rozumiem waszych problemów. Choć w rzeczy samej mój mechanik klnał na czym świat stoi kiedy gacek wjechał do niego na warsztat bo nie dało sie go zatrzymać jak trzeba. Teraz auto zatrzymuje się bez problemów. Co prawda w górach na długich zjazdach jeszcze nie sprawdzałem ale w trasie hamowałey prawidłowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 31 Lipca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 Pisałem w tym wątki kilka razy ale dawno temu o moim sprawdzonym rozwiązaniu: seria zaciski i klocki EBC (zielone albo żółte)oraz tarcze przód EBC złote rowkowane. Jak się zaraz po montażu porządnie ułoży to potem działają super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dracula Opublikowano 31 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2021 Nie mam spec x ale mialem wiele aut i kazde nawet na serii hamowalo jesli heble byly sprawne. Dobrze zregenerowane. Tloczki. Nowe gumki sprawne prowadnice. Mam gacka iv z najslabrzym moturem. I dobrze zregenerowane heble zatrzymywaly auto. Obciazenie znacznie wydluzalo droge hamowania. Zmienilem z 277 na 294 tarcze, kompleksowa regeneracja zaciskow i auto obciazone teraz staje jak wczesniej puste. Jasne jest roznica ale ktos to homologowal i jesli hebel jest sprawny musi dzialac a nie tylko spowalniac. Jesli tylko spowalnia to nie szukal bym problemu w tym ze sa za slabe tylko w tym ze sa NIE SPRAWNE. Tloczki skorodowane, gumowe przewody parcieja. Elementy gumoee sa zuzyte, prowadnice zapieczone.Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ManoLEE Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Jeśli chodzi o hamulce, ja mam zestaw 294 i wszystko zależy od stylu jazdy, do normalnej jazdy jak najbardziej wystarczają, jak chcę troszkę poszaleć zaczyna brakować, po prostu puchną. Czego można oczekiwać od serii, że jak się jedzie w rozsądnych prędkościach i rozwagą powinny sprawnie wyhamować auto. Dziś mamy tak wiele producentów poszczególnych części, że naprawdę można zrobić kotwice, tylko pytanie ile chcemy na to przeznaczyć pieniędzy i czy tak naprawdę jest to nam potrzebne, bo pamiętajmy sportowe heble wymagają od nas sportowej jazdy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danko Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 W dniu 31.07.2021 o 21:26, Dracula napisał: Nie mam spec x ale mialem wiele aut i kazde nawet na serii hamowalo jesli heble byly sprawne. Dobrze zregenerowane. Tloczki. Nowe gumki sprawne prowadnice. Mam gacka iv z najslabrzym moturem. I dobrze zregenerowane heble zatrzymywaly auto. Obciazenie znacznie wydluzalo droge hamowania. Zmienilem z 277 na 294 tarcze, kompleksowa regeneracja zaciskow i auto obciazone teraz staje jak wczesniej puste. Jasne jest roznica ale ktos to homologowal i jesli hebel jest sprawny musi dzialac a nie tylko spowalniac. Jesli tylko spowalnia to nie szukal bym problemu w tym ze sa za slabe tylko w tym ze sa NIE SPRAWNE. Tloczki skorodowane, gumowe przewody parcieja. Elementy gumoee sa zuzyte, prowadnice zapieczone. Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka I tak, i nie.. Jak ktoś drugi, trzeci raz wymusi na autostradzie (norma w Polszy), to 277 wymięka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dracula Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 I hamujac ze 140 do 80 zagotujesz je? Bo domyslam sie ze jezdzisz zgodnie z przepisami?Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danko Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 (edytowane) 4 minuty temu, Dracula napisał: I hamujac ze 140 do 80 zagotujesz je? Bo domyslam sie ze jezdzisz zgodnie z przepisami? Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka Po kilku gwałtownych tak. Mieszkam przy granicy z Niemcami i tam problem jest większy - z reguły poruszam się tam w granicach 160-170km/h. I no nie mówmy jakby, że to jest nieadekwatna prędkość dla sporych rozmiarów samochodu Mam na myśli to, że samochód, który bez problemu rozwija taką prędkość (nie mówię o żyłowanie do granic możliwości), również bez problemu powinien ją wytracać również w sytuacjach awaryjnych. Edytowane 2 Sierpnia 2021 przez Danko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dracula Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Tez mieszkam na zachodzie. Zgadzam sie z tym ze gwaltowne kilka hamowan gotuje tak male tarcze w dosc ciezkim aucie. Nie mniej jednak ktos to homologowal i jesli ktos pisze ze to spowalniacze stanowczo sie nie zgodze, ale zawsze popre wymiane na mocniejsze bo to bezpieczenstwo. Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danko Opublikowano 2 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2021 3 minuty temu, Dracula napisał: Tez mieszkam na zachodzie. Zgadzam sie z tym ze gwaltowne kilka hamowan gotuje tak male tarcze w dosc ciezkim aucie. Nie mniej jednak ktos to homologowal i jesli ktos pisze ze to spowalniacze stanowczo sie nie zgodze, ale zawsze popre wymiane na mocniejsze bo to bezpieczenstwo. Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka Ano taak, spowalniacze to wyolbrzymienie, ale myślę, że świadomie używane I też to popieram, swap hamulców dał mi dużo więcej pewności w tym, że jeśli coś przede mną się dzieje, to bez problemu się zatrzymam. Bardziej patrzę w lusterka, czy ktoś się we mnie nie wkomponuje 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlatypawelek Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2021 (edytowane) Ustawiłem się na wizytę u mechanika i powinienem do tego czasu pokupować tarcze i klocki. W rozmowie telefonicznej doradził mi zdecydowanie zakup tarcz gładkich. Niestety sporo tarcz DBA jest nacinanych. Pytanie do @Herostrates czy np. to https://allegro.pl/oferta/dba-42650-10-4000-subaru-legacy-outback-tribeca-10649496580 albo to https://allegro.pl/oferta/tarcze-dba-4000-przod-316mm-subaru-legacy-10083453051 się nada? Generalnie z rozmowy wynikało, że gładkie tarcze są odporniejsze na wyginanie i "ich obsługę" w trybie nie zero-jedynkowym czyli takim normalnym, a nie torowym ; zalecał też jakiś "Spokojny" klocek typu "street" i wskazał ATE. Czy Hawk HPS, albo DBA Extreme nie będą zbyt hardcorowe? Każdy - kurczę - ma odmienne zdanie i już nie wiem co mam począć Kupię to co mi radzi "Froum" to się potem mechanik będzie fochał.... stoję w rozkroku, a ostatecznie zależy mi na zestawie który będzie działał i podziała dłużej niż marne 10-12k kilometrów. Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez kudlatypawelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hookie Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2021 (edytowane) Nacinane i nawiercane tarcze są tworzone w konkretnym celu, warto o tym poczytać. Gładka tarcza na ulicę jest ok. Co do klocków, niektóre sportowe trzeba rozgrzewać zanim uzyskają optimum pracy i zaczną hamować skutecznie. Niektóre lubią pjszczeć. Ja z takich sportowych i cywilizowanychzupełnie mogę polecić stoptech street i sport, bo żadnych dogrzewać nie trzeba. Teraz do legasia kupiłem klocki zimmermanna i one są imo git do cywila. Hawk HPS miałem w rx8 i były... Okej. Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Hookie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neutrino33 Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Po regeneracji zacisków mój mechanik założył komplet Zimmermanna tarcze (gładkie)/klocki. Hamuje przyzwoicie, ale w górach jeszcze nie testowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2021 3 godziny temu, kudlatypawelek napisał: Generalnie z rozmowy wynikało, że gładkie tarcze są odporniejsze na wyginanie i "ich obsługę" w trybie nie zero-jedynkowym czyli takim normalnym, a nie torowym ; Musisz wybrać tarcze odporne na wysokie temperatury. Nacinane będą głośniejsze. Natomiast nawiercane pewnie też będą głośniejsze od gładkich i dodatkowo mogą pękać przy nawierceniach. Tak, czy inaczej niestety Legacy nie ma zacisków z lekkich stopów, a te które są seryjnie bardzo wolno oddają ciepło, przez co tarcze (zwłaszcza pod zaciskiem) poddawane są wyjątkowo dużym obciążeniom termicznym i się gną. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 4 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2021 3 godziny temu, kudlatypawelek napisał: Ustawiłem się na wizytę u mechanika i powinienem do tego czasu pokupować tarcze i klocki. W rozmowie telefonicznej doradził mi zdecydowanie zakup tarcz gładkich. Niestety sporo tarcz DBA jest nacinanych. Pytanie do @Herostrates czy np. to https://allegro.pl/oferta/dba-42650-10-4000-subaru-legacy-outback-tribeca-10649496580 albo to https://allegro.pl/oferta/tarcze-dba-4000-przod-316mm-subaru-legacy-10083453051 się nada? Generalnie z rozmowy wynikało, że gładkie tarcze są odporniejsze na wyginanie i "ich obsługę" w trybie nie zero-jedynkowym czyli takim normalnym, a nie torowym ; zalecał też jakiś "Spokojny" klocek typu "street" i wskazał ATE. Czy Hawk HPS, albo DBA Extreme nie będą zbyt hardcorowe? Każdy - kurczę - ma odmienne zdanie i już nie wiem co mam począć Kupię to co mi radzi "Froum" to się potem mechanik będzie fochał.... stoję w rozkroku, a ostatecznie zależy mi na zestawie który będzie działał i podziała dłużej niż marne 10-12k kilometrów. Wszystko zależy od Twojego stylu jazdy. Gładkie jak najbardziej OK, nacinane nieco głośniejsze ale lepiej odprowadzają ciepło, z pewnością nie gną się bardziej właśnie, możliwe że więcej pylą. Twoja decyzja. Tak jak wyżej hamulce w Legacy bardzo się grzeją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlatypawelek Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 (edytowane) Dzwoniłem dzisiaj do topbreaks i chyba się zdecyduję na DBA 4000 HD (gładkie, nie T3). Pozostaje kwestia klocka - facet polecał zakup Ferodo DS2500, w następnej kolejności EBC Yellow Stuff i DBA XP Xtreme. Pytanie tylko jak z hałaśliwością tych klocków i czy nie "zamordują" mi za szybko tarcz? Edytowane 5 Sierpnia 2021 przez kudlatypawelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raci Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Borykałem się z telepaniem kierownicy po rozgrzaniu tarcz. Ostatecznie panowie z brakeparts przekonali mnie do twardego klocka, tarcza Brembo gładka i Hawki HPS. Ten zestaw mi się sprawdza. Wcześniej miałem DBA T2 i zielone EBC, była masakra. Po kilku hamowaniach biło niemiłosiernie. W brakeparts winili za to właśnie klocek i to ich zdaniem najważniejsza rzecz. Ale jak zaznaczyli, wszystko zależy od stylu jazdy, akurat spec potrafi się szybko rozpędzać, także jak ktoś jeździ dynamicznie to i standardowe zestawy klocek tarcza wymiękają.Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nysiopysio84 Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Czy ktoś wymieniał półosie z przodu w swoim specb? Wie ktoś jaki jest mniej więcej koszt tych części? Zgaduję, że jak już się wymienia to parami? Cały czas coś tłucze delikatnie z przodu, nikt nie jest w stanie zdiagnozować co to jest dokładnie, już nawet była diagnoza - stare wyrobione jarzma, no, ale jestem już po regeneracji przednich zacisków z nowymi ori jarzmami i jak tłukło tak tłucze dalej, tzn jest to taki dziwny dźwięk takiego "przeskakiwania". W zimę jakby to było mniej odczuwalne, latem częściej i im dłuższa trasa tym jest to słyszalne bardziej, tak jakby od temperatury to było zależne, już ręce rozkładam bo nie ma idealnej diagnozy i można tak sobie strzelać co jest przyczyną. Wczoraj po trasie chwilę poeksperymentowałem i poskręcałem kołami przy niskiej prędkości na parkingu, te przeskakiwanie słychać tylko z lewego koła, jeżeli skręcę mocno w lewo i robię kółka na placu to prawie, że nie ma tego dźwięku, jeżeli skręcę mocno w prawo i będę robił takie same kółka w prawą stronę to dźwięk z lewego koła się nasila, jadąc prosto i dohamowując, zwalniając itp również dźwięk jest słyszalny.. Najprościej by chyba było zamienić półosie miejscami z lewej na prawą, skoro tylko słychać to tylko od strony kierowcy i zobaczyć czy się coś zmieni, sam już nie wiem. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oczkoo15 Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2021 (edytowane) 34 minuty temu, nysiopysio84 napisał: tzn jest to taki dziwny dźwięk takiego "przeskakiwania" Sprawdzałeś tuleje przednich wahaczy? Bilstein też sam z siebie lubi pukać Edytowane 13 Sierpnia 2021 przez Oczkoo15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się