Skocz do zawartości

Opony na zimę


Paweł Paco Kalicinski

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.12.2019 o 13:01, Blixten napisał:

... a moje Goodyeary UG Perf. Gen 1 zaczęły ząbkować na przedniej osi :cry:

zgodnie z powyższym, jak to jest w końcu -  mam ośkę czy '4x4' ? :biglol:

 

Przeniosę tu doświadczenie z jazdy enduro - przednia/e opona/y przejmuje/ą w hamowaniu większość masy - stąd "ząbkowanie" poprawnie nazywane klockowaniem. Na "zwykłych" oponach tego nie zauważymy - układ bieżnika - ale już w oponie AT czy MT jak najbardziej. Tu duży wpływ ma mieszanka gumy (bardzej miękka), żeby opona dobrze zagryzała nawierzchnię, po której się porusza. Jeżeli korzystalibyśmy z opon AT lub MT tylko w terenie, to efekt klockowania byłby mniej zauważalny. Ale asfalt robi swoje - hamujemy, ciężar idzie na przednie opony, guma się drze...

Napęd 4x4 nie ma tu znaczenia, hamując zdejmujemy wszak napęd z kół :)

Jedyną sugestią jest przekładanie opon przód tył co ok. 5k km. Wtedy równo się wyklockują :) A i tak żywotność opon AT jest dużo niższa niż opon szosowych. Oczywiście wpływ ma tu styl jazdy, delikatniejsze hamowanie, hamowanie silnikiem, takie tam... :) W ostateczności tylko ABS :)

 

Tak na marginesie - wyłączacie ABS i EPS w terenie? I czy da się w naszych świnkach? Szukałem w instrukcji i mam możliwość zrobić OFF dla SRC - tyle, że nie wiem, co to jest... :(

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, nohol napisał:

Tak na marginesie - wyłączacie ABS i EPS w terenie? I czy da się w naszych świnkach? Szukałem w instrukcji i mam możliwość zrobić OFF dla SRC - tyle, że nie wiem, co to jest... :(

SRC czy raczej SRH? SRH to funkcja adaptacyjnego doświetlania zakrętów. W teren jak najbardziej należy wyłączyć kontrolę trakcji:  

image.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

No właśnie. Niezłe jaja - śnieg w Warszawie:o

Aż ze wzruszenia wyruszyłem na ZOM czyli Zimowy Objazd Miasta, aby pierwszy raz w sezonie skorzystać z zimowych opon i pościgać się ze Skodami :mrgreen:
Padający śnieg szybko zmienił się w deszcz, a ładna breja w wodę, ale rzutem

na taśmę zdążyłem :)
 

 

8FCC8CFE-C20A-4A57-9F67-FCF757603404.jpeg

  • Super! 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Zyzol said:

No właśnie. Niezłe jaja - śnieg w Warszawie:o

Aż ze wzruszenia wyruszyłem na ZOM czyli Zimowy Objazd Miasta, aby pierwszy raz w sezonie skorzystać z zimowych opon i pościgać się ze Skodami :mrgreen:
Padający śnieg szybko zmienił się w deszcz, a ładna breja w wodę, ale rzutem

na taśmę zdążyłem :)
 

 

8FCC8CFE-C20A-4A57-9F67-FCF757603404.jpeg

O widze, ze kolega byl dzisiaj na mojej dzielni:thumbup:

 

A iksfał fajnie się prezentuje w tych okolicznościach przyrody

Edytowane przez peteres
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Biały na białym - bardzo wyrafinowane zestawienie!

 

Nie mam właściwie żadnego doświadczenia w jeździe samochodem z AWD (SJS nie liczę) więc nie ścigałem się, widząc że spora warstwa pośniegowego błota powodowała, że inni uczestnicy ruchu zachowywali się nieracjonalnie, np. grupowali się na środkowym pasie w kolumny kilku aut. Osobowych. Ciężarówki ich mijały prawym pasem.

 

Przejeżdżanie z pasa na pas po "wałku" błota pośniegowego- bez sensacji. Jazda lewym pasem trzypasmówki S8, lewymi kołami po białym a prawymi po czarnym - nic się nie działo o czym warto by pisać. Trochę żałuję, że nie przełączyłem na podgląd rozkładu mocy na koła ale jednak trzeba było skupić się na drodze a nie na wyświetlaczach Szarego Mnicha. Pilota, który by do mnie mówił co widzi na wyświetlaczach, nie miałem :(

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, peteres napisał:

O widze, ze kolega byl dzisiaj na mojej dzielni:thumbup:

 

A iksfał fajnie się prezentuje w tych okolicznościach przyrody

A widzisz :)

Bo to, w mojej opinii, najlepsze okoliczności przyrody dla tego auta, aczkolwiek powodują nieracjonalne reakcje, np. wkurzenie, że pługo-solniczki wyjechały na ulice :biglol:

 

2 godziny temu, Szürkebarát napisał:

spora warstwa pośniegowego błota powodowała, że inni uczestnicy ruchu zachowywali się nieracjonalnie, np. grupowali się na środkowym pasie w kolumny kilku aut

Nieracjonalne zachowania zaczynają się już przy zwykłym deszczu, także nie ma co się dziwić, że podczas opadów śniegu i błocie na jezdni jest jeszcze dziwniej.

Edytowane przez Zyzol
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam XV na zimowych Cooper i do dzisiaj sprawowaly sie dobrze, ale po wizycie w dniu dzisiejszym na przeciwleglym pasie ruchu podczas pokonywania zakretu z czystym sumieniem moge je odradzic, dzisiaj XV pokazal jak latwo wpada w poslizg obydwiema osiami sunac rownolegle w bok do kierunku jazdy...

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, OA77 napisał:

Ja mam XV na zimowych Cooper i do dzisiaj sprawowaly sie dobrze, ale po wizycie w dniu dzisiejszym na przeciwleglym pasie ruchu podczas pokonywania zakretu z czystym sumieniem moge je odradzic, dzisiaj XV pokazal jak latwo wpada w poslizg obydwiema osiami sunac rownolegle w bok do kierunku jazdy...

dobrze ze nic się nie stało. Jakie warunki na drodze? deszcz, śnieg, lód czy sucho. Jak sucho to faktycznie badziew ( za twarda mieszanka) jak ślisko można im wybaczyć tylko trzeba wolniej ;)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bloto posniegowa, zakret krotki ostry 180 stopni taka gorska serpentyna i zwolnilem przed zakretem do 40 na cyferblacie wszedlem w zakret i samochod przestal jechac na wprost tylko rownolegle w bok jakby go ktos pchal z boku w strone przepasci, dobrze ze z naprzeciwka nic nie jechalo, ratowalem sie elektrycznym recznym i zabawa z pedalem gazu, gdyby nie to juz bym nie pisal z Wami, mialem ponad 1000 metrow w dol gdybym nie opanowal Subaraka,

 

notabene, jezdze po tych zakretach tak samo samochodem w napedem tylnym i samochodem z napedem przednim i nigdy nic takiego nie mialo miejsca, co najwyzej delikatne uslizgi po kilka centymetrow, a Subaraka jakies 4 metry wypchnelo,

 

Coopery do tanich nie naleza ale sie nie sprawdzily albo XV ma podatnosc na wpadanie w poslizg tylko ze objawia sie to w skrajnych warunkach

 

dziekuje Bogu ze nade mna czuwal

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety XV ma bardzo wysoko środek ciężkości przez gigantyczny prześwit ( bokser nie wiele tu zmienia). Z zakrętem, który bez problemu pokonasz niskim kompaktem  w wysokim aucie będzie problem . O podobnym zjawisku które zauważyłem jadąc po  mokrym rondzie pisałem już ładnych parę lat temu ale "subarowi ortodoksi" stwierdzili ze to bzdura i wcale auta nie wynosi ;) Podobnie jest z podatnością na wiatr boczny na chorwackich autostradach - trzeba mocno uważać jak poważnie wieje.

W sumie jak to teraz czytam to te szkolenia sjs Subaru to wcale nie taki głupi pomysł bo pokazują użytkownikowi granice przyczepności tych aut  - a jest ona imo niższa niż w niskim kompakcie -wszystko właśnie przez gigantyczny prześwit. Niestety w 2014r szkolenia dla XV nie byly w pakiecie . Obawiam się ze zmiana opon na inne zimowki nie wiele tu zmieni.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Karas napisał:

No niestety XV ma bardzo wysoko środek ciężkości przez gigantyczny prześwit ( bokser nie wiele tu zmienia). Z zakrętem, który bez problemu pokonasz niskim kompaktem  w wysokim aucie będzie problem . O podobnym zjawisku które zauważyłem jadąc po  mokrym rondzie pisałem już ładnych parę lat temu ale "subarowi ortodoksi" stwierdzili ze to bzdura i wcale auta nie wynosi ;) Podobnie jest z podatnością na wiatr boczny na chorwackich autostradach - trzeba mocno uważać jak poważnie wieje.

W sumie jak to teraz czytam to te szkolenia sjs Subaru to wcale nie taki głupi pomysł bo pokazują użytkownikowi granice przyczepności tych aut  - a jest ona imo niższa niż w niskim kompakcie -wszystko właśnie przez gigantyczny prześwit. Niestety w 2014r szkolenia dla XV nie byly w pakiecie . Obawiam się ze zmiana opon na inne zimowki nie wiele tu zmieni.

Mysle podobnie, ze to nie wina opon ale braku stabilnosci XV., a szkolenia zawsze polepszaja to co juz umiemy, ja kiedys bylem na szkoleniu w Norwegii z ADAC, tez pare ladnych lat temu ale dzisiaj szkolenie zapewne przyszlo z pomoca, poniewaz wszystko trwalo moze 2-3 sekundy podczas ktorych wykonalem kilka czynnosci jakbý z automatu bez zastanawiania sie co mam zrobic w tej sytuacji,

 

od jutra te zakrety XV bede pokonywal z predkoscia 10kmh, lepiej dmuchac na zimne bo awaryjnego zycia nie mam w zapasie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, OA77 napisał:

bloto posniegowa, zakret krotki ostry 180 stopni taka gorska serpentyna i zwolnilem przed zakretem do 40 na cyferblacie wszedlem w zakret i samochod przestal jechac na wprost tylko rownolegle w bok jakby go ktos pchal z boku w strone przepasci,

Zła ocena nawierzchni i w związku z tym za szybkie wejście w zakręt jest przyczyną problemów. Nie szukałabym winy w oponach czy aucie. 

 

9 godzin temu, Karas napisał:

O podobnym zjawisku które zauważyłem jadąc po  mokrym rondzie pisałem już ładnych parę lat temu ale "subarowi ortodoksi" stwierdzili ze to bzdura i wcale auta nie wynosi ;)

Nie ma co porównywać poprzedniej generacji z nową - te auta prowadzą się zupełnie inaczej z wielkim plusem dla nowego.

 

9 godzin temu, OA77 napisał:

mam XV na zimowych Cooper i do dzisiaj sprawowaly sie dobrze, ale po wizycie w dniu dzisiejszym na przeciwleglym pasie ruchu podczas pokonywania zakretu z czystym sumieniem moge je odradzic,

8 godzin temu, OA77 napisał:

Mysle podobnie, ze to nie wina opon ale braku stabilnosci XV

Musisz się w końcu zdecydować co jest winne. Ja obstawiam wkładkę mięsną. Każdemu taka sytuacja złej oceny może się trafić. Może pod błotem był lód?

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, też mam Cooper'y, ale te: http://us.coopertire.com/tires/discoverer-at3-4s.

Nie zawiodły mnie jeszcze ani razu w różnych, naprawdę różnych, ciężkich warunkach. Samochód idzie jak przyklejony, tu wyższy środek ciężkości niewiele ma wpływu. 

Nie chcę drażnić kierowcy, jego oceny nawierzchni, etc., ale może rzeczywiście było za szybko do panujących warunków na drodze? Czasami i 40km/h, a czasami 10km/h to za szybko...

Polecam też SJS, również te odpłatne szkolenia. Zauważ, że zjazd w dół pomiędzy pachołkami i późniejasza komenda STÓJ nie są w kij dmuchaj. Masz uruchomić systemy, bo człowiek aż tak szybko nie zareaguje, jeżlei nie jest wyszkolony. Jak będziesz na takim szkoleniu z SJS to polecam poobserwować w tym ćwiczeniu inne marki. Świnak czy każdy inny czteronapędowiec przejedzie ćwiczenie nawet z blokowaniem kół i co najwyżej lekko się przekątuje. Pachołków nie zahaczy. A inne, dwunapędowe - nieważne - przód czy tył - albo zahaczą pachołki, albo staną tyłem do kierunku jazdy. Uwierz, że jak wykonasz to ćwiczenie wielokrotnie, to poczujesz samochód i przejedziesz bez hamowania. Bo w Twoim przypadku może właśnie hamowanie było błędem? Nie wiem tego, nie było mnie tam.

A szkolenie to powtarzanie do znudzenia. Przykładem jest używanie przez nas hamulca - płacimy kupę kasy za ABS, a nie korzystamy z niego. Jak hamować (ładnie to się nazywa jazdą defensywną), to pedał w podłogę, niech system działa, bo pomoże. My poprzez pedał hamulca wysyłamy sprzeczne komunikaty do systemów - nie tylko ABS, ale i innych, współpracujących, bo jesteśmy w większości nauczeni jeżdżenia z tzw. hamowaniem pulsacyjnym. NIe umiemy jeździć z tymi wszystkimi systemami bezpieczeństwa. I tu żadna opona nie pomoże, jak nie NAUCZYMY się własnego samochodu. 

Aaaa... nie jestem instruktorem SJS czy żadnej innej szkoły, ale corocznie jadę przypomnieć sobie odruchy oraz zawsze(!) poćwiczyć nowe auto. Sprawdzić możliwości, zakresy, zachowania. I "wbudować" siebie w to wszystko. 

Odruchy wypracowane to jedno (tu zapewne pomogło, jak piszesz), ale drugie to odruchy w konkretnym samochodzie, nawet jednostce. Przecież każdy z nas waży inaczej, inaczej ustawia fotel, ma obciążony bagażnik, etc. To, oczywiście nieznacznie, ale ma wpływ na środek ciężkości, a także na jego umiejscowienie pomiędzy osiami. Opona z asfaltem styka się tylko powierzchnią porównywalną z kartką pocztową (x4), stąd tyle dodatkowych systemów wspomagających jazdę. 

 

@yarthecat - nie mogę się z Tobą zgodzić do końca, pierwsze przejazdy rzeczywiście są do max. 40km/h, a nawet mniej. Miałem możliwość ćwiczenia z wjazdem na płytę ślizgową do jazdy w dół z większymi prędkościami, ale czułem auto. Uwierz, da się nawet przy większych prędkościach, i to bez hamulca. Trzeba tylko słuchać auta i mu nie przeszkadzać :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Zyzol napisał:

W Kielcach nie było takiej płyty :( 

 

W Międzychodzie pod Dolskiem jest, na dokładkę możesz wjechać z prawego 90 st. zakręktu :) 

A wcześniej, jeszcze na płaskim 2 zakręty, prawy, lewy, też po płycie ślizgowej :)

 

Jak będziecie mieli możliwość, poproście instruktora, żeby pokazał, jak on to robi. Trochę będzie popisówki, ale warto zobaczyć, co tak naprawdę można zrobić. A później równać do najlepszych :)

 

  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Zyzol napisał:

W Kielcach nie było takiej płyty :( 

Tam asfalt sam z siebie jest śliski, a jak jest wilgotny dzień to można się bardzo zdziwić jak lekka zmiana kierunku nachylenia drogi wpływa na szybszy wylot z próby :) Ale faktycznie, dobra poślizgowa nie jest zła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...