Skocz do zawartości

Opony na zimę


Paweł Paco Kalicinski

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, GREGG napisał:

@MaMis szkoda zachodu na takie zabawy z kołami


Czy ja wiem? Opony mogą ząbkować i wtedy zamiana (w subaru ’na krzyż’) wygładzi ząbki. Czyli uniknie się nadmiernego hałasu a w skrajnym przypadku wibracji.

Oczywiście pod warunkiem, że opony nie są kierunkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imo warto przekładać. U mnie w XV ( na podstawie geolandarów) tylne zużywają się zdecydowanie szybciej. Po zimówkach tego nie widać bo zakładam późno i zdejmuje wcześnie więc bieżnik nie ma jak się zużyć. Geolandary przez 4 lata zakładałem na lato w to samo miejsce gdzie były i widac gołym okiem że tylne mają mniej "mięsa" -dlaczego tak się dzieje nie wiem, przy czym żadnego ząbkowania nie zauważyłem . Może mam tylnio napędowe Subaru B)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geolandary przejezdzily u mnie jeden caly sezon. Bez zalu zastapilem je GoodYear’ami. Nie zdarzyly sie zuzyc, nie moge nic powiedziec. 

 

U mnie Levorgu (CVT) w normalnych warunkach wszystkie kola zuzywaja sie praktycznie rownomiernie (roznica w wysokosci bieznika 0,25-0,30 mm na koniec sezonu jest pomijalna), przy czym przod wyglada gorzej na brzegach (zakrety). Kontroluje czesto. 

 

Nawet ASO gdzie przechowuje kola, zakladaja mi zawsze ma te same miejsce. 

 

Na zimowkach jezdze 2 lata, na letnich 3, potem kupuje nowy komplet. 

 

 

 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Christoph napisał:

Na zimowkach jezdze 2 lata, na letnich 3, potem kupuje nowy komplet

z czystej ciekawości zapytam dlaczego jeździsz na oponach tak krótko?  Robisz tak duże przebiegi że podczas tych 2-3 lat się ścierają? 

Gwarancja na oponę to 5 lat od daty produkcji więc jaki sens ma wymiana po 2-3 latach jeżeli nie są starte

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Karas napisał:

z czystej ciekawości zapytam dlaczego jeździsz na oponach tak krótko?  Robisz tak duże przebiegi że podczas tych 2-3 lat się ścierają? 

Gwarancja na oponę to 5 lat od daty produkcji więc jaki sens ma wymiana po 2-3 latach jeżeli nie są starte


Robie przecietnie przebiegi rocznie, ale wiekszosc od jesieni do wiosny na zimowkach (obowiazek w Austrii od 1.11 - do 15.04 - w warunkach sniegowych - a tego nie brakuje).
 

Na wiosne przesiadam sie na motocykle, stad mniej kilometrow samochodem na oponach letnich, wiec letnie opony starczaja na dluzej (np. oryginalne letnie dunlopy w Levorgu MY16 maja jeszcze 5 mm bieznika, ale brakuje juz poprzecznych naciec i sa podatne na Aquaplaning - na wiosne kupuje nowe). 
 

Mieszkam w terenie o zroznicowanej rzezbie, mam dosyc krete drogi, a ze lubie dynamiczna jazde po zakretach, stad opony sie szybciej scieraja, jak starzeja.

 

Jest jeszcze jeden faktor - stawiam na bezpieczenstwo i pewnosc prowadzenia, a kazde opony premium po dwoch latach to juz tylko optimum, a po trzech latach nie maja juz tych pierwotnych wlasciwosci i jazda na nich, szczegolnie w deszczu lub sniegu to loteria.
 

Zmieniam opony, chociaz teoretycznie - wedlug przepisow: zima min. 4. mm, lato 1,6 mm - moglbym je jeszcze uzywac, tyle ze dla mnie to juz daleko idacy kompromis i nie czuje sie na nich bezpieczne, jesli uslizguja i pogarsza sie prowadzenie. 

 

Najlepsze piwo jest swieze i zimne. Jak juz sie odstoi i zrobi cieple, to juz nie jest to. Pozostaje albo szybciej wypic, albo nalac nowe ;) 
 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam założone pirelli sottozero 3  teraz już drugi sezon, w porównaniu z fabrycznymi bridgestonami są dużo cichsze i bardziej komfortowe.

Jeżeli chodzi o jazdę w typowo zimowych warunkach to jestem bardzo zadowolony - rewelacyjna przyczepność i super prowadzenie.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Knurek1111 napisał:


Czy ja wiem? Opony mogą ząbkować i wtedy zamiana (w subaru ’na krzyż’) wygładzi ząbki. Czyli uniknie się nadmiernego hałasu a w skrajnym przypadku wibracji.

Oczywiście pod warunkiem, że opony nie są kierunkowe.

Ja pilnuję zamiany co 10 tys km. Letnie mam idealnie tak samo zużyte 4 szt. W to akurat wieżę, że stan bieżnika ma wpływ na pracę napędu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, MaMis napisał:

Ja pilnuję zamiany co 10 tys km. Letnie mam idealnie tak samo zużyte 4 szt. W to akurat wieżę, że stan bieżnika ma wpływ na pracę napędu. 


Pewne jest, że tzw. rotacja opon nie zaszkodzi. Ponieważ przy sezonowej zmianie i tak opisuje się każdą zdemontowaną oponę / koło, dodatkowy wysiłek przy montażu jest wyłącznie natury intelektualnej :biglol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wojtek1 napisał:

Ja mam założone pirelli sottozero 3  teraz już drugi sezon, w porównaniu z fabrycznymi bridgestonami są dużo cichsze i bardziej komfortowe.

Jeżeli chodzi o jazdę w typowo zimowych warunkach to jestem bardzo zadowolony - rewelacyjna przyczepność i super prowadzenie.

Wojtek potwierdzam,  ja również jeżdżę drugi sezon na sottozero 3 i jestem mega zadowolony :thumbup:Dużo lepiej trzymają się drogi w zakrętach niż bridgestony. :ok: Ogólnie moje odczucia są takie, że lepiej mi się na nich jeździ ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Vagabond napisał:

Ogólnie moje odczucia są takie, że lepiej mi się na nich jeździ ;) 

i są prawidłowe. Dueler , geolandar to opona uniwersalna która ma sobie jako tako dawać rade w lekkim terenie, deszczu , śniegu, błocie, na asfalcie. A niestety jak coś jest do wszystkiego to nie może być znakomite w każdej dziedzinie. Każdemu nowemu posiadaczowi podwyższonego Subaru polecam jako 1 modyfikację zmianę opon tzn na lato zakup typowo letnich na zime typowo zimowych.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karas napisał:

Dueler , geolandar to opona uniwersalna która ma sobie jako tako dawać rade w lekkim terenie, deszczu , śniegu, błocie, na asfalcie

Znaczna część posiadaczy uważa XV za auto niemal terenowe, to chyba właśnie z takiej kompromisowej opony powinni być zadowoleni ;) 

Edytowane przez Zyzol
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zyzol napisał:

Znaczna część posiadaczy uważa XV za auto niemal terenowe

mogą uważać nawet za prom kosmiczny ale liczy się to gdzie auto jest użytkowane. Jeżeli m.in w lekkim terenie czy kosmosie ;) to  z takiej opony beda zadowoleni. Natomiast z doświadczenia wiem że XV to auto typowo miejskie które leciutki teren widzi raz może dwa razy do roku dlatego uważam że w tak użytkowanym aucie opony typu geolandar/dueler to kompletny bezsens. Auto na typowo letniej oponie daje sobie spokojnie rade w leciutkim terenie a na asfalcie czy mokrym prowadzi się pewnie bez uślizgów po prostu bezpiecznie. Przez 4 lata śmigałem na geolanarach w końcu nie wytrzymałem zmieniłem na primacy 4  ( marka opon jest bez znaczenia ) i różnica w jeździe prowadzeniu na mokrym i komforcie jazdy jest KOLOSALNA - specjalnie napisałem dużymi literami.  To samo na zimówkach .

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Karas napisał:

uważam że w tak użytkowanym aucie opony typu geolandar/dueler to kompletny bezsens.

 

Nigdy nie jeździłeś na tych Duelerach a krytykujesz je na równi z tragicznymi geolandarami G95... Tymczasem Dueler to porządna opona, nie widzę żadnych minusów do innych letnich opon jakie miałem w przeszłości 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, GREGG napisał:

Nigdy nie jeździłeś na tych Duelerach a krytykujesz je na równi z tragicznymi geolandarami G95...

gdzie krytykuje? wskaż mi zdanie gdzie napisałem że dueler jest tragiczny, zły , brzydki, nieładny czy śmierdzący :biglol: Nigdy na duelerach nie jeździłem natomiast jest to opona terenowo-uniwersalna która jak wszystkie tego typu opony są średnie w każdej dziedzinie -nawet jakby jakimś cudem okazało się że dueler to opona wybitna w swojej klasie ( w co nie chce mi się wierzyć ) to i tak przy oponie letniej klasy premium to one nawet nie stały.  Takie samo zdanie mam o oponach wielosezonowych. Być może jakoś tam sobie dają radę w śniegu ale do typowej zimówki to im daleko.

Natomiast jeżeli chodzi o geolandary to owszem krytykuje bo to najbardziej niebezpieczne opony na jakich w życiu jeździłem i imo nadają się jedynie żeby zrobić z nich doniczki lub podstawkę pod blat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, OBK CVT napisał:
1 godzinę temu, Karas napisał:

gdzie krytykuje?

 

2 godziny temu, Karas napisał:

opony typu geolandar/dueler to kompletny bezsens

 

:respect:

jak już cytujesz to przynajmniej nie wyrywaj z kontekstu ;)

 

31 minut temu, OBK CVT napisał:

btw na szkoleniu w kielcach waldek pokazal jak sie jezdzi geolandarami na mokrym

nie powiem zatkao kakao ;)

poślizg to imo druga nazwa tej gumy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.11.2019 o 16:57, Karas napisał:

mogą uważać nawet za prom kosmiczny ale liczy się to gdzie auto jest użytkowane. Jeżeli m.in w lekkim terenie czy kosmosie ;) to  z takiej opony beda zadowoleni. Natomiast z doświadczenia wiem że XV to auto typowo miejskie które leciutki teren widzi raz może dwa razy do roku dlatego uważam że w tak użytkowanym aucie opony typu geolandar/dueler to kompletny bezsens. Auto na typowo letniej oponie daje sobie spokojnie rade w leciutkim terenie a na asfalcie czy mokrym prowadzi się pewnie bez uślizgów po prostu bezpiecznie. Przez 4 lata śmigałem na geolanarach w końcu nie wytrzymałem zmieniłem na primacy 4  ( marka opon jest bez znaczenia ) i różnica w jeździe prowadzeniu na mokrym i komforcie jazdy jest KOLOSALNA - specjalnie napisałem dużymi literami.  To samo na zimówkach .

Tragizujesz po raz kolejny z tymi Geo 95,przejechałem 3 sezony na nich bez zastrzeżeń w każdych warunkach drogowych oprócz zimy(nie jest to opona zimowa),zostaną jeszcze na 4 sezon i zmiana na Michelin Latitude Cross, na jeszcze bardziej traktorowaty bieżnik.Doceniłem je jeżdżąc SGV II.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, billbill666 napisał:

Tragizujesz po raz kolejny z tymi Geo 95,przejechałem 3 sezony na nich bez zastrzeżeń w każdych warunkach drogowych oprócz zimy(nie jest to opona zimowa),zostaną jeszcze na 4 sezon i zmiana na Michelin Latitude Cross, na jeszcze bardziej traktorowaty bieżnik.Doceniłem je jeżdżąc SGV II.

w takim razie musisz być bardzo roztropnym kierowcą lubiącym płynna jazdę, który jeździ wyjątkowo przepisowo a jak pada deszcz najlepiej nie wyjeżdża na drogę - naturalnie szanuje takie podejście.

Mi w geo bardzo ale to bardzo przeszkadzało ślizganie się tych opon na mokrym asfalcie + tendencja mojego XV do  podsterowności sprawiały że trochę szybsza jazda na tych oponach w deszczu skutkowała ciągłą aktywacją esp + niepewnością jak zachowa się auto.

Bo na suchym pomimo że piszczały przy mocniej pokonywanym zakręcie to były znośne - przejeździłem na nich 4,5 roku 60k km - mięsa na oponach w szczególności tylnych zostało może z 4mm bieżnika więc miałem okazję żeby wyrobić sobie jakąś tam opinie o tych oponach. Po zmianie na opony producenta "premium" ( michellin)  typowo drogowe XV prowadzi się nieporównywalnie lepiej i pewniej i żałuje że nie wymieniłem ich dużo wcześniej -w końcu  nic nie piszczy na zakrętach a na mokrym asfalcie XV jedzie tam gdzie mu rozkaże ruchem kierownicy a nie tam gdzie mu rozkaże ruchem kierownicy + kilkadziesiąt cm marginesu na uślizg

 

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
25 minut temu, Mont napisał:

Zależy od zużycia, w instrukcji Imprezy są wyraźne wytyczne o zamianie opon po przekątnej. Przypuszczam, że nie inaczej jest z XV

 

Z tego co kojarzę, to do każdego modelu tak jest napisane w instrukcji. Ciekawe czy dalej w instrukcji jest też zalecenie, żeby nakrętki zmieniać przy każdej wymianie kół :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, GREGG napisał:

Z tego co kojarzę, to do każdego modelu tak jest napisane w instrukcji. Ciekawe czy dalej w instrukcji jest też zalecenie, żeby nakrętki zmieniać przy każdej wymianie kół :biglol:


w XV MY14 jest tylko o dokręcaniu kół momentem 100Nm (w innych subaru miałem 120Nm). Może to pozwala użyć nakrętek ponownie? :biglol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, GREGG napisał:

 

Z tego co kojarzę, to do każdego modelu tak jest napisane w instrukcji. Ciekawe czy dalej w instrukcji jest też zalecenie, żeby nakrętki zmieniać przy każdej wymianie kół :biglol:

W jakim celu? Nigdy w życiu nie wymieniałem nakrętek w żadnym Subaru, a jeżdżę marką kilkanaście lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...