Skocz do zawartości

Nowy XV II-generacji


Eskulap2000

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, spawalniczy napisał:

W rozmiarze 18” są montowane Bridgestone Dueler. To na 100% nie są opony wielosezonowe.

 

chyba tylko u nas w UE... poprawcie mnie, jeski sie myle, ale za oceanem sa oznakowane jako M+S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, meci said:

Miałem tak samo .....pomarańczowy super, a w nowym ten "gołębi niebieski" ma coś w sobie , zresztą w tym kolorze najczęściej się przewija w reklamach i testach. 

Ktoś kiedyś przeprowadził badania, że kolor auta z reklamy ma duży wpływ na wybór przy zakupie. Chyba dlatego całkiem sporo było poprzednich XV orange, a teraz pewnie w khaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, eddie_gt4 napisał:

chyba tylko u nas w UE... poprawcie mnie, jeski sie myle, ale za oceanem sa oznakowane jako M+S

 

Ja na oponie nie doszukałem się oznaczenia M+S. Zresztą samo takie oznaczenie w kontekście zimówek mało znaczy.

 

Oznaczenie M+S (Mud + Snow, ang. błoto + śnieg) informuje, że zgodnie z europejskimi przepisami, opona jest oponą śniegową, ale jej osiągi w warunkach zimowych nie były potwierdzone testami.

Oznaczenie 3 PMSF  - 3 Peak Mountain Snow Flake – symbol trzech szczytów górskich i płatka śniegu oznacza opony opracowane do jazdy w warunkach zimowych. Zimowe osiągi opon zostały potwierdzone testami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MaMis napisał:

Pytanie do użytkowników MY18. Opony seryjnie montowane to Falken?

 

Pewnie widziałeś egzemplarz na zimówkach Falken Eurowinter - zauważyłem, że są teraz często montowane przez dealerów w japońskich autach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, GREGG napisał:

 

Pewnie widziałeś egzemplarz na zimówkach Falken Eurowinter - zauważyłem, że są teraz często montowane przez dealerów w japońskich autach 

Znalazłem w necie wpis ze Falken podpisał umowę z Subaru na dostawę opon na 1 montaż. Wydzielane tez Falken-y na prezentacji nowego Forester-a. Wyglada na to ze to tylko dotyczy US. W EU pewnie jak piszecie dostawca nie jest Falken. Swoją droga nawet jeśli maja oznaczenie M+ S to nie wiedzę na bieżniku lamelek wiec na śniegu/lodzie będzie jazda. W poprzednim aucie miałem Cooper Discoverer A/T 3 z oznaczeniem M+ S ale bez symbolu 3 szczytów. Opona miała lamelki ale mimo tego zima była zabawa. Obiad samochód przyspieszał sprawnie (4x4) to przy hamowaniu juz tak fajnie nie było. Muszę dopytać sprzedawcy jakie opony są na samochodzie.

19 minut temu, spawalniczy napisał:

 

Ja na oponie nie doszukałem się oznaczenia M+S. Zresztą samo takie oznaczenie w kontekście zimówek mało znaczy.

 

Oznaczenie M+S (Mud + Snow, ang. błoto + śnieg) informuje, że zgodnie z europejskimi przepisami, opona jest oponą śniegową, ale jej osiągi w warunkach zimowych nie były potwierdzone testami.

Oznaczenie 3 PMSF  - 3 Peak Mountain Snow Flake – symbol trzech szczytów górskich i płatka śniegu oznacza opony opracowane do jazdy w warunkach zimowych. Zimowe osiągi opon zostały potwierdzone testami.

Czy wg ciebie na oponach M+S ale bez znaczka 3 szczytów mozna podróżować po krajach UE gdzie jest obowiązek posiadania opon zimowych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, moominko napisał:

Jak widzę sporej ilości z Was to właśnie pomarańczowy przypadł do gustu i to zazwyczaj małżonki wybiłaty Wam ten pomysł z głowy (skutecznie).

 

U mnie było odwrotnie - awantura, że jak XV, to tylko pomarańczowy. To ja musiałem się gimnastykować, aby był biały.... I w sumie dobrze, , że wygimnastykowałem, bo ten pomarańcz zdecydowanie lepiej prezentuje się na zdjęciach, niż w rzeczywistości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MaMis napisał:

Muszę dopytać sprzedawcy jakie opony są na samochodzie.

 

Nie masz co pytać, bo tak jak ci koledzy wyżej napisali, w XV są fabrycznie Bridgestony Dueler. Falkeny zimowe to sobie dealerzy montują - pewnie jakieś lepsze ceny na to mają.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widzę że paru "bliźniaków" XV w kolorze QUARTZ BLUE PEARL pojawi się na drogach, niektóre pewnie z tej samej dostawy do PL (mój ma dojechać na początku lipca).

My także rozważaliśmy kolor pomarańczowy - zdecydowanie "charakternie" prezentuje się na fotkach. Nie mieliśmy jednak okazji zobaczyć takiego w naturze, poza tym kiepsko z dostępnością, a sam lakier nie ma chyba żadnej perłowej czy metalizowanej warstwy więc pewnie może być mniej trwały (kwestia rys, zmatowienia). W moim akurat przypadku żona nie była hamulcowym i nie sprzeciwiała się lakierowi orange.

Czarnym autem jeździłem parę lat (zwykły lakier, nie żadna perła) i potwierdzam co większość tutaj pisze - brudzi się strasznie, widać na nim wszystkie rysy, a nawet tuż po umyciu wyłażą zacieki, miejsca niedomyte itp. Ten samochód pożegnałem 3 lata temu i do czarnego raczej nie wrócę.

Białymi samochodami jeżdżę obecnie, faktycznie zrobiły się popularne i wiele aut bardzo dobrze wygląda w bieli. Jednak czasem trzeba bardziej gruntownych zmian, a skoro nigdy nie miałem Subaru i nigdy nie miałem auta w kolorze niebieskim lub jakimkolwiek pochodnym to niech teraz będzie "niebieskie" Subaru :)

A tak zupełnie na serio to na XV trafiłem zestawiając ze sobą kilka kryteriów wyboru - auto podwyższone, silnik benzynowy ewentualnie hybryda, automatyczna skrzynia biegów, napęd na 4 koła, adaptacyjny tempomat i inne "wspomagacze" jazdy - jak w mordę strzelił wychodzi Subaru XV. Wydaje mi się, że tym modelem Subaru zyskuje spore grono zupełnie nowych klientów (nigdy wcześniej nie posiadających auta tej marki), a przy okazji niezbyt agresywny marketing jak i raczej niewielka podaż gwarantują, że auta pozostają dość niszowe - dlatego w tłumie na drogach użytkownicy Subaru mogą się wzajemnie zauważyć i pozdrowić, taka trochę "nadzwyczajna kasta" ;)

Ciekaw jestem jakie były Wasze kryteria wyboru samochodu.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pitter napisał:

To widzę że paru "bliźniaków" XV w kolorze QUARTZ BLUE PEARL pojawi się na drogach, niektóre pewnie z tej samej dostawy do PL (mój ma dojechać na początku lipca).

My także rozważaliśmy kolor pomarańczowy - zdecydowanie "charakternie" prezentuje się na fotkach. Nie mieliśmy jednak okazji zobaczyć takiego w naturze, poza tym kiepsko z dostępnością, a sam lakier nie ma chyba żadnej perłowej czy metalizowanej warstwy więc pewnie może być mniej trwały (kwestia rys, zmatowienia). W moim akurat przypadku żona nie była hamulcowym i nie sprzeciwiała się lakierowi orange.

Czarnym autem jeździłem parę lat (zwykły lakier, nie żadna perła) i potwierdzam co większość tutaj pisze - brudzi się strasznie, widać na nim wszystkie rysy, a nawet tuż po umyciu wyłażą zacieki, miejsca niedomyte itp. Ten samochód pożegnałem 3 lata temu i do czarnego raczej nie wrócę.

Białymi samochodami jeżdżę obecnie, faktycznie zrobiły się popularne i wiele aut bardzo dobrze wygląda w bieli. Jednak czasem trzeba bardziej gruntownych zmian, a skoro nigdy nie miałem Subaru i nigdy nie miałem auta w kolorze niebieskim lub jakimkolwiek pochodnym to niech teraz będzie "niebieskie" Subaru :)

A tak zupełnie na serio to na XV trafiłem zestawiając ze sobą kilka kryteriów wyboru - auto podwyższone, silnik benzynowy ewentualnie hybryda, automatyczna skrzynia biegów, napęd na 4 koła, adaptacyjny tempomat i inne "wspomagacze" jazdy - jak w mordę strzelił wychodzi Subaru XV. Wydaje mi się, że tym modelem Subaru zyskuje spore grono zupełnie nowych klientów (nigdy wcześniej nie posiadających auta tej marki), a przy okazji niezbyt agresywny marketing jak i raczej niewielka podaż gwarantują, że auta pozostają dość niszowe - dlatego w tłumie na drogach użytkownicy Subaru mogą się wzajemnie zauważyć i pozdrowić, taka trochę "nadzwyczajna kasta" ;)

Ciekaw jestem jakie były Wasze kryteria wyboru samochodu.

U mnie prześwit i napęd. Żaden konkurent w klasie nie przebija 20 cm. No może Renegade w wersji Trailhawk ale ten tylko z dieslem występuje. Grupa VAG z trudem dobija do 19 cm. Po 1 wizycie w salonie Subaru wiedziałem ze tak sie to skończy pomimo raczej słabych opini poprzedniej wersji. Miałem obawy co do cvt i mocy silnika ale uwiodło mnie prowadzenie i zawieszenie. Trochę martwi mnie wątek o cvt na forum ale na szczęście zadko staje w korkach. Kropka na I to cena. Zdecydowanie poniżej aut z grupy Vag z silnikami tsi w parze z dsg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie były ważne: AWD, prześwit, EyeSight, w miarę kompaktowy (żeby nie był za duży) i oby był bezawaryjny jak moja staruszka Yaris (też Made in Japan).

Kolor wybrałem Quartz Blue. Również długo myślałem nad Sunshine Orange, ale w końcu wygrał rozsądek. Nie chce żeby było widać na kilometry kto jedzie :-).

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pitter napisał:

To widzę że paru "bliźniaków" XV w kolorze QUARTZ BLUE PEARL pojawi się na drogach, niektóre pewnie z tej samej dostawy do PL (mój ma dojechać na początku lipca).

[cut]

A tak zupełnie na serio to na XV trafiłem zestawiając ze sobą kilka kryteriów wyboru - auto podwyższone, silnik benzynowy ewentualnie hybryda, automatyczna skrzynia biegów, napęd na 4 koła, adaptacyjny tempomat i inne "wspomagacze" jazdy - jak w mordę strzelił wychodzi Subaru XV. Wydaje mi się, że tym modelem Subaru zyskuje spore grono zupełnie nowych klientów (nigdy wcześniej nie posiadających auta tej marki), a przy okazji niezbyt agresywny marketing jak i raczej niewielka podaż gwarantują, że auta pozostają dość niszowe - dlatego w tłumie na drogach użytkownicy Subaru mogą się wzajemnie zauważyć i pozdrowić, taka trochę "nadzwyczajna kasta" ;)

Ciekaw jestem jakie były Wasze kryteria wyboru samochodu.

 

 

1. Automat & muszę się zmieścić :) & musi się podobać 2. W miarę mocny silnik (150km+) 3. Nie diesel 4. Raczej nie turbo

W każdym z wcześniej upatrzonych samochodów czegoś brakowało, a to automat tylko ze słabym silniczkiem (1.2 w Qashqai, 1.6 bez automatu),  a to wnętrze jak sprzed lat (Jeep Compas), a to Skoda (Skoda Karoq), a to niekoniecznie pasujące nam wnętrze (Mitsu Eclipse Cross), a to za mały (Mazda CX 3) - troszkę tych samochodów objeździliśmy

Tak naprawdę dopiero przy XV dostaliśmy to co chcieliśmy. Zresztą do XV przymierzaliśmy się już około rok temu, ale wtedy uznaliśmy że za wcześnie na zmianę samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, moominko napisał:

Zresztą do XV przymierzaliśmy się już około rok temu, ale wtedy uznaliśmy że za wcześnie na zmianę samochodu.

@moominko  na pewno warto było ten rok poczekać i teraz kupić XV nowej generacji - wszyscy twierdzą że zmiany są tylko na plus. Czasem "co nagle to po diable" :)

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2018 o 11:35, Christoph napisał:

Mam za soba jazde probna nowym XV 2.0. Moge pokusic sie o porownanie z poprzednim XV MY13 2.0D i moim obecnym Levorgiem. 

 

Wyciszenie:

Subaru nareszcie sie postaralo o wyciszenie wnetrza. Mowie to jako wlasciciel drugiego kompleksowo wyciszonego Subaru. To chyba tez pierwsze na co zwracam uwage podczas podrozy nowym samochodem na autostradzie. W porownaniu do mojego juz wyciszonego Levorga jest bardzo dobrze, a to juz naprawde komplement z mojej strony. Jest lepiej niz w nowym Levorgu, ktorego dostalem na auto zastepcze. Lepsze szyby boczne, dobre wyciszenie drzwi, podlogi i nadkoli (z punktu widzenia kierowcy). Po przesiadce na mojego Levorga na letnich oponach - musialem sie na nowo odnalezc, bo to inna muzyka :D

 

Co moim zdaniem bylo by do poprawy? Grodz czolowa/komora silnika. W Levorgu MY16 prawie nie slychac silnika (jedynie podczas przyspieszania jest mala szlifierka). W Levorgu MY18 silnik jest bardziej slyszalny, bardziej basowy odglos (jak szlifierka z wieksza tarcza). W XV 2.0 MY18 odglos silnika jest przyjemny, ale poniewaz dosyc czesto wskazowka obrotomierza musi goscic w gornym zakresie silnik jest duzo bardziej slyszalny niz w Levorgu. Wrazenie moze byc takze przez lepsze odizolowanie podlogi - a wiec dzwiek silnika na pierwszym planie. 

 

Podzielę się moją opinią na temat wyciszenia (po jeździe próbnej była podobna do twojej, ale po 1500 km ekspresówkami już się znacznie odmieniła :) ):

Nie wiem jak było w poprzednim XV i nie wiem jak jest w Levorgu, ale nie da się niestety powiedzieć, że jest bardzo dobrze :unsure: 

Porównuję z poprzednią Skodą Yeti, która w kategorii wyciszenia była kiepska.

 

O ile nowa platforma SGP została zaprojektowana pod kątem wyciszenia baaaaardzo dobrze, co dobrze rokuje wszystkim przyszłym modelom Subaru, bo mają być na niej oparte, tak wszystko inne wydaje się być "po japońsku" gołe od wyciszenia.

Największy wpływ na odczucia hałasu mają:

- rodzaj nawierzchni

- kierunek i siła wiatru

Pierwsze, ponieważ, choć nadkola są wyciszone przyzwoicie, to szum kół dociera przez drzwi (odbija się od ekranów, barierek itp. i wraca do samochodu), które nie są porządnie wyciszone. Porównując z Yeti, to jest dramat - samochody przejeżdżające obok wręcz "wchodzą" do samochodu.

Drugie, ponieważ dach to pewnie goła blacha + cienka podsufitka, więc słychać każdy świst w relingach, a przy większym wietrze jest on mocno wyraźny.

 

To wszystko powoduje, że o ile od "dołu" nie dociera zbyt wiele hałasu, tak od boku i góry jest hałas nie do zniesienia, jeśli tylko mamy pecha. Na jeździe próbnej miałem szczęście, w drodze do Polski miałem szczęście, ale już po kraju i wracając do Austrii tego szczęścia nie miałem - wobec czego auto idzie do wyciszenia drzwi i dachu jak tylko będę miał wolną chwilę - po tych operacjach to będzie naprawdę przyjemny samochód, bo innych większych uwag do niego nie mam :)

 

P.S. W którym salonie w Austrii kupujesz i serwisujesz swoje Subaru? :)

 

 

W dniu 29.04.2018 o 11:35, Karas napisał:

:thumbup:

Imo najdorodniej się w bialej perle prezentuje :) Ogólnie Subarowska biała perła jest piękna - kolor który zawsze bedzie w modzie i zawsze znajdzie się na nią amator ( ma znaczenie przy sprzedaży auta )

 

Proponuję tylko dokupienie od razu chlapaczy - te od nowego XV są wyjątkowo, jak na chlapacze, ładne (wręcz IMHO z chlapaczami auto wygląda po prostu lepiej), ponieważ inaczej po każdym, nawet najmniejszym deszczu auto jest do mycia - spod przednich kół brud leci aż do poziomu szyb, a z tyłu na caluteńką klapę, włączając kamerę cofania ;)

Edytowane przez jfidelk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jfidelk napisał:

 

Podzielę się moją opinią na temat wyciszenia (po jeździe próbnej była podobna do twojej, ale po 1500 km ekspresówkami już się znacznie odmieniła :) ):

Nie wiem jak było w poprzednim XV i nie wiem jak jest w Levorgu, ale nie da się niestety powiedzieć, że jest bardzo dobrze :unsure: 

Porównuję z poprzednią Skodą Yeti, która w kategorii wyciszenia była kiepska.

 

O ile nowa platforma SGP została zaprojektowana pod kątem wyciszenia baaaaardzo dobrze, co dobrze rokuje wszystkim przyszłym modelom Subaru, bo mają być na niej oparte, tak wszystko inne wydaje się być "po japońsku" gołe od wyciszenia.

Największy wpływ na odczucia hałasu mają:

- rodzaj nawierzchni

- kierunek i siła wiatru

Pierwsze, ponieważ, choć nadkola są wyciszone przyzwoicie, to szum kół dociera przez drzwi (odbija się od ekranów, barierek itp. i wraca do samochodu), które nie są porządnie wyciszone. Porównując z Yeti, to jest dramat - samochody przejeżdżające obok wręcz "wchodzą" do samochodu.

Drugie, ponieważ dach to pewnie goła blacha + cienka podsufitka, więc słychać każdy świst w relingach, a przy większym wietrze jest on mocno wyraźny.

 

To wszystko powoduje, że o ile od "dołu" nie dociera zbyt wiele hałasu, tak od boku i góry jest hałas nie do zniesienia, jeśli tylko mamy pecha. Na jeździe próbnej miałem szczęście, w drodze do Polski miałem szczęście, ale już po kraju i wracając do Austrii tego szczęścia nie miałem - wobec czego auto idzie do wyciszenia drzwi i dachu jak tylko będę miał wolną chwilę - po tych operacjach to będzie naprawdę przyjemny samochód, bo innych większych uwag do niego nie mam :)

 

P.S. W którym salonie w Austrii kupujesz i serwisujesz swoje Subaru? :)

 

 

 

Proponuję tylko dokupienie od razu chlapaczy - te od nowego XV są wyjątkowo, jak na chlapacze, ładne (wręcz IMHO z chlapaczami auto wygląda po prostu lepiej), ponieważ inaczej po każdym, nawet najmniejszym deszczu auto jest do mycia - spod przednich kół brud leci aż do poziomu szyb, a z tyłu na caluteńką klapę, włączając kamerę cofania ;)

Jak jest w praktyce z widocznością z kamery? Jak dobrze widzę to niwy xv nie ma czujników parkowania a jedynie kamerę. Jeśli ta często sie brudzi podczas użytkowania pozostają tylko lusterka? Kamera nie jest spryskiwania razem z tylna wycieraczka? Skoda wpadła na ten genialny pomysł :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jfidelk napisał:

 

Podzielę się moją opinią na temat wyciszenia (po jeździe próbnej była podobna do twojej, ale po 1500 km ekspresówkami już się znacznie odmieniła :) ):

Nie wiem jak było w poprzednim XV i nie wiem jak jest w Levorgu, ale nie da się niestety powiedzieć, że jest bardzo dobrze :unsure: 

Porównuję z poprzednią Skodą Yeti, która w kategorii wyciszenia była kiepska.

 

O ile nowa platforma SGP została zaprojektowana pod kątem wyciszenia baaaaardzo dobrze, co dobrze rokuje wszystkim przyszłym modelom Subaru, bo mają być na niej oparte, tak wszystko inne wydaje się być "po japońsku" gołe od wyciszenia.

Największy wpływ na odczucia hałasu mają:

- rodzaj nawierzchni

- kierunek i siła wiatru

Pierwsze, ponieważ, choć nadkola są wyciszone przyzwoicie, to szum kół dociera przez drzwi (odbija się od ekranów, barierek itp. i wraca do samochodu), które nie są porządnie wyciszone. Porównując z Yeti, to jest dramat - samochody przejeżdżające obok wręcz "wchodzą" do samochodu.

Drugie, ponieważ dach to pewnie goła blacha + cienka podsufitka, więc słychać każdy świst w relingach, a przy większym wietrze jest on mocno wyraźny.

 

To wszystko powoduje, że o ile od "dołu" nie dociera zbyt wiele hałasu, tak od boku i góry jest hałas nie do zniesienia, jeśli tylko mamy pecha. Na jeździe próbnej miałem szczęście, w drodze do Polski miałem szczęście, ale już po kraju i wracając do Austrii tego szczęścia nie miałem - wobec czego auto idzie do wyciszenia drzwi i dachu jak tylko będę miał wolną chwilę - po tych operacjach to będzie naprawdę przyjemny samochód, bo innych większych uwag do niego nie mam :)

 

P.S. W którym salonie w Austrii kupujesz i serwisujesz swoje Subaru? :)

 

Dlatego napisalem w porownaniu do starego XV i Levorga - jest bardzo dobrze, nie oznacza jednak ze jest idealnie, o czym tez wspomnialem. Nie mialem mozliwosci zostawienia auta na weekend, ale kilkadziesiat kilometrow na autostradzie ze zmienna nawierzchnia i bezposrednia przesiadka z auta do auta i wykonanie tej samej trasy dalo mi podstawe dla mojej opinii. Postep jest zauwazalny

 

To ze Skoda lepsza, tu nawet nie dyskutuje, tylko przyjmuje fakt. 

 

Mieszkam w Gornej Austrii - Subaru Wels 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Christoph napisał:

To ze Skoda lepsza, tu nawet nie dyskutuje, tylko przyjmuje fakt. 

 

Źle się wyraziłem - ogólnie Skoda nie jest lepsza. Jest kiepsko wyciszona, tylko, że ująłbym to jako "równomiernie kiepsko" - ze wzrostem prędkości hałas jest coraz większy, ale nie ma jednego dominującego źródła.

SGP od subaru (nowa płyta, na której firma chce budować wszystkie przyszłe modele) ma ogromny potencjał w tej kwestii i pod tym względem wypada o wiele lepiej niż Yeti.

Ale! - Subaru w XV poskąpiło w miejscach, które są niezależne od platformy, czyli na przykład w drzwiach i na dachu, przez co przy wyższych prędkościach pojawiają się "dominujące" źródła hałasu, które, akurat mnie (bo hałas to w końcu sprawa mocno subiektywna ;) )  mocno wkurzają :)

 

Ot, wyciszenie to dobry temat do niekończących się dyskusji :D

 

Cytat

Mieszkam w Gornej Austrii - Subaru Wels 

 

Jakby mi się kiedyś Samochód w drodze popsuł, to wtedy może się spotkamy, ja najbliżej mam do wiedeńskiego Subaru Erdberg ;)

 

 

2 godziny temu, MaMis napisał:

Jak jest w praktyce z widocznością z kamery? Jak dobrze widzę to niwy xv nie ma czujników parkowania a jedynie kamerę. Jeśli ta często sie brudzi podczas użytkowania pozostają tylko lusterka? Kamera nie jest spryskiwania razem z tylna wycieraczka? Skoda wpadła na ten genialny pomysł :) 

 

Widoczność jest w zupełności wystarczająca - nie jest to obraz Full HD, nie jest HD, ba! SD pełne, coś mi się wydaje, to też nie jest.

Ale widać przedmioty dookoła, po ciemku też, widać również własny zderzak, przez co w nic nie powinno się wjechać po przyzwyczajeniu się do rybiego oka.

 

Często się nie brudzi - raz na deszczu się zachlapała brudem spod kół, ale wciąż nie uniemożliwiało to użycia - po prostu były plamy na obrazie. Mam nadzieję, że chlapacze w tej kwestii pomogą.

 

Szkoda, że Subaru nie umieściło kamery pod odchylanym znaczkiem, czy też poskąpiło na spryskiwaczu - ale to jednak jest budżetowa marka, próżno szukać napradę zaawansowanych rozwiązań :mellow:

Edytowane przez jfidelk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jfidelk napisał:

wypada o wiele lepiej niż Yeti.

Motor, Auto -Świat , Auto moto, itd. itd. czyli wszystkie magazyny motoryzacyjne należące do niemieckiego kapitału, co jakiś czas publikują testy i porównania, w których po "wnikliwej analizie" zawsze wygrywają auta niemieckie lub Skoda. Dla podniesienia wiarygodności testu, autom japońskim, koreańskim czasami do zwycięstwa w teście brakuje tylko 1 pkt, a czasami jest to przepaść, ale ostatecznie zawsze muszą przegrać z najlepszą techniką niemiecką. Wiedząc, że te porównania to bullshit, konsekwentnie zadawalam się japońskimi markami. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2018 o 23:30, MaMis napisał:

Dobry wieczór szanowne grono. Chciałem podpyta o wasze doświadczenia z współpracy Applecar Play ze Starlink. Miałem w weekend okazję testować inne auto którego system teoretycznie obsługiwał Apple car Play ale tylko w teorii. W praktyce przycinał się, działał powolnie zawieszając się na komendy przełączenia pomiędzy mapą a np odczytywaniem sms itp. Jakie są wasze doświadczenia ze starlink? Mam zamiar jako nawigacji używać wyłącznie tej z telefonu + słuchanie muzyki więc jest to dla mnie bardzo ważny element. Ku mojemu zdziwieniu w odróżnieniu np do skody w testowym aucie ( innej marki) nie można było wpisać adresu w nav google podczas jazdy samochodem ( względy bezpieczeństwa). Pozostaje wiec abo zatrzymać się celem wpisania adresu albo wydać komendę Siri która w ogóle nie potrafi zrozumieć polskich nazw ulic/miejscowości. 

 

Starlink jest momentami niedopracowany i nieprzemyślany (słynne radio, które włącza się automatycznie za każdym razem) - używałem lepszych systemów inforozrywki, aczkolwiek po jakimś czasie daje się z nim dojść do "porozumienia" (sposób na radio - pojechać gdzieś, gdzie zwykle się nie przebywa, znaleźć stację DAB i ją zapisać - od tego czasu będzie jej używało - a, że sygnału nie będzie, to w głośnikach zagości tak upragniona cisza).

 

Jeśli chodzi o CP, to współpraca, w moim przypadku, była raczej bezproblemowa - jak już "załapał" to chyba tylko raz coś się w nim zacięło. Trochę więcej problemu było, żeby "załapał" - to znaczy, żeby telefon rozpoznał Starlink jako urządzenie zgodne z CP. Wymagało to zwykle podłączania dopiero po odpaleniu silnika, ponieważ sam moment zapłonu  potrafił zakłucić procedurę startu CP :unsure:

Samo CP jest, celowo, dosyć mocno ograniczone - ta niemożliwość wpisania adresu podczas jazdy to jeden z objawów, tak będzie w każdym aucie.

 

Ostatecznie przerzuciłem się na Android Auto - też niepozbawione wad, ale przynajmniej odpala za każdym razem (ale... tylko jeśli telefon jest produkcji Samsunga! Motorola sprawiała jeszcze większe problemy niż iPhone).

 

Jak widać - zabawy trochę jest, zanim znajdzie się działające w miarę poprawnie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jfidelk napisał:

Samo CP jest, celowo, dosyć mocno ograniczone - ta niemożliwość wpisania adresu podczas jazdy to jeden z objawów, tak będzie w każdym aucie.

O matko. Myślałem ze tylko Jeep miał tak niedopracowany CP. W skoda bez problemu mozna wpisać adres podczas jazdy do Navi Google. Czy podczas jazdy rownież nie mozna odczytać SMS? W jeep mozna było tylko odsłuchać sms napisanego po polsku odczytanego przez siri-koszmar.

28 minut temu, jfidelk napisał:

słynne radio, które włącza się automatycznie za każdym razem) -

Tego newsa jeszcze nie słyszałem -jest gdzieś watęk o tym na forum?

4 godziny temu, jfidelk napisał:

Widoczność jest w zupełności wystarczająca - nie jest to obraz Full HD, nie jest HD, ba! SD pełne, coś mi się wydaje, to też nie jest.

Ale widać przedmioty dookoła, po ciemku też, widać również własny zderzak, przez co w nic nie powinno się wjechać po przyzwyczajeniu się do rybiego oka.

Czujników parkowania nie ma prawda? 

Spryskiwanie kamery to nie jest jakiś dodatek premium. Skoda ma w pakiecie dok żaden kamery cofani. Za sama kamerę trzeba jednak do płacić co w CV jest w standardzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MaMis napisał:

O matko. Myślałem ze tylko Jeep miał tak niedopracowany CP. W skoda bez problemu mozna wpisać adres podczas jazdy do Navi Google. Czy podczas jazdy rownież nie mozna odczytać SMS? W jeep mozna było tylko odsłuchać sms napisanego po polsku odczytanego przez siri-koszmar.

 

Mylisz pojęcia - w przypadku CP (AA zresztą też) system inforozrywki jest tylko ekranem dotykowym, mikrofonem i głośnikiem - wszystko, ale to absolutnie wszystko kontroluje telefon. Więc niezależnie jaki samochód masz, będzie się zachowywało tak samo. W Skodzie chyba nie korzystałeś z CP, bo w CP nie ma Google Maps :) - nie było i nie ma samochodu, gdzie CP pozwoli na wprowadzenie adresu z klawiatury podczas jazdy.

 

2 godziny temu, MaMis napisał:

Tego newsa jeszcze nie słyszałem -jest gdzieś watęk o tym na forum?

 

Jest, ale na amerykańskim forum użytkowników Imprezy 5 generacji ;) - tutaj nie widziałem. Taki feature tego systemu - dba o to, żeby użytkownik nie zaznał ciszy i po zaniknięciu jakiegoś źródła dźwięku, albo po odpaleniu samochodu sam włącza radio - czy tego chcemy, czy nie :blink: Ponoć częsta cecha dzisiejszych aut, nie tylko marki Subaru.

 

2 godziny temu, MaMis napisał:

Czujników parkowania nie ma prawda? 

Spryskiwanie kamery to nie jest jakiś dodatek premium. Skoda ma w pakiecie dok żaden kamery cofani. Za sama kamerę trzeba jednak do płacić co w CV jest w standardzie :)

 

Może źle to napisałem - nie chodziło o to, że to dodatek premium - ale to komplikowanie konstrukcji, a Subaru to samochody przede wszystkim proste (o, to określenie lepiej pasuje od "budżetowe" - aczkolwiek w stanach to faktycznie jedne z najtańszych aut w swoich klasach) - tak bardzo, jak to tylko możliwe. Więc w najprostszym modelu marki znanej z prostych samochodów nie liczyłbym na wyszukane rozwiązania ;) 

BTW: dziś po jeździe w deszczu kamera sucha - może faktycznie chlapacze pomogły?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jfidelk napisał:

albo po odpaleniu samochodu sam włącza radio - czy tego chcemy, czy nie :blink: Ponoć częsta cecha dzisiejszych aut, nie tylko marki Subaru.

Na to, że to jest słynny problem, to bym nie wpadł... :huh: Może dlatego, że nie przeszkadza mi grające radio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...