Pitter

Ja spalanie XV z motorem 2,0 uważam za co najmniej akceptowalne. Porównując do Toyoty RAV4 którą jeździłem przez kilka lat (także wolnossący benzynowy silnik 2,0 o zbliżonej mocy 150 KM, tyle że z manualną skrzynią) zużycie jest niższe o ok. 1,5 - 2 litry / 100 km, a może nawet więcej (aż tak precyzyjnej statystyki nie prowadziłem i nie prowadzę). Dla mnie rewelacja!

@Vagabond im dłużej patrzę tym bardziej mi się kolor PAF podoba, XV jest bardzo ładny w tym lakierze, no ale oczywiście nie tak piękny jak Quartz Blue Pearl - jak to @Blixten napisał "nasz" kolor dominuje

@Blixten, na jagody już za późno, na grzyby obecnie raczej nie czas ani pogoda, więc co Ty robisz w lesie? Żartuję oczywiście, miejsce na spacer oraz fotki na łonie natury jest super, maszyna prezentuje się bardzo zacnie - widać że leśnych dróg się nie boi PS. swoją drogą widząc taki las człowiek nie może się doczekać sezonu grzybowego

@Dyrekcja - takich widoków to można Wam pozazdrościć

A co daje / zmienia / poprawia ta aktualizacja?

Co do nawigacji w nowym XV - ktoś coś wie na temat ewentualnej aktualizacji? Rodzi się chyba już bardzo długo i ciągle brak informacji w tej kwestii. Podczas wyjazdu nad Bałtyk trafiłem co najmniej dwa miejsca, w których fabryczna nawigacja nie znała nowych dróg, poza tym wszystkim wiadomo że jakość "językowa" nawigacji pozostawia sporo do życzenia, może i funkcjonalnie aktualizacja też by coś poprawiła. Dajcie znać jeśli ktoś ma jakieś nowe info w tej sprawie.

Hej, jest tu ktoś? Chyba zostałem sam w tym wątku Ogólnie jakaś grobowa cisza zapanowała na forum, przynajmniej w tematach związanych z XV. Ale co tam - dorzucam moją brykę na fotkach z Ustki, już po zrobieniu ceramiki na nadwoziu. Oczywiście taki wyjazd koniecznie z boksem dachowym - dopasowany zestaw czterech toreb pięknie załatwia temat pakowania, dzięki czemu bagażnik pomimo niewielkiej pojemności pozostaje w miarę luźny a nie wypchany do ostatniego centymetra jak to dawniej w innych autach bywało.

Dorzucam fotki zrobione nad Wisłą w Ciechocinku.

Sprawdziłem w dokumentach - ja także mam czujniki przód i tył OMEGA PRO-OES. W instrukcji zapisano "system jest aktywny i ostrzega o przeszkodzie tylko jeżeli pojazd porusza się z prędkością poniżej 15 km/h".

Racja, ale z tych 10 szt. cztery oznaczone są jako "używane", chociaż przebiegi mają prawie żadne. Filtrując tylko nowe wyskakuje sześć Ja sam z racji nadchodzących zmian, wskutek których silnik 2.0 (przynajmniej na jakiś czas) ma zniknąć z oferty XV, przyspieszyłem decyzję o zakupie nowego auta. Gdyby nie to pewnie kolejny samochód zamówiłbym przynajmniej kilka miesięcy później. Tyle że około lutego zawitałem do salonu Subaru bardziej z ciekawości, z biegu odbyłem jazdę próbną, model mi się bardzo spodobał i... jak parę tygodni później zacząłem analizować jaki wybór mi zostanie po wprowadzeniu WLTP / Euro 6d-temp / GPF / itd / itp to stwierdziłem że nie ma na co czekać. I takim to sposobem jest XV, z czego po niespełna tysiącu przejechanych km jestem bardzo zadowolony.

@Blixten czyżbyś chciał kupić jeszcze jednego? Na teraz to już pewnie wyłącznie z bieżących zapasów, na otomoto jeszcze 6 sztuk dostępne u dealerów, o ile wszystkie aktualne. https://www.otomoto.pl/osobowe/nowe/subaru/xv/?search[filter_float_engine_power%3Afrom]=150&search[country]=

Klamka zapadła, w przyszłym tygodniu oddaję XV-kę na kompleksowe zabezpieczenie - powłoka ceramiczna na nadwozie, do tego środki ochronne na szyby, felgi, fotele, tworzywa. Nigdy wcześniej żadnego auta nie poddałem takiej ochronie, ale kiedy widzę jak bardzo niszczy się lakier na nowych samochodach to myślę że może jednak warto. Oczywiście podzielę się z Wami efektami tych działań, postaram się przygotować małą sesję fotograficzną

Mam zamontowane przez dealera czujniki przód + tył, ale żadnych wariacji w czasie deszczu nie zauważyłem. Nie wiem jaka firma / model tych czujników i nie sprawdzę teraz bo cały plik instrukcji mam w firmie, jutro mogę to zweryfikować (o ile są do tego jakieś dokumenty).

Moim skromnym zdaniem chlapacze uroku raczej nie dodają (nawet oryginalne), więc o ile nie odczuję ewidentnej potrzeby to nie będę ich montował.

Na razie nie, jeśli auto nie będzie się szczególnie chlapać i brudzić od błota spod kół to nie będę montował chlapaczy. W miejskiej dżungli jak widać samochód brudzi się równo, taki dodatek niewiele by zmienił.