Skocz do zawartości

ile wam pali ?


madmax3

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio mnie Forek zadziwił, na jednym baku 60l żòłtko zapaliło się dokładnie przy 460.2 km dodając 9 litrów rezerwy wychodzi bez problemu 540 km tj dokładnie 9l/100 km ;)

 

Trasa autostradowa prędkość na tempomacie 140km/h.

 

Niedawno zmieniłem olej na Motul 5w40 może tutaj jest klucz. Na poprzednim Millers 5w30 na takich trasach min to było ok 9.7l/100km.

 

2.5XT

 

 

Co miałeś z matematyki w szkole?

  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mnie Forek zadziwił, na jednym baku 60l żòłtko zapaliło się dokładnie przy 460.2 km dodając 9 litrów rezerwy wychodzi bez problemu 540 km tj dokładnie 9l/100 km ;)

 

Trasa autostradowa prędkość na tempomacie 140km/h.

 

Niedawno zmieniłem olej na Motul 5w40 może tutaj jest klucz. Na poprzednim Millers 5w30 na takich trasach min to było ok 9.7l/100km.

 

2.5XT

Nie wiem jak liczysz spalanie ale to ciekawe bo ja na 40 litrach przejadę 420 km i mi wychodzi 9,52 l/100 km. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mnie Forek zadziwił, na jednym baku 60l żòłtko zapaliło się dokładnie przy 460.2 km dodając 9 litrów rezerwy wychodzi bez problemu 540 km tj dokładnie 9l/100 km ;)

 

Trasa autostradowa prędkość na tempomacie 140km/h.

 

Niedawno zmieniłem olej na Motul 5w40 może tutaj jest klucz. Na poprzednim Millers 5w30 na takich trasach min to było ok 9.7l/100km.

 

2.5XT

Myślę, że to nie zasługa oleju, a pani od matematyki :biglol:

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój forek 2.5XT z trumną na dachu i 4 osobami i tobołami z tempomatem na 120 daję radę Auchan Gdańsk - Auchan Częstochowa czyli 473km (przez Łódź bo nie było obwodnicy) ale zdarza mi się nieco inaczej czyli

 

podczas drogi na południe

486,0km 51,82 litrów czyli spalanie 10,66

ostatnio jak wracałem, to prawie zawału dostałem bo silny przeciwny wiatr bardzo podniósł spalanie

 

i na Auchan w gdańsku było tak

 

473,0km 55,73litrów spalanie 11,78


bez trumny na dachu zużycie to 9,3l/100 przy tempomacie na 120

Edytowane przez AdaSch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sam - na autostradzie w większości na tempomacie ustawionym na 130 km/h. Reszta drogi raczej płynnie - bez świrowania z wyprzedzaniem za wszelką cenę.

Trzeba cierpliwości do takiej jazdy. My na autostradzie zapinamy na tempomacie 160km/h. W poprzednim wolnym ssaku zresztą też.

Obecnie spalanie średnie z 7000km 11ltr/100km.

Czy ja wiem czy cierpliwości? Ja zazwyczaj latam na tempomacie 140-145km/h. 160 to raczej jak się spieszę. Wydaje mi się, ze te 20km/h jednak wpływają na bezpieczeństwo w razie W, a jak popatrzyć na oszczędność czasu, to na 300 km "urywa się" ile? 14 minut? Kluczowa jest i tak płynność jazdy, a u nas jak wiecie mistrzów lewego pasa i tirów co po 10 minut się wyprzedzają pełno. Odrębną sprawą jest to, ze te 20km/h zwiększa spalanie nie liniowo a bliżej wykresu logarytmicznego, co przy trasach w okolicy 550-600km przy pojemności baka Outback'a nakazuje rozsądna kalkulacje - czy nie lepiej ciut wolniej (i bezpieczniej) a bez tankowania w trasie. Kiedyś miałem Peugota508 2,0diesel z bakiem 72 litry. To miało zasięg od minimum 800 do 1250 km. I tych dodatkowych litrów w baku Outback'a brak mi bardziej niż silnika 3.6 :)
Polecam system dwupaliwowy :) Na trasie robie 500km na lpg i jeszcze 600km na noPB

 

Czyli 1100 km na raz

Edytowane przez ppmarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Sam - na autostradzie w większości na tempomacie ustawionym na 130 km/h. Reszta drogi raczej płynnie - bez świrowania z wyprzedzaniem za wszelką cenę.

Trzeba cierpliwości do takiej jazdy. My na autostradzie zapinamy na tempomacie 160km/h. W poprzednim wolnym ssaku zresztą też.

Obecnie spalanie średnie z 7000km 11ltr/100km.

Czy ja wiem czy cierpliwości? Ja zazwyczaj latam na tempomacie 140-145km/h. 160 to raczej jak się spieszę. Wydaje mi się, ze te 20km/h jednak wpływają na bezpieczeństwo w razie W, a jak popatrzyć na oszczędność czasu, to na 300 km "urywa się" ile? 14 minut? Kluczowa jest i tak płynność jazdy, a u nas jak wiecie mistrzów lewego pasa i tirów co po 10 minut się wyprzedzają pełno. Odrębną sprawą jest to, ze te 20km/h zwiększa spalanie nie liniowo a bliżej wykresu logarytmicznego, co przy trasach w okolicy 550-600km przy pojemności baka Outback'a nakazuje rozsądna kalkulacje - czy nie lepiej ciut wolniej (i bezpieczniej) a bez tankowania w trasie. Kiedyś miałem Peugota508 2,0diesel z bakiem 72 litry. To miało zasięg od minimum 800 do 1250 km. I tych dodatkowych litrów w baku Outback'a brak mi bardziej niż silnika 3.6 :)
Polecam system dwupaliwowy :) Na trasie robie 500km na lpg i jeszcze 600km na noPB

Czyli 1100 km na raz

No to jest ciekawa koncepcja, nie patrzyłem nigdy na to z tej strony. Dla mnie jednak chyba nie, bo:

- jakoś gaz to do ogrzewania domu bardziej czuję nie do auta (moze błąd, ale tak mam)

- nie chcę grzebać w nowym aucie (gwarancje)

- w sumie to na raz po 1000km i tak nie robię, a postój w trakcie takiej trasy i tak byłby wskazany, a można go na tankowanie wykorzystać.

Gdyby OBK miał choć z 5-7 litrów większy bak to dawałby zasięg 600km przy dynamicznej jezdzie (dynamicznej jak na 2,5i), co mi rozwiązywałoby dylemat czy lepiej 10km/h na autostradzie wolniej czy postój na tankowanie.

Ale koncepcja z dual-bakiem ciekawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Sam - na autostradzie w większości na tempomacie ustawionym na 130 km/h. Reszta drogi raczej płynnie - bez świrowania z wyprzedzaniem za wszelką cenę.

Trzeba cierpliwości do takiej jazdy. My na autostradzie zapinamy na tempomacie 160km/h. W poprzednim wolnym ssaku zresztą też.

Obecnie spalanie średnie z 7000km 11ltr/100km.

Czy ja wiem czy cierpliwości? Ja zazwyczaj latam na tempomacie 140-145km/h. 160 to raczej jak się spieszę. Wydaje mi się, ze te 20km/h jednak wpływają na bezpieczeństwo w razie W, a jak popatrzyć na oszczędność czasu, to na 300 km "urywa się" ile? 14 minut? Kluczowa jest i tak płynność jazdy, a u nas jak wiecie mistrzów lewego pasa i tirów co po 10 minut się wyprzedzają pełno. Odrębną sprawą jest to, ze te 20km/h zwiększa spalanie nie liniowo a bliżej wykresu logarytmicznego, co przy trasach w okolicy 550-600km przy pojemności baka Outback'a nakazuje rozsądna kalkulacje - czy nie lepiej ciut wolniej (i bezpieczniej) a bez tankowania w trasie. Kiedyś miałem Peugota508 2,0diesel z bakiem 72 litry. To miało zasięg od minimum 800 do 1250 km. I tych dodatkowych litrów w baku Outback'a brak mi bardziej niż silnika 3.6 :)
Polecam system dwupaliwowy :) Na trasie robie 500km na lpg i jeszcze 600km na noPB

Czyli 1100 km na raz

No to jest ciekawa koncepcja, nie patrzyłem nigdy na to z tej strony. Dla mnie jednak chyba nie, bo:

- jakoś gaz to do ogrzewania domu bardziej czuję nie do auta (moze błąd, ale tak mam)

- nie chcę grzebać w nowym aucie (gwarancje)

- w sumie to na raz po 1000km i tak nie robię, a postój w trakcie takiej trasy i tak byłby wskazany, a można go na tankowanie wykorzystać.

Gdyby OBK miał choć z 5-7 litrów większy bak to dawałby zasięg 600km przy dynamicznej jezdzie (dynamicznej jak na 2,5i), co mi rozwiązywałoby dylemat czy lepiej 10km/h na autostradzie wolniej czy postój na tankowanie.

Ale koncepcja z dual-bakiem ciekawa.

Ja bardzo czesto kozystam w trasie na wakacjach z wiekszego zasiegu jaki daje system dwu paliwowy

 

Wiadomo napierw wypalam caly zbiornik lpg i jak jest ochota i okzja do zatrzymania na zatankowanie lpg to dtajemy ale jak mamy jeszcze ochotre jechac i zatrzymac sie np za 100 czy 200km to przelacza sie na noPB i jedziemy dalej

 

To bylo szczegolnie przydatne przy malym dziecku gdy spalo. Zamiast stawac i budzic corke tankowaniem jechalismy dalej bo wiadomo ze nie ma nic przyjemniejszego w drodze jak male dziecko ktore spi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

Sam - na autostradzie w większości na tempomacie ustawionym na 130 km/h. Reszta drogi raczej płynnie - bez świrowania z wyprzedzaniem za wszelką cenę.

Trzeba cierpliwości do takiej jazdy. My na autostradzie zapinamy na tempomacie 160km/h. W poprzednim wolnym ssaku zresztą też.

Obecnie spalanie średnie z 7000km 11ltr/100km.

Czy ja wiem czy cierpliwości? Ja zazwyczaj latam na tempomacie 140-145km/h. 160 to raczej jak się spieszę. Wydaje mi się, ze te 20km/h jednak wpływają na bezpieczeństwo w razie W, a jak popatrzyć na oszczędność czasu, to na 300 km "urywa się" ile? 14 minut? Kluczowa jest i tak płynność jazdy, a u nas jak wiecie mistrzów lewego pasa i tirów co po 10 minut się wyprzedzają pełno. Odrębną sprawą jest to, ze te 20km/h zwiększa spalanie nie liniowo a bliżej wykresu logarytmicznego, co przy trasach w okolicy 550-600km przy pojemności baka Outback'a nakazuje rozsądna kalkulacje - czy nie lepiej ciut wolniej (i bezpieczniej) a bez tankowania w trasie. Kiedyś miałem Peugota508 2,0diesel z bakiem 72 litry. To miało zasięg od minimum 800 do 1250 km. I tych dodatkowych litrów w baku Outback'a brak mi bardziej niż silnika 3.6 :)
Polecam system dwupaliwowy :) Na trasie robie 500km na lpg i jeszcze 600km na noPB

Czyli 1100 km na raz

No to jest ciekawa koncepcja, nie patrzyłem nigdy na to z tej strony. Dla mnie jednak chyba nie, bo:

- jakoś gaz to do ogrzewania domu bardziej czuję nie do auta (moze błąd, ale tak mam)

- nie chcę grzebać w nowym aucie (gwarancje)

- w sumie to na raz po 1000km i tak nie robię, a postój w trakcie takiej trasy i tak byłby wskazany, a można go na tankowanie wykorzystać.

Gdyby OBK miał choć z 5-7 litrów większy bak to dawałby zasięg 600km przy dynamicznej jezdzie (dynamicznej jak na 2,5i), co mi rozwiązywałoby dylemat czy lepiej 10km/h na autostradzie wolniej czy postój na tankowanie.

Ale koncepcja z dual-bakiem ciekawa.

Ja bardzo czesto kozystam w trasie na wakacjach z wiekszego zasiegu jaki daje system dwu paliwowy

Wiadomo napierw wypalam caly zbiornik lpg i jak jest ochota i okzja do zatrzymania na zatankowanie lpg to dtajemy ale jak mamy jeszcze ochotre jechac i zatrzymac sie np za 100 czy 200km to przelacza sie na noPB i jedziemy dalej

To bylo szczegolnie przydatne przy malym dziecku gdy spalo. Zamiast stawac i budzic corke tankowaniem jechalismy dalej bo wiadomo ze nie ma nic przyjemniejszego w drodze jak male dziecko ktore spi :)

Niezła koncepcja. Mimo wszystko jakoś ta opcja z "korkiem wstydu" (tekst "ukradłem" od kogoś z tego forum) z powodów powyżej opisanych nie dla mnie. Swoją droga jak na w sumie duże auto to OBK ma mały bak. W tej klasie te 65-70 to standard.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

E,tam.Tyle być,zwłaszcza na XT

Wysłane z mojego HTC Desire 626 przy użyciu Tapatalka

Bez mała 13 przy dziadkowej jeździe?? No chyba raczej sporo.

 

P.

To bardzo wysokie spalanie. U nas (prowadzimy z żoną) średnie spalanie to obecnie 10,6 ltr. Obecnie przewaga miasto, również drogi pozamiejskie i autostrady. Nigdzie nie staramy się o mega oszczedną jazdę, prowadzimy dynamicznie, wykorzystując potencjał auta. Często jedzimy w średnim terenie.

Auto XT platinum 2016 przejechane około 14tys.

@drAST, wymień wkrótce olej, zresetuj licznik i sprawdź.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo spokojna trasa z malutkim dzieckiem na pokladzie. Prędkości do 110. Bez wyprzedzania, bo miała to być przejazdzka. Spalanie 12,8. Miasto (malutka miejscowość, krótkie odcinki) ponad 14...

FXT MY16. Przebieg 3500. Chyba sporo??

 

P.

 

Patrzysz na kompa czy na to ile wlałeś? Bo z wyliczeniami z kompa może być różnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wpływ na takie spalanie ma mały przebieg?

Dokładnie tak, również to czy masz auto garażowane, czy też nie (tempreatury są już niskie).

Dodatkowo na wskazania kompa ma wpływ jak długo auto stoi z pracującym silnikem (w trakcie postoju spalanie średnie wzrasta). Nasze auto używane jest dość często również w ciągu dnia, więc silnik raczej nie bywa całkiem 'zmarznięty', auto garażowane, zimy w Trójmieście też są dosyć łagodne. Styl jazdy równiez ma znaczenie, w mieście tryb 'Inteligent' pozwala na dynamiczną jazdę jednak z niższymi obrotami silnika. Komputer pokłądowy pokazuje jedynie parzyste cyfry po przecinku więc na pewno zbyt dokładny nie jest, nie sądzę jednak aby pokazywał zużycie wyższe niż faktyczne.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,to ja podam,jak co jakis czas,to co odstrasza od silnika 2.0.Moj Legar 2.0 z AT pali po miescie,na 10 km odcinkach 12-13l,latem,zima o 1l więcej.Mam auto sprawne,tez normalnie jeżdżę.A teraz,majac nowiutkiego Xv,nie chwaląc się,widze,ze auto tez z 2.0,z CVT pali w takim samym ukladzie jazdy,srednio 10.4 ,będąc ciezszym o 140 kg od Legacego.Skoro Ty masz wieksze auto,z duzo mocniejszym silnikiem,wiekszymi oporami,to uwazam,ze prawa mechaniki i fizyki,trzeba po prostu napoić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bardzo spokojna trasa z malutkim dzieckiem na pokladzie. Prędkości do 110. Bez wyprzedzania, bo miała to być przejazdzka. Spalanie 12,8. Miasto (malutka miejscowość, krótkie odcinki) ponad 14...

FXT MY16. Przebieg 3500. Chyba sporo??

 

P.

Patrzysz na kompa czy na to ile wlałeś? Bo z wyliczeniami z kompa może być różnie ...
Wyliczenia z palca. Zawsze ta sama stacja paliw. Auto parkowane pod chmurką. Zużycie w mieście jestem w stanie zrozumieć ale trasa trochę zbyt bogato moim zdaniem. Zobaczymy jak będzie to wyglądało w miarę wzrostu przebiegu.

 

P.

No,to ja podam,jak co jakis czas,to co odstrasza od silnika 2.0.Moj Legar 2.0 z AT pali po miescie,na 10 km odcinkach 12-13l,latem,zima o 1l więcej.Mam auto sprawne,tez normalnie jeżdżę.A teraz,majac nowiutkiego Xv,nie chwaląc się,widze,ze auto tez z 2.0,z CVT pali w takim samym ukladzie jazdy,srednio 10.4 ,będąc ciezszym o 140 kg od Legacego.Skoro Ty masz wieksze auto,z duzo mocniejszym silnikiem,wiekszymi oporami,to uwazam,ze prawa mechaniki i fizyki,trzeba po prostu napoić.

Edytowane przez DrAST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-turbo.
Warszawa-Wisła-Warszawa, TAM - z wiatrem, cały czas (gdzie się dało - bo skrzynię AT po naprawie trzeba było przetestować :P) 150-170 czegoś/coś :P = 12l/100

Powrót na zmęczu fizycznym&mao snu było - 90-120kmh, miękkie kocie ruchy = 9,5l/sto

...a najlepsza jest beemka ale może nie będę się rozpędzał na forum subaru - co nie?... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawaj....

 

Wysłane z mojego HTC Desire 626 przy użyciu Tapatalka

A masz, BMW 2013 chyba 5 3l diesel, wyjazd do Niemiec, autostrady tam gdzie się dało to ponad 200, w Niemczech zwalnianie na ograniczeniach do 120 km,h

 

Spalanie? 9,6l/100

 

pierwszy bak w imprezie 2.0D, to wg kompa 6,6 wg wyliczeń 7,12, dużo jazdy po mieście plus autostrady. Żony droga do pracy (50km), 6 bieg, 2k rpm spalanie 4,8 wg kompa, opony 205/50/r17. Impreza my09, diesel, błękitna perła, to zdecydowanie damskie auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo spokojna trasa z malutkim dzieckiem na pokladzie. Prędkości do 110. Bez wyprzedzania, bo miała to być przejazdzka. Spalanie 12,8. Miasto (malutka miejscowość, krótkie odcinki) ponad 14...

FXT MY16. Przebieg 3500. Chyba sporo??

 

P.

Czyli nie jestem sam....

 

mam 4500 nakrecone i dalej wielkiej zmiany nie ma...

Niewielkie miasto - trasy około 10-15km to spalanie przy jeździe przepisowej, bez stania w korkach i bez szaleństw (obroty do około 2500RPM) - wynik około 13,6-14 wg komputera

Trasy przy jeździe w okolicy 100km/h - około 10l wg komputera

Autostrada w okolicy 140km - 12,8 wg komputera.

 

Jako że zawsze tankuje pod korek to wiem ze do wskazań komputera śmiało można doliczyć 0,6-0,8 litra. 

 

dodam tylko ze jest to wynik lepszy niż 1000km temu :D co wróży dalszemu spadkowi...

 

Choć w sumie w przyszłym tyg planuje podjechać na wymianę oleju bo można uznać ze DIT jest dotarty - więc czas pobawić się S i S# a to nie wróży spadkowi spalania...  a wręcz przeciwnie...

 

cóż - dobrze że przesiadłem się z większego paliwożłopa - więc to chociaż nie boli - ale nadal uważam że jak na możliwości - spalanie jest za duże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bardzo spokojna trasa z malutkim dzieckiem na pokladzie. Prędkości do 110. Bez wyprzedzania, bo miała to być przejazdzka. Spalanie 12,8. Miasto (malutka miejscowość, krótkie odcinki) ponad 14...

FXT MY16. Przebieg 3500. Chyba sporo??

 

P.

Czyli nie jestem sam....

 

mam 4500 nakrecone i dalej wielkiej zmiany nie ma...

Niewielkie miasto - trasy około 10-15km to spalanie przy jeździe przepisowej, bez stania w korkach i bez szaleństw (obroty do około 2500RPM) - wynik około 13,6-14 wg komputera

Trasy przy jeździe w okolicy 100km/h - około 10l wg komputera

Autostrada w okolicy 140km - 12,8 wg komputera.

 

Jako że zawsze tankuje pod korek to wiem ze do wskazań komputera śmiało można doliczyć 0,6-0,8 litra.

 

dodam tylko ze jest to wynik lepszy niż 1000km temu :D co wróży dalszemu spadkowi...

 

Choć w sumie w przyszłym tyg planuje podjechać na wymianę oleju bo można uznać ze DIT jest dotarty - więc czas pobawić się S i S# a to nie wróży spadkowi spalania... a wręcz przeciwnie...

 

cóż - dobrze że przesiadłem się z większego paliwożłopa - więc to chociaż nie boli - ale nadal uważam że jak na możliwości - spalanie jest za duże.

U mnie jest wprost przeciwnie. Paliwo leje się strumieniami. Tankowanie dzisiaj rano. 50/50 miasto trasa. Bez szalenstw. 15.58. Ale ja mam 1000km mniej więc pewnie się jeszcze dociera.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...