Skocz do zawartości

ile wam pali ?


madmax3

Rekomendowane odpowiedzi

Z lejka pany, z lejka. Z kompa to między bajki.

Nie do końca między bajki. Dwa razy sprawdzalem faktyczne pomiary komputera. Dodam że robiłem to na trasie. Komputer bazujac na konsumpcji paliwa i poziomie w baku, pokazuje ile nam jeszcze zostało kilometrów do wyczerpania paliwa. Gdy ta wartość zejdzie do 30, po paru chwilach pojawiają się trzy kreski ---. Od tego momentu przejechalem 24 km z prędkością 100 km/h zanim wystąpił brak ciągu. Szybko się zatrzymałem i uzupełniłem paliwo z karnistra. Polecam kanistry czeskiej firmy PRESOL, te z chowaną rurką do środka. Nie pachnie nic paliwem w aucie. Trzeba tylko pamiętać przy otwieraniu aby poluzować najpierw dolną zakrętkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Ale 5.6 to wynik dla mne nie osiągalny. Bardziej zastanawia mnie rozrzut spalania. Od ok 7 do 17l. Nawet na tej samej trasie przy temperaturach ok 0 stopni mialem spalanie na poziomie 10l..

P.

XT to dziwne auto pod wzgledem spalania. Mozna nim dojechać z Wrocka do Krakowa i z powrotem na jednym baku ale można też nie dojechać do końca trasy S8 (startując z Wro) jadąc na pełnym gazie.

Co do montażu DLM to w w tej kwesti jestem ortodoksem.Kupujesz auto to masz na jego utrzymanie a nie od razu zastanawiasz się ile to spali.Dużo jeździsz to dynamiczny diesel a nie turbo beznyna na szczudłach przepalająca wiadra paliwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do montażu DLM to w w tej kwesti jestem ortodoksem.Kupujesz auto to masz na jego utrzymanie a nie od razu zastanawiasz się ile to spali.Dużo jeździsz to dynamiczny diesel a nie turbo beznyna na szczudłach przepalająca wiadra paliwa:)

To indywidualna sprawa. Jesli ktoś dużo jeździ to czemu nie. Oszczędności są ogromne i nie trzeba patrzeć w kierunku diesla.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, w FXT, rozrzut spalania mam od 6,7, w czasie bardzo spokojnej jazdy nocą pustymi szosami na odcinku 140 km (Kielce - Ryki) do 21,7, kiedy na zatłoczonej DK17 Ryki - Warszawa o mało kół nie pogubiłem, ale sprawa była bardzo awaryjna. Tak jak pisałem wcześniej, w moim egzemplarzu komputer i lejek pokrywają się bardzo precyzyjnie :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ten wątek jest nie dla Ciebie Lisku.

 

Wątek jest dla wszystkich. Awansowałeś na Admina czy twoja prawda jest jedyna bo twoja?

 

 

 

Nie należy patrzeć w kierunku diesla. To paskudne śmierdziuchy i kopciuchy.

 

Zapomniałeś dodać o dziurze ozonowej i niepłodności krów w Trzemesznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek jest nie dla Ciebie Lisku.

 

Póki co forum jest jeszcze ogólnodostępne a wypowiedzi nie są cenzurowane. Czytając to co piszesz dochodzę do wniosku ,że Subaru nie jest dla Ciebie bo nie stać Cie na jego utrzymanie. Sorry nie mogłem się powstrzymać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o to chodzi. Chciałbym aby wszystkie pojazdy napędzane były czystymi bardziej ekologicznymi paliwami. Aut w miastach jest za dużo, ponad 60% to diesle i gro z nich porusza się z wyciętymi DPFami i na lejących wtryskiwaczach. O skutkach zanieczyszczeń powietrza chyba nie muszę pisać.

Poza tym wątek rozpoczęty i kontynuowany przez użytkowników których martwią kwestie finansowe trwonione przez ich FA20 DIT i inne napędzające ich ukochane autka dające przecież tyle radości z obcowania z nimi.

Nie na miejscu jest pisać szczęśliwym uzytkownikom że ich nie stać na subaru odbierając radość z życia. Życzę Ci aby zawsze Ci się powodziło i było Cię stać nie tylko na subaru ale nawet na Porsche Macan GTS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Niemcy idą w elektryki i hybrydy. Za parę lat przepchną w UE drakonskie normy i będzie rzeźnia. Sami się oszukali na tych swoich wiesniackich tdi stąd to przyspieszenie w elektrykach. Za 8-10 lat bardzie grubo.

 

Co do XT to w salonach mówią, że spalanie w mescie to z 8,4l/100 więc jak zwykle badali w mieście, gdzie cały czas jest z górki :)

 

Teoretycznie powinno być znacznie lepiej bo dit, bo nowoczesna konstrukcja,bo 0w20 a co do czego 12+/100

 

A co do lpg, zaraz się okaże, że gniazda zaworów padają i opłacalność będzie minimalna. Kiedyś Carfit stwierdził,że czym droższe paliwo tym mniejsze spalanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie należy patrzeć w kierunku diesla. To paskudne śmierdziuchy i kopciuchy.

Okazuje się że benzyniaki nie lepsze , bo mają mieć wstawione DPF a właściwie GPF

Tylko te z bezpośrednim wtryskiem benzyny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o to chodzi. Chciałbym aby wszystkie pojazdy napędzane były czystymi bardziej ekologicznymi paliwami. Aut w miastach jest za dużo, ponad 60% to diesle i gro z nich porusza się z wyciętymi DPFami i na lejących wtryskiwaczach. O skutkach zanieczyszczeń powietrza chyba nie muszę pisać.

Poza tym wątek rozpoczęty i kontynuowany przez użytkowników których martwią kwestie finansowe trwonione przez ich FA20 DIT i inne napędzające ich ukochane autka dające przecież tyle radości z obcowania z nimi.

Nie na miejscu jest pisać szczęśliwym uzytkownikom że ich nie stać na subaru odbierając radość z życia. Życzę Ci aby zawsze Ci się powodziło i było Cię stać nie tylko na subaru ale nawet na Porsche Macan GTS.

Chodzi o to ze nie chce byc na sile przekonywany ze moj XT musi koniecznie jezdzic na gazie.Sa ludzie na tym swiecie ktorych ziebi i grzeje czy wydadza na paliwo miesiecznie 1,2,5 czy 7 tys PLN.Ich sprawa.Uszanuj to.

Diesli nie znosze, nigdy zadnego z wyboru nie kupilem i nie kupie. Gdy jade za TDI automatycznie zamykam obieg powietrza.

Dopoki mnie stac i nie bede zmuszony jezdzic bezplciowym i bezszelestnym elektrykiem tak dlugo bede przepapal setki litrow paliwa w turbodoladowanym silniku benzynowym!:)

 

Co do spalania XT w miescie bez butowowania od swiatel do swiatel spokojnie mozna spalic 10 litrow na setke. Nigdy nie przekraczylem w miescie 11,6 litra. W mym bylym 2,0 NA SG 158 KM zejsc ponizej 12 litrow to byl wyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedyś Carfit stwierdził,że czym droższe paliwo tym mniejsze spalanie :)

 

Nie ma racji. Moje auto spala mniej gdy tankuję 95 niż 98. Wlałem kiedyś z konieczności 99 i wcale lepiej nie było.

 

hehehehe, nie złapałeś :)

czym droższe paliwo, tym ludzie bardziej ekonomicznie jeżdżą :) tankuj bak za 200 lub za 350 i to 3 razy w mc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ten wątek jest nie dla Ciebie Lisku.

 

Póki co forum jest jeszcze ogólnodostępne a wypowiedzi nie są cenzurowane. Czytając to co piszesz dochodzę do wniosku ,że Subaru nie jest dla Ciebie bo nie stać Cie na jego utrzymanie. Sorry nie mogłem się powstrzymać. 

 

 

W domu mamy kilka aut. Zaglądam na fora różnych marek ale tylko na tym spędzam sporo czasu, bo oprócz tego, że panuje tu świetny i niepowtarzalny klimat, to można znaleźć bardzo ciekawe dyskusje i rzeczowe argumenty. Twój Lisku argument i komentarz był jednak rodem z innych for. Bo to chyba nie do końca chodzi o to czy kogoś stać lub nie. Mam znajomego, którego zarobki oscylują w granicach 700kpln/ miesiąc (dobrze napisałem kwotę). Flota w firmie ok 40aut osobowych. W większości benzyny. A do tego przerobione na LPG :) I w tym przypadku ciężko mówić, że go nie stać na paliwo. Chodzi raczej o przeliczenie czy to się opłaca. Pomijam często poruszane kwestie wstydu (tak tak, na tym forum wstydu mieć LPG w aucie) i przekonania, że gaz to do zapalniczki. Jeżeli ktoś uzna, że jeździ na tyle dużo, że DLM mu się zwróci to dlaczego nie montować? Przecież zaoszczędzoną kasę można wydać na milion przyjemnych sposobów!!

I masz rację, że Forum jest ogólnodostępne. Czytamy te same komentarze. I nie poczułem się namawianym przez kogoś kto ma DLM-a w aucie na jego montaż. Czytam o zaletach tego rozwiązania oraz o ryzyku płynącym z montażu. I jeśli uznam, że będę jeździł więcej niż 5-7kkm rocznie moim szuwarem i montaż mi się opłaci to to zrobię. Nie dlatego, że mnie stać lub nie. Ale dlatego, że mi to się opłaca :)

 

P.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ten wątek jest nie dla Ciebie Lisku.

 

 

Póki co forum jest jeszcze ogólnodostępne a wypowiedzi nie są cenzurowane. Czytając to co piszesz dochodzę do wniosku ,że Subaru nie jest dla Ciebie bo nie stać Cie na jego utrzymanie. Sorry nie mogłem się powstrzymać.

 

W domu mamy kilka aut. Zaglądam na fora różnych marek ale tylko na tym spędzam sporo czasu, bo oprócz tego, że panuje tu świetny i niepowtarzalny klimat, to można znaleźć bardzo ciekawe dyskusje i rzeczowe argumenty. Twój Lisku argument i komentarz był jednak rodem z innych for. Bo to chyba nie do końca chodzi o to czy kogoś stać lub nie. Mam znajomego, którego zarobki oscylują w granicach 700kpln/ miesiąc (dobrze napisałem kwotę). Flota w firmie ok 40aut osobowych. W większości benzyny. A do tego przerobione na LPG :) I w tym przypadku ciężko mówić, że go nie stać na paliwo. Chodzi raczej o przeliczenie czy to się opłaca. Pomijam często poruszane kwestie wstydu (tak tak, na tym forum wstydu mieć LPG w aucie) i przekonania, że gaz to do zapalniczki. Jeżeli ktoś uzna, że jeździ na tyle dużo, że DLM mu się zwróci to dlaczego nie montować? Przecież zaoszczędzoną kasę można wydać na milion przyjemnych sposobów!!

I masz rację, że Forum jest ogólnodostępne. Czytamy te same komentarze. I nie poczułem się namawianym przez kogoś kto ma DLM-a w aucie na jego montaż. Czytam o zaletach tego rozwiązania oraz o ryzyku płynącym z montażu. I jeśli uznam, że będę jeździł więcej niż 5-7kkm rocznie moim szuwarem i montaż mi się opłaci to to zrobię. Nie dlatego, że mnie stać lub nie. Ale dlatego, że mi to się opłaca :)

 

P.

DrAst plusik za ta wypowiedz ode mnie. Zgadzam się w 100%. Osobiście gazu nie lubię (moze od czasu Poloneza którego miałem zagazowanego i rożnie z nim bywało), ale rozumiem aspekty ekonomiczne, jak i to, ze ktoś o mniej zasobnym portfelu moze chcieć czerpać radość z jazdy autem z mocnym silnikiem bez konieczności wydawania 1zl/km. Albo po prostu zaoszczędzić i wydać pieniądz np na edukacje dzieci lub wakacje. Auta budzą chyba w nas Polakach szczególnie dużo emocji,będąc artefaktem i oznaką statusu. Cześć znajomych po zakupie przeze mnie Outback'a zaczęło pytać, czy kiepsko się nam powodzi, bo takie słabe auto :) Nie audi, nie BMW, "bez silnika".

"Kupuj najdroższy dom na jaki Cie stać i najtańszy samochód jakim wypada Ci jeździć" - jak mawiał pewien klasyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...