Skocz do zawartości

Przesiadka z OBK 3.6 MY 2010 na XT MY 2015


TP_S

Rekomendowane odpowiedzi

Większy i cięższy od OBK. Poza tym klasyczne skrzynie do sprintu stworzone nie są. OBK też jak na 260 kM szału nie robi 0-100. Ale na drodze przy wyprzedzaniu może nie być źle. Pytanie jak tym się jezdzi w codziennym użyciu.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena za nowego to jakieś 125 000 PLN + transport, cło, akcyza i VAT. 

Wychodzi jakieś 190 tys  więc wchodzimy już w obszar trochę za drogi. 

Ale nowy z USA by kosztował tyle samo, więc jak ktoś ma taki kaprys i wystarczająco dużo kapusty to może.

Kto bogatemu zabroni?

 

Pewnie, że tak :). Dzięki za odpowiedź. Chyba wychodzi podobnie do ceny w Polsce, jak jeszcze była. Albo taniej ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cena za nowego to jakieś 125 000 PLN + transport, cło, akcyza i VAT. 

Wychodzi jakieś 190 tys  więc wchodzimy już w obszar trochę za drogi. 

Ale nowy z USA by kosztował tyle samo, więc jak ktoś ma taki kaprys i wystarczająco dużo kapusty to może.

Kto bogatemu zabroni?

Pewnie, że tak :). Dzięki za odpowiedź. Chyba wychodzi podobnie do ceny w Polsce, jak jeszcze była. Albo taniej ;).

 

 

Taniej wychodzi, bo w Polsce kosztował wg cennika ok. 220k PLN. No ale kwestia gwarancji, formalności itd. więc raczej nikt się nie skusi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A Fiat Freemont? Koncepcja podobna do OBK, szczegolnie w wersji 3,6 280 kM. To Fiatowska wersja jakiegos Dodgea. Wyglada sensownie, ale nie jezdzilem...

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

 

słabo jak na 280 km

 

http://www.autocentrum.pl/filmy/nasze-nagrania/przyspieszenia/fiat-freemont-3-6-v6-280-km-acceleration-0-100-km-h/

 

Ten fiat pali jak opętany. Jak kupowałem XT to stały te Fiaty w full wersji za przyzwoite pieniądze ale spalanie mnie odrzuciło. No i to słabo jedzie jednak jak na 280KM.

 

Krawietz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A Fiat Freemont? Koncepcja podobna do OBK, szczegolnie w wersji 3,6 280 kM. To Fiatowska wersja jakiegos Dodgea. Wyglada sensownie, ale nie jezdzilem...

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

 

słabo jak na 280 km

 

http://www.autocentrum.pl/filmy/nasze-nagrania/przyspieszenia/fiat-freemont-3-6-v6-280-km-acceleration-0-100-km-h/

 

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

akurat tak sie sklada ze pare razy takim fiaciorem mialem okazje byc przewiezionym. Pali jak smok,  do 100km/h demonem predkosci nie jest ale powyzej daje rade i nie ma nawet co Levorga porownywac.

Aha i jest naprawde bardzo komfortowo zawieszony :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

akurat tak sie sklada ze pare razy takim fiaciorem mialem okazje byc przewiezionym. Pali jak smok,  do 100km/h demonem predkosci nie jest ale powyzej daje rade i nie ma co Levorga porownywac...

 

 

Być może i ten Fiat jest wart czegoś, ale mój punkt widzenia jest taki - ja dużo jeżdżę po Polsce, trochę jak przedstawiciel handlowy. Większość tras to już dobre drogi/autostrady pokonywane najczęściej wieczorem. Średnia odległość do przejechania to 200 km. Z perspektywy jazdy OBK 3.6 R szukam auta z napędem AWD, dającym poczucie bezpieczeństwa w trudnych warunkach jazdy (nie offroad), które nie będzie się zastanawiać podczas wyprzedzania 3 TIRów na drodze krajowej bez pobocza, które również zapewnia komfort rozmowy z klientem po długiej podróży. 

 

Forek mi się bardzo spodobał, ale musiałbym coś zrobić z siedzeniami, i chyba deczko go wygłuszyć.

Levorgiem nie jechałem, ale jego performance na papierze jakoś do mojej jazdy przekonuje (dynamika/elastyczność), poza sytuacjami, gdzie prześwit mnie unieruchomi.

 

Włoszczyzna + USA? Efekt mizerny - posłuchaj jak to auto trzeszczy, bleee, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

akurat tak sie sklada ze pare razy takim fiaciorem mialem okazje byc przewiezionym. Pali jak smok,  do 100km/h demonem predkosci nie jest ale powyzej daje rade i nie ma co Levorga porownywac...

 

 

Być może i ten Fiat jest wart czegoś, ale mój punkt widzenia jest taki - ja dużo jeżdżę po Polsce, trochę jak przedstawiciel handlowy. Większość tras to już dobre drogi/autostrady pokonywane najczęściej wieczorem. Średnia odległość do przejechania to 200 km. Z perspektywy jazdy OBK 3.6 R szukam auta z napędem AWD, dającym poczucie bezpieczeństwa w trudnych warunkach jazdy (nie offroad), które nie będzie się zastanawiać podczas wyprzedzania 3 TIRów na drodze krajowej bez pobocza, które również zapewnia komfort rozmowy z klientem po długiej podróży. 

 

Forek mi się bardzo spodobał, ale musiałbym coś zrobić z siedzeniami, i chyba deczko go wygłuszyć.

Levorgiem nie jechałem, ale jego performance na papierze jakoś do mojej jazdy przekonuje (dynamika/elastyczność), poza sytuacjami, gdzie prześwit mnie unieruchomi.

 

Włoszczyzna + USA? Efekt mizerny - posłuchaj jak to auto trzeszczy, bleee,

 

 

Myślę, że jeśli można mówić, że ten Freemont jest alternatywą, to tylko dla OBK. Jeżeli szukać czegoś podobnej wielkości z napędem 4x4, podwyższonym prześwitem i mocną benzyną, a jeszcze gdyby to było bardziej kombi a nie SUV (mi akurat z SUVami nie po drodze) to kojarzę tylko XC70, A6 All, tego Fiata i od biedy Superba. I Koniec.No poza niemieckimi SUVami, ale jednak z innej półki cenowej. No i to SUVy.

Podobna filozofia, choć zauważalnie większy i bardziej rodzinny ale mniej prestiżowy i pewnie gorzej wykończony. No ale kosztuje 60% OBK H6. Dla Forestera czy jest zbliżony może cenowo, ale jednak nie ta wielkość i jednak inne przeznaczenie. To jeśli chodzi o tytułowe pytanie o alternatywę dla OBK H6.

 

Ale jeśli szukamy auta do jazdy samemu trochę jak przedstawiciel handlowy, to raczej nie mówimy o alternatywie dla OBK a konkretnych oczekiwaniach i tu Freemont i nawet OBK H6 są wyborem dyskusyjnym a ze stajni Subaru Levorg czy Forester pasują bardziej, choć żaden idealnie niestety.

Ale Levorg to jednak kompletnie inne auto niż Freemont  (ciężko tu znaleźć cechy wspólne, poza 4x4) czy nawet OBK.

A że trzeszczy? Subaru też generalnie specjalnie wykończeniem nie grzeszy, ale nie dlatego użytkownicy je kupują.

8,4 do setki w dwutonowym aucie z klasycznym automatem to nie jest dramat (OBK to przecież też nierewolucyjne 7,5 a jeździ zacnie w trasie)

W kwestii spalania - jest podobno fabryczna instalacja B) i wtedy koszty podobne jak Fabii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włoszczyzna + USA? Efekt mizerny - posłuchaj jak to auto trzeszczy, bleee

radze sie przejchac kazdym Subaru oprocz OBK to nagle stwierdzisz ze trzeszczenie nie jest wcale takie blee :) Moj XV:

https://www.youtube.com/watch?v=iMWk1A0tFhI

A ze wiekszosc kokpitu w Subarkach jest takie samo to znaczenia nie ma czy XV czy Forek czy Lev wiec radze dobrze przetestowac auto przed zakupem jezeli trzaski w aucie Ci przeszkadzaja :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levorg jak nie Subaru w ogole nie trzeszczy. Spasowaniem to chyba nawet jest lepszy od OBK MY15. Materialy sa lepsze w OBK MY15 ale pez przesady w Levorgu sa lepsze od Legacy MY10. Wielkosciowo OBK to jednak inna polka mi bardziej pasujaca ale nie chcialem juz diesla (17 tkm w roku) a 2,5 mi nie podszedl. Synowie na kanapie w Levorgu troche krecili nosami ale to chlopy po 187 cm a jezdza 2 razy w roku. Jezeli bylby OBK z 3,6 CVT to moze bym to zakupil :) Nowe OBKi nie sa tylko produkowane w USA ?. Mi na jezdzie probnej troche skrzypialo. No i dynamika 2D CVT pozostawia duzo do zyczenia Vmax jest ok.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levorg jak nie Subaru w ogole nie trzeszczy. Spasowaniem to chyba nawet jest lepszy od OBK MY15. Materialy sa lepsze w OBK MY15 ale pez przesady w Levorgu sa lepsze od Legacy MY10. Wielkosciowo OBK to jednak inna polka mi bardziej pasujaca ale nie chcialem juz diesla (17 tkm w roku) a 2,5 mi nie podszedl. Synowie na kanapie w Levorgu troche krecili nosami ale to chlopy po 187 cm a jezdza 2 razy w roku. Jezeli bylby OBK z 3,6 CVT to moze bym to zakupil :) Nowe OBKi nie sa tylko produkowane w USA ?. Mi na jezdzie probnej troche skrzypialo. No i dynamika 2D CVT pozostawia duzo do zyczenia Vmax jest ok.

 

Przesiadłeś się z OBK SBD do Levorga jak widzę. Jak Ci się jeździ? Czy masz jakieś doświadczenia na śliskim/słabym podłożu (śnieg, mokre - nie offroad)

Jakie masz zdanie o prześwicie po przesiadce z OBK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz zdanie o prześwicie po przesiadce z OBK

Wprawdzie nie do końca do mnie pytanie bo nie mam Levorga, ale mam prawie OBK i chwilowo przesiadłem się do równie niewysokiego co Levorg Seata Ibizy. Tam gdzie do tej pory jeździłem normalnie, tam kilka razy przeszorowałem podłogą po krawężniku (odwykłem od sprawdzania wysokości krawężników) :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Levorg jak nie Subaru w ogole nie trzeszczy. Spasowaniem to chyba nawet jest lepszy od OBK MY15. Materialy sa lepsze w OBK MY15 ale pez przesady w Levorgu sa lepsze od Legacy MY10. Wielkosciowo OBK to jednak inna polka mi bardziej pasujaca ale nie chcialem juz diesla (17 tkm w roku) a 2,5 mi nie podszedl. Synowie na kanapie w Levorgu troche krecili nosami ale to chlopy po 187 cm a jezdza 2 razy w roku. Jezeli bylby OBK z 3,6 CVT to moze bym to zakupil :) Nowe OBKi nie sa tylko produkowane w USA ?. Mi na jezdzie probnej troche skrzypialo. No i dynamika 2D CVT pozostawia duzo do zyczenia Vmax jest ok.

 

Przesiadłeś się z OBK SBD do Levorga jak widzę. Jak Ci się jeździ? Czy masz jakieś doświadczenia na śliskim/słabym podłożu (śnieg, mokre - nie offroad)

Jakie masz zdanie o prześwicie po przesiadce z OBK

 

przesiadlem sie Legacy ale to to samo. W OBK jest wiecej miejsca nad glowa i z tylu. Co to spalania po SBD to trzeba sie przyzwyczaic, ze sie waha w zaleznosci od stopy. SBD byl mniej wrazliwy mx 9 L/100km . Ale po przesiadce z 3,6 to nie jest takie istotne. Levorg moze sie wydac ze nie ma MOCY ale to zludne nic nie kopie a predkosc rosnie. Wyprzedzalem na szosie i malo sie w kufer nie wpakowalem bo zle ocenilem kolege przede mna. Trakcja trudno powiedziec ale nie czuje zeby cos sie zalaczalo wg. mnie jest spiete a nie 100 na przod ( no moze powyzej 160 lub hamowania.. Na zakretach brak uslizgu bocznego (w Legacy byl wyczowalny) ale tu mamy 45/225 jeszcze ESP nie widzialem.. Jechalem 180 podczas ulewy i jechalo jak Subaru ... wszyscy zjezdzali na prawy pas. Sniegu u nas nie ma +10 C

U nas na krawezniki sie nie wiezdza bo mandat. Kiedys mnie w radiowozie pogonili przez megafon. Obciach byl to przestalem. Dle mnie OBK to kompletnie nieprzydatny tylko traci sie na dynamice. Ale dostojnosc i poczucie bezpieczenstwa daje. Legacy w Kombi i DIT to byloby to ale to sie nie wroci :(

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Levorg jak nie Subaru w ogole nie trzeszczy. Spasowaniem to chyba nawet jest lepszy od OBK MY15. Materialy sa lepsze w OBK MY15 ale pez przesady w Levorgu sa lepsze od Legacy MY10. Wielkosciowo OBK to jednak inna polka mi bardziej pasujaca ale nie chcialem juz diesla (17 tkm w roku) a 2,5 mi nie podszedl. Synowie na kanapie w Levorgu troche krecili nosami ale to chlopy po 187 cm a jezdza 2 razy w roku. Jezeli bylby OBK z 3,6 CVT to moze bym to zakupil :) Nowe OBKi nie sa tylko produkowane w USA ?. Mi na jezdzie probnej troche skrzypialo. No i dynamika 2D CVT pozostawia duzo do zyczenia Vmax jest ok.

 

Przesiadłeś się z OBK SBD do Levorga jak widzę. Jak Ci się jeździ? Czy masz jakieś doświadczenia na śliskim/słabym podłożu (śnieg, mokre - nie offroad)

Jakie masz zdanie o prześwicie po przesiadce z OBK

 

przesiadlem sie Legacy ale to to samo. W OBK jest wiecej miejsca nad glowa i z tylu. Co to spalania po SBD to trzeba sie przyzwyczaic, ze sie waha w zaleznosci od stopy. SBD byl mniej wrazliwy mx 9 L/100km . Ale po przesiadce z 3,6 to nie jest takie istotne. Levorg moze sie wydac ze nie ma MOCY ale to zludne nic nie kopie a predkosc rosnie. Wyprzedzalem na szosie i malo sie w kufer nie wpakowalem bo zle ocenilem kolege przede mna. Trakcja trudno powiedziec ale nie czuje zeby cos sie zalaczalo wg. mnie jest spiete a nie 100 na przod ( no moze powyzej 160 lub hamowania.. Na zakretach brak uslizgu bocznego (w Legacy byl wyczowalny) ale tu mamy 45/225 jeszcze ESP nie widzialem.. Jechalem 180 podczas ulewy i jechalo jak Subaru ... wszyscy zjezdzali na prawy pas. Sniegu u nas nie ma +10 C

U nas na krawezniki sie nie wiezdza bo mandat. Kiedys mnie w radiowozie pogonili przez megafon. Obciach byl to przestalem. Dle mnie OBK to kompletnie nieprzydatny tylko traci sie na dynamice. Ale dostojnosc i poczucie bezpieczenstwa daje. Legacy w Kombi i DIT to byloby to ale to sie nie wroci :(

 

 

Legacy SBD? Ja 95% czasu jeżdżę sam. OBK mam na zimę i trudne warunki pogodowe. Jak się robi ciepło i sucho wsiadam do Mustanga GT. Moja kombinatoryka odnośnie auta wiąże się tylko z podróżami, kiedy warunki są słabe, jest ślisko, mokro i Mustang ze swoim archaicznym ESP zaprowadzi mnie gdzieś, gdzie nie chcę być.

 

Poza tym dwa/trzy razy w roku wsiadam z rodziną na wakacje/ferie zimowe/jakiś wyjazd. Może zatem ten Levorg nie byłby zły jak na moje dynamiczne potrzeby jazdy.

 

Moja fantazja idzie dalej - kupuję ForkaXT oraz Levorga = ale w tej cenie mam w zasadzie Jeepa SRT ;-)

 

Jakby nie kombinować, z równania zawsze mi wyjdzie OBK 3.6   :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego fiata rozważałem - przejechałem się nawet. Główną zaletą były wyprzedażowe ceny (nie zdziwię się, jeśli jeszcze są nowe sztuki z 2014)  - ponad 20.000 mniej niż Forek. Za tyle to mogę przez lata dokładać do większego spalania benzyny. Ale fiatowi udały się trzy niezwykłe sztuki:

 

Zrobili auto z 280 KM, które nie jest szybkie, zrobili pięciometrowe nadwozie, które nie jest pojemne i zrobili 4x4 które nie wygląda na zbyt zdatne w teren. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

akurat tak sie sklada ze pare razy takim fiaciorem mialem okazje byc przewiezionym. Pali jak smok, do 100km/h demonem predkosci nie jest ale powyzej daje rade i nie ma co Levorga porownywac...

Być może i ten Fiat jest wart czegoś, ale mój punkt widzenia jest taki - ja dużo jeżdżę po Polsce, trochę jak przedstawiciel handlowy. Większość tras to już dobre drogi/autostrady pokonywane najczęściej wieczorem. Średnia odległość do przejechania to 200 km. Z perspektywy jazdy OBK 3.6 R szukam auta z napędem AWD, dającym poczucie bezpieczeństwa w trudnych warunkach jazdy (nie offroad), które nie będzie się zastanawiać podczas wyprzedzania 3 TIRów na drodze krajowej bez pobocza, które również zapewnia komfort rozmowy z klientem po długiej podróży.

 

Forek mi się bardzo spodobał, ale musiałbym coś zrobić z siedzeniami, i chyba deczko go wygłuszyć.

Levorgiem nie jechałem, ale jego performance na papierze jakoś do mojej jazdy przekonuje (dynamika/elastyczność), poza sytuacjami, gdzie prześwit mnie unieruchomi.

 

 

TP_S, jeśli jezdzisz jako taki prawie przedstawiciel, czyli dużo to dlaczego nie rozważasz diesla?

Ja swego czasu jeździłem wrx, ale jak mi przybyło klientów w kraju zmienilem na diesla, superba kombi z dsg i to był swietny pomysł. Jeżdżę taniej i wygodniej a na weekendowe szaleństwa mam inne auta

Edytowane przez krist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Przecież to jakaś MASAKRA jest - 280 kucy i prawie 9 sekund do setki? Levorg! Levorg! Levorg! ;-)

akurat tak sie sklada ze pare razy takim fiaciorem mialem okazje byc przewiezionym. Pali jak smok, do 100km/h demonem predkosci nie jest ale powyzej daje rade i nie ma co Levorga porownywac...

Być może i ten Fiat jest wart czegoś, ale mój punkt widzenia jest taki - ja dużo jeżdżę po Polsce, trochę jak przedstawiciel handlowy. Większość tras to już dobre drogi/autostrady pokonywane najczęściej wieczorem. Średnia odległość do przejechania to 200 km. Z perspektywy jazdy OBK 3.6 R szukam auta z napędem AWD, dającym poczucie bezpieczeństwa w trudnych warunkach jazdy (nie offroad), które nie będzie się zastanawiać podczas wyprzedzania 3 TIRów na drodze krajowej bez pobocza, które również zapewnia komfort rozmowy z klientem po długiej podróży.

 

Forek mi się bardzo spodobał, ale musiałbym coś zrobić z siedzeniami, i chyba deczko go wygłuszyć.

Levorgiem nie jechałem, ale jego performance na papierze jakoś do mojej jazdy przekonuje (dynamika/elastyczność), poza sytuacjami, gdzie prześwit mnie unieruchomi.

 

 

TP_S, jeśli jezdzisz jako taki prawie przedstawiciel, czyli dużo to dlaczego nie rozważasz diesla?

Ja swego czasu jeździłem wrx, ale jak mi przybyło klientów w kraju zmienilem na diesla, superba kombi z dsg i to był swietny pomysł. Jeżdżę taniej i wygodniej a na weekendowe szaleństwa mam inne auta

 

 

Diesel NEVER, bleeee. Nie muszę oszczędzać na benzynie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Diesel NEVER, bleeee. Nie muszę oszczędzać na benzynie. "

 

Nie wiem czemu w ludziach tyle nienawiści do diesla ;-) W tej chwili (jeszcze) jeżdżę Peugeotem 508 2.0 180 km sprzężone z ETA6 i generalnie sobie chwalę. No może w mieście jest dosyć głośny i mało wygodny w korki (moim zdaniem moment jest dostarczany zbyt gwałtownie) to w trasę jest bajka. Jest cichutko (nawet przy 180-200km/h), dobrze się zbiera - nie trzeba go wrzucać na 5000 obrotów - idealnie, żeby wziąć klienta w trasę i nie męczyć go szarpaniem. Inna kwestia, że naprawy są droższe... Poza tym tankuję 1 na 1000 km i to jest mega wygodne.

 

Przez tydzień miałem taki sam model Peugeota, ale z benzynką 1,6THP 165 km w manualnej skrzyni. Niby 0-100 bardzo mocno zbliżone (chyba 0,1 sekundy różnicy) to w trasie różnica jest ogromna na korzyść ropniaka. Benzynka chodzi fajnie, ale: 1) czuć każdą kolejną osobę; 2) zdecydowanie bardziej szarpie - oczywiście w automacie byłoby lepiej, ale na pewno nie tak jak z dieslem gdzie często nie ma potrzeby redukowania biegu.

Ktoś się żalił na forum, że DSG trzyma absurdalnie niskie obroty - nie wiem, nie jeździłem. U mnie w Peugeocie nie ma tragedii - zazwyczaj oscylują w okolicach 1300-1500 obrotów i chętnie podskakują (nawet bez zmiany biegu).

Edytowane przez Czarne_Koronkowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Diesel NEVER, bleeee. Nie muszę oszczędzać na benzynie. "

 

Nie wiem czemu w ludziach tyle nienawiści do diesla ;-) W tej chwili (jeszcze) jeżdżę Peugeotem 508 2.0 180 km sprzężone z ETA6 i generalnie sobie chwalę. No może w mieście jest dosyć głośny i mało wygodny w korki (moim zdaniem moment jest dostarczany zbyt gwałtownie) to w trasę jest bajka. Jest cichutko (nawet przy 180-200km/h), dobrze się zbiera - nie trzeba go wrzucać na 5000 obrotów - idealnie, żeby wziąć klienta w trasę i nie męczyć go szarpaniem. Inna kwestia, że naprawy są droższe... Poza tym tankuję 1 na 1000 km i to jest mega wygodne.

 

Diesel ma wiele zalet, poza klekotem, smrodem, dymem z rur, obsługą, zimą, ekologią i przyjemnością słuchania silnika. 

Mnie akurat nie pasuje kultura pracy nawet najbardziej kulturalnego Diesla. Tak mam. Tak jak uważam, że ekstrawertyczki są lepsze w łóżku od introwertyczek :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem czemu w ludziach tyle nienawiści do diesla ;-)
Ja z kolei nie ogarniam po co kupować diesla? Jest drozszy, klekocze, nie można go kręcić, czerwone pole zaczyna się przy 40000 rpm, do tego przez normy ekologiczne coraz bardziej skomplikowany, przez co droższy, bardziej zawodny i bardziej kosztowny w eksploatacji. Wszystko jasne jak były kartki na benzynę, czy cena ON była znacznie niższa od etyliny.

Tak btw - szwagier ma BMW X3 3.0 diesel MY 2011 i po uruchomieniu silnika nie sposób się nie zorientować że pod maska jest silnik wysokoprężny. Co do jazdy jak kto lubi - osiagi dobre, ale auto odpycha się momentem. Ogólnie wniosek taki - następny benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...