Skocz do zawartości

Hamulce - klocki, tarcze itp.


Patryk55XL

Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie.

Wymieniał ktoś ostatnio hamulce w Forku XT SJ? Jest jakiś sprawdzony zestaw np. Brembo, Trw itd ? Chodzi o komplet przód i tył tarcze+klocki. Dawno nie sprawdzałem co jest na rynku więc wolę zapytać fachowców :)

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adam12 napisał:

Panie i Panowie.

Wymieniał ktoś ostatnio hamulce w Forku XT SJ? Jest jakiś sprawdzony zestaw np. Brembo, Trw itd ? Chodzi o komplet przód i tył tarcze+klocki. Dawno nie sprawdzałem co jest na rynku więc wolę zapytać fachowców :)

Z góry dziękuję.

 

Ja bym polecała ATE lub TRW :)

 

Osobiście teraz będę zakładać HellaPagid, ale Forek 2.0 SG - polecili w zaprzyjaźnionym sklepie + poczytałam o tym i stwierdziłam że ok, spróbujemy :)

podobno jeszcze lepsze od ATE, ale opinie własną mogę wydać później bo dopiero będę je teraz (w weekend) zakładać :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Gabin napisał:

 

Ja bym polecała ATE lub TRW :)

 

Zaraz będą głosy, że ATE pylą :biglol:

Jeszcze w Łosiu (V70) wywaliłem prawie nowe superhiperceramiki i założyłem ATE właśnie.

Felgi brudniusieńkie, ale za to hamulce wróciły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Zajonc napisał:

Zaraz będą głosy, że ATE pylą :biglol:

Jeszcze w Łosiu (V70) wywaliłem prawie nowe superhiperceramiki i założyłem ATE właśnie.

Felgi brudniusieńkie, ale za to hamulce wróciły

Felgi się myje po prostu :biglol:

 

Osobiście nie miałam z nimi problemu nadmiernego pylenia, więc cóż... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam12 napisał:

to może lepiej pokombinować z różnymi firmami tarcze + klocki? W poprzednim SG miałem DBA + klocki Brembo i były zdecydowanie lepsze do OEM.

 

Mamy w jednym aucie brembo to fajnie hamują, jak są nagrzane... Jak są zimne + np deszczowa pogoda to średnio się sprawdzają :unsure: 

A szkoda bo to kiedyś była wysoka półka... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Adam12 napisał:

słyszałem podobne opinie ale wolałem się upewnić. Dzięki za info.

Żadne cywilne klocki nie wymagają rozgrzewania, nawet te pokroju DS2500. Standardowe budżetowe Ferodo, Textar, Ate, TRW, Jurid, etc (pomijam ekstremalne budżetowe wynalazki które można przypalić przy zwykłej jeździe miejskiej) hamują podobnie i całkiem przyzwoicie przy normalnym użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"podobnie" do dobre określenie i dużo się w  nim zmieści :) Trenowałem kilka zestawów w różnych konfiguracjach i część z nich poległa po pierwszych tysiącach kilometrów. Z reguły gięły się po kilku dłuższych trasach. :)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam12 napisał:

"podobnie" do dobre określenie i dużo się w  nim zmieści :) Trenowałem kilka zestawów w różnych konfiguracjach i część z nich poległa po pierwszych tysiącach kilometrów. Z reguły gięły się po kilku dłuższych trasach. :)  

 

Podasz jakie?

Bo mam ciężką nogę i kilka razy w życiu trafiłem na pokrzywione tarcze w czyimś samochodzie, ale samemu nie udało mi się pogiąć.

Nawet Mikody, która przez wielu "znafcuf" jest uznana za najgorszy chłam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zajonc napisał:

Podasz jakie?

Bo mam ciężką nogę i kilka razy w życiu trafiłem na pokrzywione tarcze w czyimś samochodzie, ale samemu nie udało mi się pogiąć.

Nawet Mikody, która przez wielu "znafcuf" jest uznana za najgorszy chłam ;)

zerknę w faktury i podam dokładne kody ale to było spory czas temu więc wątpię żeby było pomocne. Po za tym każdy producent ma swoje "dobre" i "słabsze" wyroby więc nie sugerowałbym się marką.

Dlatego też dopytuję o sprawdzony obecnie dostępny set do SJ XT na przód i tył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam12 napisał:

"podobnie" do dobre określenie i dużo się w  nim zmieści :) Trenowałem kilka zestawów w różnych konfiguracjach i część z nich poległa po pierwszych tysiącach kilometrów. Z reguły gięły się po kilku dłuższych trasach. :)  

 

Używałem wszystkich które wymieniłem oprócz Ate i tak, wszystkie hamują podobnie. To cywilne klocki i żaden z nich nie wytrzyma kilku mocnych hamowań. Nigdy nie pogiąłem tarcz (a zakładałem czasem naprawdę taki paździerz że wstyd się przyznać), może dlatego że zawsze po wyczuciu lekkiego fadingu odpuszczałem mocne hamowanie. Poza tym kto za dużo hamuje ten przegrywa. Może też źle docierasz po założeniu nowych?

 

Podkreślam, że zwróciłem uwagę na brak konieczności rozgrzewania cywilnych klocków, nie wiem, skąd biorą się te mity;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Jacocz napisał:

Mam teraz w Forku XT SJ zmienione klocki na Ferodo . Tarcze zostały jeszcze fabryczne.  Hamowanie o niebo lepsze od fabryki ale lubią piszczeć . Pylenia brak .  

Na które Ferodo? DS Performance czy inne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z uwagi na balans wybrałem DS2500. na tył nie ma klocków DS performance do imprezy GH a nie chciałem dwóch różnych z uwagi na powyższe.

 

ale jestem ultra zadowolony, a co ważniejsze, żonka też, auto staje dęba a piszczenie jest znośne i raczej nie słyszalne z zamkniętej kabiny. Zdecydowanie bardziej cywilizowane w stosunku do RC5+ które nadal uważam za TOP do regularnego auta które ma naprawdę brutalnie hamować. Mam porównanie po zmianie z RC5+ na OMP R&S które bardzo podobnie hamowało jak DS Performance które wcześniej miałem na przód u tył we fiacie Stilo. Potem założyłem OMP R&S i nie było zauważalnej różnicy poza pracy na wysokich temp gdzie DSP były bardziej na nią odporne.

RC5+ jak dla mnie zdecydowanie ostrzej biorą od samego początku w stosunku do DS2500.

 

Nie wiem czy RC5+ są w opcji dla zwykłego zacisku np forkach, ale te klocki "naprawdę" hamują, przy czym też mają swoje wady jak hałas podczas pracy, pylenie czy piszczenie.

 

Seryjne Juridy to groteskowe klocki, typowe taxi = mega trwałość fatalne hamowanie a właściwie tylko spowalnianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, AdaSch napisał:

Seryjne Juridy to groteskowe klocki, typowe taxi = mega trwałość fatalne hamowanie a właściwie tylko spowalnianie.

 

To już się zmieniło - to znaczy skuteczność nie wzrosła, za to trwałość spadła drastycznie. W fabrycznie nowym XV padły po 25 kkm delikatnej jazdy. Tarcze miały po tych klockach brunatny kolor. Po założeniu zamienników tarcze odzyskały zdrowy wygląd.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok :) jednak części OEM nie są zawsze najlepsze ;-)

 

Mam smutną obserwację, że producenci "firmowi" tarcz i klocków, poszli w bylejakość, aby zbliżyć się cenami do taniej konkurencji,

 

ale wyszło im jak zwykle, jakość spadła drastycznie, cena o 10%  :upside-down-face_1f643-small:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w XV z 2014 klocki poddały się razem z tarczami ( miały giga ranty po obu stronach ) po około 75 k km , tylnie jeszcze żyją ( 100k km ) więc z tymi oem'ami ( jurid fff) chyba nie jest tak źle.  Kolejny komplet na przód też kupiłem oem ( do prawda były dedykowane do forka i mają inny czujnik akustyczny ale tez pasują )  -nie w aso w sklepach zajmujących się oem w całkiem przyzwoitych $$.

Pewnie wszystko zależy od stylu jazdy od stanu zacisków itp... Obecnie ceny oem zwariowały więc pewnie na tył pójdę w ATE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...