Skocz do zawartości

Skrzywiłem tarczę Brembo


przemekka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Postanowiłem zapytać Was o opinie na temat problemu jaki mnie ostatnio dotknął.

Poruszam się od ponad 2 lat Subaru Legacy kombi 2.0D. Około pół roku temu sprezentowałem sobie zestaw Brembo oferowany przez SIP. Nie miałem jakichś szczególnych zastrzeżeń do seryjnego hamulca ale uznałem że bezpieczeństwa nigdy za wiele.

Po przejechaniu około 7 tys. km pojawiły się wibracje na kierownicy podczas hamowania, a ASO potwierdziło moje przypuszczenia - jedna z tarcz uległa skrzywieniu i obie nadają się do wymiany (koszt tarcz to około 40% ceny całego zestawu :-( ). Na moje pytanie jak to jest możliwe żeby taka potężna tarcza się skrzywiła usłyszałem tłumaczenie że prawdopodobnie musiałem wjechać w kałużę i punktowo schłodzić rozgrzaną tarczę.

W związku z tym chciałbym Was zapytać:

1. czy to tłumaczenie ma sens i czy w związku z tym mam auta używać jedynie w słoneczne dni. Co z jazdą w zimie gdy na jezdni jest grubsza warstwa śniegu ?

2. czy mieliście podobne problemy przy dużych tarczach (np pod zacisk STI)

3. czy jest jakakolwiek możliwość by skrzywienie wynikało z wady materiałowej, lub nieprawidłowego montażu/inspekcji hamulców podczas przeglądu (ostatni przegląd 3 tys. km temu)

4. czy jest sens i ew. możliwość reklamacji (w ASO powiedzieli że jest to część eksploatacyjna i nie podlega wymianie, reklamacji)

Chciałby jeszcze zaznaczyć że lubię dynamiczną jazdę (w końcu to Subaru) ale posługuję się hamulcem z umiarem i zaleceniami jakie na tym forum wielokrotnie były poruszane, poza tym pierwsze klocki z przodu (w seryjnym hamulcu) wymieniałem po 35 tys (jazda w mieście około 60-70% przebiegu) więc nie sądzę abym miał zbyt ciężką nogę do środkowego pedału.

Przepraszam za przydługi post ale będę wdzięczny za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Prawdopodobnie te tarcze koło Brembo nawet nie leżały - jakaś podróba

Mnie się zdarzyło pokrzywić tarcze ale to przez nadmierne ich przegrzanie hamując ale tak ze 4x ze 180 do zera... (nie w Subaru)

a i tak były to tanie tarcze firmy "krzak".

Raz miałem przypadek gdzie 3miesięczne tarcze spaliłem hamując raz ze 160 do zera - zaczęły bić i jak się okazało dostały nawet jakiś dziwnych otworków i fioletowych plam - poszły do śmieci.

Zapewne trafiłeś na takie właśnie "Brembo"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę żeby SIP sprzedawał podróby. Jest to homologowany zestaw sprzedawany i montowany tylko w ASO Subaru (był zresztą opisywany około rok temu w Plejadach). Zresztą auto jest na gwarancji więc nie mógłbym zamontować nic poza ASO żeby jej nie stracić.

No chyba że Włosi zaczęli produkować części w Chinach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zapytam: masz teraz zamontowane osłony tarcz?

Bo fabrycznie są założone ale może przy tej przeróbce są demontowane?

 

Pozdr.

o ile mnie pamiec nie myli, to w zestawie sa spec. oslony (dedykowane do wiekszych tarcz hamulcowych)

 

przemekka, to ile za te tarcze poprosli? 40% od wartosci zestawu to cos. ok 3k PLN? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4k PLN

co do osłon to musiałbym sprawdzić ale fabryczne na pewno są zdjęte.

nie sądzę żeby te tarcze produkowali w Polsce. Najgorsze jest to że jest to zestaw tzw "GT upgrade kit" więc nie jest fabrycznie montowany i w związku z tym nie ma zamienników. Same tarcze również nie są dostępne w sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4k PLN

co do osłon to musiałbym sprawdzić ale fabryczne na pewno są zdjęte.

nie sądzę żeby te tarcze produkowali w Polsce. Najgorsze jest to że jest to zestaw tzw "GT upgrade kit" więc nie jest fabrycznie montowany i w związku z tym nie ma zamienników. Same tarcze również nie są dostępne w sprzedaży.

grubo :roll:

 

i to jest chyba najwiekszy minus tego zestawu: jestes skazany na zakup felg ATS (ktore nie wszystkim sie podobaja) oraz na tak drogie tarcze... no ale nie tracisz gwarancji :mrgreen:

 

przynajmniej klocki mozna podebrac jakies insze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje pytanie jak to jest możliwe żeby taka potężna tarcza się skrzywiła usłyszałem tłumaczenie że prawdopodobnie musiałem wjechać w kałużę i punktowo schłodzić rozgrzaną tarczę.

Jak sprzedali bubla to co mają powiedzieć ?

Jak nie zgłosiłeś z gwarancji to zrób to z tytułu rękojmi.

Po to są osłony, żeby woda nie dostawała się na tarcze - a jak ASO twierdzi inaczej, to niech pokarzą którędy woda z kałuży dostała się na tarcze.

Gwarancji to nie ma na zużycie, a nie na wykrzywienie.

 

W Focusie ( nie ma oslon) ASO wymieniło trzy komplety tarcz i klocków bez zająknięcia. Nie zmieniałem stylu jazdy. O dziwo dopiero trzeci zestaw nie pokrzywił się.

Więc się da, tylko najlepiej zrobić spychologie... za 4.000 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje pytanie jak to jest możliwe żeby taka potężna tarcza się skrzywiła usłyszałem tłumaczenie że prawdopodobnie musiałem wjechać w kałużę i punktowo schłodzić rozgrzaną tarczę.

Brembo za 10kPLN są tylko do jazdy po suchym? Niezły kawior...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje pytanie jak to jest możliwe żeby taka potężna tarcza się skrzywiła usłyszałem tłumaczenie że prawdopodobnie musiałem wjechać w kałużę i punktowo schłodzić rozgrzaną tarczę.

Jak sprzedali bubla to co mają powiedzieć ?

Jak nie zgłosiłeś z gwarancji to zrób to z tytułu rękojmi.

Po to są osłony, żeby woda nie dostawała się na tarcze - a jak ASO twierdzi inaczej, to niech pokarzą którędy woda z kałuży dostała się na tarcze.

Gwarancji to nie ma na zużycie, a nie na wykrzywienie.

 

W Focusie ( nie ma oslon) ASO wymieniło trzy komplety tarcz i klocków bez zająknięcia. Nie zmieniałem stylu jazdy. O dziwo dopiero trzeci zestaw nie pokrzywił się.

Więc się da, tylko najlepiej zrobić spychologie... za 4.000 PLN

 

 

rombu, czy mógłbyś podpowiedzieć mi jak technicznie zabrać się do wyegzekwowania rękojmii, bo szczerze mówiąc nie mam doświadczenia w tej kwestii. Rozumiem że najlepiej byłoby to robić przd wymianą i zapłatą za tarcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamiętam Brembo ma fabrykę w Polsce

w hucie pod częstochową

ale wyższe modele są dalej włoskie

 

Na moje pytanie jak to jest możliwe żeby taka potężna tarcza się skrzywiła usłyszałem tłumaczenie że prawdopodobnie musiałem wjechać w kałużę i punktowo schłodzić rozgrzaną tarczę.

 

tak możliwość jest.. z tym że trzeba naprawdę ostro te tarcze potraktować żeby do tego doszło - raczej nie do osiągnięcia w normalnym cyklu miejskim

hamując ale tak ze 4x ze 180 do zera
o - np tak :twisted: albo po szybkim kółku w ułężu :twisted: albo pożyczyć koledze który ma jakiś ukryty żal :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rombu, czy mógłbyś podpowiedzieć mi jak technicznie zabrać się do wyegzekwowania rękojmii

Albo samemu - pisząc, zgodnie z ustawą, swoje rządania, albo skontaktować się np. z federacją konsumentów.

 

tak możliwość jest.. z tym że trzeba naprawdę ostro te tarcze potraktować żeby do tego doszło - raczej nie do osiągnięcia w normalnym cyklu miejskim

Tylko w takim wypadku na tarczy pozostają ślady ( zabarwienia )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu około 7 tys. km pojawiły się wibracje na kierownicy podczas hamowania,

przy normalnej eksploatacji to po 7 tys nie maja śladów zuzycia....trochę pyłu :wink:

jedna z tarcz uległa skrzywieniu i obie nadają się do wymiany

dlaczego obie..?..skoro głównie po mieście....

Raz miałem przypadek gdzie 3miesięczne tarcze spaliłem hamując raz ze 160 do zera - zaczęły bić i jak się okazało dostały nawet jakiś dziwnych otworków i fioletowych plam - poszły do śmieci.

na tych też wystarczy 3 razy spróbować jak ham. z 200 do zera i jest szansa , że będą bić.....

Tego typu próby wytrzymuja zestawy za 8 - 10 tys euro i najlepiej jak sa juz wstępnie rozgrzane do "czerwonosci"....jeszcze przed właściwym testem... :roll:

Pamietam h6 z zestawem ham. Prodrive.....też 3 ham. z 200 do 0 wytrzymały i do wym. a'2600 sztuka...mimo , że właściciel wiedział , że instrukcja mówi o delikatnym traktowaniu przez pierwsze 400km.

W tym przypadku pomogło delikatne przeszlifowanie na odpowiednim urządzeniu i potem było ok. Sporo zestawów Brembo zakładałem , niektórzy maja ciężka nogę np. p. Bogusław L :mrgreen: , i jakoś z reklamacja sie nie spotkałem. Sugerowanie , że to podróbki świadczy o tym , że piszacy to , nie wie o czym rozmawiamy i nigdy takiego zestawu nie widział.... Kałuża też nie ma znaczenia...chyba , ze jeziorko po OS-ie :mrgreen:

ps. wady materiałowej oczywiscie nie mozna wykluczyć....ale dlaczego druga tez do wymiany :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że mój problem zauważył i skomentował Pan Andrzej.

 

Otóż ani tarcze ani klocki nie mają widocznych "gołym okiem" śladów zużycia - jeśli chodzi Panu o starcie, na tarczach nie ma rantu, a klocki są grube.

 

Obie są do wymiany bo tak zaleciło ASO - podobno są takie przepisy i nie można wymieniać jednej strony (jeśli u Pana jest taka możliwość to chętnie poświęcę 200zł na paliwo i zaoszczędzę ;-).

 

Jest to auto rodzinne i jak wiadomo u nas V max to 140 km/h więc o hamowaniu z 200 do 0 nie ma mowy ;-)

A tak poważnie to czasem jeżdżę bocznymi górskimi drogami w małopolsce i tam hamuję częściej ale prędkości są w przedziale 50-90km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że mój problem zauważył i skomentował Pan Andrzej.

Ja raczej ogólnie o przyczynach....napisałem , zdziwiłem się , ze obie...po 7 tys......no może po 27 tak :wink: Te tarcze trudno jest zagrzać a co dopiero przegrzać bez jakis ekstremalnych działań. Może cos innego powoduje bicie a nie sama tarcza. Nie jestem pewny czy w tych zestawach ale delikatne bicie na poczatku ham. np. dojazd do świateł zawsze występowało , przy zdecydowanym ham. nie czuło sie tego (bicia :?: )

Z tego co wiem z gwarancja na części "sportowe :?: " zawsze były problemy a z ham. tym bardziej ale może ktoś to rozbierze i złoży jeszcze raz lub delikatnie przeszlifuje...skoro jest pewny , że jest ona krzywa... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu około 7 tys. km pojawiły się wibracje na kierownicy podczas hamowania, a ASO potwierdziło moje przypuszczenia - jedna z tarcz uległa skrzywieniu

Czy ASO podało wartość bicia tej tarczy, mierzyli taki parametr w ogóle :?:

 

-- 10 cze 2011, o 22:37 --

 

przemekka napisał(a):

z tego co pamiętam Brembo ma fabrykę w Polsce

 

w hucie pod częstochową

ale wyższe modele są dalej włoskie

Brembo ma b. dużą odlewnię i zakład obróbczy w Dąbrowie Górniczej. Większość tarcz jest odlewanych i obrabianych właśnie tam. Część odlewów jedzie do obróbki do Włoch, ale również do innych kooperantów w Europie. W Częstochowie produkują zaciski hamulcowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brembo ma b. dużą odlewnię i zakład obróbczy w Dąbrowie Górniczej. Większość tarcz jest odlewanych i obrabianych właśnie tam. Część odlewów jedzie do obróbki do Włoch, ale również do innych kooperantów w Europie. W Częstochowie produkują zaciski hamulcowe.

 

o dąbrowie wiedziałem ale że tarcze tu a zaciski tu to już nie wiedziałem :wink: ale trop był dobry :)

w każdym razie

to już nie to samo co kilka lat temu

:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postudiowałem sobie instrukcję montażu tego zestawu ( niestety po angielsku bo po polsku nie dostałem z zestawem). Dość trudna lektura dla laika nie znającego fachowej terminołogii, ale ...

Odośnie pytania o osłony to faktycznie nie ma ich w zestawie i jeśli oryginalne pasują to zostają, a jeśli nie to instrukcja zaleca ich demontaż.

Instrukcja mówi że podczas montażu należy sprawdzić czy nie ma "bicia - oscylacji" a jeśli nie przekracza ono 0,07mm to można je skorygować, jeśli dobrze zrozumiałem to jest możliwość regulacji ale nie wiem w jaki sposób (podkładki na szpilki ?) Cyt. "It may be possible by indexing the disk on te hub face"

 

Zastanawiam się jeszcze nad jedną możliwością

3 tys. Km. Temu był przegląd okresowy podczas którego są czyszczone hamulce. Może wtedy dostał się jakiś piasek lub inny paproch między piastę a tarczę i po skręceniu koła pojawiło się bicie. Jak sądzicie czy byłoby to możliwe?

 

-- 12 cze 2011, o 22:45 --

 

Postudiowałem sobie instrukcję montażu tego zestawu ( niestety po angielsku bo po polsku nie dostałem z zestawem). Dość trudna lektura dla laika nie znającego fachowej terminołogii, ale ...

Odośnie pytania o osłony to faktycznie nie ma ich w zestawie i jeśli oryginalne pasują to zostają, a jeśli nie to instrukcja zaleca ich demontaż.

Instrukcja mówi że podczas montażu należy sprawdzić czy nie ma "bicia - oscylacji" a jeśli nie przekracza ono 0,07mm to można je skorygować, jeśli dobrze zrozumiałem to jest możliwość regulacji ale nie wiem w jaki sposób (podkładki na szpilki ?) Cyt. "It may be possible by indexing the disk on te hub face"

 

Zastanawiam się jeszcze nad jedną możliwością

3 tys. Km. Temu był przegląd okresowy podczas którego są czyszczone hamulce. Może wtedy dostał się jakiś piasek lub inny paproch między piastę a tarczę i po skręceniu koła pojawiło się bicie. Jak sądzicie czy byłoby to możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bicie tarcz w Legacy IV to znany problem. Były teorie, ze to wina tarcz, później, że to wina klocków, które nie są odpowiednio dobrane.

Obecnie jeżdżę na tarczach DBA + klocki red stuff. Już lekko zaczynają bić (chociaż hamują b. skutecznie, ale bez wyczucia). Dlatego wg mnie nie jest to wina ani tarcz, ani klocków, po prostu Legacy IV ma tendencje do gięcia tarcz. Jak ? Nie mam pojęcia. Może częściej się nim wjeżdża w kałużę ;) ? A może jest źle wentylowane przednie nadkole ?

Prawda taka, że najtańsze zamienniki hamulców w legacy III mimo sporo mniejszej średnicy tarcz działały lepiej (i to wyraźnie lepiej) niż hamulce w legacy IV.

Moja rada taka: nie kupować drogich zestawów... kupić tani zamiennik i wymieniać często... Ewentualnie wymykać przyczynę gięcia tarcz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pierwsza sprawa zanim zaczniemy narzekać na tarcze należałoby poruszyć kwestię prawidłowego montażu nowych tarcz z klockami. Rozśmiesza mnie fakt że warsztaty, większość warsztatów nie posiada czujnika zegarowego do mierzenia bicia piasty i tarczy hamulcowej, który jest niezbędny przy montażu owych tarcz. Jeżeli tarcza jest założona bez takiego czujnika reklamacja będzie zawsze odrzucona. Musiałem sobie niestety prywatnie sprawić taki czujnik gdyż w pobliżu żaden warsztat takowego nie posiadał. Teraz montując u siebie zwykłe tarcze i zwykłe klocki (nazwy nie wymienię), gdzie koszt dwóch tarcz i kpl.klocków zamyka się w kwocie 350 zł problem z biciem mam z głowy. Faktem jest że docieram hamulce jeżdżąc odpowiednio przez 1000-2000km. Montaż kompletu tarcz i klocków w samochodzie trwa 8 godzin wykonany przez jedną osobę - można się śmiać :roll: Do tego następna kwestia na którą nie zwraca się uwagi podczas wymiany tarcz to sprawdzenie jak wyglądają nasze zaciski hamulcowe. U mnie gdy miałem problemy z hamulcami okazało się że wyglądający świetnie zacisk nie był do końca sprawny, tłoczki w zacisku nie pracowały na tyle lekko aby mogły się cofać z powrotem po momencie hamowania, co było powodem przegrzewania się tarcz i klocków, i oczywiście w późniejszym czasie efektem tego były krzywe tarcze. Na temat hamulców ogólnie mógłbym dużo pisać. Wiem tylko że zanim zaczniemy zwalać winę na złe tarcze i klocki to najpierw należy zapoznać się dokładnie z zasadami pracy hamulców, jak ma być wyczyszczona piasta podczas montażu tarcz, jakie są dopuszczalne bicia piasty, bicia tarczy podczas montażu. I tak jak pisałem, niestety po przykrych doświadczeniach, hamulce robię zawsze sam, i od tej pory problemów brak. Uważam że podczas wymiany tarcz i klocków na nowe należy:

 

- najlepiej samochód podnieść i ułożyć na 4 podstawach, tak aby wszystkie koła były w powietrzu, będzie łatwiej kręcić tarczami i piastami do pomiaru czujnikiem,

- po zdemontowaniu zacisków wyczyścić dokładnie piastę w miejscu przylegania do tarczy hamulcowej, na tzw lustro (mnie czyszczenie tylko jednej piasty zajmuje około 30 minut-60 minut) - wszystko zależy od stanu piasty,

- po dokładnym wyczyszczeniu sprawdzić bicie piasty - nie powinno być większe niż 0,02mm, jeżeli jest zbyt duże to albo mamy krzywą piastę lub łożysko do wymiany,

- użyć delikatną warstwę smaru miedzianego, najlepiej w aerozolu pomiędzy płaszczyznę piasty i tarczy, nie nakładać zbyt grubej warstwy,

- założyć wcześniej oczyszczoną nową tarczę hamulcową (oczyszczoną od strony piasty oraz od strony przylegania do alufelgi) na piastę i wkręcić nakrętki na szpilki cały czas dociskając tarczę aby coś się nie dostało pomiędzy tarczę a piastę,

- sprawdzić bicie tarczy które w zależności od producenta nie powinno przekraczać 0,05 mm,

- ja u siebie robiłem 5 prób jeżeli chodzi o ustawienie bicia tarczy, tzn obracając tarczą o jedną szpilkę i za każdym razem mierząc bicie zegarem, pierwszy pomiar to było 0,07mm, najniższy który znalazłem to 0,02mm i do tego punktu wracam,

- teraz należy z zacisku hamulcowego wymienić wszystkie gumki i pierścienie gumowe gdzie pracuje tłoczek w zacisku, oraz gumki osłonowe tłoczki, aby mieć pewność że wszystko gładko i równo będzie pracować bez zbędnych oporów. Użyć oczywiście specjalnego smaru do tłoczków, smaru silikonowego do uszczelnienia gumek, oraz środka czyszczącego w aerozolu,

- wymiana całego płynu hamulcowego w układzie i odpowietrzenie,

- wyczyścić płaszczyznę alufelgi od strony przylegania do tarczy, ma być równo i czysto, delikatnie posmarować smarem miedzianym,

- dokręcać nakrętki koła odpowiednim momentem kluczem dynamometrycznym po ukosie,

- docierać tarcze i klocki przez około 1000 km - czyli każdy wie w jaki sposób to się odbywa....

 

Sorry jeżeli coś pominąłem, ale myślę że jeżeli przy wymianie hamulców przyłożymy się do tego to zostanie wyeliminowana kwestia złego wykonania tej operacji, a co za tym idzie kilka problemów mniej, które potencjalnie mogą być powodem wykrzywiania tarcz hamulcowych..... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, to rekojmia jest odpowiedzialnoscia sprzedawcy i chyba tylko taka opcja wchodzi w gre przy tego typu czesciach. Ja bym skorzystal z tej opcji i poprosil o pisemna odpowiedz w razie odmowy. Wtedy mozna sie udac po porade do Federacji Konsumentow i zrobic bilans ewentualnych zyskow i strat (ekspertyza, prawnik etc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...