Skocz do zawartości

ts66

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Polska
  • Auto
    było WRX :) będzie STi ;)

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ts66

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

0

Reputacja

  1. ts66

    Wskaźniki Defi

    niezbyt optymistyczna wiadomość :x
  2. ts66

    Wskaźniki Defi

    Nie chodzi o uniknięcie awarii tylko o zmniejszenie jej ewentualnych skutków, wskaźnik ciśnienia oleju informuje również w jakiej kondycji jest olej na zimnym i rozgrzanym motorze. Nikt cudów nie oczekuje, ale nie wierzę że jazda kilka sekund bez ciśnienia oleju od razu załatwi całkowicie motor na amen......, wszystko zależy od szybkości reakcji kierowcy i natychmiastowe podjęcie właściwej decyzji. To fakt że białe byłyby lepsze na dzień, a informacja dźwiękowa jest jak najbardziej na miejscu, w końcu ma oznajmiać że jest coś nie tak, szybciej usłyszę ten bipper niż zobaczę na zegarze dany parametr, cały czas nie obserwuje się zegarów tylko od czasu do czasu, patrzenie na drogę ważniejsze......
  3. ts66

    Wskaźniki Defi

    No to chyba nie znasz zasady działania wskaźników dodatkowych z ostrzeganiem dźwiękowym i świetlnym. Każdy wskaźnik: obrotomierz, wskaźnik temp. oleju, EGT, temp. wody, itp, mówię oczywiście o wskaźnikach na silniczkach krokowych, ma regulowaną ustawną ostrzegania, więc ustawiam np: wskaźnik ciśnienia oleju że ma mnie ostrzegać jeżeli ciśnienie oleju spadnie poniżej powiedzmy 1 bara, będzie to ostrzeganie dźwiękiem, oraz dodatkowo cały wskaźnik mruga na czerwono. I wydaje się że to wystarczające aby natychmiast wyłączyć motor i być może ograniczyć koszta ew. naprawy. Pozdrawiam.
  4. ts66

    Wskaźniki Defi

    A no właśnie. I to jest powód, dla którego nie mam tego wskaźnika. Jego działanie jest zerojedynkowe - jak "czerwonej konewki" w seryjnych zegarach. Jak już się zapali, to pozamiatane . Przecież najnowsze wskaźniki mają regulację przy jakich optymalnych parametrach mają informować o skrajnych wartościach które odczytuje wskaźnik. Fabryczny wskaźnik ciśnienia oleju, czyli czerwona kontrolka informuje o krytycznym ciśnieniu oleju, czyli jak podejrzewam 0 bar. Na czujniku zegarowym z regulacją ostrzegania można ustawić sobie że powiedzmy jak ciśnienie oleju spadnie na 0,5 bara wtedy jest informacja dźwiękowa oraz świetlna że jest właśnie takie wskazanie. Wydaje mi się że jest to dobre rozwiązanie które może uchronić silnik przed poważnymi uszkodzeniami. Poza tym jeżeli jadąc na autostradzie powiedzmy 160 km/h jeżeli zaświeci się czerwona kontrolka od ciśnienia oleju wówczas można to zbyt późno zauważyć, a migający wskaźnik oraz dodatkowy dźwięk że ciśnienie spadło poniżej określonej wartości jak dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem, można szybko zareagować i ograniczyć koszty ewentualnego remontu silnika. Pozdrawiam.
  5. carfit ma rację, większe prędkości i waga pojazdów mają ogromne znaczenie jeżeli chodzi o wytrzymałość hamulców. Mniejsze i lżejsze pojazdy mogą mieć mniej tego typu problemów jeżeli chodzi o przegrzewanie. Sprawa przegrzewania się hamulców z powodu niewłaściwego ich używania lub wady materiałowej, czego następstwem może być skrzywienie tarcz i bicie na kierownicy to jedno, a wibracje na kierownicy spowodowane błędnym montażem (bez czujnika zegarowego), nieodpowiednim dotarciem zestawu, nieprawidłowym doborem klocków do tarcz - to inna sprawa, a najgorzej jak kilka czynników ponakłada się na siebie.....
  6. Problem rozwiązany, wymieniony zaworek jednokierunkowy w kolektorze, dzięki Wszystkim za rady.
  7. Sprzedam mojego HKS - nowa cena 600 zł
  8. Tak, namówić na montaż z zegarem, ale chyba tym na ścianie. Człowiekowi, który doprowadził hamulce do czegoś takiego to tylko Pan Zdzichu za rogiem pomoże, szybko, tanio i sprawnie. Pewnie będzie chciał założyć jakieś stare używane tarcze i klocki żeby było taniej i jak najszybciej. No chyba że to klient który zakupił auto w takim stanie i chciałby to auto doprowadzić do porządku to jak najbardziej.
  9. Podczas bardzo mocnego hamowania jeżeli masz już skrzywioną tarczę materiał odkształca się jeszcze bardziej. Duża siła hamowania potrafi luzy zmniejszyć, gdyż klocek mocno dociska do tarczy, i jest ten luz jakoby kasowany siłowo, ale jeżeli mamy już wibracje to nie można tego luzu całkowicie skasować. Przeważnie mocno trzymamy kierownicę odruchowo, i wydaje się czasem że w ogóle nie ma wibracji. Złap sobie kierownicę dwoma palcami podczas mocnego hamowania to zobaczysz czy Ci kierownica nie wibruje :? Przy delikatnym naciśnięciu hamulca będzie to wtedy bardziej odczuwalne. Gdy były ciepłe a hamowanie było mocne to bicie nie występowało gdyż niejako przytrzymując klocek do tarczy jest to mniej odczuwalne, a jak odpuścisz hamulec i lekko zahamujesz wtedy bardziej trzęsie kierownicą, to zawsze odbywa się podobnie, z resztą u mnie było to samo jak tarcze się pokrzywiły, tylko że u mnie powodem pokrzywienia tarcz był niewłaściwy montaż, skrzywienie zaczęło byc odczuwalne od około 1700 km, no a wiadomo że jeżeli ta tarcza jest krzywa to jak się rozgrzeje to jeszcze bardziej się odkształca podczas hamowania. Te odczuwalne bicia podczas dłuższych tras to to co pisałem też o tłoczkach, klocek jest przytrzymywany zbyt mocno przy tarczy a powinien się cofać zostawiając minimalny luz aby tarcza toczyła się swobodnie. Następstwem tego jest przenoszenie wibracji na kierownicę i nagrzewanie tarczy delikatne i większe zużycie paliwa. W ekstremalnych sytuacjach potrafi taki zblokowany klocek zagotować płyn hamulcowy w zacisku i zablokować koło.
  10. No to nastroje się poprawią 8) -- 6 lip 2011, o 13:52 -- Jeżeli fabryka zamontowała takie a nie inne tarcze to ktoś to testował. Niektórzy kierowcy myślą że jak mają pod nogą 120 koni lub więcej to mają auto sportowe i zaczyna się jazda: hamowanie przed samym zakrętem i pedał hamulca w podłogę. Ile taka tańsza tarcza ma to wytrzymać? Tarcze zamienniki wiadomo że to nie to samo co fabryczne które są wykonane z lepszych materiałów i są bardziej odporne na wysokie temperatury. Nie można porównywać taniej serii tarczy Zimmermann do fabrycznej tarczy Toyoty. Zresztą skoro kolega jeździ tak samo na tych fabrycznych to wiadomo że raczej powodem pokrzywienia się tych tańszych zamienników jest nieodpowiednie użytkowanie hamulców. Cały czas rozmawiamy o problemach z hamulcami przy normalnym użytkowaniu samochodu a nie jazda wyścigowa i rajdowa. Jak awaryjne hamowanie to hamowanie takie często ma uratować życie, mają prawo standardowe tarcze tego nie wytrzymać, tego chwilowego ekstremalnego użycia i po prostu z powodu przegrzania pokrzywić się. I nie ma to żadnego związku z montażem tarcz. Super, widać że na zwykłych tarczach też można robić niezłe przebiegi stosując odpowiednie zasady hamowania. Może być spowodowane złym montażem ale nie musi, wystarczy jak napisałem wyżej, jedno awaryjne hamowanie lub niewłaściwe używanie hamulca w samochodzie i nic nie pomoże. Złe ułożenie zestawu spowodowane nie przestrzeganiem zasad montażu z czujnikiem zegarowym będzie również powodem bicia właśnie po kilku tys km, czyli można hamować odpowiednio, mieć niewłaściwie zamontowane hamulce i efekt będzie podobny, wibracje na kierownicy podczas hamowania np po kilku tys km. Proszę sobie wyobrazić jak to wygląda. Mamy zamontowany zestaw hamulcowy który założony jest bez czujnika, bicie jest powiedzmy 0,09 mm. Nie będzie to w żaden sposób odczuwalne na kierownicy na początku założenia tego zestawu. I teraz tak, jeżeli tarcza ma bicie ponadnormatywne to w miejscu gdzie będzie się ta tarcza odchylać w jedną lub w drugą stronę będą większe naciski na tą tarczę podczas hamowania właśnie w tych miejscach tych odchyleń. Logicznym jest że ten proces niszczenia tarczy w tym miejscu tych ponadnormatywnych odchyleń będzie trwał. To trwanie to tak około 2 tys km zależne od stylu jazdy, siły hamowania, wytrzymałości materiału, itp. W miejscu gdzie tarcza ma te większe odchylenia tarcza zbierana będzie więcej niż w miejscu gdzie niema tego odchylenia. Następstwem tego będzie nierówna płaszczyzna tarczy, czego efekty odczujemy na kierownicy w postaci wibracji podczas hamowania. A jeszcze jak do tego dojdą zapieczone tłoczki w zaciskach to efekt ten może być jeszcze bardziej odczuwalny gdyż kierownica zacznie wibrować aż do momentu odpuszczenia tłoczka, i będzie również wrażenie że mamy koła niewyważone. Dlatego uważam też że przy każdej wymianie tarcz po kilkudziesięciu tys km powinno się obowiązkowo wymieniać wszystkie gumki na tłoczkach co może być również powodem przegrzania tarczy podczas normalnej jazdy, materiał się starzeje i gumki przestają spełniać swoją pierwotną rolę, zamiast umożliwiać swobodne przesuwanie się tłoczka po tej gumce, są hamulcem niejako dla tego tłoczka który nie będzie mógł powrócić na swoje pierwotne położenie w zacisku hamulcowym. Tłoczek powinien dać się wcisnąć palcami do zacisku, lub jeżeli jest na gwincie lekko się wkręcać, tak jak to jest zaraz po wymianie gumek na nowe. Jeżeli podczas wymiany np samych klocków do wciśnięcia tłoczka trzeba użyć bardzo dużej siły to pierwszy znak że nadszedł czas regeneracji zacisku hamulcowego.
  11. Po pierwsze, jeżeli cokolwiek miałbym robić i otwierać taki warsztat na co mam straszną ochotę z racji podejścia mechaników do tego zagadnienia, to cena byłaby adekwatna do włożonego czasu na wymianę takiego zestawu, ale nie przesadzaj nie 3 czy 4 razy tyle, najwyżej 50%drożej za usługę. Po drugie, jeżeli montowałbym zestawy hamulcowe to klient nie miałby opcji wyboru, sprawdzenie czujnikiem zegarowym byłoby tzw usługą kompletną, a o tej czynności wcale nie muszę informować klienta, ale np na tablicy z ceną za daną usługę byłoby napisane: wymiana tarczy hamulcowej z użyciem czujnika zegarowego, tak aby klient wiedział za co płaci. Mnie nie obchodzi że Zdzichu za rogiem robi tak nie inaczej, niech robi to jego chleb, moich klientów nie odebrałby gdyż to byliby inni klienci, dbający bardziej o fachowe wykonanie usługi. Mnie sprawiałoby przyjemność że tarcza zamontowana jak należy i mam czyste sumienie, a jeszcze najlepiej gdyby klient widział na własne oczy jak to jest robione, myślałem nawet o czymś takim jak uwiecznianie tej czynności zegarowej na video, jako dowód poprawnego montażu zestawu hamulcowego do ewentualnej reklamacji. No mam taką wizję i tyle. Tanio i szybko niech robią inni. A podobnym zagadnieniem tylko trochę z innej beczki jest usługa wymiany zaworków w felgach na nowe podczas wymiany opon. Jeżeli robiłbym taką usługę to zawsze w cenę byłaby wliczona wymiana każdego zaworka na nowy bez względu na to jak on wygląda bo w końcu chodzi o bezpieczeństwo. Cena zaworka w hurcie to chyba kilkanaście groszy. Mam się pytać klienta czy chce nowe? Nie, powinny być zawsze wkładane nowe przy tej okazji. Nie chcę zaczynać następnego tematu rzeka w Polskiej rzeczywistości. Kiedyś u znajomego mechanika klient wymieniał opony i byłem podczas tej wymiany. Mechanik informuje klienta że ma zaworek do wymiany bo jest spękany. Klient pyta, a ile będę musiał dopłacić? Oh my God, zamiast kazać wymienić to pyta się o cenę Mechanik powinien w tym przypadku mieć polecone i wymieniać każdy zawór bezwzględnie za każdym razem, nie pytając się o to klienta. Powinno to być obowiązkiem jak czyszczenie felgi od wewnątrz przed wyważeniem kół. Naprawdę przydałoby się książkę wydać o podstawach i zasadach mechaniki pojazdowej, również tych zasadach nigdzie nie pisanych. Ot takie frustracje.
  12. A co do montażu na zegar. W znajomej :wink: firmie montujemy dziesiątki zestawów hamulcowych i niestety nie oryginalnych tylko właśnie zamienniki - często w cenach po 100 pln za tarczę i poniżej 100 pln za kpl klocków. Reklamacji praktycznie nie ma. A jeśli już się jakaś zdarza to o ile tarcza nie ma śladów przegrzania to reklamacja jest uznana. Zegar stosujemy raz na 100 zestawów albo i rzadziej. Zgadzam się z Panem Andrzejem. Jeśli tarcze są ok i klocki nie są zbyt agresywne to zestaw będzie działał... o ile kierowca jest z zestawem kompatybilny. Sam pokrzywiłem komplet całkiem przyzwoitych tarcz TRW ale były jakieś water splashe na rallysprintach i innych tego typu imprezach. Pewnie gdyby montaż był z zegarem to by się nie pokrzywiły Sprawność na stacji diagnostycznej podają w %, im mniejsza tym gorzej, jak pamiętam dobrze to poniżej 50% kwalifikuje je do wymiany. Wykonałem telefon przed zakupem tańszych tarcz za 100 zł sztuka, powiedziano mi ze jeżeli będą montowane bez zegara to reklamacja nie będzie uwzględniona, i co Ty na to? Nie musi być śladów przegrzania żeby się tarcza pokrzywiła. Jeżeli będzie źle zamontowana co będzie przyczyną złego ułożenia zestawu, to efektem tego będzie bicie tarcz. Już to przeżyłem na kilku zestawach hamulcowych i żaden nie był przegrzany i klocki też dobrze dobrane, tylko że te zestawy były montowane bez czujnika zegarowego kilka lat temu, gdzie czujnik zegarowy był totalnym rarytasem w warsztatach. Używanie zestawu w sporcie nie ma nic wspólnego z normalnym użytkowaniem hamulców, a o tym tu rozmawiamy. Na water-splash nic Ci nie pomoże, ani zegar ani dobry zestaw hamulcowy - nawet nie zdążysz dotrzeć hamulca a wszystko będzie pokrzywione w tak ekstremalnych warunkach i można wyrzucić wtedy ten zestaw hamulcowy do kosza lub oddać na złom to będzie parę groszy. Kończę wypowiedzi w tym temacie, a każdy i tak postąpi jak uważa ewentualnie wyciągając odpowiednie wnioski. Pozdrawiam.
  13. Instrukcja tyczy się brembo, ale jak widać są inne brembo których to nie dotyczy, tak zrozumiałem wypowiedź Pana Andrzeja :roll: brembo a brembo to nie to samo. Jedne mogą być krzywe i trzeba je montować z miernikiem, a inne są proste i tego nie wymagają. To albo producent produkuje coś co przeszło kontrolę jakości, albo nie.
  14. W mojej książce od Gran Turismo Brake Systems również jest analogiczna instrukcja nakazująca weryfikację montażu wskaźnikiem zegarowym i ewentualną indeksację :!: Jeżeli przy żadnym płożeniu tarcz oscylacja nie zejdzie poniżej 0.07 mm to instrukcja nakazuje korektę elementu np. piasty który nie spełnia specyfikacji Brembo. Zaskakujące jest jednak to, że zgodnie z instrukcją weryfikację tą można pominąć, jeżeli uniemożliwiają ją szpilki lub śruby mocujące tarczę :roll: Wtedy jak książka powstała nie wiedzieli pewnie że jest coś takiego jak przedłużka do miernika zegarowego.
  15. Nie ważne, ale jednak poruszony jest ten temat i to jest najważniejsze Mam pytanie, tak trochę odbiegam od tematu, jak zamontuję nowe markowe amortyzatory, to sprawdzać na stacji diagnostycznej czy dobrze działają? Czy skoro dobrej marki i drogie to muszą działać i nigdzie nie jeździć? Kurde, bo już się pogubiłem co do nowych markowych części..... :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...