Skocz do zawartości

Subarowicze na "2 kółkach"


Lucass

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, subbiefan napisał:

Panowie, to nie starość. Jak jest powyżej 30 stopni w cieniu, to w słońcu jest mordor. Zwłaszcza jak grzeje praktycznie cały czas i nie chowa się za chmurami. Nie ma znaczenia, czy na moto, na rowerze czy spacerze. Po prostu jest w *uj gorąco... Biały kask trochę pomaga na pewno (mam :) ). Pomaga też jazda drogami w zalesionym terenie, gdzie jest dużo cienia. Albo leżak w cieniu i zimne piwko zamiast jazdy ;-) 

 

A Triumph klasa. Kiedyś sobie sprawię w końcu. Albo Moto Guzzi.

 

Ja polecam po prostu dobry, przewiewny kombinezon na ten ukrop ;) ewentualnie jeszcze jazda na stojąco w takim kombi a w kufrze zimne picie z małą lodóweczka :)

 

P.S. tak, nie uznaje jazdy bez kombi bo nie chce oglądać swoich kości na wierzchu :)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Gabin napisał:

 

Ja polecam po prostu dobry, przewiewny kombinezon na ten ukrop ;) ewentualnie jeszcze jazda na stojąco w takim kombi a w kufrze zimne picie z małą lodóweczka :)

 

P.S. tak, nie uznaje jazdy bez kombi bo nie chce oglądać swoich kości na wierzchu :)

Nie trzeba latać w kombi, wystarczy zbroja. Ja mam taką:

https://mcsonline.pl/ochraniacze-ochraniacz-light-wave-jacket-d1-3-xxl,c212,p20837,pl.html

Zaliczyłem w niej grubą glebę na torze jak typ się we mnie supermociakiem wpakował, pod spodem tylko t-shirt miałem. Do tego oczywiście dobre spodnie i pod nie Bruebeck Cooler i da się jeździć i przy 30 stopniach :) Kask też polecam z tych bardziej sportowych, są głośniejsze niż turystyczne, ale jak w moim Shoei otworzę wszystkie wentylacje to mi włosy wyrywa :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2022 o 09:52, PiotrGS napisał:

Tym co chcą popróbować motocykli BMW (GS) polecam wypożyczalnię z której wiele razy korzystałem (chyba najrozsądniej cenowo w całej PL) https://motoridenow.com/

o - to fajne. Może następnym razem spróbuję bo sobotni wypad na Mazury i 650km na cruiserze to już nie na moje 4 litery. I całą reszte z resztą też - perwersyjna przyjemność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, skwaro napisał:

Nie trzeba latać w kombi, wystarczy zbroja. Ja mam taką:

https://mcsonline.pl/ochraniacze-ochraniacz-light-wave-jacket-d1-3-xxl,c212,p20837,pl.html

Zaliczyłem w niej grubą glebę na torze jak typ się we mnie supermociakiem wpakował, pod spodem tylko t-shirt miałem. Do tego oczywiście dobre spodnie i pod nie Bruebeck Cooler i da się jeździć i przy 30 stopniach :) Kask też polecam z tych bardziej sportowych, są głośniejsze niż turystyczne, ale jak w moim Shoei otworzę wszystkie wentylacje to mi włosy wyrywa :)

 

 

W takich zbrojach naoglądalam się jak ta siateczka się wprasowywuje w skórę lecąc po asfalcie ;) ja podziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Gabin napisał:

W takich zbrojach naoglądalam się jak ta siateczka się wprasowywuje w skórę lecąc po asfalcie ;) ja podziękuję :)

Nie wiem jak inne zbroje, ale Dainese jest tak skonstruowane że nie ma szans żeby siateczka leciała po asfalcie. Wszystkie punkty styku z asfaltem są zabezpieczone. Przetestowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasady to zbroje są projektowane w teren, enduro, cross - gdzie nie sunie się po asfalcie.

Teraz jest dużo fajnej letniej odzieży na moto, typu Revit Eclipse, Klim Induction, Shima Openair itp. itd. I wieje i chroni. Tylko co z tego, jak przy 30+ w cieniu, to jest jakby ktoś gorący nawiew puścił...

Mi najgoręcej jest w głowę, pomimo wentylacji i białego kasku. Jak flara świeci jak w ostatnie dni to nie ma siły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, subbiefan napisał:

Co do zasady to zbroje są projektowane w teren, enduro, cross - gdzie nie sunie się po asfalcie.

Nie w Dainese. Ta którą wkleiłem jest na asfalt. W teren masz serię MX, zupełnie inaczej skonstruowaną. Ten model co ja mam ma za długi ochraniacz pleców na crossa/enduro. 

To jest MX1:

MX1 SAFETY JACKET EBONY/BLACK

 

A to Wave D1:

Ochraniacz Light Wave Jacket D1 3 XXL - MCS Honda - Sklep motocyklowy  Warszawa

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja a propos deszczu.

Macałem kilka różnych zestawów deszczowych ale to cholernie ciężkie jakieś i takie też mało przyjazne mi się wydawało.

Mam dobre ciuchy generalnie z membranami typu H2Out ale przydałoby się mieć taki lekki zestaw.

 

Co polecacie? Osobno spodnie i kurka najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ayu napisał:

A ja a propos deszczu.

Macałem kilka różnych zestawów deszczowych ale to cholernie ciężkie jakieś i takie też mało przyjazne mi się wydawało.

Mam dobre ciuchy generalnie z membranami typu H2Out ale przydałoby się mieć taki lekki zestaw.

 

Co polecacie? Osobno spodnie i kurka najlepiej.

Kup sobie pelerynę przeciwdeszczową zakładaną na wierzch na kombinezon, nic lepszego nie wymyślono. Lekkie, zajmuje mało miejsca po złożeniu i działa. Zakładasz tylko jak pada, poza tym leży w kufrze/schowku.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ayu napisał:

Co polecacie? Osobno spodnie i kurka najlepiej.

Ja w swoim czasie miałem 3-częściowy p-deszcz Louis-a (trzy, bo nakładka na buty). Nie przemakał, ale w letnie ulewy człowiek spływał w środku, ale za to jak jesienią pogoda się załamywała w sensie termicznym, to taki kondomik przydawał się jako ocieplacz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ayu napisał:

A ja a propos deszczu.

Macałem kilka różnych zestawów deszczowych ale to cholernie ciężkie jakieś i takie też mało przyjazne mi się wydawało.

Mam dobre ciuchy generalnie z membranami typu H2Out ale przydałoby się mieć taki lekki zestaw.

 

Co polecacie? Osobno spodnie i kurka najlepiej.

Pojedź do „Dekatlonu” kup najtańszą kurtkę  rozpinaną na suwak i spodnie z suwakami na dole nogawek Ważne byś przymiarkę robił na kurtkę i spodnie motocyklowe i buty. Ma to być luźne byś na drodze w pośpiechu mógł to sam założyć. A nie jak kupiłem swój pierwszy kondon jednoczęściowy i … nosz… trzeba być człowiekiem gumą by to założyć na poboczu gdy masz ubranie i wielki kask a deszcz właśnie już na…. Bo jechałeś jeszcze chwilkę jeszcze momencik może jednak nie będzie padać…

A najtańszy gdyż jest cienki i na chronić bardziej przed błotem niż przed samym deszczem. Jak trochę przemoknie to kurtka w 5 min i tak wyschnie w czasie jazdy.  
(A taką mam teorię swą potwierdzoną 200kkm przejechanymi - nie wszysko w czasie deszczu) 

Aaa buty to koniecznie z goretexu a nie jak mó kolega reklamówki zakladał

Ostatnie buty (Sidi) służyły mi 10lat i ciągle były szczelne. W zeszłym roku kupilem identyczne a stare jeszcze ktoś kupił … tak są jeszcze tacy twardziele na świecie. 

Edytowane przez PiotrGS
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na zapoznanie się z kolejnym starym motocyklem klasy ADV. Były już Yamaha XTZ Super Tenere 750 oraz Suzuki DR 800 Big. Teraz wjechała "Królowa".

 

01.thumb.jpg.32ff0ff3a40ff2255173ab57a5c118f6.jpg 

 

02.thumb.jpg.5ad677e1ad2bbc9936b3547aa3e785f4.jpg

 

03.thumb.jpg.b9c6e5076d55939520b09353b90a7f05.jpg

 

04.thumb.jpg.9611f61b6b8069d905a8c56a6f0193c6.jpg

 

05.thumb.jpg.35bd074cd46928949bbcf51998b960f5.jpg

 

06.thumb.jpg.621c78291bc1e7f8db761799a56f7762.jpg

 

Bardzo przyjemna w prowadzeniu maszyna - ponoć jak to Honda. Ja pierwszy raz dosiadam motocykl tej marki. Polubiliśmy się bardzo.

 

  • Super! 8
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dominikon napisał:

Czas na zapoznanie się z kolejnym starym motocyklem klasy ADV. Były już Yamaha XTZ Super Tenere 750 oraz Suzuki DR 800 Big. Teraz wjechała "Królowa".

 

 

Bardzo przyjemna w prowadzeniu maszyna - ponoć jak to Honda. Ja pierwszy raz dosiadam motocykl tej marki. Polubiliśmy się bardzo.

 

Jeździłbym! ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z takich ostatnich gadżetów jakie przetestowałem (o 15lat za późno) to takie "siateczki" na siedzenia.

https://pl.aliexpress.com/item/4000200804040.html?spm=a2g0o.order_list.0.0.31091c24dnmzU3&gatewayAdapt=glo2pol

Doskonała sprawa - nie grzeje tak w dolną część pleców i sie nie przyklejasz do siedzenia, nie ma uczucia "parzenia".

Takie cudo oczywiście sprzedaje Wunderlich za "worek" pieniędzy - ja jestem oszczędny i kupiłem u Chińczyka - super wykonanie ina 100% to ta sama fabryka a za 10razy mniej PLN) 

Nie wiem czy do innych motocykli to robią - myślę, że tak. 

Kilka rzeczy ostatnio tam kupiłem i wszystko ale to wszytko przyszło w jakości doskonałej (a tego się obawiałem - miejska legenda iż od Chińczyka to na 100% badziew - absolutnie nie) a ceny vs takie Touratech czy Wunderlich to 1/3 jak nie taniej (zależy co). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dominikon napisał:

Teraz wjechała "Królowa".

 

Ale Ci zazdroszczę.

W zeszłym roku przeglądałem ogłoszenia...i brakło odwagi by kupić tego wspaniałego już klasyka. Może dzięki Tobie jej nabiorę ;) 

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi Moto ma 30 lat i za naprawde ladny zachowany egzemplarz trzeba wyłożyć z 10 ton węgla. Ten byl kompromisem pomiedzy cena a stanem zachowania choc do zrobienia cos jest ale zostawiam to sobie na zime. Nie ma sie co bac - szukac sprawdzac i jak sie cos trafi do brac bo coraz mniej tego.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Planuję po sezonie oddać kask motocyklowy do malowania aerografem. Chcę po prostu mieć coś unikalnego.

Baza to Arai Concept X. 
 

I tutaj pojawiają się pytania: 

- może jest na TF kto się trudni takowym zajęciem? 
- czy ktoś ma jakieś pozytywne rekomendacje firm/osób zajmujących się takimi usługami? 
 

Oczywiście sprawdziłem w internecie co mogłem ale zawsze warto zapytać o doświadczenia innych. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
3 godziny temu, Christoph napisał:

T-Max, 2 osoby. Co chcesz wiedziec? 

Po TDM850, FJR1300, TDM900 (do sprzedania dla chętnego) chcemy się trochę "uspokoić" i kupić skuter do 100 km w jedną stronę ;) Dwie osoby, kierownik 185 cm, zatem wysokość siedzenia jest w miarę istotna i odprężona pozycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.10.2022 o 10:40, Guliwer napisał(a):

Po TDM850, FJR1300, TDM900 (do sprzedania dla chętnego) chcemy się trochę "uspokoić" i kupić skuter do 100 km w jedną stronę ;) Dwie osoby, kierownik 185 cm, zatem wysokość siedzenia jest w miarę istotna i odprężona pozycja.

 

Krotko: bierz T-Maxa :D Jako doswiadczonemu uzytkownikowi Yamahy nie moge polecic niczego innego.

 

Ale do rzeczy: 

T-Max ma dosyc wysoko umieszczona kanape, co dla mnie przy wzroscie ok 175 cm jest w obszarze granicznym. Czasem na swiatlach stoje podpierajac sie na na palcach, inaczej musze sie troche zsunac na przod skadinad bardzo wygodnej i obszernej kanapy. 

 

Pozycja za sterami jest bardzo wygodna i odprezona. Kierownica znajduje sie na optymalnej wysokosci i ma idealna szerokosc. Jesli nie masz butow Nr 48-49, bedziesz mogl swobodnie jezdzic z nogami do przodu (pozycja chopperowo-skuterowa) lub wygodnie dosunac nogi do kanapy, co z kolei bardzo mi pasuje przy dynamiczej jezdzie po kretych drogach - gdyz na T-Maxie siedzi sie wtedy w najbardziej motocyklowej pozycji. 

 

Generalnie T-Max ma najwygodniejsza kanape, jaka mozna sobie wyobrazic w motocyklu. Jest bardzo obszerna, dobrze wyprofilowana, wystarczajaco sprezysta i sprawdza sie na calodziennej wycieczce po kilkaset kilometrow we dwojke, gdyz kanapa ma dodatkowe przetloczenie, przez co pasazerka nie zsuwa sie na plecy kierowcy. Zainwestowalem w oryginalny kufer Yamahy z oparciem, co juz jest zupelnym luksusem zarowno dla niej, jak i dla mnie. Pasazerka staje sie jakby "bezobslugowa" - przynajniej nie czuje sie jej ciezaru ani na udach, ani na plecach. 

 

IMG_5016.thumb.jpeg.2e2fd858471bcc13ddaf7102884acb92.jpeg

 

Kufer swietnie dopelnia sie ze schowkiem pod kanapa. Fajna sprawa jest wrzucic kurtki do "bagaznika", kaski z rekawicami do kufra i pojsc sobie w motocyklowych jeansach na ciacho i kawe do kawiarni. Schowek pod kanapa wystarcza spokojnie na male zakupy. 

 

IMG_5144.thumb.jpeg.550347cb803e7d73099b5d0045aada52.jpeg

 

Ochrona przed wiatrem - takze przy wyzszych predkosciach 130-150 km/h bez problemu, jesli masz dobry kask. Ja podnioslem szybe to gornej pozycji, ale pelni szczescia brakuje mi tylko deflektora lub paru centymetrow szyby (mam standard). Na autostradzie albo pochylam sie do przodu, albo lekko zaokraglam plecy, gdyz wieje mi na czubek kasku (szczekowiec Shoei'a) - co oczywiscie jest do zniesienia, ale jesli juz mowa o podrozy w luksusie...

 

Jako mototurysta docenisz ten skuter jako pelnoprawny motocykl, albo przynajmniej jako pelnoprawne uzupelnienie posiadanego motocykla. Mnie wyganiaja z klubu motocyklowego za kazdym razem, jak przyjade tym "pizdzikiem", bo dla wielu twardoglowych T-Max to nie jest "prawdziwy motocykl". 

 

IMG_3011.thumb.jpeg.b2383b9326abb6edbcee4d6a3b20dbe2.jpeg

 

Silnik - 530 lub 560 cm3 i 46 lub 48 KM szalu na papierze moze nie robi, ale T-Max do 160-170 km/h na autostradzie zaskakuje zdolnoscia przyspieszania. Roller wazy zaledwie 215 kg, co powoduje, ze na swiatlach zostawiasz wszystko, co wymaga wajchlowania biegami (6,8-7,0 sek od 0-100 km/h), ale nie od dzis na The Forum wiadomo, ze slaby silnik dzieki CVT przyspiesza lepiej niz pozwala na to fizyka i dane techniczne :D 

 

IMG_5145.thumb.jpeg.aa5b96c1a49a2546a6793b0085d20ce7.jpeg

 

Spalanie we dwojke - przelotowa 90-100 km/h bocznymi drogami - 3,4 - 4,6 l/100 km w zaleznosci czy sam wyprzedzasz, czy raczej dajesz sie wyprzedzic :D U mnie srednia utrzymuje sie w 3,8-4,2 przy dosyc dynamicznej jezdze solo - ale wykorzystuje T-Maxa jak kazdy normalny motocykl. 

 

Swietne oswietlenie - w nocy podrozuje sie jak samochodem. 

IMG_5017.thumb.jpeg.38d606272aadffe18c9ebaabb7676a1a.jpeg


Pare gadzetow: 

Bezkluczykowy system, naped bezobslugowym pasem (belt), dobre hamulce - radialne zaciski i niemale podwojne tarcze, czytelne wskazniki, bak 13 litrow, uzyteczny komputer pokladowy, podgrzewane manetki, centralny stojak z blokada, ABS, kontrola trakcji i kilka innych fajnych rozwiazan. Mam podstawowa wersje. Wersja DX i SX mialy rowniez 3 tryby jazdy, tempomat i elektrycznie regulowana szybe. 

 

T-Maxa szczerze polecam, bo mam taki i bardzo sobie chwale do tego stopnia, ze jak jade gdzies na jakas wycieczke na kawe z kolegami, to nawet mi sie nie chce wsiadac na motocykl, ani tym bardziej meczyc sie dopinaniem kufrow.

 

Wady: nie brzmi jak Ducati, nie przyspiesza jak R1 i od razu bedziesz zakwalifikowany jako "malo meski", "metroseksualny" wsrod MC-ow, na drodze 90% jednosladowcow nie pozdrowi cie "lewa w gore", oraz kierowcy H-D dodatkowo znienawidza cie, jak ich objedziesz na zakretach. T-Max, to wlasciwie oswojony maly T-Rex. Jezdzi jak motocykl po zakretach i to mnie w nim najbardziej cieszy. 

 

PS: Tak sie zajaralem swoja opinia, ze az wskoczylem w ciuchy i przejechalem do sklepu odebrac buty - mieszcza sie z calym kartonem pod kanapa :D 

 

 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...